Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

piotrbierzynski

Użytkownicy
  • Postów

    325
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez piotrbierzynski

  1. coś mi się w tym tekście spodobało dobry pozdrowienia
  2. świetna to rzecz uśmiech mnie dopadł uwielbiam takie klimaciki pozdrowienia
  3. gdyż z tego tekstu "genialnego"nic nie wynika pozdrowienia
  4. ten tekst przypomina mi pewną piosenkę zespołu KSU "siedzę w pustej knajpie wszyscy już odeszli w ciemną noc kelner zbiera szklanki zaraz mnie wyrzucą znowu stąd" dobrze napisany i jednocześnie życiowy pozdrawiam
  5. zabrakło mi tu zamknięcia motywu,ale jest nad czym się zastanowić; pozdrawiam dobre
  6. przeszukiwanie kieszeni torebek plecaków sygnał dzwonek To moja! o! nie!?! cholera!!! wszyscy wpatrzeni w sąsiada To jego ma polifonię!?! nowa nokia zdjęcie pstryknął ciekawe??? abonament karta
  7. dzięki piotr
  8. ucho przy szynach dudnienia czar wiatr zrywa twarz wrzask gardło zdarł a teraz mchy rdzy wszędzie ślad jeszcze choć raz rzucić się w dal lecz wszystko trafił bocznicy szlag
  9. dzięki za komentarze oyey-te dwa wspomniane wersy owszem trochę zgrzytają,sorki, szacuneczek-piotr
  10. ciekawe i przypomina ostrością wypowiedzi trochę Wojaczka lub Bursę; mi się takie klimaty podobają zakończenie trafne bardzo szacuneczek-piotr
  11. śmiechy wrzaski braw lawiny dekolty dam słodyczy smak dziatwy rozdziawione gęby po zwierzętach tylko ślad nagle gwar jak błysk przeminął w jeden już punkt wpatrzony widz wchodzi on nieustraszony dzisiejszej ceremonii mistrz clown samotnie usiadł z boku tępy uśmiech z ust już starł gdzieś uleciał smak lizaka ręka dziecka w pustce trwa w ciszy słychać głos modlitwy werbel wnet zagłuszył go serce śmiałka chwyta gardło strzał pudło
  12. idealnie oddany temat, trochę póżno zauważyłem ten tekst,ale kilka słów muszę napisać: ostatnia strofa bardzo podobna tematycznie do pewnej fraszki(ale to komplement) nawiązując do wcześniejszych komentarzy to nie rozumiem pretensji o brak logiki,ależ jest ona bardzo dobrze widoczna białogłowi to idealni starcy(moja wersja); toteż zawsze triumfują,nawet szyderstwem lub ciszą jednoznaczną nie będę się dalej rozpisywał,a żą nie często jestem na forum dlatego trochę póżno komentarz(dodaję do ulubionych) pozdrawiam-piotr
  13. od pierwszego oddechu smaku mleka pocałunku szminki uśmiechu do krwi przygryzione przez grzechotkę nowość dotyk kształty ciała policzkami odbite zaciśnięte bezświadomość w bezsilność nieuchronnie
  14. cieszę się,że wywołałem u niektórych uśmiech na twarzy,ale chyba jest to gorzki uśmiech pozdrawiam-piotr
  15. kiedy spotkasz anioła zdziwisz się zbyt normalny by nie powiedzieć-ludzki na dodatek pozna Cię by nie powiedzieć-zrozumie uśmiechniesz się ironicznie dostaniesz obrazek jeszcze raz się uśmiechniesz dostaniesz w ryj
  16. bezowocnie szukam śladów wcześniejszych labirynt nieznaną ręką kreślony stopami obejmuję bez wskazówek i ostrzeżeń krok za krokiem stawiam co zakręt to strach paniczny horyzont jak znak zapytania przyciągany kolejnym metrem rzucam się do przodu ostatnią kępą radosny spadanie też jest formą lo0tu
  17. prastary jak klechdy głos objął upadające domostwo cnoty naszej filozof już nie spaceruje brodę-skupisko myśli zrezygnowany gładzi kij ręką hedonisty trzymany jak topór nieunikniony opada na plecy poorane ścieżkami świata i upadłymi ideami
  18. podoba mi się"...profilujemy między zębami odpierdzieldobry" to tak jak dla pijanego sąsiada walsiewieczór...często byśmy chcieli...bardzo miło warte zapamiętania i wdrożenia w życie... ciekawe czy zajażą....sąsiedzi pozdrowienia-piotr
  19. podoba mi się"...profilujemy między zębami odpierdzieldobry" to tak jak dla pijanego sąsiada walsiewieczór...często byśmy chcieli...bardzo miło warte zapamiętania i wdrożenia w życie... ciekawe czy zajażą....sąsiedzi pozdrowienia-piotr
  20. kiedyś to się stanie ślady pięści na wrogich wargach rodzina brocząca w ruinach mieszkań szef otruty usłyszanymi słowami blokers omdlały aluzjami zaścienna mieszkanka otulona moją muzyką łysi obejmujący ćwieki ..................... stanie się i marzenie stało się ciałem
  21. dzięki za komentarze,Joanno trafiłaś w sedno,choć to tylko przykład pozdrawiam-Piotr
  22. Druga zwrotka bardzo na czasie,a to lubię,natomiast pierwsza na szczęście bardziej "ogólnoczasowa",ale nieżle wprowadza w logikę dziejów pozdrawiam-Piotr
  23. Przecież to bez sensu gdybym odpowiadał na pytanie :jaka to osoba? Chciałem ukazać ją jak najlepiej,może zbyt krótko i ogólnie,ale wystarczy zapytać się,gdzie spotkamy takie postacie i obietnice;nie wiem czy powinienem tak komentować swój tekst; pozdrawiam -piotr
  24. Chyba nie wypada mi odpowiadać na takie pytania Sewerynie,wydaje mi się,że słowa ostatniej zwrotki w kontekście opisanej wcześniej osoby powinny wystarczyć,ale Natalia trafnie stwierdziła ,że są to czcze obietnice pozdrawiam-Piotr
  25. Może moja interpretacja będzie trochę na wyrost,ale ostatni wers wprawia mnie w stan "urwanego filmu"(że wykorzystam ten związek frazeologiczny); ale tylko z tym stanem odczytuję ten tekst i wtedy zaczynam go obejmować podoba mi się pozdrawiam-Piotr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...