piotrbierzynski

ciekawskie nieprzejednane sprawiedliwe i przekupne miłujące schlebiające śmiertelne i nienawistne opłacane wyszydzane tak potrzebne wyczekiwane schodekw górę sznur na szyję co powiedzą jak odbiorą gdzie postawią czym podeprą swoje sądy i opinie

przybiegła do mnie jej życie się wali prosi o chwilę rozmowy a kim ja do cholery jestem mało mam swoich problemów dobra-nie potrafię odmówić ble... ble... ble... udaję że słucham nie obchodzi mnie to może jutro musiałem słuchać powiedziałaby: cham szowinista ale mnie to naprawdę nie obchodzi idę do siebie przecież jestem u siebie wutłumaczyłem się bólem głowy i nudziłem się...

niektóre wersy są(według mnie) za długie,przeważają wersy dziesięciosylabowe,gdyby wszystkie były takie tekst byłby dosyć regularny i lepiej by się czytało,a tak wersy dłuższe powodują że zaczyna się wiersz równym rytmem aw pewnym momencie następuje zgrzyt...,piotr

K44 mają czasami dosyć ostre porównania,np. "...czas zleciał jak Kukuczka...",ale dzięki i pozdrawiam-Piotr

problem zaczyna się przy...p

spojrzenie w dół niebo łzy może krew po czole delikatnie pojedynczo bezpodstawnie obolałe stopy domagają się oparcia

...oddam ci rękę... ...a mogę wziąć włosy... ...tak głupio z jednym okiem... ...też chciałbym być ubierany... ...wolę przy wystawie... ...dziwna ta poza...chcę lewą rękę mieć uniesioną... ...dlaczego?!?... ...nienawidzę czerwieni... ...jak dobrze zamykają... ...dawaj moją rękę!!!...

niebo skłony przed się wzięcia z martwych wstanie wdech za kręcenie pod kopanie u chwycenie od rzucenie

Jeśli chciałeś wkurzyć to Ci się udało.Totalna trywializacja pojęć może poirytować.Ale czasami trzeba tak mocno-podoba mi się.Może ciut za długi,gdyby krócej to byłby mocniejszy-to oczywiście moje zdanie.szacuneczek-piotr

Ja odczuwam jednak w tym wierszu nutkę żalu,niby pod koniec jest szczęście,ale pozostaje mała zadra w sercu, chociaż... chociaż... nie będę się starał zrozumieć kobiet-pozdrowienia-Piotr

CYTAT (Dotyk @ Aug 28 2003, 02:03 PM) to skoro..pochodnie tego uczynić nie mogą... jak udaje się to latarkowiczom? pochodnia tworzy krąg światła,latarka "punktuje dalej i precyzyjniej",dzięki za miłe słowa,pozdrawiam piotr

nie potrafię tago określić,ale ruszyło mnie,lubię -bardzo lubię takie teksty,gdyby wiersz był dłuższy nie było by efektu,a tak- piotr

CYTAT (Dorota Drozdz @ Aug 28 2003, 10:12 AM) trzeba wierzyć w lepsze niebo i prosić o skrzydła... niestety nasza wiara nic w tym nie pomoże,a jeśli chodzi o skrzydła to trzeba je wyrwać-ałłaa :o lubie teksty o aniołach :rolleyes: piotr

błądzące pochodnie rażące pochowanych w bramach nie odkryją tajemnic bramy są po to zagubieni latarkowicze są przydatni odkrywają zakapturzone postacie modlące się o... wygaśnięcie wszystkich... pochodni latarek oczu

Brak schronienia przychodzi niespodziewanie jak kropla deszczu spadek po babce dopytywanie o czyjąś modlitwę trwa długo za długo przeciwko wszystkim co nie mogą dobić spojrzeń do pnia wnętrzności igrają z przezroczystością po drugiej stronie zamknięte okiennice schronienie nie przewiercisz mnie zdążę postawić lustro zbijesz he..he.. może warto spróbować dalej nie mam schronienia -------- spadanie też jest formą lotu

samuraj sam u bram raju zdziwiony chciał i zrobił nie przyjęli biedaczysko-Bóg nie rozumie że to tradycja przecież nie mógł inaczej kultura Bóg nie lubi tradycji nie zna się w piekle też porażka dokąd pójść emigrować do stanów duszą? tam Bush

Przeklęci niech będą poniżeni i wzgardzeni opluci i zepsuci niedoceniani i menele brudni biedni i ślepi pełzający po zakamarkach naszego spokoju błogości i bezgranicznej wiedzy nie pomożemy tym ktłórzy wybrali ten los nad którym płaczą złorzeczą mu oni nie wiedzą że właśnie oni pozwalają nam normalnie żyć ------------- spadanie też jest formą lotu

czuję tu totalny pesymizm,wiersz mi się podoba; trochę krótko,ale wolę niedopowiadać niż przegadać-piotr

trochę pachnie modernizmem-zwłaszcza polskim-ale to nie zarzut,mi całkowicie odpowiada,lubię takie klimaty-piotr

CYTAT (Dorma @ Aug 27 2003, 04:32 PM) Super..Bardzo podoba mi sie pierwsza zwrotka.. Wogole caly wiersz mi sie podoba, ale nie umiem powiedzie cdlaczego..Ma taki sympatyczny wydzwiek choc jest smutny..Ale czuje sympatie do podmiotu liryczn. Wiersz moglby byc rymowany, bo ja jestem zwolenniczka rymow:) wielkie dzięki,muszę Cię zasmucić,ale chyba ciężko będzie u mnie z rymowankami,chociaż niezbadane są wyroki..ten tego,pozdrawiam , piotr

przecież to jest idealny tekst " piosnki popowej";zbyt infantylny jak dla mnie;nie przejmuj się mną -ja tu też jestem nowy-pozdrowienia-therion

Licząc liście wszem i wobec tak powiedział jesień blisko a był styczeń mrowie ludzi patrzy dziwnie o co chodzi to nie ważne było widać że ta jesień ta liściasta pochowana pod pierzyną śniegu lodu nart i sanek będzie nosić go na rękach za te liście które liczył wszem i wobec które prosił o spóżnienie o te kilka dni namysłu żeby mógł spokojnie skończyć obliczenia i pomiary nazywania przekrajania... jesień blisko-tak powiedział --------- spadanie też jest formą lotu [sub]Tekst był edytowany przez piotrbierzynski dnia 25-07-2004 14:38.[/sub]

widzę ,że na początek dosyć skrajne opinie;wielkie dzięki;chyba o to chodzi-witam i pozdrawiam wszystkich-therion

ciekawy pomysł,wiersz lekki i bardzo przyjemny-therion

Aniołowie uciekli potrzebowali swobody luzu narzekali nic z tego nie mamy odlatywali całymi szeregami obecnie niebo zatrudnia bezrobotnych chętnych do pracy nadgodziny dobrze płatne urlopy ubezpieczenia darmowe przeloty wizyty w piekle gratis mało chętnych nikt nie chce być aniołem ------------- spadanie też jest formą lotu