Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natuskaa

Mecenasi
  • Postów

    1 927
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Natuskaa

  1. gdzie tu kpiny z czego żarty mistrz potrafi mistrz doradzi wie jak pióro trzymać prosto z motywacją mu do twarzy **** z dwoma mistrzami pracuję choć trochę to inna profesja powiem - układ iście idealny mieć mistrza nie kierownika bo mistrz się praktyką wspina zaś od kierowników odpycha ich pozbawiona podstaw logika :)
  2. Mistrzu, nie mam już dzisiaj siły na wierszowanie, ciężki i długi miałam dzień. Dziękuję za wierszyku ciąg dalszy :)) Kolorowych snów życzę tymczasem.
  3. Kolega mi właśnie pisał, że "jest rzadka okazja zobaczenia czterech planet gołym okiem - na zachodzie jest jeszcze jasna wenus, nad nią trochę w lewo saturn, wysoko na południe jowisz i na wschodzie pomarańczowy mars"... wystarczy przystanąć i unieść wzrok. Pozdrawiam :)
  4. ich długa droga wciąż się przecina w skrzyżowaniach dla nich nadzieja czasem stoi tam nawet znak stopu to ktoś kto się w niego przemienił i milcząco zatrzymuje słów potok ale oni czemuś wolą ten znak omijać Dzięki za wiersz. Pozdrawiam :) Coś usłyszą, przeinaczą, swoje dodadzą - jakiś ornament i westchnienie w złym momencie... i już kłopoty komuś stwarzają. Na szczęście nie wszyscy tacy są. Dzięki za podzielenie się doświadczeniami. Pozdrawiam :) Mi też jakieś uczulenie na plotkarzy wyskakuje... jakoś szczególnie ostatnio, zaczęłam ich odcinać, bo takie rozmowy mnie męczą. Ciągną jak jakaś guma, a jak puszczają to się dostaje jej końcówką. Tobie też życzę spotykania jak najmniej tego typu ludzi. Dzięki za zrozumienie/porozumienie w tym temacie. Pozdrawiam :)
  5. Zimny powiew... niestety. Dziękuję za wymowny, choć krótki komentarz, Pozdrawiam :) Przyjaciół - tak, ale znajomych często dostajemy w pakiecie do szkoły, miejsca zamieszkania albo pracy. Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam :) Temat rzeka... :) Dzięki za ślad obecności. Pozdrawiam.
  6. cicho już nie płacz proszę oto rodzi się nowe przykazanie „będziesz daleki od plotek” widziałeś świat pełen ciekawości ludzi mających ponure pustki i straszne dziury w swoim worku że czego nie naładowali znikało i chodzili i pytali i wyciągali wciąż żebrali informacji i nowinek a biedne i opuchnięte mieli oczy z trzeciego świata własnej osoby wiecznie chorujący na niedobory o wszystko zazdrośni i mściwi bo źle kierując swoją energią przymierali niewiadomym głodem ci ludzie nigdy nie sięgają po nitkę ale zabierają naokoło i wszystkim potem to gubią rozdając byle gdzie byle komu byle jak byle by gadać takich ludzi będziesz unikać
  7. Czasmi trudno mi nadążyć za Twoim tokiem myślenia. Niemniej w sobie napewno każdy z nas ma swoisty zwierzyniec, bo jest w nas wszystko to, co jest na zewnątrz, niektóre części uśpione, inne nadaktywne. Również pozdrawiam :)
  8. Introwertyczny, hmm... każdy kot jest inny. Mam w tej chwili dwa. Kocur, ktokolwiek by nie przyszedł w odwiedziny, od razu się chowa pod łóżko i nie wyjdzie za żadne skarby, a kotka przychodzi sprawdzić - kto to jest? co ze sobą przyniósł? czym pachnie? Z tą czystością wokół miseczek też różnie bywa. Seria o zwierzętach? Ciekawe kto będzie następny? Pozdrawiam :)
  9. Przecież ta piątka na końcu to jedynie wierzchołek góry dziewiątkowej :)
  10. @Corleone 11Czasami sobię myślę, że im mniej luster w domu, tym lepiej. Wolę sobie coś w środku stworzyć i dobrze się z tym czuć, niż sugerować się tylko i wyłącznie powierzchnią zewnętrzną, piaskiem z domieszkami, który czasem może wpaśc do oka i potem uwierać... no ale nie mieszkamy w jaskiniach i nie da się tak za bardzo. Niemniej tekst ciekawy, a istota lustra ma tyle twarzy ile się w niej osób przegląda, a czasami i więcej, bo można robić kilka podejść... Niech 2025 rok przyniesie Tobie wiele pozytywnych niespodzianek i mnóstwo tematów do opisania :) Pozdrawiam @violetta mówisz, że i Ciebie pluton puszcza? No zobaczymy, czy rzeczywiście przyjdzie dla nas trochę wytchnienia. Pozdrawiam
  11. Tęsknię za latem, za polami pełnymi wszelkich zbóż i długimi, ciepłymi dniami. Piękny wiersz. Pozdrawiam :)
  12. Czasem z tych wspomnień można wyjść nieźle potarganym, a innym razem poukładać sobie je na własną korzyść. Wiersz na plusa. Pozdrawiam :)
  13. Niezłe zakończenie, nie pozostawia zbyt dużego marginesu na własne zapiski :) Pozdrawiam
  14. Oj lepiej jak zmienia na lepsze. W poprzedniej pracy miałam trzech panów, którym się (od kasy będącej pochodną władzy, która za darmo nie została im dana) poprzewracało w systemie wartości. Pal licho tamtych dwóch, ni mnie ziębili ni grzali, potencjału w nich nie widziałam, ale tego trzeciego to trudno mi przeboleć... tyle lat znajomości poszło w śmietnik. Nic to, nie jesteśmy w stanie za kogoś wybrać ścieżki, którą chce podążać. Czasami niestety trzeba sobie odpuścić pewne "przyjaźnie" dla własnego zdrowia i spokoju. "Koszmarna zbieranina" dobijała się do mnie przez kilka dni, widocznie miała zostać zapisana. Dziękuję za komentarz pod wierszem. Również pozdrawiam życząc dobrego 2025 roku :)
  15. To byłaby bardzo komfortowa sytuacja, wybierać sobie, co czas ma wytrzeć, a czego nie powinien. Miło Cię widzieć pod tekstem. Dzięki. Pozdrawiam :) Ciekawe porównanie... procesja - misz masz, rozciągający się jak plac długi i szeroki. Bardzo to życiowe. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :)
  16. przechowuję sobie to towarzystwo przychodzą i wylewają wspomnienia sny niekompletne a nawet dziurawe potem tymi samymi wiadrami chcą zabierać spokój jak handlowcy nie bacząc czy jestem z tego rada w ciemnym pokoju segreguję ich dodaję im atrybuty nakładam kolor nie protestują kiedy to przyjmują stoją na baczność aż tacy poważni jak przedszkolak który dostał miecz wycięty z kartonu po monitorze ustawiam im przeszkody z drzew płoty i anomalia pogodowe posyłam żaden nawet nie mrugnie w odpowiedzi zimny i przygotowany na uderzenia trąby powietrznej lub końca świata niemodny a twardy w tym jak mosiądz któremu czas powycierał charakter
  17. Święta spędzam rodzinnie. Odpoczywam. Również pozdrawiam :)
  18. Zdrowie to wartościowe dobro, niech i Tobie służy. Wesołych i i pełnych dobrych chwil świąt życzę.
  19. Uśmiechnęłam się na ten wers. Jakieś dziwne skojarzenia mi zagrały. Piękne. To co piszesz jest niezwykłą mieszanką, która zatrzymuje... Pozdrawiam :)
  20. Wszystko ładnie, pięknie - idealistyczna wizja świata bez wojen, ale czy jest możliwa? Każdy dzień to nasze małe i większe wojny, bo tak naprawdę nie chcemy oddać wszystkiego byle cwaniakowi i prowadzić jakiegoś "śmiesznego" wolontariatu, który nie jest wolontariatem ratującym, tylko wspierający różnej maści otoczenie. Cała zabawa nazywa się przetrwaniem. Tak postępujemy, my - małe żuczki. A im wyżej ktoś siedzi, tym odważniej musi działać. Chciałabym wierzyć w świat bez wojen, ale coraz mi trudniej. Wystarczy zasiąść w jakieś radzie, niechcący zostać członkiem jakiegoś "komitetu" i tak zobaczyć, co tak naprawdę kieruje ludźmi, żeby nie mieć już zbyt wielu złudzeń. Pozdrawiam :)
  21. Spragniony, że ten ktoś, a nie niebo. Jego - bardzo zasadnie. Dziękuję, że zajrzałeś. Pozdrawiam :)
  22. Jakby nie patrzeć, już po jesieni, chociaż patrząc za okno trudno oprzeć się wrażeniu, że zima nie przybyła. Mimo niesprzyjających warunków pogodowych są jednak tacy, którzy pragnienia rozbudzają w nas coraz namiętniej. Mi z tych pragnień zachciało się poprawić klimat domu gwiazdą betlejemską... a niech sobie będzie. Nie błyszczy się, nie świeci, ale te liście w czerwonych barwach robią więcej niż niejedna błyskotka. Jest prosto, jest inaczej... orkiestra gra. Pozdrawiam :)
  23. Też. Dzięki za dopowiedzenie. Pozdrawiam :) Ciemność jest potrzebna, tak samo jak jasność. Czasami nie podoba się nam, przeszkadza albo zwyczajnie nas denerwuje... wszystko jest po coś. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) Cieszy mnie, że owy fragment przypadł Ci do gustu. Dziękuję za poświęcony czas. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...