Jacek_Suchowicz

skoro napisałeś tak dobrze, że postanowilm się z Tobą, w ramach ćwiczeń, pobawić rymami no ale jak widać nie masz chęci:))

jest wręcz przeciwnie mój Pijaczku zamartwiam się że aż się pocę chciałbym cię chronić od upadków lecz wprzódy sam ty siebie oceń dla ciebie wszystko jest stworzone rodzina praca chuć nałogi lecz życie tutaj ma swój koniec przypominają bólem nogi i będziesz musiał się rozliczyć z każdego czynu oraz słowa nic się nie dzieje bez przyczyny nie możesz zacząć nic od nowa więc ci dyskretnie przypominam choć dano tobie wolną wolę coś możesz zmienić w słowach czynach lub stwierdzić krótko: ja pier... :)))

czymże Einstein oraz Batman przy geniuszu wszystkich czasów dla którego wyższa matma była wizją w funkcji czasu jego czyny zapomniane wynalazki w sejfach świecą chciano zatrzeć o nim pamięć choć wyprzedził kilka epok opanował rezonansy drgania własne wszechmaterii przesłał w wiązkach multikwanty w miastach świecił prądem zmiennym przewidywał ciągi zdarzeń broń wymyślił i ją schował ziścił wiele ludzkich marzeń drogi Heniu o kim mowa?

a może jakoś tak: nie popychaj na siłę - poczekaj niech się dzieje wszystko w swym czasie pośpiech wrogiem odwiecznym człowieka a roztropność na nim już zna się ona uczy cierpliwość zachować i jest pierwszą drogą do nieba Boża Miłość ogarnia od nowa Mądrość Święta powie co trzeba w blasku krzyża Jezusa Chrystusa wszystko Światłem Prawdy jaśnieje choć dość często przychodzi ci upaść w Panu zawsze składaj Nadzieję walcz ze sobą niwecząc zwątpienia i natręctwa odrzuć od złego w Piśmie Świętym poszukuj natchnienia zapamiętaj: cel Twój - to Niebo pozdrawiam Jacek

jak to dobrze, że liść ten znalazłaś przeznaczony wyłacznie dla Ciebie w swej wymowie cenniejszy niż atłas gdyż gwiazd kilka zapalił na niebie trzeba tylko - przypomniał niewinnie niosąc słowa wesołe radosne byś czasami skrobnęła coś płynnie co jest świeże jak zieleń na wiosnę a i lekkie jak piórko puchowe sensy skryło do bólu poważne by czytelnik zatrzymał ruch powiek na tych strofach pozornie nieważnych :))) zdążyłem i dobrze że nie ususnęłąś pozdrawiam Jacek

Powiem prawdę - już zwątpiłem a jednak jest - dotarła do mnie książka dla dzieci Jacka Cudnego. Najbardziej ucieszył się Patryk (wnuczek l. 3) Ilustacje i twarde okładki zrobiły wstępne pozytywne wrażenie. Pozostała trójka wnucząt przyjęła to z entuzjazmem, który opadł w momencie gdy uświadomiły sobie, że trzeba będzie to czytać. Ale życie stawia przed nimi większe wyzwania - dziadek, spoko, damy radę. Serdeczne dzięki i pozdrawiam dziadek Jacek

drogi Imienniku popieram tylko w jednym wypadku - jeśli to dwójniak o właśnie Twoje zdrowie:))

miodową nocą na Miodowej czy miodu nie jest nazbyt dużo miodowe usta kolor powiek a wiersz faktycznie może urzec :))

gratuluję wszystkim Pisanie dla dzieci to jest najtrudniejszy kawałek w poezji. Mistrz Tuwim nie zostawiłby suchej nitki, ale wyszło, to co wyszło i jest ok. Swoją drogą jak wpadają w moje ręce książeczki koszmarki dla dzieci to łapię za głowę. jak można takie coś drukować. Może w przyszłości powstanie orgowy dział poezji dziecięcej Pozdrawiam serdecznie Jacek

i lepiej nie pytaj jak zacząłem czytać te dziełka swojemu wnukowi (lat 7) powiedział: dziadku ja nic złego nie zrobiłem - czy to jest jakaś kara - mogę iść na podwórko? Ja sobie pomyślę, że jakieś biedne dzieci za karę że nabroiły będą musiały się uczyć tego na pamięć i recytować to trzeba zorganizować im jakiś fundusz cukierkowy za te cierpienia pozdrawiam

tylko pierwsza strofa - reszta wrzeszczy i nawet nie mam pomysłu co z tym zrobić pozdrawiam Jacek

te wspomnienia nie służą niczemu i pewnikiem łez nie chcą wyciskać gdy masz problem ofiaruj go Jemu On ukoi i pokój uzyskasz pozdrawiam :)))

są wyjątki kiedy i one winny posiadać nierówności ale to wyższa szkoła brukarstwa, choć ten tekst akurat bruku nie sięgnął. Jacek Sojan pisuje dużo lepsze kawałki - to zupełnie co innego. Tekścior autoironiczny trąci mniemanologią stosowaną śp. prof. Jana Stanisławskiego (wyższość mądrości głupoty nad głupotą mądrości) ale tej ogólnej lekkości jakby zbrakło pozdrawiam Jacek ps szczerze zazdroszczę Ci powodzenia wśród pań, ale to chyba jednej z nich musiałeś coś zrobić lub nie zrobić, że tak zajadle atakuje (jako dżentelmeni nie rozwijajmy tego wątku) - aż strach pisać

na ławeczce usiadły wspomnienia nie sieroty nie same od teraz jestem z nimi rozważam dylemat czy mi wolno troszeczkę pozmieniać garstką zmyśleń zdarzenia upiększyć lub zniechęcić sentencją zatrutą podkreślając purpurą nonsensy w pył obrócić bo marność i kruchość lecz się nie da zadeptać zniweczyć z kartki zetrzeć kopiowy ołówek chwil przepięknych i jakże człowieczych które przeszły czy tylko w ułudzie na ławeczce a w sercu uciska łzawi oczy za gardło coś bierze myśli burzy jak siła nieczysta Tobie Panie je składam w ofierze

naczytałeś się Stefanie naczytałeś poszukujesz mnie w fizyce gdzieś pod ziemią w ciemnym CERN-ie zanegował Friedrich Nietzsche chociaż świat tkwi tylko we mnie nie od dzisiaj twoje ciało piękna ziemia nosi z trudem świadectw wokół masz nie mało myślisz niczym z buszu murzyn więc nie pytaj po raz en-ty mając w głowie Biblię całą wiem - pozornie niepojęty odpowiedzią jest Dekalog :)) pozdrawiam

całkowicie się zgadzam szczególnie widoczny kunszt lekkiego słowa i warsztatu jestem za a nawet ... pozdrawiam Jacek

chylę czoła przed mistrzynią metafor:))) Serdecznie pozdrawiam Jacek

czemu mówisz o jakiś dewiacjach patologii co bokiem wyłazi o kondycję dbasz co dzień i racja rozumowi nie pozwól się starzeć dużo czytaj rozwiązuj krzyżówkę jeśli lubisz złóż wierszyk do rymu twarda głowa wśród ludzi nie utknie bezruch w mózgu głupoty przyczyną :))) dzięki za wgląd i pozdrawiam Jacek

Właśnie przyszedł zobaczył przeczytał tuzin wersów zamkniętych w trzy strofy spojrzał w górę usłyszał jak lipa z huraganem o liście się droczy ona smukła subtelna i wiotka eteryczne jak słowa ma liście a on formy nie umie zachować duje strofy z impetem siarczyście i pomyślał odchodząc na palcach by dialogu przypadkiem nie zepsuć że huragan zagłuszy rytm walca a i w rymach on także jest kiepski :)))

zajrzałem i cóż widzę Imiennik wszedł w rymy :) jak na początek to bardzo dobrze i jak wyżej - proszę więcej To fiołek, uschnięty wśród prozy, pomiędzy kartki skrył wspomnienia, aby po latach wierszem ożyć upiększyć sercem. Ciut pozmieniać. Chwalić fioła, jak facecjonista, choć łzy najszybciej wysychają. Znajdować w Bogu miłość przystań i pojąć tego świata małość. pozdrawiam ps przepraszam ale czas przedświąteczny jakoś nastraja

gdy ogarnie ciebie nuda szybko w podróż ty się udaj i choć sam nie wierzysz w cuda pewno znajdziesz ładne uda lecz nie trafi ci się ruda co wołają na nią Luda (same czarne na Bermudach) na kokosach zniknie nuda pierwej kasa zazna truda nim rozłoży swoje uda jak zobaczysz takie cuda to cie może złapać udar więc uważaj na Bermudach gdy jak palma sterczy tuda no bo może się nie udać żona zniesie ciężkie truda pozdrawiam:)) poezja wysoce zaawansowana

no wiesz kosmate trendy bez zmęczenia bez wytchnienia by muszki nie stracić ten pajączek nitkę plącze po to mu kosmacik :)) pozdrawiam Jacek

śmiało wal nie krępuj się ćwiczenia rytmiczno-rymiczne zawsze wskazane :)) Pozdrawiam Jacek

kwiat konwalii oraz dali patrzy z przymrużeniem jak te strofy mówią o tym że rymy są w cenie Dzięki :-) pozdrawiam jacek

nakleciłaś jesteś miła prostych parę strofek opisujesz to co czujesz i zadzierasz nosek kokietujesz lub żartujesz aż siada komputer wszyscy wiedzą i powiedzą że rymy masz super :))))