Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 150
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. i słowa rymowane się nie powtarzają super fajne pozdrawiam
  2. czasami trzeba podcinać skrzydła czarnym motylom i ważnym ważkom zaś w tataraku zostawić chwilę aby pokumać z zieloną żabką na pewno w pyszczek nie pocałować bo nie przemieni się w królewicza a swej wybranej czar rzucić w słowach że jest jak róża pięknem zachwyca i oddać Bogu co mu należne jest naszym Stwórcą Najwyższym Królem niech nam zapomni uczynki grzeszne nasze słabości niechaj zrozumie gdyż On jest Jahwe a nie Jehowa "JA JESTEM" Panem całego świata przed wybranymi spiął fale morza bliźniego kazał kochać jak brata
  3. czasami trzeba podcinać skrzydła czarnym motylom i ważnym ważkom zaś w tataraku zostawić chwilę aby pokumać z zieloną żabką dalej w oddzielnym poście pozdrawiam
  4. ładnie i prawdziwie o młodych pozdrawiam ps makariosie przedstawiłeś karkołomny wywód zapominając o wielu wydarzeniach ( podejrzewam, że z wytycznych ) właśnie nawracam parę Twoich braci. Czytamy dokładnie Pismo Święte a nie wyrywkowo, jak cytują wasze pomocnicze zeszyciki
  5. pierwsza super a potem czegoś zabrakło - pewno rymów wybrałem się na łąkę koło Częstochowy bo mi ostatnio rymów brakuje;) pozdrawiam Jacek
  6. jeśli już to siedmiokącić i ja bym sie nie zastanawiał ;-) może coś dopiszesz ważki na temat
  7. już wszystkie kawałki składam w jeden uśmiech jest wielki potężny przysłania pół nieba lecz delikatnością i lekkościa muśnięć daje satysfakcję jakiej mi potrzeba :))) dzięki
  8. dzięki - z tą dynamika wiersza "Lokomotywie " nic nie dorówna POzdrawiam
  9. czy ważki są siostrami tęczy a może skradły nieba część uszczknęły z toni jezior błękit tworząc wraz z taflą senną więź zamknęły w skrzydłach promień słońca zupełnie ignorując wiatr on się nie przejął i pozostał zda się że cichnie jakby gasł by się ożywić gdzieś po chwili i sprowokować żagli szum zakręcić wody gniewnym wirem wśród dziewcząt niecne plany snuć ściągając chustki i ręczniki targając każdy ciała włos zakłopotanie budząc przy tym i to już koniec - zmyślań dość
  10. zaznaczyłeś swoją obecność - dzięki
  11. tak fajnie zaczynasz: niby nic a jednak coś gdy do ciebie mówi ktoś cicho głośno ktoś się drze lecz szczerością wzrusza mnie to może być piosenka :))) spróbuj sam dalej pozdrawiam
  12. czy dołączasz do rodziny rymujących? całkiem całkiem prowadzisz nierówną walkę przeciwnik to wie strach pragnie rozdawać karty czy skończysz na dnie pozdrawiam :)))
  13. super, ale teraz mam pracę zawodową za parę dni odpiszę serdeczne pozdrawiam :))
  14. ja też nie mam teraz czasu dzięki serdeczne :))
  15. dzięki pozdrawiam
  16. tam nie tylko o kocurze a właściwie on jest rekwizytem - dzięki:) Pozdrawiam
  17. Miło mi Pozdrawiam Jacek
  18. a gdy się harpun mocno napracował że zmiękł i na kolana upadł usłyszał drżące z przerażenia słowa mój słodki misiaczku - to nie tutaj :) pytanie retoryczne pozdrawiam
  19. no tak: mówił dziad do obrazu - przepraszam do witraża a dobro - ono samo wie kiedy przyjść:)) pozdrawiam
  20. białą chusteczką z dala machasz nie wierzę że jest pełna łez bo nie dokucza już Ci katar a i problemy znikły gdzieś poproszę bardzo nie obrażaj krasnala z bajki Marii K. choć pióro jego czyni cuda ale z rymami problem ma zaś obok Ciebie lecą rymy jak ważki albo z kołdry puch umieją każde sedno wymieść i asonanse zręcznie zmóc powiązać słowa w miłe wersy średniówką wystukując rytm akcentem stworzyć przestrzeń sensom w podtekście zawrzeć celną myśl to tylko kocur mój puchaty leżąc unosi parę łap oczami prosząc niczym satyr strzelaj lub słodko pieść i drap
  21. nie wiem o co idzie z tym ostatanim trzeciej Spostrzegłes to jest wymiana zdań wierszem pomiędzy dwiema konkretnymi osobami. Z szacunku dla drugiej strony pisze si dużą literą pozdrawiam :-)
  22. białą chusteczką już mi machasz nie wierzę że jest pełna łez bo nie dokucza już Ci katar a i problemy znikły gdzieś ... :))
  23. choćbyś pragnęła bardzo bardzo nigdy się w nicość nie rozproszysz gdy zrzucisz z siebie ziemską marność stwierdzisz że widzą Twoje oczy że myślisz dalej widzisz więcej wszystko co było płynie obok tam nie dokucza brak pieniędzy a bliscy płaczą lecz nad sobą a póki co to jesteś tutaj słowa jak piórka zwiewnie składaj zaś psotnik wiatr im nie da upaść czarowi ich ulegnie Adam Ty będziesz mamić i kreować byty zdarzenia nowe światy melodią będą grały słowa barwami uczuć przebogate
  24. on nas pilnuje i pogania czasami zapierając dech nie raz nadstawia swój kark za nas aby nas nie zmógł jakiś grzech
  25. dzięki za w miarę równo i współczuję że nie ma się do czego przyczepić. Wszystkie słowa sa dobre do poezji jeśli czemuś służą. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...