Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 150
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. ach pragnąć pragnąć tak bardzo pragnąć do szpiku kości do bólu i egzekwować od życia twardo łut szczęścia w zwiewnej koszuli utkanej z czynów pięknych obietnic oraz słodkości wszelakich a pieprz paprykę obrócić w niebyt zamknąć chwilowo za kraty na co dzień mnóstwo jurnych konkretów kapuchy schabu i grule sałaty trochę już milknie etyk a burak sam się gotuje roszady ciche w naszym ogródku o soli - lepiej twarz stulić więc pragnę dostać pewno bez skutku łut szczęścia w zwiewnej koszuli
  2. czasem się pragnie czegoś za bardzo i niepotrzebnie posłodzi zamiast zwyczajnie doprawić pieprzem, konkret nie może zaszkodzić chciałabym lepsze z samych najlepszych nabić po prostu w butelkę choć przezroczyste nikłe, ulotne schować na później, nic więcej gdyby szukali na bruk do piekła, to siłą woli zachowam bo dobre chęci, jak mówią ludzie to już sukcesu połowa ach pragnąć pragnąć tak bardzo pragnąć do szpiku kości do bólu i egzekwować od życia twardo to szczęście w zwiewnej koszuli utkanej z marzeń pięknych obietnic oraz słodkości wszelakich a pieprz paprykę obrócić w niebyt chwilowo zamknąć za kraty na co dzień mnóstwo jurnych konkretów schabu kapusty i gruli więc pragnąć mogę czasem od rzeczy to szczęście w zwiewnej koszuli :)))
  3. jednak jest różnica pomiędzy rymowanką a wierszem rymowanym a tu akurat jest wiersz dla wielu osób nie umiejących rymować tekst z rymami jest rymowanką i to jest zrozumiałe Stefek - jak zwykle pomysł super i pierwsza strofa super dalej pozwoliłem sobie pozmieniać jeśli coś dla siebie wybierzesz to będzie miło: czytam pisane liśćmi cienie kiedy szybują w czas spokojnie jakby szukały życia w ziemi jak wiersze strzechy cichej głodne drzewa już smutnych min nie stroją wierzą że świty sny przyniosą flirtują z wiatrem z ciszą płową skryły w kielichu czas wraz z rosą zbieram wspomnienia za pazuchę barwami zapisane strofy smagane rymy rytmy kruche kreując w myślach westchnień opis :) Pozdrawiam
  4. chęć najważniejsza spiritus movens supły rozplącze z niemocy zacznie czarować i mamić słowem aż zdań poczujesz dotyk tworzy wyobraźnią płynne obrazy zjawy omamy widziadła to przecież wszystko mogło się zdarzyć jak ćmą na kartce usiadłaś pięknie a ja skromnie skomentowałem:)) Pozdrawiam Jacek
  5. bo może nie jest to Twój kot no przyznaj się i bądź szczera ten kot od wyższych pewno psot to kocur Schrodingera :) :) :)
  6. jest pomysł i proponuję z kotem popracować w kolejne życia wciela się kształtuje ciemne byty w wymiarze ósmym ginie gdzieś a może on jest nikim :)
  7. pod powiekami chwilę głos oniemiał zbierając bukiet z niedomówień przednich coś nieważne albo bez znaczenia lecz wiersz ze strefy Twoich stanów średnich :) pozdrawiam
  8. Alu Dużo promyków i czekam na Twój promyk w rymach buziak :)))
  9. @Marlett i owszem nawet mam doskonały samogon powyżej 60 wolt ech i gdyby znalazł czas pozdrawiam
  10. Stefanowi R. szukam klucza do skutków i przyczyn żonglujących żagwiami wyobraźni zrozumienie nie patrzy przyjaźnie dobre chęci są w piekle wyryte obowiązki zbywane w przelocie satysfakcje zniknęły w przestworach miłosierdziem uskrzydla myśl Boża a słabości przyniosły strat krocie wciąż nadzieją napawa świtanie w dnia chaosie tak ciche chcę słyszeć a poprzeczkę podnoszę wciąż wyżej choć nie koi modlitwą różaniec już się nie bać wyrzucić demona w natłok myśli wprowadzić porządek niech pokora świat wokół urządzi i z miłością zło wszelkie pokona zza tej góry cień wyższej dobiega zaś na błoniach miejsc zbrakło od wczoraj ptaki tuli wiatr czule z wieczora może kiedyś dosięgną wrót nieba
  11. Marletko ale napisałaś: to nie myśli lecz jędrne brzoskwinie uchylają niebiańską słodycz przetaczam je ustami przy winie muszelkę pragnąc otworzyć ... pozdrawiam
  12. dreszcz mnie nagle ostro przeszył myśl dopadła mnie przewrotna przecież jestem wielki grzesznik krew popijam prawie co dnia po obiedzie gdym jest syty na kanapie sadzam zadek walnę sobie dwa kielichy na deser egri bikaver pozdrawiam
  13. Stefek niezupełnie się z Tobą zgadzam i widzę to po swojemu szukam klucza do skutków i przyczyn co żonglują wyobraźni wytrychem z dobrych chęci są piekła nieliche zrozumienie też na nic nie liczy gdy nadzieje przynosi świtanie w dnia chaosie tak ciche chcę słyszeć i poprzeczkę podnoszę wciąż wyżej wraz ze zmierzchem odmawiam różaniec zza tej góry cień większej dobiega zaś na błoniach miejsc zbrakło od wczoraj ptaki tuli wiatr czule z wieczora nie znalazły bram ziemi i nieba pozdrawiam
  14. to nie komentarz to taka "wariacja na temat" komentarz to tragedia bo nawet nie dramat gdzieś w zakamarkach strychu zapomniane śpi marzenie do którego drogi strzeże szara pajęcza sieć na której smutną melodię gra upływający w mroku czas budujący podczas pełni tajemniczy domek z kart domek w którym mieszkają walet dama król i as mające ciągłą nadzieje że owe marzenie się spełni [color=blue]że ktoś kiedyś przechytrzy pajęczą sieć pełnie księżyca i smutno płaczący dziecięcym głosem wiatr[/color=blue] - to jest super nowatorskie autor buduje nastrój ale jakby zapomina że gadżety których używa muszą także prowadzić logiczną myśl. Ale bystry czytelnik może sam sobie to poukładać metodą dalekich skojarzeń; - przechytrzyć; pajęczą sieć - nie pająka ale jego sieć pełnie księżyca - poczekać na nów smutno płaczący dziecięcym głosem wiatr - może wyć do księżyca Waldemarze przez wrodzoną delikatność i Twą kilkuletnią obecność nie używam ostrych słów pozdrawiam wyjąc do księżyca - ale mnie naszło
  15. pośród pajęczyn szarego strychu legło marzenie zmorzone snem i pochrapuje sobie po cichu nieważne świtem zmierzchem czy dniem .... jakoś tak mnie inspirujesz ale czasu brak pozdrawiam
  16. ale odkochanie Ci nie grozi czujesz jak wieje wiatr historii - ciągnie dreszczykiem po nogach i jak napisał K. I. Gałczyński: GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM. Serdecznie i ciepło pozdrawiam Jacek:)) ps. kolorowe chwile na pewno wrócą usiądą cicho na etażerkach będą nas bawić albo zasmucą może zasłodzą jak bombonierka łezką goryczy zaskoczą z cicha kwitnąc nadzieją niczym tulipan :))
  17. dzięki Natko uwielbiam ten i inne utwory w wykonaniu S. Borysa nadchodzi czas tygla serdecznie pozdrawiam Jacek
  18. @jan_komułzykant Temida już dawno się zeszmaciła :( pozdrawiam
  19. PO ezja PO wszechna - kojarzą mnie wszyscy z PIS a ja nic z nimi wspólnego nie mam -opisuję fakty bo jeśli już to tylko KOR-win
  20. pacynek ród od dawna jest do świata się uśmiecha bo afer wokół zrobił fest co przeszły ot bez echa kasiorka lekko spływa im za wszelkie synekury i w nos się śmieje oraz kpi bo jeszcze mają z góry lecz odcinania przyszedł czas łbów świńskich od koryta i zaraz wszczęto lament wrzask że demokracja licha tylko bandyci mordy drą i jeszcze chcą pouczać rozszabrowali ziemię swą do celu szli po trupach nie ważne jak ten fakt by zwał człek prosty gdzieś spod Grójca roboty pełne ręce miał seryjny samobójca amnezja ogarnęła w mig trzęsące wokół getry a siła wciąż w narodzie tkwi i na nic wściekłe swetry
  21. ciężko jest zapamiętać pierwsze 6 sylab a co dopiero 12 i to w 14 wersach :)) wyszedł sonet i całkiem sprawny - podoba się Co do finiszu czyli ostatniej strofy mam zastrzeżenie "Bez-wielkość" można prościej wyrazić - nie podkreśla głębi sensu gdyż on już jest w pierwszej części wersu. Pozdrawiam
  22. dzięki ta nasza piaskownica wieloznaczna :))) może z jordanka powstanie więcej relacji zobaczymy pozdrawiam
  23. matka - tutaj kontekst szerszy - matka w sensie ojczyzna jeszcze się w grobie nie obraca jest dobry pomysł są dwie średniówki dwie strofy - wiersz biały pojawiające się sporadycznie rymy raczej drażnią i proponuję z nimi zrobić porządek tzn. zrezygnować lub obrać układ aabb lub abab i ściśle przestrzegać np pociągnąć za pierwszą strofą może warto się jeszcze pochylić nad tekstem i dopracować np: co nam niesiesz utrudzoną kołysankę balsam sumień białe karty pogubione chichot klaunów i podłości pełen karnet wraz z nadzieją że z tym wszystkim wkrótce koniec :))) pozdrawiam
  24. wzajemnie: rymujesz - obserwujesz rym:) dzięki pozdrawiam Jacek
  25. jaka tam dobra forma - z dziećmi chodzę na plac zabaw (dawniej jordanek) i takie tam obserwacje. Za dużo wokół się dzieje aby uprawiać lirykę. A przede wszystkim Alu życzę posłusznego pióra w Nowym Roku. O ile Cię znam to po dobroci z nim sprawę załatwisz:)) pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...