Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 150
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. Stefan - ja jak zwykle po swojemu: stałaś przyodziana w ciało założyłaś kapelusz słomkowy czy dla mnie jak mi się zdało lecz malarz miał pędzel gotowy akt powstał jakich tysiące choć tydzień artysta go tworzył zagadką piersi sterczące i wzgórek nabrzmiały łonowy czas w smutku już się rozpłynął prawd żadnych nikomu nie trzeba namiętność była czy miłość dzieło zostało - na sprzedaż ;-)
  2. bardzo filuterne te "znużone zakazane szczeliny" że akurat one się znużyły :)
  3. przegadałaś Księżyc noc sierpem zgarnia, zawładnie niebem do świtu, biel aż po bezkres ogarnia, a oczy pełne zachwytu. ... pozdrawiam
  4. tak same koty :) zanim ugryziesz podrap za uszkiem tak delikatnie oraz czule słodko pohasam także pod brzuszkiem moje DNA zwyczajne bure :)
  5. piasek nie odda śladów stóp gdy pod powieką utkwił kamień więc gdy odchodzisz to bez słów bez sensu rozdrapywać ranę pozdrawiam :)
  6. na koniec końców są okonie czasem coś wisi nie utonie a konfrontacja cóż z realem bez konsekwencji bywa wcale :)
  7. myślę, że potrafisz tylko jesteś leniuszek na ten temat każdy potrafi pozdrawiam Jacek
  8. dzięki za wiersz podsunąłeś mi pomysł teraz dużo pracy ale wkrótce odpowiem w oddzielnym poście pozdrawiam:) ps no właśnie dlaczego tu na ziemi mamy spotykamy piekło [pyt retoryczne]
  9. z osobliwością ten wskóra pewnikiem co osobowość sam sobą stanowi długość wrażenie owszem robi ciche ale kreatywność jest pasterzem owiec :) pozdrawiam Jacek
  10. nie podobno ale na pewno dzięki :) pozdrawiam ps co do płynący mam parę wątpliwości ale ok.
  11. dzięki za wiersz :) pozdrawiam
  12. sprawna propaganda goebbelsowskiej klasy i wśród gospodarzy zakazany temat skutek powtarzania efekt przyniósł z czasem ludzie uwierzyli, że przecież go nie ma w światowych religiach stałe miejsce cierpień fizycznych psychicznych dla nędznych grzeszników czy smołę gotują przyznaję nic nie wiem Dante opowiadał że tortur bez liku lecz prawie wiek temu swój chwilowy pobyt wszystkim niedowiarkom dedykując wersy w dzienniczku zamknęła chyba w dniu żałoby gdy jej dwie siostrzyczki właśnie tam odeszły wędrówka w głąb ziemi wśród krzyków i jęków ogromne cierpienie zamykało oczy anioł w wiecznym ogniu uchwycił za rękę widoku tragedii wytrzymać nie sposób dzisiaj się śmiejemy gdy ktoś wspomni o nim jakby z jakiej klechdy opowiadał dzieje a tam jest najwięcej w gorejącej toni tych co nie wierzyli że ono istnieje
  13. przypomniał mi jak moje dzieciaki miały królika czasem wypuszczałem go z klatki obnażał swoje siekacze kicając przy nodze pyszczek miał prześliczny pozdrawiam :)
  14. tu nie ma co jarzyć ach te te późne miłości - takie ekscytujące :)) Pozdrawiam ps. są wydarzenia, o których się nie zapomina, pomimo przebaczenia one są
  15. serdeczne dzięki pozdrawiam
  16. chciałbyś a tu wszyscy na potęgę się zbroją a nasz wielki brat ze wschodu pomimo biedy i ubóstwa zwykłych ludzi szaleje z produkcją uzbrojenia. Tylko czekam kiedy powie swoim obywatelom, że to my Polacy, Litwini, Łotysze itd ich okradamy i trzeba iść zabrać swoje. Pamiętam jak byli w Gruzji i wywozili ciężarówki pełne elektrosprzętu domowego i do naszej dziennikarki powiedzieli: Jeszcze trochę a i do was polaczki też przyjdziemy pozdrawiam
  17. e tam taki trudny to on nie jest - jedna szara komórka wystarczy :)) dzięki pozdrawiam Jacek
  18. wiesz dla mnie najgorsza jest natychmiastowa zapłata nie kiedyś tam ale tu teraz dzięki pozdrawiam
  19. tak zwłaszcza, że stare zniknęło ale już jest :)
  20. ok. to jeszcze pod nickiem siostra urszulanka umieszczał tu swoje teksty śp ksiądz Twardowski - może się też znajdą
  21. stary tekst, który zniknął w nowej wersji "Proszę pana, czy dałby mi pan na bułkę" Chłopięcy głos wyrwał ze spraw niekoniecznych współczucie i podejrzliwość - spór odwieczny toczą. Z głową w piasku już nie można uciec. Zostaliśmy sami, krótko dopowiedział. Pomogę ci. Wołowina z ryżem, lubisz? Szykowano wśród zajętych sobą ludzi. Oczy jadły, twarz rozświetlił promień z nieba. Niekonieczne sprawy, może całkiem małe zasłoniła próżność przybierając postać satysfakcji. Błyskawiczna myśl przygniotła: "W tym momencie zapłatę już otrzymałeś."
  22. moje pierwsze teksty zniknęły zostały tylko tytuły Jakaś planowa akcja czyszczenia forum?
  23. może tak: podstawić nogę smutkom szybko zakopać żale oczyścić duszę z grzechów by nie bolało wcale potem gonić marzenia zbudować dom pod lasem i uczyć się pokory popłakać sobie czasem pospinać wszystko klamrą świat w prawdzie piękny tworzyć do tego dążyć warto marzenia ciągle mnożyć :))
  24. serdeczne dzięki Pozdrawiam Jacek
  25. pisanie na kolanie ot co a zaczepień jest mnóstwo :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...