Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marlett

Użytkownicy
  • Postów

    9 796
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez Marlett

  1. Nataszo,dziękuję. Wiesz,każdy na swoją przyszłość patrzy po swojemu, Ale dobrze ,że tak patrzysz.PozdrawiaM.
  2. Stani.miło,że zaglądasz i coś wypatrzysz w wierszydle. PozdrawiaM.
  3. Egzegeto,co do propozycji to pomyślę nad nią. Wiem,że trzeba popracować ,ale ostatnio jestem bardzo zapracowana i wiersze kiepsko mi idą. PozdrawiaM.
  4. M.Poema jak zapatrujesz się na taką wersyfikację?M.
  5. Stani.dziękuję za odwiedziny. PozdrawiaM.
  6. - w innym wierszu na pewno bym marudziła, ale tu mi jakoś pasuje, ładne. Pozdrawiam/iza Izo,dziękuję za odwiedziny i przychylność. PozdrawiaM.
  7. przewidziana godzina jest pewna jeszcze jej nie ma w konturach wiem że będzie zadana i dzień naznaczony uderzy odległy czas się rozchyli złakniona ziemia zapragnie między dwa drzewa położy gdzie spokój rozdziela odległość już się wyśnienie nie spełni tylko czas przeszły
  8. Dzie! dzię kuję i za to. PozdrawiaM.
  9. Ja odniosę się do treści wiersza. Stefan,kasa na bok,tylko klopoty przez nią. Albo jej zbyt mało,albo zbyt dużo. Pisz wiersze i sprzedawaj je na bazarze, bądź niby pisarzem. Będziesz oryginalniejszy( tzn.peel). PozdrawiaM.
  10. Pathe,pozdrawiamse:))M.
  11. :).PozdrawiaM.
  12. M.Poema,liczby poprawione:)dziękuję za uwagę. Dziękuję również za odwiedziny.pozdrawiaM.
  13. he he! nie da się ukryć.
  14. Przyda się butla z gazem i zapałki:) Plus za pomysł. pozdrawiaM.
  15. A to też,zgadzam się. Niewymienna i niewymierna!! Może zamiast -Kobieto-Kochanie! pozdrawiam:)
  16. Michał i dobrze, kobieta ma być niewymienna. Pozdrawiam.
  17. M.Poema,wiersz czyta się lekko.Zaraz na myśl przychodzi, ile dziecka w każdym z nas mimo dorosłości? Myślę,że każdy na swój sposób jest trochę dzieckiem. A świata dorosłych i dzieci nie da się rozdzielić . Plus z pozdrowieniami:)M.
  18. może przyjdzie dzień jesienny ciepłymi palcami domkniesz moje oczy by przejrzeć nadejdzie martwa godzina dłonie położysz na moich kamiennych i przypomnisz o istnieniu opadłe liście wiatr zmiecie w ogień którego nie zdoła zgasić ulewa
  19. Greg,dziękuję ,że zaglądasz do mnie. Cieszy ,że mimo tylu złych opinii znajdujesz w wieszu to co dobre. Pozdrawiam serdecznie.
  20. Ja odniosę się do tytułu i pewnej sytuacji. Czasem człowiek chce pomóc,a zaszkodzi i rani słowami.Bardzo. pozdr.
  21. Chyba zbytni optymizm,ale jeśli tak czujesz,to pozdrawiam.
  22. Frashko!wiersz mimo niewielkiej formy wiele mówi. Wiele mądrej treści i prawdy.pozdr.
  23. jesteś na dnie a chcesz być na górze wdrapuj się po murze kiedy już mur przeskoczysz prawda wykole ci oczy Ja mam taką wersję.może inny sens,ale.. Stani.pozdr.
  24. Ujął mnie Twój wiersz.Podtrzymuję zdanie z warsztatu. Pozdrawiam.
  25. Mocny wiersz i pointa ciekawa. Pozdrawiam Seweryno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...