
Boskie Kalosze
Użytkownicy-
Postów
3 551 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Boskie Kalosze
-
E tam... nie daje pola do zastanowienia się, bo słowo "wierny" nie pozostawi złudzeń ;) Można to ująć nawet bardziej maksymą, niż haiku: pantoflarz facet w obrączce Prawdziwy mężczyzna, nawet żonaty, nosi obrączę: na palcu :)
-
weź ze mnie udział
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na lubię latawce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak to po co na dziesiąte? Wyprowadzić psa, żeby sobie trochę... polatał :) [quote]bardzo dwuznaczne (tak tak) to Twoje haiku :P Zaraz dwuznaczne. Raczej katastroficzne: straciła głowę ;) Jeszcze raz gratuluję kolejnego wiersza. -
Bardzo ładne. Ale wyrzuć ten wykrzyknik, co z tego, że niby ktoś na jesień tak woła? Lepszy jest wariant, że jesienią ogarnia ludzi samotność i łączą się w... parki :) (w ludowych przyśpiewkach często chłop bierze sobie babę na zimę, żeby go grzała) Kiedy mi bardziej podoba sie ewentualny fakt, ze ktos mnie nazywa jesienia. Pani jesien... ciekawe czy panowie wiedza o co chodzi. ;] Aaa... to po prostu dykteryjka? W takim razie przepraszam :)
-
Dziękuję. Również serdecznie pozdrawiam.
-
weź ze mnie udział
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na lubię latawce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie może się nie podobać komuś, kto niemal codziennie jeździ windą a to na trzecie, a to na dziesiąte :) Śliczne! awaria windy - głowa pięknej sąsiadki sama zjeżdża w dół -
Bardzo ładne. Ale wyrzuć ten wykrzyknik, co z tego, że niby ktoś na jesień tak woła? Lepszy jest wariant, że jesienią ogarnia ludzi samotność i łączą się w... parki :) (w ludowych przyśpiewkach często chłop bierze sobie babę na zimę, żeby go grzała)
-
Miałem z tym taki sam dylemat :) W końcu "budzi się" tak wryło mi się w wyobraźnie, że nie mogłem znaleźć innego słowa, choć i taki warian mi się podobał: dżdżysty poranek wśród liści jarzębiny czerwone korale Jakby dziewczyna zrobiła dla swojego chłopca naszyjnik z jarzębnny, a on te korale rzucił na drzewo ;) pl.youtube.com/watch?v=v3GNWdZ2tBU
-
Ciekawe co z zebami? ;] Haiku bardzooooo ciekawe. Pozdrawiam Zęby zostały spopielone, jak np. całe Trade Center. Ale można wziąć lupę i w kółko je sobie teraz oglądać. Pozdrawiam.
-
Przyszla mi do glowy inna wersja... :| awaria światła - tylko stary kawaler trafia w dziurkę kluczem Jakos nie moge heh odpedzic, :) Ja to sobie wszystko przemyślałem. Dziurkę też i sto innych wersji - w końcu słowa: "mrok" i "trafiać" wystarczą, bo to morze i(a)luzji ;) A jednak nie wybrałem historyjki obrazkowej, a la Mleczko. Pozdrawiam.
-
Czy haiku nie powinno odpowiadać prawdziwemu obrazowi? Tymczasem nikt się nawet nie zastanowi, że więcej widzi zdjęć w gazetach, czy tego co w telewizji, niż prawdziwych motyli, dmuchawców, sadów, ptaszków, a nawet... księżyca. Haiku starych Mistrzów opierało się na tym co widzieli, więc chcąc na siłę utrzymać taki schemat ... kłamalibyśmy. Powiedziałbym nawet, że od uświadomienia sobie tego trzeba zacząć pisanie ;)
-
To nie jest istotne. Chodzi o pokazanie, że kiedy zgasło światło, on jeden wrócił do pokoju. Ciemność wyostrza samotność. Pamiętasz Sonety Krymskie i ten o "Burzy"? Tam jest coś podobnego, tylko w obliczu katastrofy: Jeden podróżny siedział w milczeniu na stronie I pomyślał: szczęśliwy, kto siły postrada, Albo modlić się umie, lub ma się z kim żegnać. [quote] znaleziona obrączka stara panna rozgląda się za mężem Kukułeczka jedna :)
-
W rzeczy samej :-)) Ech, kobietom to zawsze tylko... jaśki w głowie :)) A przecież jesień to przede wszystkim polski i tak bliski naszym sercom listopad. Polski bo nasz język znakomicie nadaje się do oddania szeleszczących kroków np. kogoś idącego zapalić znicz żonie: jesień i nic więcej nie mam do dodania bezsilność Dnia i mnie mało a kocham cię jeszcze tak jak nikt nigdy nie kochał cię jeszcze. Listopad ścieżki czerwieni złowieszcze, kto zimą będzie tak kochał cię jeszcze? Trwoży krok śmierci w listowia szeleście - ach znaj, nim ścichnie, że kocham cię jeszcze! Coraz mroźniejsze podnosi noc deszcze i coraz ciszej, lecz kocham cię jeszcze szepczę do końca... Kiedyś wspomnisz jeszcze tę marę wśród mar co kocha cię. Jeszcze.
-
Czuć ten smutek, który dopada nas jesienią. Ale jak to u Ciebie jest też zawarta obrazku obserwacja, która jeszcze bardziej podkreśla upływający czas. Pada, z dnia na dzień wszystko jest coraz bardziej przemoknięte, nawet liście tak już nasiąkły wodą, że ledwie je słychać. Wiem co piszę, bo dopiero co szedłem przez skwerek po takim dywanie z liści :) Tutaj kształt jednego z nich: jesień i nic więcej nie mam do dodania
-
opętanie
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W takim razie pozwalam na Twoją wersję! Tylko ostrzegam... ten sonet naprawdę działa. Jeśli jeszcze dobierzesz do niego jakąś magiczną muzykę, pozapalasz w ten wyjątkowy wieczór świece i na stole, którego obrusem będą nazbierane przez Ciebie własnoręcznie w parku czerwonożółte liście zasadzisz wazon czerwonych róż - wtedy... nie musisz już nawet go recytować :) Pozdrawiam i życzę Wam wspaniałego wieczoru. -
opętanie
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zupełnie jak Twój nick :) Poza tym przywracasz wiarę w mężczyzn. Dziękuję. jak to przywracam wiarę w mężczyzn? Z trzech powodów: 1) warto! tak czule czasem pisać, nawet jeśli się jest mężczyzną 2) jeśli jesteś kobietą - warto po stokroć! bo pokazałaś, że są jeszcze kobiety, którym takie słowa trafiają do SERCA 3) jeśli jesteś, jak ja, mężczyzną - cieszę się, że również inny mężczyzna to czuje i ma jeszcze odwagę! głośno to powiedzieć -
opętanie
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wtedy jeszcze lepiej: są jeszcze prawdziwi mężczyźni na świecie, co to walczą ale i kochają na śmierć i życie. Ci co tylko walczą to psychopaci. Którzy tylko kochają to... mimozy :))) -
Mnie bardzo bo przypomniał mi się, jeszcze tegoroczny, obrazek: twoje haiku jak wtedy tamten motyl na klatce w zimie Czekałem na X piętrze wieżowca na windę i nagle zobaczyłem pięknego motyla wspinającego się po szybie, żeby wydostać się na zewnątrz. A przecież było kilka stopni mrozu! Chciałem nawet wrócić do domu po jakiś słoik, ale czym go karmić? Potem pomyślałem, że skoro jakoś przeżył do tej pory, da sobie radę jeszcze i przez następne dwa miesiące. Co do układu zapisu: twoje, wtedy, tamten... - ma oddać trzepotanie skrzydełek, ale i efekt motyla - w końcu czy Twoje haiku nie zainspirowało mnie do napisania swojego? ;)
-
Ogromniaste gratki
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Katarzyna Bielińska utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Brawo! Brawo! Aha... i bis! :)) -
zdjęcie z Newsweeka - w powybijanych oknach otwarte usta
-
opętanie
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękne jest to, że takie słowa ciągle jeszcze trafiają do kobiet. Dziękuję :) -
Pomyślałem sobie, że w pierwszym wersie "sypialnia" nadałby gorzkiego smaczku. Super senryu by wyszło, głębokie i filozoficzne. Warto się zastanowić, tym bardziej, że tutaj "jego ramiona' też trochę ściągają w dół - jakbym widział jakieś fałdy. Albo pójść w stronę przeciwną do "sypialni", coś w tym rodzaju: przed lustrem - czy on naprawdę nie widzi moich zmarszczek? To oczywiście tylko sugestie wynikające z mojego indywidualnego odczytu. Fajnie, że nie rzuciłaś haiku do kąta :)
-
Super z tym jaśkiem wymyśliłaś Fanaberko:) W takim razie jeszcze bardziej dziewczyny to skontrastujcie, coś w rodzaju :) "nie mój włos na moim jaśku" "Powrót nad ranem" mógłby być nagłym zbudzeniem się z pięknego snu, można go nawet jakoś złagodzić. Na przykład proponuję wystawić swojego jaśka na balkon, żeby wywietrzał :))
-
Bardzo ładne. Może tylko ciut za mocne te "swojej"? Ciekawe co masz za, a co przeciw? ;)
-
Nie rozumiem. Dwie pary wróciły z maskarady? Dokładnie tak. Jest nawet taka ludowa przyśpiewka, cytuję z pamięci: Jak się miałem żenić, kiełbasa wisiała. Jak się ożeniłem, gdzieś się zapodziała! Ech, te nasze cudowne wymalowane na bale kobiety... :)))) Pozdrawiam.
-
opętanie
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mlecz bo mlecz ma charakterystyczny cierpki smak - chyba każdy go zna? ;) Mlecz bo ma coś z lekarza, który jak nic przepisze zaraz jakieś panaceum na nasze rozkołatanie w głowie. Z kolei mnich gotów jest nawet odprawić egzorcyzmy: mniszek lekarski Przede wszystkim zaś, kiedy wstaje słońce, budzi się wiaterek i chucha na dmuchawce. Na przykład tutaj lada chwila będzie dosłownie biało w powietrzu: galeria.interia.pl/praca,w_id,615533,dmuchawce.....,,sort,,t_id,0,s_id,0 Chodziło mi o coś, żeby oddać takie najdelikatniejsze z chuchnięć ale wystarczające do tego, żeby rozwiać jeszcze delikatniejsze uczucie: galeria.interia.pl/praca,w_id,635529,dmuchawce...,,sort,,t_id,0,s_id,0