
Boskie Kalosze
Użytkownicy-
Postów
3 551 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Boskie Kalosze
-
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"tak przecież ma być od lat" - ale chyba już nie ma? Chociaż mam pewne podejrzenia, że jeszcze istnieją enklawy starej wsi, bo jechałem ze 3 lata temu nad morze pociągiem pełnych dziwnych pasażerów: środek zimy a ci w gumofilcach, waciakach, co chwila ktoś wyjmował owocowe wino i wypijał butelkę góra na dwa razy. Ba! - chcieli nawet częstować mnie i moją Lili :) "Wujek, czep się lepiej prondu!" odpowiadały dziewczyny na próby obcesowego podmacywania. Z tego, co zrozumiałem, ta odświętnie ubrana społeczność jechała na przysięgę do swoich synów, braci i chłopców :) Pozdrawiam. -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wcale to nie jest tylko widoczek. Wiele obrazów posiada właściwie naturę haiku i jest obserwacją, tak jak żuraw przy studni" o b ł o c z e k / / / / / / s t u (bez) d n i a Ten bez zamiast akacji ;) Pozdrawiam. tak, właśnie o tem mówiłam :) A jednak jest to także klamra całej tej drogi - wiersza, który zaczyna się od: "nad wszystkim musi iść słońce", a kończy na wodzie w studni, pod ziemią. Czyli tam, gdzie "trafia" słońce po zachodzie i gdzie wszystko prędzej czy później trafia. Pozdrawiam :) -
Obsesja
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Zofia Honey utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak uważasz :) Chodzi raczej o zabawę. Co do wzorcowej, trudno powiedzieć, bo wtedy jest zbyt monotonna jak na nasz język i w sumie wystarczy... jedna strofa, żeby wyrazić treść ;) Zresztą powtórzyłem tak frazy tutaj, tylko rytm zastosowałem inny, ale również konsekwentny: www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=622643#622643 Ciekawe, czy są jeszcze napisane w ten sposób w języku polskim villanelle? Gdybyś znała takie, proszę o przykład, chętnie... podpatrzę :) Pozdrawiam. -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wcale to nie jest tylko widoczek. Wiele obrazów posiada właściwie naturę haiku i jest obserwacją, tak jak żuraw przy studni" o b ł o c z e k / / / / / / s t u (bez) d n i a Ten bez zamiast akacji ;) Pozdrawiam. -
Obsesja
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Zofia Honey utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawa jestem. Sugerujesz, żeby nawiązując do tytułu, zrobić z tego przy okazji wzorcową formę? ;) To może, powiedzmy w ten sposób: Villanella Po latach pozostała tylko villanella. Ad hoc, źle napisana, może niezbyt mądrze a może zrozumiałem sens jej właśnie teraz? W drzwiach jesień wieczornica, a ta sobie śpiewa! Co śpiewa? Cena życia zmienia się na koniec i z czasem okazuje się nią villanella. Tak często rozmyślałem kiedyś: "Niepotrzebna jest miłość! Zakochany, co noc w wierszach błądzę: człek młody, głupi - lepiej przecież pożyć teraz brać, co nam życie daje, wino wlewać w trzewia - na kiedyś pozostawić wiersze, miłość, żądze; Niech czeka lepszych czasów Ty i Villanella" Kto wtedy choćby przeczuł: przyjdzie czas, że wlewam malibu w siebie? Jesień i sam siebie sądzę bo w pieniądz obróciłem miłość. Złudne teraz - jak w drzwi mgła wieczornica... komu dziś go trzeba? Gdy wszystko osiągnąwszy mogłem wyporządnieć powraca niespodzianie tamta villanella; Ach, czemu usłyszałem śpiew jej właśnie teraz? Czyli akcentowo tak: _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ . -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zbyt dużo grzybów w barszcz? Wygląda to raczej tak, jakby Czytelnikowi nie mieściło się więcej w głowie niż jeden, dwa obrazy :) Jeszcze raz: peelem nie tyle jest człowiek, co słońce idące nad wszystkim (ostrzące złotym lemieszem Ziemię), także nad wędrowcem. Obraz jest ruchomy: piaszczysta droga, potem wóz i wreszcie na rozstajach, już blisko wsi świątek, a opodal niego rozmawiające o czymś pod akacjami kobiety (w upał raczej nie pracuje się w polu). W końcu pierwsza studnia na skraju wsi. Żuraw w taki dzień wygląd jak słomka, która wydaje się wbijać jednym końcem w obłoczek wysączać z niego w wodę w głąb ziemi. Klamra - dająca ulgę naszym wędrowcom i życie wsi. Pozdrawiam. -
Obsesja
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Zofia Honey utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zastanawiam się nad nimi, bo raptem brakuje tylko 4 wersów, aby villanella mogła stać się wzorcowym zapisem amfibrachicznym _ / _ / _ / _ / _ / _ / _ tak jak zrobiłem to w tej: www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=622643#622643 Musiałbym jednak zmienić w 4 wersach rymy z trzysylabowych na jakieś inne. Na szczęście nie są to rymy kluczowe dla tej villanelli ("villanella" i "teraz") więc... korci mnie :)) Pozdrawiam serdecznie. -
Dafne
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już nie tylko :) Swoją villanellę też tak zapisałem: _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ _ / _ . -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dla mnie tu już koniec, Boski. Do tego miejsca bardzo mi się podoba a wytłumaczę Ci dlaczego i pokażę swoje czytanie tego fragmentu wieczorem, bo za chwilę do pracy rodacy ;) Rozumiem, że tu Peel padł :) Właściwie jest nim na wpół ktoś jadący rowerem, to idący tam, gdzie nie da rady jechać i... słońce. Czy słońce potrzebuje wody? Chyba tak, w każdym razie nikt jej tyle nie wypija w ciągu dnia: teraz, gdy chmury... teraz, gdy chmury rozluźniły uścisk łąka oddycha łapczywie, głęboko horyzont w mgiełkach schowany się budzi - otwiera szerzej oko i słońce na powrót się wlecze po krętej, polnej drodze kroku zwalniając gdzieniegdzie z kałuż wypija wodę wierzbom Tak więc u mnie droga ciągnie się do wsi, do pierwszej studni, bo co to za wieś bez drogi do niej i studni? ;) I koniecznie muszą być duszące "akacje co drapią cień" - człowiek szuka w ich cieniu schronienia i... zaczyna się dusić. Przede wszystkim właśnie ten alergiczny zapach sprawił, że coraz mniej akacji porasta wiejskie drogi i nie tylko się ich już nie sadzi ale i wycina stare. Dlatego akacje tez nie dają schronienia przed upałem, trzeba PeeLowi iść dalej, aż do pierwszego żurawia jednym końcem utkwionego w spragnionej deszczu ziemi, drugim w wilgotnej chmurze. Jakby w tym miejscu upalne niebo i ziemia podały sobie ręce na zgodę. Taki z zarysie był mój zamiar i bardzo mnie ciekawi, dlaczego uważasz, że lepiej byłoby przerwać go w połowie? :) Pozdrawiam. -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miło mi :) Piękne dziękuję. -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cieszę się, bo taki przede wszystkim miałem zamiar :) Dziękuję pięknie. -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z wzajemnością, Adolfie :) -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz przecież nie jest o wsi, tylko o drodze do niej. Kończy się przy studni, żuraw symbolizuje to co łączy niebo z ziemią (wbity w niebo czarnym końcem) i daje jej natchnienie w upalny dzień. Woda... coraz bardziej będziemy zdawać sobie sprawę z jej znaczenia. Najcudowniejszy dar niebios. Pozdrawiam -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chyba rzeczywiście już nie ma? Ta była jeszcze jakieś 20 lat temu, kilkadziesiąt km od Płocka między Łąckiem a Soczewką. Między wsią a wsią piachy, zagajniki, śródleśne pola, jeziora i stawy. Przepiękne okolice. Pozdrawiam :) -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję :) -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rower i "piachy niebywałe*" jak pięknie to ujął Stachura. Można tylko wlec się z rowerem przy nodze bo jechać nie da rady :) * Gdzie ziemia licha, piachy niebywałe, Kozy, dziewanna, sosny i rozstaje -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Masz rację: nad wszystkim musi iść słońce. Tylko wtedy coś ma sens. -
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zapraszam :) -
Liryka miłosna, jaka ona?
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Krzysztof utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Nie dotyczy to tylko liryki miłosnej i od pewnego czasu nazywam nawet takie pisanie "haiku fotelowym". Na przykład, kiedy komuś łoś odłączy się od stada, żeby żerować na parkingu :))) Od razu wiadomo, że ktoś pojęcia nie ma o tym, co pisze. Podobnie jest z liryką miłosną. Pozdrawiam. -
Właśnie :) Kiedyś, kiedy Hania była jeszcze PeeLem dr. Oyey i nazywała się Dorotka, pisałem dla niej piosenki. Nie dość tego, że straciła swojego stworzyciela, to jeszcze brakuje jej tych songów: bida song Jeśliby kiedyś w życiu mi przyszło umierać z głodu, bez bliskich, domu - oby nad losem moim okrutnym użalać się nie przyszło nikomu! To porachunki między mną/Bogiem i wara ci, opiece społecznej, aby zabraniać utrapionemu bić się do końca o Życie Wieczne! Nie wtrącaj nosa, wścibski poeto w nie swoje sprawy! Temat jak temat: ten zmarł na raka, ja może z głodu bo różne drogi wiodą do Nieba. Zaś ty, spisując takie przypadki oko mniej suche niczym kartograf: pisz, że umarłem bo tak zachciał Bóg. Jak umierałem... ciszy pozostaw.
-
do wsi
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
do wsi nad wszystkim musi iść słońce niech ostrzy złotym lemieszem! śródpolne drogi rozcina piachem lenistwem ruch wszelaki siecze włóczy się rower u nogi łąki kłosami padają pod lasem i od fury zaskrzypią niech koła tak przecież ma być od lat wiśta wio! - wozak zawoła batem zawinie dokoła świat mrukniesz niech będzie pochwalony na wieki wieków! - odburknie on poderwie łeb koń zamyślony kto znowu taki po co i skąd? w oddali na rozstajach świątek (rzecz jasna nie ogolił się jak raz!) zbutwiała czerń w jaskiniach oczu schylona głowa przeklina czas w odwiecznym żalu do kornika cóż... nawet i robak nie chce potoczyć takiego życia obok przystanęły wiejskie baby miniony spowiadają dzień więc obrady i narady! pod akacjami co drapią cień wreszcie! żuraw pochylony wciśnięty w chmurę ciemnym końcem sączy wodę spragnionym ostudza usta gorące -
z niedzielnych rozczarowanych słów
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Nechbet utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zamykam to w sejfiku pamięci. Niech... procentuje :) -
wiersz z wariatką w środku
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na lubię latawce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Do stu tysięcy diabłów i jednego anioła - podoba mi się Twoje pisanie! Mam nadzieję, że Cię nie zadżemiłem i nie spoczniesz na larach i penatach? :) Pozdrawiam. -
Rzadziej ziemia, rzadziej deszcz
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pięknie dziękuję :) -
Dafne
Boskie Kalosze odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co za niespodzianka! Jak miło, że ciągle pamiętasz i wiersz i jego nieszczęsnego autora :) I przykro, że wpadasz tak rzadko, okazjonalnie i tylko "o szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny..." ławeczka Co z ławką z serduszkiem dla rudej dziewczynki? Ją także schrupały korniki jak lata? Gdzie tamta ławeczka, przedmebel logiki na wierzchu leżały dziecięce zeszyty od "Marzeń i Błędów" - świadectwo cnych wahań; co z ławką z serduszkiem dla rudej dziewczynki? Czy pękła w niej noga, ostatni mój wytrych do serca bożego - persona non grata gdzie tamta ławeczka, przedmebel logiki? Gdy w Boga nie wierzę, nim całkiem się wyśni sprzed mojej komunii - bez bzu i zegarka - co z ławką z serduszkiem dla rudej dziewczynki? Kto wspomni mnie teraz, gdy w koszul biel skryty do pierwszej spowiedzi pobiegłem i wracam na naszą ławeczkę, przedmebel logiki gdzie tamta Wiewiórka, co mogłaby drzwi mi do nieba otworzyć bo serce widziała: czerwone serduszko dla rudej dziewczynki na mojej ławeczce - przedmeblu logiki. To też dla Ciebie... może częściej zaczniesz zaglądać? ;) Pozdrawiam serdecznie.