Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

a._mrozinski

Użytkownicy
  • Postów

    1 215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez a._mrozinski

  1. Brzmi ciekawie ;)
  2. Jeśli wyzdrowieję, to i ja będę. A tak serio to się poznamy? bo ja z twarzy nie kojarzę nikogo. Chyba, że każdy będzie miał jakiś swój sztandarowy wiersz na czole wypisany...
  3. Ile osób podróżuje w ten sposób? tysiące? miliony? każdy mógłby napisać to samo, włączając także autora tego wiersza w swój ciąg opieprzania. Ale to nie jest zarzut. Zarzut raczej byłby taki, że sama myśl wiersza jest bezowocna. Nikt nikogo nie zmusza, żeby jeździć, tłoczyć się, przebywać z ludźmi. Można podróżować i żyć inaczej. Do kogo więc te pretensje? Arek
  4. Piękny wiersz. Temat niemodny, a jeśli już ktoś o tym pisze, to najczęściej w niestrawnej formie. Pan nie tylko napisał coś mądrego, ale także w mądry sposób to uczynił. Arek
  5. A ktoś rezerwuje stolik czy coś?
  6. Tak to jest z poet(k)ami - najpierw miesza, a potem mówi, że niewinny. Natomiast ten przypis, że kamień jest symboliczny, wydaje mi się zbędny. Arek
  7. Nie podoba mi się. Nic nowego, nic odkrywczego. Nawet logicznie się nie trzyma kupy: czy wchodzi po drabinie, żeby celowo być bliżej Boga, czy dlatego, że "o, drabina stoi", no to może sobie wejdzie z nudów? Arek
  8. Podoba mi się ta prostota. Jasność. Całość wydaje się niemal sielankowa, ale pointa cały czas wisi niebezpiecznie w powietrzu. A zakończenie tak naprawdę jest dopiero początkiem prawdziwego życia - obdartego z naiwnego optymizmu. Arek
  9. Nie podoba mi się. W takich sytuacjach lepiej nie pisać wcale, albo pisać o czymś zupełnie innym, nie związanym z relacjami ludzkimi, czymś oddalonym. W przeciwnym wypadku wychodzi coś zbyt naładowanego emocjami, a wiersz choć wyrasta z emocji, powinien sam w sobie być zimny i tylko wywoływać emocje u czytelnika. Arek
  10. Bez względu na to czym jest wąż - czy on po bruku człapie? Arek
  11. Skoro już muszą być rymy, to niech będą chociaż ciekawe. Arek
  12. Bardzo przyjemny, kunsztowny wiersz. Arek
  13. A może tak: kto chce przyjeżdża, kto nie chce nie przyjeżdża. I tyle.
  14. A może lepiej weekend? może pojawiłoby się więcej osób spoza Warszawy
  15. Jak czwartek to mnie pewnie nie będzie. C'est la vie.
  16. W takim razie proponuję bezpieczną Pragę ;) Nie wiem o co chodzi z tymi "prawdziwymi fanami poezji", ale jak my przyjdziemy, to będą. ps. aha - 4 grudnia to piątek, a nie czwartek.
  17. Antykwariat to dobry pomysł, natomiast odrzuciłbym Index i Kicz.
  18. Nie znam osoby pn. kasiaballou vel igoria, ale przerzucanie odpowiedzialności za wyartykułowane słowa, TYLKO na właściciela tych słów, a nie na dziko nie zadowolonych i negatywnie aktywnych Odbiorców, pachnie brzydko. Jeśli wypowiem słowa, np: "Nie jestem do końca przekonany, że JP2 tak dużo wniósł do odczuwania ludzi na naszej planecie.", to mogę się spodziewać różnych, agresywnych ataków, których JA będę winien, a nie sprawcy tych ataków. Czy muszę kogokolwiek przepraszać za to, że moje słowa spowodowały czyjąkolwiek AGRESJĘ?! Chore? czy tylko Polskie? ( używając "Polskie" narażam się tzw. Narodowcom, i z tego powodu powinienem być winien, że jak mnie namierzą - to pobiją, ew. ze skutkiem śmiertelnym?!). Czy naraziłem się komuś ukrytemu pn. "a. mrozinski", jako osobie prywatnej, czy też Adminowi? Jeśli podpisywanie się nazwiskiem jest "ukrywaniem się" to doprawdy nie wiem co by nim nie było. Podanie od razu PESELU, daty narodzin i adresu? Chore jest kwestionowanie faktu, że każdy odpowiada za swoje czyny i słowa. Na tej elementarnej zasadzie zbudowany jest cały porządek prawny i społeczny.
  19. Bardzo dobra pointa. Reszta trochę mniej, ale nie będę wybrzydzał. Arek
  20. Bardzo udatnie napisane "A kieeeeedyś to paaaanie, było..." Arek
  21. Odwieczny konflikt młodość-starość. Jest coś na rzeczy, bo często słyszę, że obecnie właśnie "brakuje nam słów". Nie opowiem się na razie po żadnej ze stron, bo żadna jeszcze mnie nie przekonała, natomiast ten wiersz na pewno jest jednym z dobrych argumentów. Brakuje mi tylko zakończenia. Ostatni wers świadczy w moim odczuciu o pewnej bezradności, braku pomysłu. Nic nie dodaje, nic nie zmienia, jest wręcz zbędny. Arek
  22. Bardzo ładnie. Choć 90% powinna być skierowana bezpośrednio do administracji, a nie pisana tutaj na forum. Natomiast nie widzę niczego złego w zapisywaniu sobie stron i wypowiedzi innych (pejoratywne, nawiązujące do PRLu określenie "tworzenie teczek"). Człowiek musi być odpowiedzialny i jeśli coś mówi/pisze to nie może mieć potem pretensji, że ktoś to zapamięta i przypomni za jakiś czas. C'est la vie.
  23. Starzenie się z odwrotnością zegarka rozumiem jako odmładzanie. Niekoniecznie fizyczne (Ciekawy przypadek Benjamina Buttona ?), ale raczej psychiczne. Obecnie wiele coraz starszych osób chce czuć się jako młode, pełne życia (niekoniecznie chodzi o Łapickiego). Starość kojarzona z cierpieniem i samotnością jest odrzucana przez społeczeństwo, jak wszystko, co nie przynosi przyjemności. A tutaj odwrotnie. Jeśli tak wygląda samotność, to chcę się starzeć, chcę samotności. Pozostaje pytanie: dlaczego? nieprzyjemne doświadczenia z "niesamotności" (związku)? Postarzanie czasu. Wiemy, że czas jest niezmienny. Stały. Sprawiedliwy wobec wszystkich. Tutaj jest chęć przyspieszenia. Ucieczki od tego co teraz. Ucieczki od młodości. Od naturalnej w tym wieku potrzeby "niesamotności". Dlaczego chce sięgnąć palcem dna? Mamy związek frazeologiczny "sięgnąć dna", "on się stoczył i sięgnął dna". A tutaj odwrotnie, podobnie jak w przypadku starzenia się - chce sięgnąć dna, tylko nie może. Co ma do tego cisza za okiem? cisza jako spokój? a może to śmiertelna cisza? nieobecność. Brak. Czekam na kolejny wiersz. Arek
  24. Dla mnie nic nowego. Dziesiątki osób wyraziły już to dosadniej. Arek ps. "Wszystko, co można kupić za pieniądze jest tanie"
  25. W moim odczuciu niewykorzystany potencjał zakończenia. "Stary człowiek a może" jest rewelacyjne i oczekiwałem czegoś więcej. "Tak jakoś" jest takie jakieś..... Arek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...