-
Postów
9 152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Oxyvia
-
Życzenia do spadających gwiazd.
Oxyvia odpowiedział(a) na Anna Świętokrzyska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aha, a praca na odległość to nie dla mnie. Jestem nauczycielką i muszę mieć kontakt z dziećmi. Obecnie pracuję w bibliotece szkolnej. Tego nie da się robić na odległość. :) -
Życzenia do spadających gwiazd.
Oxyvia odpowiedział(a) na Anna Świętokrzyska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aniu, oczywiście, że zgadzam się z Tobą we wszystkim. Niczemu nie zaprzeczam - życie na wsi jest cudowne, praca w ogrodzie to moje wieloletnie marzenie, włóczęgi po lasach i pływanie w jeziorach to dla mnie wręcz istota i treść życia (poza miłością do bliskich). Cały rok na to czekam i doczekać się nie mogę, a po wakacjach zawsze mam wielki niedosyt i natychmiast po powrocie znów tęsknię. Ale wiem, że gdybym na stałe wyjechała z Warszawy i porzuciła to wszystko, o czym pisałam powyżej, szybko zaczęłabym chorować z tęsknoty. I chodzi tu nie tylko o kontakty z rodziną (chociaż też, oczywiście - tutaj ciągle czekam na odwiedziny córki, codziennie), ale też o spotkania z przyjaciółmi, a także o grupę literacko-muzyczną, którą prowadzę od lat, z którą występujemy średnio co miesiąc i te występy bardzo dużo mi dają. To jest moja wielka pasja. DLA MNIE optymalne rozwiązanie to spędzanie ciepłych miesięcy na wsi, a zimnych w mieście. W MOIM mieście. :) Ja też Was pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego!!! :) -
Odczytałam Twój wiersz jako protest przeciwko imigracji na nasz kontynent. Jeśli źle go zrozumiałam, to wybacz. Ale nadal nie widzę, jak można by go rozumieć inaczej... Oświecisz mnie?
-
Dzień dziewczyn
Oxyvia odpowiedział(a) na Natalia Urbaniak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ach, jak często tak bywa: Dzień Kobiet (lub inne święto "pani domu"), mąż/partner przychodzi z kwiatami i winem, potem czeka w łóżku, czeka i czeka... Aż usypia. A dlaczego? Bo "pani domu" do późnej nocy miota się jak w ukropie, żeby zdążyć z pilną robotą domową, w której "pan i władca" ani myśli jej pomóc, ani mu to w głowie nie postanie, nawet w dniu jej święta. Bo po prostu nikt nigdy mu nie powiedział, że w ogóle tak można. No więc kiedy on już zaśnie, a ona kładzie się obok niego zmęczona późną nocą, cóż jej pozostaje? Tylko napisać odstresowujący wiersz... Bo rozmawiać nie ma już z kim ani o czym. -
Aha, i tytuł też fajny - pomysłowy. :)
-
Czyli niemożliwe jest istnienie kogoś tak wymarzonego? Możliwe, że niemożliwe... ;) Ciekawy wiersz.
-
Fajny, zabawny tekścik. :) Tylko moim zdaniem tu jest błąd stylistyczny: Ale jak to? PL zapraszał do łóżka stan podgorączkowy?... ;)
-
Remanent z plusem (Los)
Oxyvia odpowiedział(a) na AnDante utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobrze, A Andrzeju, postaram się pamiętać. ;))) Ale JADer też nie brzmi źle, fajne jest. ;) -
Remanent z plusem (Los)
Oxyvia odpowiedział(a) na AnDante utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Możesz go zmienić. Teraz jest taka możliwość. W takim razie jak się do Ciebie zwracać? Andrzeju czy może AnDante? Albo jeszcze jakoś inaczej? :) -
Ognista miłość (erekcjato)
Oxyvia odpowiedział(a) na Maciek.J utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@czytacz już napisała wszystko za mnie, więc tylko napiszę, że uśmiechnął mnie wiersz, ale też i zmartwił, bo żal mi tych kawałków drewna - tak jak @Annie_M. Niestety w naszym klimacie musimy się czymś ogrzewać, nawet jeśli grzeje nas miłość. :) -
Remanent z plusem (Los)
Oxyvia odpowiedział(a) na AnDante utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Eee tam!... :))) JADerze, mój ojciec jest dobrze po osiemdziesiątce, a nigdy by takiego pytania nie zadał. Ciągle pracuje na zlecenie, jeździ sobie na wycieczki po całym świecie, chodzi na długie spacery po lasach, jeździ na rowerze, biega na nartach, pływa w jeziorach i morzach (wpław, a do niedawna pływał też swoją żaglówką, którą niestety sprzedał, bo w chwili depresji doszedł do wniosku, że już nie da rady jej co roku remontować; teraz żałuje tej decyzji). Mam nadzieję, że to Twoje pytanie - to też jakaś tylko chwilowa chandra? Życzę słońca na wszystkie dni, JADer! :) -
Smutny wiersz. O samotności? Czytając widzę pustynię bez wiatru, cichą i martwą, a w jej środku - samotnego człowieka. Coś jak obrazy Dali'ego.
-
Czasu nie oszukasz kluczem nie zamkniesz
Oxyvia odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zgadzam się z Czytaczem, więc też napiszę, jak bym to poprawiła: on był jest i zawsze będzie przed nami będzie się śmiał się z naszych myślimy iż z nim iż kiedyś wygramy nie poddając mu się Masz tu świetną okazję do przerzutni. :) Poza tym wszystko jest OK i podoba mi się Twoje poetyckie określanie czasu. -
Dla mnie to jest wiersz rasistowski, Sylwestrze, i chociaż Cię lubię jak strego znajomego, to takie idee nigdy nie przypadną mi do gustu. Kiedy Polacy wyruszali na podbój Europy, to było dobrze, tak? A kiedy inne narodowości wyruszają na taki podbój, to im nie wolno? Bo co właściwie?...
-
Nadwymiar (elegie lotosu)
Oxyvia odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dlaczego straszna? -
Nadwymiar (elegie lotosu)
Oxyvia odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo mi się podoba twoja koncepcja planety. Z pewnością jesteśmy jej częściami, nieoderwalnymi cząstkami Ziemi, choć nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Ziemia jest organizacją (organizmem, jak twierdzili pozytywiści), jest dobrze zorganizowana, a my jesteśmy trybikami tej "machiny". Nie wiadomo tylko, czym jest życie i skąd się bierze. Nie wiadomo też, w jaki sposób i "kto" organizuje ten świat. Różne można tu mieć koncepcje i pomysły. Twój przypadł mi do gustu. :) I do tego sprawnie to napisałeś w formie przypominającej sonet. (Przypominającej, bo nie jest to klasyczny sonet z podziałem na część opisową i część refleksyjną). -
Życzenia do spadających gwiazd.
Oxyvia odpowiedział(a) na Anna Świętokrzyska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ładnie. :) Ja też znam i też czekam. :) Ale i miasto lubię. Nie mogłabym się wyprowadzić całkowicie i na stałe z Warszawy, tęskniłabym bardzo. Czekam, aż będziemy mogli mieszkać pół roku na łonie natury i pół roku w mieście. Marzenie... Nie jesteśmy już bardzo młodzi, kilka lat do emerytury, więc trudno byłoby teraz zmienić pracę i znaleźć ją w małej miejscowości, gdzie jeszcze wciąż jest bezrobocie, poza tym pewnie narobilibyśmy sobie wrogów wśród sąsiadów - bylibyśmy postrzegani jako ci, co "zabierają pracę miejscowym"... Zresztą mam pracę, w której jestem szanowana i ceniona, w której dobrze się czuję. Niełatwo taka pracę znaleźć, na ogół trafiałam na bardzo złe układy, które mi niszczyły zdrowie. Niestety niemal wszędzie znajdowali się ludzie, którzy lubili niszczyć innych i robili to bez skrupułów. Tutaj takich nie ma, bo Zarząd wyrzuca takich natychmiast, kiedy się takimi okażą. :) Dobre układy w pracy to sprawa bardzo cenna i nie chciałabym tego stracić. Zresztą - jak napisałam wyżej - nie chciałabym też stracić wszystkiego, co dobrego niesie ze sobą Warszawa: kontaktu z przyjaciółmi, z bliskimi, z moją grupą literacką, w której realizuję swoje pasje, możliwości chodzenia do teatru, kina, na koncerty... itd. Dla mnie idealny układ to możliwość mieszkania w ciepłych miesiącach roku na wsi, a w zimnych i pluchowatych - w mieście. :) I myślę, że za kilka lat tak będzie. -
O, dzięki! Cudne zdjęcia! Przepiękne!
-
Aha, rozumiem. :D :D :D Ubawiłeś mnie! No to: DCZW i DN! (Dziękuję Ci za wyjaśnienie i do następnego!). :)))
-
@Anna Świętokrzyska i @kot szarobury, cudne zdjęcia daliście mi w prezencie pod wierszem, Dziękuję! :) Nawiasem, uwielbiam pająki i ich pajęczyny, szczególnie z rosą.
-
Aniu, dziękuję Ci za zgłębienie mojego wiersza i za Twój piękny wiersz o podobnie magicznym miejscu. Czary istnieją, świat potrafi być prawdziwą baśnią. :) Pozdrawiam ciepło.
-
Aniu, dziękuję ślicznie za miły komentarz. :) Słowo "otwarliśmy" jest wyrazem nieużywanym we współczesnej polszczyźnie, ale zgodnym ze współczesną gramatyką i słowotwórstwem. :) Wydaje mi się, że jest to archaizm spotykany jeszcze u Mickiewicza. Ale głowy nie dam. Musiałabym poszperać. W każdym razie słowo jest mi znane i nie ja je wymyśliłam. Pozdrówka. :)
-
Dziękuję Ci, Samm, bardzo cieszy mnie Twój miły komentarz. :) A... przepraszam, co znaczą literki "D.d." przed moim pseudonimem?
-
Deo, dziękuję Ci bardzo za miły i trafny komentarz. Tak, pointa wyraża ulotność tego, co piękne i co kochamy. Chociaż wcześniej nie pomyślałam o tym. Ale tak właśnie jest. O, i tutaj mamy przykład tego, że każdy Czytelnik w wierszu może znaleźć coś innego i nieco inaczej go zinterpretować - ale pod warunkiem, że zgodnie ze słowami wiersza. :) Serdeczności.
-
Pewnie, że nie ma co wybrzydzać. Ja bym nigdy nie oddała śnieżnych zim za żadne upały świata, nawet te pięćdziesięciostopniowe. :) W ogóle dla mnie nasz klimat jest najlepszy i nie chciałabym żyć w innym. Serio, nie z powodu szowinizmu klimatycznego. ;))) Naprawdę. Nie jest ani za zimno, ani za gorąco (chyba że i za zimno, i za gorąco, ale tylko odrobinę w porównaniu z innymi krajami), mamy urozmaicenie - nie tylko lato, jak w Afryce, i nie tylko zimę, jak na Antarktydzie czy w Laponii - mamy tu wszystkiego po trochu, w umiarkowanych rozmiarach i czasie. :) I wszystko jest bujne i piękne.
- 23 odpowiedzi
-
- alicja wysocka
- wiersze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: