Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oxyvia

Użytkownicy
  • Postów

    9 152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Oxyvia

  1. Bajka w stylu Brzechwy. :) Fajna i zgrabnie zrymowana, ale brak jej pointy, przesłania, podsumowania - co z tego wszystkiego wynika?
  2. Wiersz dla kotka? Czy dla dziecka? :))) Ładny i miły.
  3. Andrzeju, rozumiem, "co Autor chciał przez to powiedzieć". :) Zgadzam się, że często ludzi ogarnia marazm i mimo narzekania nie próbują niczego zmienić, bo albo nie czują się na siłach, albo nie mając czasu na to, albo uważają, że już jest za późno. Tymczasem nigdy nie jest za późno na dobre zmiany - ja tez tak uważam. I nie osiadam na laurach. :)
  4. Annie, dziękuję Ci bardzo, jest mi szalenie miło, że wiersz Ci się podoba i że widzisz we mnie niesamowitą wrażliwość! Nawet nie wiesz, jak mnie to cieszy! Buziaki. :)
  5. Dziękuję, że wiersz zrozumiały i mogłam go docenić. :)
  6. Rozumiem i wiem, że taka jest teraz moda. Ale ja się z tym nie zgadzam. Jeśli piszę coś dla ludzi, to po to, żeby coś im powiedzieć od siebie, coś przekazać, a nie po to, żeby tylko poruszyć ich wyobraźnię i osobiste wspomnienia. Do tego wystarczy obraz, zdjęcie, czasem melodia... Nie potrzeba do tego słów. A jeśli już coś mówimy albo piszemy, to po to, żeby inni to zrozumieli (i przeżyli). OK, masz inny pogląd także i na tę sprawę - komunikacji poetyckiej. W porządku. Niech każde zostanie przy swoim. PS. Nie, w szkole nie minęły czasy nauki czytania ze zrozumieniem. :)
  7. O, teraz moim zdaniem jest dużo lepiej i bez błędów. :) ...Joanny S?...
  8. Tak, z cała pewnością. Dlatego zaznaczyłam, że kiedy umiera się wolno, ogarnia istotę paniczny strach. Widziałam to nie raz. Ale nie w każdym przypadku. Pozdrawiam.
  9. Otóż to, dlatego właśnie w niektórych tekstach niezbędna jest interpunkcja. :) A w innych - nie. Ale to jest najwyższa szkoła jazdy - żeby napisać wiersz bez interpunkcji tak, iżby każdy mógł go zrozumieć zgodnie z zamierzeniem autora. Mnie też się to często nie udaje. Dlatego przeważnie stosuję jednak interpunkcję. Zależy mi na tym, żeby być dobrze rozumianą - po to mówię i piszę do ludzi.
  10. Rozumiem. Eksperymenty to rzecz potrzebna i dobra w swej naturze, niezbędna dla postępu i samorozwoju. Ale czasami trzeba potrenować jakieś novum, żeby zaczęło się udawać. Na razie Twój wiersz jest niezrozumiały, Waldku, chyba nie tylko dla mnie, sądząc po komentarzach. Ale nie martw się tym. :) I próbuj dalej. :)
  11. Egzegeto!!! Ależ jestem mile zaskoczona! :))) Nie spodziewałam się takiej pochwały od Poety, który pisze w zupełnie innym stylu i który nie przepada za rymowankami (o czym wiem od dawna), a w dodatku jeszcze przecież niedawno załączyłam uwagi krytyczne o kilku Twoich wierszach... Tym bardziej uważam, że dostałam od Ciebie naprawdę wielki i szczery komplement! Och, jakże się cieszę i jak mnie to uwzniośla, i jak mnie to góruje! (Na zasadzie antonimu do słowa: dołuje). Nawet nie masz pojęcia, jak bardzo się cieszę z Twojej pochwały!!! Dziękuję najserdeczniej, Egzegeto!
  12. Bardzo sympatyczny i ciepły komentarz. Dziękuję Ci serdecznie, Waldemarze. I życzę dobrej nocy, bo dopiero teraz tutaj zawitałam ponownie. :)
  13. Bardzo mi miło, Macieju, i dziękuję serdecznie. :)
  14. Dziękuję, Beto! Ja też się cała uśmiecham. :))) jj
  15. Nie zapomina się, szczególnie, jeśli ta pierwsza to była wieloletnia, ogromna miłość z wielkimi nadziejami. Dziękuję za przeczytanie i pochwalenie wiersza, Deonix. Pozdrawiam. :)
  16. Alu, mówi się, że "stara miłość nie rdzewieje". To jest prawda. Możemy kochać wiele razy i wielu ludzi równie prawdziwą i gorącą miłością - nie ma tu żadnych ograniczeń. A kiedy spotykasz kogoś, kogo dawno temu bardzo kochałaś, nagle okazuje się, że to uczucie wcale nie minęło, tylko trwa nadal gdzieś w głębokich pokładach podświadomości i wpływa z ukrycia na wszystkie Twoje dalsze losy i decyzje. A Ty nawet o tym nie wiesz... To się raptem zaczyna rozumieć, kiedy spotka się swoją dawną, wielką miłość. I widzisz w jej (jego) oczach, że on czuje zupełnie to samo. Jest w tym jakaś magia. Naprawdę. Ja też Cię pozdrawiam serdecznie. :)
  17. Dziękuję, Bolku, za podobaśkę oraz za piękne dopowiedzenie-interpretację wierszowaną. Pozdrawiam serdecznie. :)))
  18. Bardzo Ci dziękuję, MaksMara. Zwłaszcza, że uzasadniłaś swoje zdanie, więc nie jest to takie konwencjonalne, uprzejmościowe "ach, jak ślicznie!" :))) Cieszę się naprawdę i ogromnie. :)
  19. O, dziękuję za wyłapanie literówki. Poprawiłam. :)
  20. Nastrojowo i melancholijnie. Ładne obrazki jesieni.
  21. Nie bardzo rozumiem ten wiersz. Mam przed oczami obraz starszego człowieka, którego dopadł hyś na punkcie jakiejś młodej "rzecznej syrenki" i on nie może się uwolnić od tego seksualnego hysia, a jednocześnie myśli sobie smutno, że będzie musiał się wytłumaczyć z tego córce i co jej powie, poza tym jest świadomy swojego wieku nieprzystającego do hysia na punkcie "syrenki" i wyraża to ładnymi skądinąd słowami: Ta pointowa konstatacja mi się podoba, nawet zaczęłam tu nieco współczuć peelowi. :) Reszta jak dla mnie jest trochę niejasna, nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem wiersz; ale nie umiem ogółu odczytać inaczej.
  22. Waldemarze, nie rozumiem Twojego wiersza. Robisz się chyba zbyt "nowoczesny"? Ale rozumiem, że tutaj jest błąd ortograficzny: A to dlatego, że w tytule jest mowa o "ukaraniu wilka wyciem". Zaś czasownik pokrewny słowu "kara" brzmi: karze, bo "r" wymienia się na "rz". :) Pozdrawiam serdecznie.
  23. Pierwszej Miłości Zobaczyłam Cię w miejscu naszego dzieciństwa po latach – szmat czasu! Szmat losu i drogi! Popatrzyłeś mi w oczy – ten moment jak iskra zabłysnął, przeskoczył kawałek podłogi. Ten moment – to spięcie, to było zadrżenie, spojrzałam, przejrzałam się w oczach głębokich, spojrzałam, ujrzałam swą duszę, istnienie, odbicie swoje, smutek, półrozpacz, półspokój… Spojrzałam w Twoje oczy jak w ciemne jeziora, w Twoją duszę i w moją – w szlify w jej krysztale, w odbicie tego czasu, co minął od wczoraj, kiedy rośliśmy dziećmi, gdy byliśmy mali. Rok 2003
  24. Tak, jest potrzebna, oczywiście. Porządkowanie świata jest potrzebne także do rozwoju nauki, sztuki, literatury, techniki - całej kultury, a także do zwykłego, codziennego życia w czystości i ładzie. :) Po prostu to systematyzowanie i porządkowanie jest nam potrzebne w zasadzie do wszystkiego, do poruszania się w świecie. Serdecznie. :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...