-
Postów
9 152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Oxyvia
-
Widzę tego watażkę jako właściciela i "menadżera" pracownic agencji towarzyskiej - mafiozo i nowy transport dziewczyn z ubogich krajów. I coraz szybciej gojące się "rany" na sumieniu alfa. Tak odczytałam treść. Niezłe.
-
Ja też nie rozumiem tego wiersza, nie "widzę" tego obrazowania.
-
Panno Beato, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Prostota i jasność to mój styl, na ogół piszę nieskomplikowane wiersze, w których chodzi mi głównie o wywołanie nastroju i/lub uczucia, zaś niekoniecznie o wyrażenie jakiejś głębokiej i odkrywczej myśli. No bo ileż można wyrazić tych głębokich i odkrywczych prawd? Chyba wszystko już zostało w sztuce powiedziane. Cieszę się, że wiersz Cię rozbawił i że żart z "idiotą" jest dobrze pomyślany w Twojej ocenie - miło mi.
-
Pytania nieżądne uznania.
Oxyvia odpowiedział(a) na Krzysztof Adam Meler utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wejdź na forum Poezja Współczesna (Debiuty) i w górnym prawym rogu kliknij napis: "Dodaj wiersz". No i wklej swój wiersz w okienko, które Ci się otworzy. Potem kliknij na dole okienka "Wyślij" czy jakoś tak. Tak samo jak tutaj. Ale wcześniej radziłabym trochę dopracować swój wiersz. Np. te dwa fragmenty są niezrozumiałe i z błędami językowymi: "co ponad wszystko, które wielbi burza da nam natchnienie, skoro już nam dało?" "pustkę zgniatając w imadle przełomu, która, wyśniona, ci wszystko wybacza." Zresztą, szczerze mówiąc, dla mnie wiersz w ogóle nie jest jasny. A pointa już całkowicie zaciemnia sens. -
Savoir-vivre
Oxyvia odpowiedział(a) na Przemysław Walczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja nie bardzo rozumiem to "origami niedomówień". Bardziej już przemawiają do mnie "suweniry półuśmiechów" - to jest jasne. Kolekcję szafirów też można zinterpretować, np. jako wspomnienia, smutne, bo niebieskie (to kolor smutku) i chłodne, bo kamienie - wspomnienia o kimś, z kim bohater/ka wiersza się rozstał/a. A teraz widzi na plaży "splecione dłonie" zakochanych i tym silniej odczuwa swoją samotność. Ładny wiersz, ogólnie mi się podoba. -
Pani Damo etc. etc uważam takie uwagi za przejaw klasycznego chamstwa i zgłaszam jako takie do moderacji. Wypraszam sobie Pani komentarze na mój temat w każdej postaci i w każdym miejscu tego Forum - ja bedę w każdym razie omijał wielkim łukiem to, co tak potrafi nasmrodzić. b ps. a a a a a a a - na marginesie: mnie się podobają tylko blądynki z dużym biustem ;P O, pewnie, bo uwierzę! Bajerować to każdy chłop potrafi! ;-D Z tego by wynikało, że zazdrosny jest Pan o Jacka, a nie o mnie - a w to nie mogę uwierzyć! Co zaś do zgłaszania mnie do moderatora - proszę bardzo, Panie Niesłodki, ale wtedy i ja zgłoszę wszelkie epitety, jakimi mnie Pan uraczył na tym Forum. Możemy się pobawić w polskich polityków. Czemu nie? :-))) A poza tym to rozśmieszył mnie Grabarz, nie Pan, więc proszę sobie nie schlebiać - nie tylko o Panu wciąż myślę. I proszę pretensję skierować na swojego fana.
-
To też bardzo poetyczne. I jaka kultura! Palce lizać!
-
Kim jest ten ktoś?
Oxyvia odpowiedział(a) na Klaus Kalarus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki. Mało znane cytaty może lepiej byłoby oznaczać gwiazdką i robić do nich wyjaśnienia pod wierszami? -
Szczerze mówiąc, czytywałam lepsze wiersze na ten temat. Ale i gorsze też. :-) Dlaczego: "Gdybyśmy spotkali się wcześniej"? Dlaczego tytuł: "Poniewczasie"? Przecież zawsze - jak świat światem, a przynajmniej ludzie ludźmi - istniał ten sam problem: nieszczęśliwe miłości bez szans na spełnienie z powodu różnic majątkowych lub po prostu niemożność wyjścia za mąż przez pannę bez posagu. A może ja nie rozumiem wiersza? Błąd językowy: "nim mrok wylał jak nil a szarańcza nie okaleczyła łanów" Powinno być: "nim mrok wylał jak nil a szarańcza okaleczyła łany" Albo: "nim mrok nie wylał jak nil a szarańcza nie okaleczyła łanów" Tak lub tak, ale musi być konsekwencja. Osobiście wolę wersję bez "nie". Uważam, że wiersz jest mało oryginalny, taki jakiś "oklepany" w zwrotach i frazach. Szczególnie ten fragment: "dzieli nas noc bez dna ludzki ocean zła" To jest jak z ludowej piosenki, chociaż nic nie wskazuje na to, żeby wiersz w założeniu miał być stylizacją na naiwną ludowość. Umiesz pisać dużo lepiej. Pozdrawiam.
-
Kim jest ten ktoś?
Oxyvia odpowiedział(a) na Klaus Kalarus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobre. Podoba mi się. Rozwój osobowości jako tworzenie wciąż nowych, równoległych bytów, z których każdy jest równocześnie prawdą i złudzeniem - bardzo ciekawie ujęta psychologia w pigułce. :-) A dlaczego płęta (czy może raczej zakończenie rozwoju i życia) jest w cudzysłowiu? Czy to cytat? Nie znam go. -
Ale "trzeszcząca płyta" jest tu tylko analogią, nawet nie metaforą (w moim rozumieniu: cykliczności, obrotów czasoprzestrzeni, Wszechświata, odradzania się i umierania). Stara płyta, która się zacięła i w kółko powtarza to samo, do znudzenia, do zamęczenia - rozumiem, że może skojarzyć się z tańcem śmierci (zresztą jest to znany, częsty motyw sztuki średniowiecznej, tutaj wykorzystany przez Bonę w sposób nieco humorystyczny, moim zdaniem).
-
triennale ale, ale....
Oxyvia odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobre. W moim odczuciu oddaje agresję sztuki współczesnej, jej "krzyk". Dużo już powiedziano o pięknie sztuki, niewiele zaś mówi się o jej agresji, a to jest obecnie jedna z jej głównych cech. Do Michała: co to jest ślimczok i bimbała? Pytam z babskiej ciekawości, bo nie znalazłam w żadnym słowniku. -
Maska
Oxyvia odpowiedział(a) na Włodzimierz_Janusiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niestety nie czytałam "Maski" Lema, ale i tak wiersz szalenie mi się podoba i rozumiem go po swojemu. Zrobił na mnie ogromne wrażenie, wywołał wiele skojarzeń, wiele różnych odniesień, znaczeń, treści. Czytałam go już kilka razy. Doskonały. -
Katarzyno, każdy ma prawo do oceny Twoich wierszy według własnego gustu i wyrobienia czytelniczego. Jednym się one mogą podobać, a innym nie. Nikt nie musi, a nawet nie powinien się sugerować opiniami innych ludzi. Natomiast nikt nie ma prawa być wobec Ciebie (czy kogokolwiek) agresywny i chamski. Oczywiście, że nazwanie czyjegoś wiersza "kupą" jest daleko idącym prostactwem i kwalifikuje się do zgłoszenia administratorowi naruszenia regulaminu, a być może nawet do sądu (naruszenie godności osobistej), jak wszelkie obelgi, wyzwiska i poniżenia. Bardzo mnie dziwi i nie mogę się pogodzić z tym, że tu - na portalu poetyckim - są ludzie, którzy tak się zachowują. Nie dziwiłyby mnie takie zachowania w pijackiej knajpie, ale tutaj?
-
czas apokalipsy
Oxyvia odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To dlaczego jest taki osobisty jak pamiętnik czy dziennik, czy blog? A poza tym przegadany (trochę), jakbyś go pisał "nerwowo": Takie są moje propozycje i spostrzeżenia. I nie krzycz na mnie. O. -
To nieprawda. Pisz jak najwięcej. Jestem nauczycielką polskiego i uczę ludzi, żeby pisali, kiedy tylko mogą i chcą. Mówię im: "Nie potrafisz - pisz jak najwięcej". Trzeba to wiecznie ćwiczyć. To zasadnicza umiejętność (poza mową ustną), jaką zobowiązany jest ćwiczyć człowiek, aby dogadywać się z innymi ludźmi.
-
Bursztynowy Okręt
Oxyvia odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O, Michale, teraz to żeś podniósł poziom swej argumentacji nad wyraz! To jest nareszcie klasa! Równie owocnie można sobie podyskutować tylko z osłami! No nie mów, że nie zrozumiałaś tej wypowiedzi, taka mądra kobieta, nie osioł bynajmniej, nie osioł. Ja po prostu tak się uchachałem, że aż po pachy. Pomijam też fakt, że na takie argumenty ludzkim słowem się nie da odpowiedzieć. Ale nie denerwuj się, osioł to osioł, wreszcie się przyzwyczaicie i polubicie, a to, że wam czasem przeszkodzę jakimś tam prostym wpisem, to chyba nic strasznego. Ależ Michałku, ja Ciebie lubię! Chyba wiesz, że jestem przywiązana i przyzwyczajona do Ciebie? Ej, nie tylko nic strasznego, ale wręcz nie wyobrażam sobie Orgu bez Ciebie! Dlaczego zrobiło Ci się smutno? Niepotrzebnie... :-) -
Bono, dzięki za przeczytanie i przemyślenie. Miło Cię znowu widzieć! A jak go dopracować? Pytam poważnie, bo nie widzę sama - czekam na wskazówki. (Już skorzystałam z niektórych, np. Asi Soroki). Pozdrawiam serdecznie.
-
Hmmm... Poddajesz w wątpliwość inteligencję Oyeya? Ba! - nie trzeba inteligencji, żeby widzieć ten plagiat i brak Twej własnej pomysłowości - chyba więc podważasz tu zdrowy rozwój umysłowy Doktora? Hm, no nie wiedziałem, że ktoś jest wynalazcą kupy - można się tutaj wiele nauczyć - nie dość, że poczytać kupę, to i jeszcze wiele ciekawych rzeczy o niej dowiedzieć. A jakby tak szufle w dłoń, wcisnąć "usuń" i automatycznie kupa znika ? Oj, byłaby straszna szkoda! Taka piękna, przekomiczna kupa! Nie wiem jak Ty, ale ja się setnie przy tym wszystkim bawię! (Mam wrażenie, że Ty też). ;-DDD
-
Muszę donieść Dr Oyeyowi, że popełniono plagiat wobec jego pięknych kup. Donieś, donieś, na pewno Cię zrozumie. Hmmm... Poddajesz w wątpliwość inteligencję Oyeya? Ba! - nie trzeba inteligencji, żeby widzieć ten plagiat i brak Twej własnej pomysłowości - chyba więc podważasz tu zdrowy rozwój umysłowy Doktora?
-
Bursztynowy Okręt
Oxyvia odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hehehehe hahahaha hihihihihihi O, Michale, teraz to żeś podniósł poziom swej argumentacji nad wyraz! To jest nareszcie klasa! Równie owocnie można sobie podyskutować tylko z osłami! -
Bursztynowy Okręt
Oxyvia odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Joasiu, dokładnie to samo mi się nasunęło, kiedy czytałam Twoją odpowiedź na mój koment. Naprawdę tak jest: wiersz kładzie większy nacisk na Komnatę, zaś tragedia ludzi ze statku jest tłem dla tej legendy. Nie obraź się, ale przyjrzyj się dokładnie swojemu utworowi - tak jest w rzeczy samej. Jak już pisałam, jeśli chciałaś napisać wiersz o legendzie, lepiej byłoby napisać tylko o niej (i to np. w sposób "bajdowy", czyli balladowy, jak załóżmy Messalin czy Mickiewicz). I wtedy w ogóle pominąć śmierć ludzi na statku (można wspomnieć wyłącznie o ewentualnym tajemniczym zatonięciu Komnaty, co jest tylko jedną z hipotez, dlatego wcale nie trzeba nawiązywać tu do wydarzeń historycznych i robić z nich tła). Takie jest moje odczucie. -
To, co jest tutaj, cały czas rewidujemy z Sokratexem. No właśnie. Dlatego tyle kup. Muszę donieść Dr Oyeyowi, że popełniono plagiat wobec jego pięknych kup.
-
Co absurd? Pewnie, że może. Biorę to pod uwagę. Bardziej, niż Tobie się zdaje. :-) Tak, mnie to też rozśmieszyło. Nie wiedziałam, że z pana Zdanowicza aż taki "ekshibicjonista", jak to ująłeś. ;-))) Jaki KTOŚ? Bo do mnie nikt nie pisał o Tobie. I nikt nawet nie zajrzał do Twojego kojca, nie mówiąc już o zostawianiu tam jakiegoś podgrzewacza. Rzeczywiście ABSURD, jak sam raczyłeś zauważyć. Naprawdę nie cały świat kręci się wokół Ciebie, synuś, i wierz mi, że nie o Ciebie tu chodzi. Chyba rozumiesz przynajmniej tyle, że to nie mnie mogłeś urazić? Mam nadzieję, że tak, Mądralko. Po co piszę o tym pod wierszem? Nie, nie po to, żeby kogokolwiek urazić. Przeciwnie: po to, żeby zakończyć pewien konflikt, który wciąga coraz więcej "niewinnych ofiar". Ty pewnie zaraz nią się staniesz na własne życzenie, bo wyjątkowo uparta ofiara z Ciebie. :-]
-
To, co jest tutaj, cały czas rewidujemy z Sokratexem.