-
Postów
9 152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Oxyvia
-
Sylwestrze, dziękuję, bardzo mi jest miło! Dawno Cię nie było w gościnie pod moim wierszem. Tym bardziej miła to dla mnie wizyta. :-) Ja również pozdrawiam.
-
poetycka integracja w stolicy?
Oxyvia odpowiedział(a) na paper_doll utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
"czwartek, [color=#FF0000]4[/color] grudzień, wstępnie o godzinie 18" - poprawcież Wy to nareszcie! Słuchajcie, ja bardzo chętnie bym się pojawiła, ale z pewnością się spóźnię, i to pewnie z 1-2 godziny, bo będę jechała od godz. 18 z Piaseczna. Do której zamierzacie gawędzić? A może jednak w niedzielę? Na pewno więcej osób by przyszło. Zaś w sobotę wpadlibyście do Anina na Trawiastą do Biblioteki, gdzie o 18 będzie się prezentować prześwietna grupa literacka Terra Poetica? Ależ bym się ucieszyła! Pan Żubr już się zapowiedział pod ogłoszeniem - zapraszamy i czekamy! To jak będzie? -
poetycka integracja w stolicy?
Oxyvia odpowiedział(a) na paper_doll utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Popieram, napisałabym dokładnie to samo. W dodatku mnie ten koleś dwa razy wystawił do wiatru: zapraszałam go na spotkanie petów, to najpierw zaproszenie przyjął, a potem zaczął mnie ignorować ostentacyjnie; później przeprosił, więc go zaprosiłam w charakterze artysty na wieczór poezji śpiewanej w Aninie - zgodził się, a następnie odmówił tuż przed występem i już nie znalazłam nikogo na zastępstwo. Zaczynam rozumieć jego stosunek do mnie jako warszawianki. -
poetycka integracja w stolicy?
Oxyvia odpowiedział(a) na paper_doll utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Michał, ja do i z Krakowa dojechałam za bilety kolejowe po 40 zeta, czyli w sumie kosztowało mnie to 80 zł. To drogo? Eee!... -
Że też mnie tam nie będzie... :-(
-
konwaliowe majowanie
Oxyvia odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Magda, przestań robić igły z widły, no! Przecież to drobiazg, najzwyklejszy "myk" pod słońcem, banalna rzecz - a Ty przeżywasz, jakbyś popełniła czyn jaki! Uspokój się, Kobieto miła! Myślałam, że do dzisiaj Ci już przejdzie! Słuchaj, trzeba podchodzić z dystansem do siebie i życia, z humorem, a nie tam przejmować się strasznie jakimiś głupstewkami. Nie masz większych zmartwień? No to szczęśliwaś jest... ;-) Buziaki. I nie znikaj, kurdens, bo to dziecinada! Jeszcze raz buziaki. :-*** :-) -
konwaliowe majowanie
Oxyvia odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Śliczny wiersz, bardzo nastrojowy, szalenie mi się podoba, taki "mój" w emocjonalności i rytmie. Cacko. :-) Jak fajnie, że znowu jesteś! A gdzie jest owo Ciche? -
zbrodnia przeciwko mnie
Oxyvia odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetnie! Daj tylko cynk, kto przyjeżdża i w jakiej liczbie, a ja postaram się coś w miarę taniego zaklepać, jak obiecałam. No i oczywiście postaram się urządzić wspólny wieczór poetycki. Im szybciej dasz cynk, tym lepiej. Czekam. :-) -
Byłoby super, ale... marzenie ściętej głowy. Zresztą przeboje na ogół mają tak idiotyczne słowa, że aż nawet moja naiwna piosenka do nich nie pasuje poziomem. :-)
-
Krysiu, dziękuję za szczerą opinię i interpretację. Pewnie przegadany. Taką mam skłonność, faktycznie. Twoje wiersze nie są przegadywane. :-) Ale wiesz, to jest piosenka. Z muzyką brzmiałoby to zupełnie inaczej. Tyle że nie znam żadnego kompozytora, który dorobiłby odpowiednia melodię. :-( Pozdrawiam ciepło. :-))) Joa.
-
zbrodnia przeciwko mnie
Oxyvia odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bomba! Załatwić Wam jakieś tanie noclegi? Chyba że wpadasz sam, to masz nocleg zapewniony gratis. Dla jednej osoby mam miejsce. Wiesz o tym. -
I wiersz Emila - przepiękny, jak dla mnie. Uwielbiam klasycyzującą lirykę. Uwielbiam. :-) Pozdrawiam oboje Autorów. Oxy.
-
Ja to bym chciała takich dwóch w jednym, no, ale i tak nic nie zyskam, ani tu, ani nigdzie indziej (z powodu naturalnego deficytu), więc to tylko wyraz uznania i wdzięczności dla Poety. ;-) Pozdrówko. Joa.
-
Arku, ja nie piszę o sobie, a wiersz nie jest naładowany emocjami ( w każdym razie nie rzeczywistymi, przeżywanymi przez autorkę emocjami w tej chwili). Przeczytaj, co napisałam w odpowiedzi Panu Białemu i Dzie Wuszce. To nie jest o jakichś rzeczywistych moich przeżyciach! Dzięki za zajrzenie. Nie musi się podobać, oczywiście. Nie wymagam. I zapraszam. Joa.
-
Witaj, kochana Babo! Jak dawno Cię tu nie było! Jak ja się cieszę, że jesteś! :-) Dziękuję Ci za przychylny, miły komentarz i interpretację - tak, właśnie o to chodziło. Tekst jest piosenką kabaretową, taką retro, z kieliszkiem wina albo astrami na pianinie, ale i z boa na ramionach, kabaretkami na nogach i mrugnięciem do Czytelnika/Słuchacza. Może nie tyle peelkę bawi sytuacja, ile zachowuje się ona śmiesznie i zdaje sobie z tego sprawę. Pozdrawiam Cię serdecznie. Joa.
-
Marek, wyluzuj! Ja Cię nie atakuję! Żartuję! Próbuję obrócić rozmowę w żart, bo widzę, że znów się coś niepotrzebnie napina. Zobacz tam, na dole, pod tamtą wypowiedzią: uśmiecham się do Ciebie. Co niby miałabym wygrać? A w co my gramy? Ja nie dostrzegłam tu żadnej gry! Słuchaj, w komputerze nie słychać tonu głosu, więc można czasem coś odebrać niezgodnie z intencjami piszącego. Ja naprawdę Cię nie atakuję i pisałam to w żartobliwym, uśmiechniętym tonie. Naprawdę. Boshe, dlaczego my tak emocjonalnie na siebie reagujemy? Z powodu podobieństwa charakterów? Z powodu, że "kto się lubi, ten się czubi"?... Ani ja nie jestem "chłodniejsza niż noc" i najdalej mi do tego, ani Ty nie jesteś pozbawiony zdolności do trwałego kochania - wbrew temu, co sam o sobie mówisz i przy czym się upierasz. :-) (Tylko się nie złość znowu, bo naprawdę nie chcę być złośliwa tutaj - wszystko to piszę z uśmiechem i przyjaznym przymrużeniem oka). Marku... Trzymajmy w karbach tego "porcelanowego słonia", bo nam rozwali wszystko, co sobie tutaj zbudowaliśmy. Naprawdę jestem do Ciebie nastawiona jak najbardziej przyjaźnie, a jeśli czasem mnie coś boli i wybucham, to może właśnie dlatego? Ale bardzo się staram teraz tego nie powtórzyć i być miła dla Ciebie. Uwierz.
-
To do mnie? Ja - chłodniejsza od nocy??? Ja?! A znasz w ogóle jakąś bardziej emocjonalną, impulsywną wariatkę? Eee tam!... Wiem, że znowu mnie podpuszczasz, bo się mścisz. I tyle. Nic z tego. :-)
-
Smutny wiersz i bardzo nastrojowy. Ale ten wąż kieszonkowy - co oznacza? Bo "wąż w kieszeni" to skąpstwo. Czy tutaj też o to chodzi? Bo bardziej by mi tu pasowała "dziura w kieszeni" - ten frazeologizm oznacza biedę, brak pieniędzy... Pozdrawiam jesiennie, ale ciepło. Aśka.
-
Jaki piękny wiersz dostałam! Ludzie! Zabieram. Aże mnie zatkało. :-))) Dzięki, dzięki, dzięki...
-
:-D Dzięki za miniaturkę. Świetna! Ale nie mów mi, że to jest uchwycenie tego, co "obiektywnie" najważniejsze w opisanej chwili! :-))) Marek, ja nie piszę o sobie w wierszach. To znaczy, oczywiście piszę o znanych mi uczuciach i sytuacjach, które rozumiem (niekoniecznie z autopsji). Piszę siebie w tym sensie, że kreuję sytuację liryczną i na swój sposób mówię o uczuciach, które wyrażam wierszem. Ale oczywiście w swoich tekstach zamieszczam bardzo różnych peelów i różne sytuacje, wcale niekoniecznie z własnego życia. Bożena napisała, że tekst jest piosenką kabaretową - i tak właśnie miało być. Natomiast oczywiście nie jest to arcydzieło i z tego zdaję sobie sprawę. Jeśli umiesz mi pokazać, co i jak można tu polepszyć, to... albo się z Tobą zgodzę, albo nie, ale na pewno będę Ci wdzięczna. ;-)
-
Jeśli chodzi o wiersz... Hmmm... Mówiąc szczerze, to ja po prostu go nie rozumiem. Dlatego nie potrafię skomentować. Bandyta rozkochany w kobietach? To jakiś Jaś Nożownik? No nie przemawia do mnie ten obrazek... Sorki. Nie chcę kłamać. Poza tym to stwierdzenie nie jest skierowane przeciwko wierszowi, a tym bardziej nie przeciwko Autorowi. Pozdrawiam.
-
Bo to tak jest: wiersz miał być napisany mową potoczną, takie wyrzucenie babskich niedoborów czy też nadmiaru uczuć, jak trafnie stwierdził Pan Biały. Być może "wnętrza skamielin" tu nie pasują... Ale przecie w wierszach znanych poetów, którzy stylizowali język na potoczny, też zdarzają się domieszki poezji w wierszach. Przemyślę. Natomiast co do "siąścia" i "zawinkowania", to nie tyle można by, ile trzeba by. Koniecznie. Stęskniłam się za Tobą. :-) No to czekam na sygnał. Oxanna.
-
Dzięki, Tomaszu. Nie wymagam, żeby każdy mój wiersz wszystkim się podobał. Jeszcze się taki nie urodził... Cieszę się, że czasem trafiałam w odczucia - to już dużo. Fajnie, że zajrzałeś do mnie. Zapraszam. :-)
-
Nie napisałeś, że utożsamiasz. Ale ja tak na wszelki wypadek wyjaśniłam, bo jeśli ktoś pisze o wyrzucaniu uczuć peelki w wierszu - to peelka musiałaby napisać wiersz... A wiersz napisała jednak autorka. :-) Dzięki za podwójną gościnę i zapraszam.
-
no i właśnie tego nie widać, czyli brakuje jakby tej warstwy komentatorskiej - po co i czym jest wiersz. technicznie jest po prostu długo i nudno marudzenia, a brak własciwej pointy (wnioskuję na podstawie Twoich odpowiedzi) - jaka jest myśl i cel wiersza :) z mej strony to już wszystko, reszta w mocy autorskiej :) Pozdrówki :)) Dziękuję, przemyślę. Muszę się temu przyjrzeć. Pozdrowieństwa.