-
Postów
9 152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Oxyvia
-
He he he! To jest bajka dla dzieci do nauki ortografii, prawda? :-))) Pozdrówki!
-
Zasmucam cię tylko...
Oxyvia odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładny wiersz, melodyjny, rymowany, klimatyczny, nostalgiczny - lubię takie. Odrzucenie zawsze boli, mniej lub bardziej, szczególnie kiedy czujemy się niepotrzebni komuś, kto w jakiś sposób był nam potrzebny. Ale co tam - przejdzie! "Nocnych marków" ci u nas dostatek, choćby na tym Forum, a i poza nim jest pół światu tego kwiatu, więc naprawdę nie ma nad czym łez wylewać. :-))) Wiem, że prawię komunały, wiem, że Ty też wiesz i się wyliżesz, choćby za pomocą tego wiersza. :-) Pozdrówka! -
słodki croissant z cukierenki w Beoringen
Oxyvia odpowiedział(a) na emil_grabicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładny, melodyjny, metaforyczny wiersz o rozczarowaniu życiem. Lubię wiersze z tego gatunku, jeśli są sprawnie sklecone. Twój jest, poza jednym szczegółem: "i zadrwił z wszystkich ślepiec losów" - jest tu błąd gramatyczny, który powoduje, że nie rozumiem sensu zdania; powinno być chyba: "i zadrwił z wszystkich ślepców losu", ewentualnie tak: "i zadrwił ślepiec z wszystkich losów" - zależnie od tego, co Autor chciał przez to powiedzieć... :-))) Pozdrowieństwa, Emilu. :-) -
gadziogłówka na tęczy
Oxyvia odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mnie też czasem zadziwia, podobieństwo w przyrodzie. Nawzajem pożeramy się w przenośni i dosłownie. Nie tylko Ty tak masz, nie wszyscy się przyznają. Czasem też tak uważam. Dzięki za czytanie i podzielenie się ze mną przemyśleniami. Ja już jestem taka zupełnie letnia, jesienna baba, złagodniałam nieco. Uściski - baba Ja bym tak chciała, naprawdę, ale nie umiem. Naucz nie swojej mądrości! Dlaczego tak się wściekam i rozgoryczam o niektóre napaści? Wiem, że powinnam je olać! Wiem! Buziaki, Babo. :-) -
zapraszam chętnych
Oxyvia odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To tak jak ja, niestety. :-) -
zapraszam chętnych
Oxyvia odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ciepły i miły wiersz. Masz serce otwarte dla wszystkich. (Obyś się nie sparzyła - tego Ci życzę na Święta, na Nowy Rok i na wszystkie inne dni życia). Joa. -
gadziogłówka na tęczy
Oxyvia odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ciekawy wiersz. Jakoś tak mi pasuje do mnie... ;-D Czuję się nieraz jak gadziogłówka, chociaż wcale nie chcę nią być - ale nieraz tak mnie wszystko wkur... , że pożeram tych, którzy są najbliżej! (Słyszę jednak z wielu stron, że nie tylko ja tak mam). Twój wiersz paradoksalnie bardzo mnie pokrzepił i dodał wiary w to, że nie jestem może taka najgorsza. :-))) Dziękuję, Babo - ciepła Kobieto! -
Znerwicowana syrenka 104
Oxyvia odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Adamie, znam też takich ludzi, znam i pamiętam. Dzięki za nostalgiczne wspomnienie o Człowieku dzięki mojej syrence - to bardzo dla mnie cenne. Znaczy, że wiersz budzi uczucia. I o to chodziło. Pozdrawiam. -
O, nawet z całą pewnością tak jest! Napisałam, że dla nas przyczyna nie istnieje. Dla aniołów - tak... ;-)
-
Niecierpliwy
Oxyvia odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Łomatko, czarny humor! ;-))) Moja babcia ze strony ojca miała 93, kiedy zmarła. I do końca miała własne zęby, grube warkocze dookoła głowy oraz sama chodziła po całej Warszawie, nie używając autobusów. Przy czym - co najdziwnwiejsze! - była całkowicie przytomna i trzeźwo myśląca - żadnej sklerozy cy starczej demencji! Czego życzę każdemu z nas. -
Wcale się nie gniewam, no co Ty! Ja nie jestem gniewalska! Może tylko trochę impulsywna, ale na pewno nie konfliktowa. :-)))
-
Znerwicowana syrenka 104
Oxyvia odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bolesław, dziękuję za piękny wiersz o syrence - bardzo to jest sentymentalne i prawdziwe! Pozdrawiam serdecznie. Oxy. -
Okazuje się jednak, że to nie jest takie jednoznaczne z tymi przyczynami i skutkami. Zawsze, za każdym razem, kiedy występuje ta sama przyczyna (zarówno w fizyce, chemii, astronomii, jak i w historii czy psychologii), zawsze jej skutek jest nieco inny, a czasem całkowicie inny. Często też występują jakieś zdarzenia, których przyczyny nie da się wykryć naukowo - dla nas ona nie istnieje. Na przykład zupełnie nie wiadomo, dlaczego pojedyncze elektrony czasami "buntują się" i wcale nie lecą z innymi tam, gdzie źródło przyciągania, tylko gdzieś zupełnie w innym kierunku; a czasami nagle znikają (dosłownie, jakby wylatywały z naszej czasoprzestrzeni). Tak więc nie istnieją przyczyny (bo nie wiadomo, co jest przyczyną nieścisłości i odchyleń w wywoływaniu skutków) - zwłaszcza w wydarzeniach tworzonych przez żywe istoty. :-)
-
Sympatyczny wiersz - piosenka. Ale jeśli mogę coś doradzić, to: 1. nie używaj rymów gramatycznych (wyrazów z tymi samymi końcówkami gramatycznymi, np. "był-skrył", "mych-twych"), a także "oklepanych", łatwych rymów typu: "cóż-róż" - bo to jest włąśniełatwei oklepane (mówiąc bardziej brutalnie: kicz i tandeta - ale nie obraź się, bo nie od tego zmierzam); 2. unikaj patosu i archaizmów w stylu: "mych", "twych"; 3. unikaj nienaturalnych dla naszej mowy inwersji w rodzaju: w razie krzywdy byś mnie skrył ..........- byś mnie skrył w razie krzywdy aby raźniej było mi. ...................- aby mi było raźniej spijał łzy z policzków mych .................- spijał łzy z moich policzków tuląc się w ramionach Twych ..................- tuląc się w twoich ramionach; 4. unikaj też pospolitych, wytartych zwrotów i motywów, jak: łzy na policzkach, tulenie się w ramionach, skryć się przed krzywdą itp. (oczywiście czasami one mogą być potrzebne, ale nie nadużywaj ich, bo wtedy wiersz robi się pospolity i wyświechtany). Bardzo Cię przepraszam za te nauki, ale myślę, że po to wrzucamy tu wiersze, żeby czegoś nauczyć się od innych piszących? Pozdrawiam ciepło. Oxy.
-
Dla mnie wiersz jest sarkastyczny: o potępianiu ludzi przez ludzi (tu nie ma nic o Bogu i religii) - każdy potępia sobie, kogo tam chce, ale tylko niektórych, zgodnie z własnym systemem wartości, a czasami wcale niezgodnie z nim. (A Bóg nie potępia i nie skazuje nikogo - to już wiadomo). Podoba mi się wiersz, zwłaszcza to: z wiecznym potępieniem i uśmiechem w lustrze zbieram kawałki szkieł z rozbitej twarzy Bardzo to do mnie przemawia, utożsamiam się z Peelem w wielu sytuacjach. Pozdrowieństwa. Oxy.
-
Ja też nie wszystko rozumiem, nie jest to dla mnie klarowny przekaz. Czy to wiersz polityczny? Bo można go tu podciągnąć pod wydarzenia: każda epoka ma swoje kłamstwa i spadają one na nas znienacka, nie spodziewamy się ich, tworząc "nowe". A to "nowe" jest hororrystycznie podobne do "starego", jak w rozbitych lustrach. Inaczej nie umiem go zinterpretować. Ale wcale nie mam pewności, że o to chodzi. Bardzo dobre obrazy i słownictwo, rymy też wcale nie pospolite. Ale czegoś brakuje w treści. Pozdrawiam. :-)
-
gdy przybędziesz, pierwsza zaświeci
Oxyvia odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładny, sentymentalny wiersz o oczekiwaniu na wszystko, co dobre i ciepłe. :-) Buziaki, Krysiu. -
Znerwicowana syrenka 104
Oxyvia odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Krysia! Jak miło! Już myślałam, że się nie odezwiesz... :-( Dzięki za przychylność dla starej balladki. I za sentyment. (Nasza była koloru szarego nieba). Pozdrawiam także serdecznie. :-))) -
Odebrałam wiersz zgodnie z Twoją intencją - jako pytanie (czy pytania) o to, czym jest poezja; oczywiście pytania retoryczne, bo wiadomo, że tego nie wiadomo. :-) Wcale nie uważam, żeby Twój wiersz był próbą zdefiniowania poezji. Czy tak rzeczywiście wynika z mojego komentarza? Dlaczego? Ja tylko popieram Autora, że nie wiemy, czym jest poezja, natomiast wiemy, że jest potrzebna. Bo tak odczytałam wiersz. Pozdrawiam również. Oxy.
-
Znerwicowana syrenka 104
Oxyvia odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kochana Babo, strasznie Ci dziękuję za pochwałę i dwukrotne przeczytanie! :-))) Pozdrawiam serdecznie. Oxy. Joasiu, jeszcze raz - nie znaczy drugi, było trochę więcej. Jeszcze raz - znaczy jeszcze raz po wpisaniu się. Każda okazja dobra, by chwalić, co na pochwałę zasługuje! No, to jeszcze raz! Uściski - baba Nie śmiałam sądzić, że czytałaś mój wiersz więcej niż dwa razy! Naprawdę tak Ci się podoba? Och, Babo, jak mi jest strasznie miło!!! Buziaki serdeczne! :-) -
Znerwicowana syrenka 104
Oxyvia odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, bardzo mi miło. :-) Proszę mi mówić na "ty", tutaj wszyscy tak się zwracamy do siebie. Pozdrówki i papulki. :-) Oxy. -
Tak, i każdy inaczej odbiera odejścia na zawsze... Wiesz, kiedy zmarła moja matka i leżała na katafalku, a ja podeszłam do niej i ją dotknęłam, a ona się nie poruszyła - przez chwilę mi się wydawało, że mnie lekceważy, ma w nosie, bo nie reaguje na moją czułość, na dotyk - tak jak zawsze reagowała. Dziwne, ale tak to odczułam - jako odepchnięcie. I to tylko w przypadku matki... Stąd może ten mój wiersz pod Twoim. Ja tak odczułam... Pozdrowieństwa.
-
Oczywiście, że nie o kotach, tyle rozumiem. ;-))) Dzięki za wskazówkę. Czyli - młodość przy biurku, a starość na wyrku? Pesymistycznie. Ale rozjaśniło mi się, że Peel chciałby najpierw jak najdłużej zatrzymać młodość, a potem - jak najdłużej życie, czyli starość. Jednak to też pesymistyczne. No cóż...
-
Sorry, ale nie mogę na wstępie nie przyczepić się do literówki: "Ból [color=#FF0000]siedemnatu[/color] trzymam z dala" - siedemnastu. Jeśli idzie o wiersz, nie umiem połączyć jego zewnętrznych stron (ramy dotyczącej wieku i ciekawości, prowadzącej do bólu) ze środkowymi strofami (o kotach, czy tak?). Jeśli wiersz jest o dojrzewaniu i starzeniu się, i o powrotach na starość do zainteresowań młodości oraz do jej rozczarowań, to co robią w środku dwa koty? Nic mi nie przychodzi do głowy. Może za szybko ten wiersz wyszedł do ludzi? Pozdrawiam. :-) Oxy.
-
Przypomniała mi się znan piosenka Marka Grechuty: "Nie dokazuj, miły, nie dokazuj, nie jest z ciebie znowu taki cud". :-))) Mnie się zdaje, że wiersz nie jest koniecznie skierowany do partnera. Może raczej do artystów? Do tych z charyzmą - którzy ją wykorzystują w różnych, czasem uwodzicielskich celach - oraz do tych, którym się zdaje lub tylko pozorują, że mają charyzmę - też w celach często uwodzicielskich...