Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oxyvia

Użytkownicy
  • Postów

    9 152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Oxyvia

  1. HEHE Joanko!!! Ty wiesz!!! buziam Ja wiem, alem myślała, żem tylko ja jędza! A tu nagle się okazywuje, żeśmy obie potrzebujące przepisów! He he! ;-) Buziaczki słodkie. :-)
  2. Wilcza Jagódko, czy to wiersz adresowany do tego kogoś, o którym to myślisz, kiedy czytasz Jackowy wiersz "morderczy"? Niezła ta Twoja herbatka, no no! ;-)
  3. Terminy nie są obligatoryjne, to oczywiście jeno propozycje. Jeśli nie w tym terminie, to od razu wybierzcie inny i zapodajcie. Październik na ten przykład jeszcze mamy cały wolny. Musi się udać!
  4. miło mi Oxyvio, bardzo. :) Przyznam, że nie spodziewałem się takiej reakcji, tym bardziej ula ;) Bardzo dziękuję, pozdrowienia. Nigdy się nie wie, kiedy się dotknie mistrzostwa - tego chyba nie można zaplanować. Nie w poezji.
  5. Pewnie, że żyjemy wśród wielu światów, ale za pomocą przyrodniczych motywów można mówić o wszystkim, o fizyce i metafizyce, o ciele i duszy, o miłości i seksie, o śmiechu i płaczu. Tobie właśnie najlepiej wychodzi pisanie przyrodą (o różnych rzeczach, nawet o ukrytych instynktach morderczych). :-) Nie zawsze trzymasz formę. Ale teraz ją masz, i życzę, żeby już na zawsze.
  6. O, niezły wiersz! Naprawdę mi się podoba! Twoje "przyrodnicze" wiersze zawsze były dobre! Pamiętam te z "Dmuchawca", np. ten o wilczej jagodzie (nie mylić z naszą Wilczunią kochaną) - tamten był o podobnej dość tematyce, o kobiecie złej. :-) Wiersze przyrodnicze masz naprawdę dobre. Wracasz do formy? Oby na stałe!
  7. No cóż, zostałam tu "zaciągnięta", no to odpowiem: Panie Bąbel, Pan nie wie, jak to wkurza niemało, gdy kobieta dla Pana to zabawka i ciało, nie zrozumie Pan nigdy, jak to wnerwia niewąsko, gdy kobietę postrzega Pan laleczką i gąską, nie chce pojąć Pan Szampan, że nie każda dziewucha pragnie, by ją podrywać oraz żeby ją... pieścić. Pan wyobraź to sobie, że dla baby-potworka jesteś tylko, wyłącznie zawartością rozporka, że ją nic nie obchodzi, czy się Panu podoba, tylko ślini się na myśl o tym, co masz Pan w spodniach, a gdy Pan się oganiasz przed jej suczą podnietą, ona na to, że przecie jest "prawdziwą kobietą". Pan się wczuj w sytuację: jak też Pan się poczujesz, gdy dla baby forsiastej będziesz Pan tylko ch... samcem?" Myślę, że się nie obrazisz moją odpowiedzią żarcikiem na żarcik? Serdecznie pozdrawiam, Stefanie. ;-) PS. Acha, co do "potworka" - nie chodzi tu bynajmniej o urodę. Ale na pewno to rozumiesz. :-)
  8. Acha, mam trochę podobny, tyle że napisany innym stylem, no i zaraz będzie, że ściągam od Ciebie. :-( A niech sobie będzie. I tak go wrzucę. :-)
  9. Bardzo dobry wiersz. Ja bym miała jeszcze więcej do przedyskutowania z tym "Słońcem". No tak, ale po co?...
  10. Sympatycznie, delikatnie, kobieco - jak to u Ciebie. :-)
  11. Kapitalne! Zabrałam do Ulu! No prawdziwa bomba! Zarówno nieregularna, a przy tym rytmiczna forma z nienachalnymi rymami, jak i groteskowa treść z "westernową" puentą - majstersztyk!
  12. Nie podejrzewam Cię o skłonności samobójcze! Nie utożsamiam Peeli z Autorami! Natomiast z wiersza nie wynika (dla mnie) to, o czym piszesz w odpowiedzi do mnie. Nie widzę tego w treści. Pozdrawiam ciepło i - ciesz się życiem! Nie martw się śmiercią! Szkoda życia, Cezary! :-) Oxy.
  13. Żeby jeszcze ta "zwykła miłość do słabości" trafiała się bardziej zazwyczaj - niż zazwyczaj się trafia... Chyba jasno się wyraziłam? :-) Nie musi się trafiać bardziej, wytarczy raz a dobrze... :) Ta, w jednym życiu zupełnie wystarczy. :-)
  14. Dziękuję Oxy, a tak tak Ktoś zainspirował Ktoś kto napisał śliczną wierszo-bajkę "Urywki z życia lasu" Serdeczności:) Jak to miło Kogoś zainspirować - znaczy, że mój wierszyk nie poszedł w niepamięć. :-)
  15. Ciekawy wiersz, oryginalnie napisany. Czytając go mam przed oczami samobójcę, który próbuje podciąć sobie żyły w kąpieli, ale nie jest do końca przekonany, czy naprawdę chce umrzeć. Taki obraz zobaczyłam, choć nie wiem, czy to było zamierzeniem Autora.
  16. Podoba mi się. Wcale nie jest przesadzony. Nie sposób przesadzić w wyrażaniu uczuć, jakie człowiek ma po stracie kogoś najbliższego, z kim spędził większość życia. Ale na pocieszenie trzeba stwierdzić, że ten ból warto przeżyć jako zapłatę za szczęśliwe, pełne miłości życie. Zazdroszczę Peelce. To wcale nie jest tragiczny wiersz.
  17. ;-))) Fajny wierszyk. I taki jakiś temat... hm... znajomy wydaje się... Któż Cię zainspirował? ;-) Tylko popraw interpunkcję i będzie całkiem git. :-)
  18. Świetnie, czekam więc cierpliwie. :-)
  19. Nie zrażaj się, pisz dalej. Masz zdolności, które trzeba wytrenować i wyszlifować. Czeka Cię dużo pracy, ale warto. Jak najwięcej czytaj i pisz, czytaj i pisz, i nie zrażaj się niczyją arogancją. Każdy tak zaczynał, tylko nie każdy się do tego przyznaje - niektórzy udają, że od niemowlęcia są Wielkimi Poetami. :-)
  20. I nie tylko weekendowo, ale i wakacyjnie! Jeszcze tylko jedna rada pedagogiczna, napisanie dwóch protokołów i jednego sprawozdania z hospitacji, i - wolne do 25 sierpnia! Uuuiiiii!...
  21. A poza tym bardzo dobrze. Wiersz nie jest zły. Masz zdolności, to widać. Powodzenia w dalszej twórczości.
  22. No dokładnie, o czym tu mowa. ;-)))
  23. No i właśnie tak myślałam. :-)
  24. Weszłam do Ciebie z lękiem. Bo na ogół się nie rozumiemy. Ale ten wiersz wyjątkowo świetnie do mnie przemawia, rozumiem wszystko i porusza mnie jego forma, do tak zwanej głębi... Nadal pisz tak zrozumiale i zgodnie ze mną. :-)
  25. Dla mnie bohaterką wiersza jest Naga Prawda (jak u Przybyszewskiego). Bezwstydna, rażąca, nielubiana, niechciana, tępiona. Ale zawsze górą, ponad pomnikami, pozami i nadęciem. Bardzo dobry wiersz, trafia natychmiast i celnie. :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...