-
Postów
9 152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Oxyvia
-
Spacer wiosenny
Oxyvia odpowiedział(a) na Bolesław_Pączyński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ładna piosenka. A to dla Ciebie: Upojenie Znów wiosna. Wonność białych odcieni w koronie lasu. I my odurzeni. Ciepły klimat powrócił zza morza i pulsuje od nieba do korzeni. Dalej, dalej. Jeszcze tamtą drogą. Chodźmy zobaczyć, co jest tam, nad wodą. Za tym pagórkiem. Za łanem zboża. Szybciej, prędzej, nim nogi zawiodą. Oglądać życie zachłannie, pięknie! Zmienność za każdą wiosną i zakrętem. Ścigać horyzont, zachody zorzy. Aż po nieznaną, ostateczną puentę. Pozdrawiam serdecznie. :-) -
Podoba mi się. Podoba mi się tematyka i sposób wypowiedzi (przewrotność, ironia). Oryginalny i bardzo dobry wiersz.
-
No pewnie, bo szczery i bezinteresowny. Pozdrowieństwa. :-)
-
To super pocieszające, że Ci się podoba, takie, jakie jest - od razu mi lepiej:) Tylko kompletnie nie rozumiem, co znaczy, że zgadzasz się z Panią Wandą? Znasz mnie przecież - nie jestem już taka znowu młoda, a piękna nie byłam nigdy i już raczej mi to nie grozi :) Ania Żartujesz sobie??? Jesteś piękną Kobietą! Ja Ci zazdroszczę urody! Nie widzisz tego???
-
W zgięciu Twojego ramienia
Oxyvia odpowiedział(a) na Pielgrzym Ostatni utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jaki piękny erotyk! Wyraża zachwyt dla kobiety Północy, a równocześnie - dla naszej części świata: zarówno dla naszej surowej, dzikiej i bujnej przyrody, jak i dla pierwotnych, tak samo dzikich i surowych, i tak samo pięknych i tajemniczych zwyczajów pogańskich - dla naszej tradycji, korzeni, dla soli tej ziemi. Naprawdę piękne i głębokie. -
Ewa Kosa! Witaj! Wiem, wiem, że lubisz takie spacery jak ja! Może niedługo znowu razem się wybierzemy? Dziękuję za pochwałę wiersza. :-))) Buziaki! :-)
-
Jak miło, że i Ty polubiłeś mój spacer! :-) I że znasz te same drogi co ja! :-))) Jestem zdecydowaną włóczykijką pieszą i ani myślę jeździć czymkolwiek po dzikich zakątkach przyrody! Uważam, że właśnie chodząc na własnych nogach można zobaczyć najwięcej. "Nigdzie nie jest jak wtedy" - oznacza tylko tyle, że nigdzie i nigdy nie było i nie jest tak, jak tam, na tej trasie - jak wtedy, kiedy tam jestem. :-) Dziękuję za piękny i głęboki czterowers. Przyziemne rzeczy najtrudniej dostrzegać i doceniać, więc świeże spojrzenie na nie bywa bardzo cenne. Czyżbyś uważał, że właśnie moje spojrzenie jest takie?... :-) Westchnienia i mgły kosmiczne, liryczne, metafizyczne, potrzebne są tak jak dystans, by zwykłość nie była zbyt bliska. Pozdrawiam wiosennie. Joanna.
-
Bolku, dziękuję za piękny wierszyk. :-) A także za podobaśkę. :-))) Miło usłyszeć od Ciebie, że także lubisz włóczęgi, że w lesie i w lecie jak w niebie czujesz rytm mojej piosenki. Więc zabierz mnie na ten spacer, dopóki lato nas niesie, łąkami, bagnami, lasem, nim schowa to wszystko jesień. Pozdrówka. :-)
-
OK, mogę być mgłą albo ożywczą kobietą; osobiście wolę to drugie. ;-) Fajnie, że "kupujesz" moją sielankową wędrówkę. Uwielbiam tę trasę, nie ma chyba piękniejszej, a na pewno nie na Mazowszu. I chciałam wyrazić dosłownie to właśnie, a nie jakieś szersze, uniwersalne treści - nie w tym wierszu akurat. Buźka. :-)
-
Dziękuję, Judyt, że podobają się opisy przyrody - to istota tego wiersza, więc bardzo mnie to cieszy. A dlaczego nie czyta Ci się płynnie? Pozdrówki.
-
od Ciebie - na wieczorze :* Dzięki jeszcze raz, Kochana. :-*** :-)))
-
Dziękuję bardzo, Siostro Magio Czaro. :-) Ogromnie cieszy mnie Twoja szczera opinia. A od kogo słyszałaś?... ;-D
-
Andrzej, dziękuję za "fajnie napisane", bardzo mnie to cieszy. :-) Nie chcę być mgłą, nie czuję się tak. W którymś wierszu jestem Ożywicą, która ożywia wszystko, co ożywione, pd wiosny po jesień. :-) A tutaj chcę być po prostu sobą, bo to naprawdę [u]moja[/u] ulubiona trasa marszowa.
-
Marku, pewnie masz rację. Nie wszystko umiem opisać genialnymi przenośniami i porównaniami. ;-D Ale niektórzy mi wierzą na słowo, że mi smakuje. :-) Pozdrawiam ciepło i zapraszam Nowego Gościa na dalsze pogawędki pod wierszami.
-
Krysiu, dziękuję jak nie wiem co za przesympatyczny komentarz i wielka pochwałę mojego wierszyka. Strrrasznie mi miło. :-) Pozdrówka ciepłe.
-
Jak mi miło! Baaardzo dziękuję za przesympatyczny koment! :-) Pozdrówka.
-
Dzięki. :-) Żeby jeszcze ktoś chciał to zaśpiewać... Na mnie nie patrz. Nikt mnie talentem śpiewackim nie obdarował ;) Chyba, że chodzi o straszenie gości. To tak. Ha ha ha! To tak samo, jak ja! ;-D
-
O! Jak miło to przeczytać od Ciebie! Nareszcie utrafiłam w Twój gust! :-) Pozdrawiam ciepło.
-
Potrafisz inaczej. Ja zaś nie potrafię tak, jak Ty. Ale też Cię czytam. :-) Dziękuję i zapraszam serdecznie.
-
Znieczuleni
Oxyvia odpowiedział(a) na Dorota_Karolina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dobrze powiedziane: ludzie zapatrzenie we własny ból są znieczuleni i nieszczęśliwi. Nie można być szczęśliwym, kiedy żyje się wyłącznie dla siebie i tylko własnym życiem. Dobry wiersz. -
Krzysiu, bardzo Ci dziękuję za ten przemiły komentarz! :-)
-
Dzięki. :-) Żeby jeszcze ktoś chciał to zaśpiewać...
-
Dziękuję, bardzo mi miło. :-)
-
Frunę piechotą do Wisły, ponieważ przyszła wiosna. Biegnę od Falenicy. Droga Bysławska wrosła ścieżką w gąszcz. Od żółto-rubinowych owoców mirabelli zaczynam pyszną podróż od świtu do jesieni, od wiosny w noc. Nigdzie nie jest jak wtedy. Rzeki rozlane przestrzenie, na wskroś wiślane brzegi, diable rokity tajemnic, złote mimozia łąk. Róże w aurorze różanej, głogi na łęgów rozłogach, żabi blues pod olchami, nad mokradłami pogoda aż po mrok. Zmierzam urwiskiem niezwykłym, ujściem Świdra przebiegnę, po Otwock z orłami Wisły dojdę i zawsze iść będę, aż po ostatni rok.
-
ubarwimy codzienność
Oxyvia odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja myślę, że słowo "razem" jest tu niezbędne. Samo "wkroczymy" nie oznacza jeszcze, że razem, że równocześnie i wspólnie. Ładny wierszyk. :-)