Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oxyvia

Użytkownicy
  • Postów

    9 152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Oxyvia

  1. Dziękuję, Biała L. :-) Chyba każdy czasem ma wrażenie nierealności siebie i świata materialnego.
  2. Dokładnie - jesteśmy złudzeniami samych siebie. Któż z nas potrafi powiedzieć, czym jest w swej istocie? Dziękuję za "siepodoba", buziaki!
  3. Noc jest prawdziwsza od dnia. Światło - filmik, złudzenie, fale, drobinki promieni; ciemność w wiecznej przestrzeni niezmiennie, bezmiernie trwa. Jesteśmy dziećmi dnia. Śnimy świetlane majaki do swej zmyślonej Itaki, błądząc jak widma-statki w poszukiwaniu naszych JA.
  4. No właśnie. Albo - zupełnie zwykłym głosem, naturalnym człowiekowi: miłość Jest miłość trudna jak sól czy po prostu kamień do zjedzenia jest przewidująca taka co grób zamawia wciąż na dwie osoby niedokładna jak uczeń co czyta po łebkach jest cienka jak opłatek bo wewnątrz wzruszenie Jest miłość wariatka egoistka gapa jak jesień lekko chora z księżycem kłamczuchem jest miłość co była ciałem a stała się duchem i ta co nie odejdzie - bo znów niemożliwa ks. Jan Twardowski Modlitwa Jezu Frasobliwy na przekór wszystkim bez parasola na deszczu z gołymi kolanami słaby bo bezstronny nieśmiały jakbyś debiutował wierszem z prośbą o prostotę samotny bo spokrewniony ze światem pewnie martwią Cię ludzie którzy są jak katechizm na każde pytanie muszą mieć koniecznie odpowiedź ks. Jan Twardowski Zatrzymał się cień pod oknem nade mną chmury wędrowne udam że mnie nie ma zapomnę puka znów nie otwieram myślę:- późno ciemno - kto?- pytam wreszcie - Twój Bóg zakochany z miłością niewzajemną ks. Jan Twardowski Można jeszcze dużo wierszy tego Księdza-Poety na podobne tematy wkleić tu dla przykładu. Pozdrawiam. Oxy.
  5. Nie warto - nie jestem już szczuplutką Barbie. ;-)
  6. Ładnie, wiosennie, piosenkowo. :-) Nawiasem, jeśli chodzi o nasz gatunek homo sapiens, to akurat na nas działa erotycznie zwłaszcza jesień, a nie wiosna. Bo życie poczęte jesienią rodzi się na wiosnę lub latem - to najlepszy czas dla narodzin niemowląt i najwięcej ich wtedy przychodzi na świat. Tak więc jesień jest erogenna i to ona zawraca nam w głowach! :-) Ale wierszyki naprawdę sympatyczne i śpiewne, i tchną radością wiosenną.
  7. Gdyby tak było, to by znaczyło, że im mniej precyzyjny wiersz, tym lepszy. I że bełkot - jako zupełnie niezrozumiały, a więc pozostawiający całkowitą dowolność "interpretacji", czyli skojarzeń - jest arcydziełem. To oczywista bzdura. Wiersz powinien bardzo precyzyjnie wyrażać to, co autor ma na myśli - "bo chodzi o to, aby język giętki / powiedział wszystko, co pomyśli głowa". Dokładnie o to.
  8. Marku, dziękuję za przeczytanie i uwagi. Tak, wiersz nie ma mocnego zakończenia, i jest to celowe. Chodziło mi o wyrażenie cykliczności świata (nie tylko pokoleń ludzkich) i wieczne odradzanie się wszystkiego w coraz to nowych wersjach. Dlatego można ten wiersz czytać w kółko wiele razy - jak świat. Rzeczywiście, mogłabym na końcu dopisać trzykropek albo początek pierwszego wersu z dopiskiem: "itd.". Czy tak byłoby lepiej? Jeśli napiszesz, że tak, to tak zrobię. Pozdrawiam serdecznie. Oxy.
  9. Dokładnie; ale gdyby się tak zagłębić to nie tylko o kasę tu chodzi. Pozdrawiam i baaaardzo dziekuję:)) Nie, no pewnie, że nie o kasę pieniężną - ona akurat jest najmniej warta zachodu. I to dla wszystkich, nawet dla królów i królowych, jak się okazuje. :-)
  10. Nie podoba mi się grubas, inwalida i paskudas, brzydal, quasi-modo, monster, facet bez nóg lub bez rączek. Jeśli nie zapewnisz męstwu, by zachować wszystko w miejscu, nie spodziewaj się za życia, że pokocha cię kobita. Dedykowane obydwu Panom. Oxy.
  11. Cezary, Gabarytki też się podobają i swoich fanów mają - nie tylko laleczki Barbie z pryszczami zamiast biustu. ;-))) Poza tym otyłość rzadko bywa skutkiem nieprawidłowego odżywiania się. Najczęściej jest cechą wrodzoną, czasami przejawem jakiejś choroby, a ostatnio nawet odkryto bakterie, które ją powodują. I wierz mi, że ludziom grubym jest bardzo, bardzo przykro, kiedy inni się z nich wyśmiewają. To bardzo nieładnie, Czaruś. Pozdrawiam.
  12. Bajka o królu i królowej... Każde z nich wystawia swoją cenę, a żadne nie chce płacić, co? ;-)
  13. A widzisz, a jednak interpretacji było sporo różnych. Czyli jednak trzeba by było coś tu doprecyzować. Ale wiersz jest dobry, mimo wszystko.
  14. Stasiu, nie bardzo rozumiem ten wiersz. Przepraszam Cię, ale czegoś tu mi brakuje, jakiejś myśli głównej (jej wyeksponowania), jakiegoś spoiwa. Buziaki serdeczne. :-)
  15. Ja lubię rymowane wiersze. Ten jest bardzo smutny. Mówi o śmierci i o tym, że dalej już dla człowieka nie ma nic - bo przestaje być człowiekiem, bo jego głowa umiera wraz z nim. Zgadzam się z tym, ale niekoniecznie nazwałabym to klęską. Nie chciałabym po śmierci nadal mieć ludzkiej świadomości i pamiętać wszystkiego, czym byłam tutaj i co przeżywałam tutaj. Za bardzo kocham to materialne życie. I za bardzo kocham moje materialne dziecko. :-)
  16. Ciekawie to napisane z punktu widzenia lingwistycznego - jak to często u Ciebie, jajoBabo. :-) Ech, gdzie te chłopy?!...
  17. Dziękuję, Alleno. Chyba nie istnieją tematy nowsze niż świat. :-)
  18. Ja też tak myślę. :-) Dzięki.
  19. To nie jest co prawda styl, jaki preferuję, ale widać, że jesteś zdolną Poetką "białą". :-)
  20. Dlaczego niestety? A poza tym to jesteśmy prawie w jednym wieku, Celka. :-)
  21. Aniu, bardzo dziękuję za taką opinię - że wiersz nadaje się do śpiewania lub skandowania - to duża pochwała w moim odbiorze. Poprawiłam, co kazałaś. :-) jest lepiej. Prawda? Pozdrówka serdeczne.
  22. Stasiu, fajowsko, że byłaś! Dzięki za koment. Tak, Ziemia - jak i Feniks - maja swoją wytrzymałość, której nie wolno nam przekroczyć. To spalanie i eksploatowanie Ziemi - to jedno z "denek" wiersza, które nie od razu widać. A Ty od razu zauważyłaś. :-) Buziaki. Oxy.
  23. Fajne! :-))) Jak ja nie lubię rano wstawać!... Bardzo dobrze rozumiem wszystkich, którzy mają tak samo. Wiem, że pierzynka przedłuża mi życie jak czakram - bezwzględnie tak! Cóż, największy czworonożny przyjaciel człowieka to jednak łóżeczko. ;-)
  24. Marusiu, nawet nie wiesz, jaką mi przyjemność zrobiłaś, bo z Twojego komentarza dowiedziałam się nie tylko tego, że wiersz Ci się podoba i że czytałaś go wiele razy, ale także - że czytujesz czasem moje inne wiersze! Nie wiedziałam o tym! Bardzo, bardzo mi miło! PS. Widziałam, że czasem wplatasz w swoje wypowiedzi troszkę rusycyzmów; jesteś Rosjanką czy Polką z Rosji, czy pochodzisz z kresów?... Tak pytam, z ciekawości, ale oczywiście nie musisz odpowiadać. Mieszkałam kiedyś w Białymstoku i znam sporo Kresowiaków. Bardzo fajne towarzystwo. :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...