-
Postów
9 152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Oxyvia
-
Zgadzam się z Tobą w ogromnej mierze. Niestety jednak stan umysłu czasami zależy od chemii i zdrowia organizmu. Są to sprzężenia zwrotne. Odpozdrawiam. :-)
-
Jacek, zgadam się, że totalitaryzm (nieważne, jaki - komunistyczny, faszystowski czy inny) - to realne i ciągłe zagrożenie naszej cywilizacji. Ale książki Orwella - to baśnie w tym sensie, że pokazują te zjawiska (bardzo złożone) w sposób mocno uproszczony, "czarno-biały", a nic takie w rzeczywistości nie jest. Książki Orwella są proste, wyraziste, bezdyskusyjne i z morałem - jak wszystkie baśnie. :-) Czuwaj!
-
Ze wszystkich rzeczy martwych nie lubię milczenia
Oxyvia odpowiedział(a) na Dawid Rt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cisza przed burzą - grzmot - i znowu cisza nocna. Czyli domowa awantura i "ciche dni" oraz noce. Ładnie to opisane. -
Nie strofuj mnie tak od progu.
Oxyvia odpowiedział(a) na Karol Nieporadny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Smutny wiersz. Ale optymistyczny, bo z dążeniem do zgody i z nadzieją. Trzeba pamiętać, że wzrok bazyliszka nie bierze się z niczego. Nie pamiętam, kto to powiedział: "Nie zaczynaj nigdy walki, dopóki nie zrozumiesz dobrze swojego przeciwnika". W domyśle: kiedy go zrozumiesz, na ogół oznacza to koniec wojny. :-) -
Ulotność myśli, delikatność, subtelność, którą da się myśleć tylko w ciszy (wewnętrznej), a tak trudno o nią - coraz trudniej... Bardzo ładny wiersz.
-
Pociąg zwany... matematyką. ;-))) Fajny wiersz.
-
znalazłem skarb na bezdrożu
Oxyvia odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Za wyraźnie tłumaczy? Przecież wiersz nadal jest wieloznaczny, według mnie. Może to być miłość, może przyjaźń, może wspomnienie Matki, a może modlitwa dziękczynna do Matki Boskiej. naprawdę różnie można to rozumieć. Pewne są tylko dobroć i ciepło, wyrażone wierszem. -
Odpozdrawiam Ciebie i Resztę. :-)))
-
Gadu gadu z Magdą, czyli niekontrolowane rozmowy nie tylko o facetach
Oxyvia odpowiedział(a) na BEa.tUS utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie udawaj, że nie rozumiesz, o którym wierszu piszę. ;-))) -
Eluale, dziękuję, że i Tobie wiersz się podoba - mimo stereotypów. Chociaż nie wiem, co tu stereotypowe. Pewnie, że starość może iść szeroką drogą i ja wcale nie pisałam, że nie. W ogóle nic nie pisałam o drodze, a tylko stwierdziłam fakt, że starość zbliża się nieuchronnie i jakby coraz szybciej. To niestety niezaprzeczalne, chociaż może trochę stereotypowe. Ale za to zobacz, do ilu Ludzi trafia. :-) (Sorry za brak skromności, taka już jestem). Jeszcze raz dziękuję za uznanie i za słowo "kunszt". :-)
-
Tomaszu, ogromne dzięki za Ul i pochwałę! Tak, mocno unerwiony, bo taka właśnie jestem, niestety. :-)
-
Dzięki wielkie za pochwałę, Babo miła. A myślałam, że lubisz tylko z jajami... ;-) Tak, Dziadkom może lepiej tego nie czytać, bo może im być przykro. Ale różnie ludzie odbierają wiersze o sobie.
-
Grażyno, bardzo mi miło, że wiersz Ci się podoba i że wyraża prawdę, czyli Twoje odczucia. Skoro tyle osób to pisze, znaczy, że trafiłam. Cieszę się. :-) Starość nie musi być zła. Dużo zależy od nas samych. Ale trzeba być na nia gotowym, bo inaczej zawsze okaże się nagłym nieszczęściem. Pozdrawiam serdecznie.
-
Witaj, Bea! Co prawda nie wiem, jak przestawiłabyś kolejność, żeby efekt był narastający, bo ja właśnie chciałam wywołać narastający - a nie wyszło? Ale od razu mówię, że niczego nie zmienię w kolejności. :-) Alfred Hitschcock mówił, że film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie powinno stopniowo narastać. ;-) I tego się trzymajmy w sztuce. ;-))) Buziaki.
-
Bardzo dziękuję za zupełne tak! :-) I nie martwmy się - jeszcze niejedno przed nami.
-
No właśnie, o to to to, tak, o to biega. Dzięki za trafną interpretację. :-)
-
O, Michał! Jak miło Cię widzieć pod moim skromnym wierszynkiem! :-) Dzięki za gratulacje. O tak, fajnie jest wydać książkę i słyszeć same dobre opinie o niej. :-))) A czytałeś?... Pozdrowieństwa.
-
Ewo, idzie, idzie nieubłaganie - i trzeba się z tą myślą oswoić; po to właśnie napisałam ten ponuro-żartobliwy wierszyk. Bardzo mi miło, że wzięłaś go do ulubionych. Jeśli Ci się podoba, to wierzę, że w czymś Ci pomaga. :-) Buziaki.
-
Ach, właściwie nic nie szkodzi. :-) Pozdrawiam serdecznie.
-
Wprawdzie nic nie jest czarne ani białe, świat jest o wiele bardziej skomplikowany i trudniejszy do oceny, a książki Orwella to baśnie, science fiction - pokazują pewne zjawiska w ogromnym uproszczeniu, żeby je wyeksponować. Ale wszelkie totalitaryzmy są realnym zagrożeniem naszych czasów. I jest to choroba cywilizacji, w rzeczy samej. Ładnymi słowami to wyraziłeś, Jacek.
-
to wszystko jest proste
Oxyvia odpowiedział(a) na ot i anka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się. :-) Pewnie, że życie jest wartością samą w sobie, a tylko czasem nie umiemy się wystarczająco rozpalić do niego albo zapalić tego, co powinniśmy zapalić. Zgadza się. Ale też i nie wszystko od nas zależy. -
Różnymi drogami: światłowodem oczu, tunelem dźwiękowym, sopelkami włosów, chłodem na wskroś ściany, splątaniem pamięci, przez niemodne słowa, niespełnialne chęci, przez wszystko, co boli, idzie starość piesza; i cóż, że powoli, skoro czas przyśpiesza?...
-
Gadu gadu z Magdą, czyli niekontrolowane rozmowy nie tylko o facetach
Oxyvia odpowiedział(a) na BEa.tUS utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeszcze nie zdążyłam przeczytać opowiadań (choć niektóre znam stąd), ale wiersz jest... ładny. Tak właśnie. :-) -
Ha ha ha! To się nazywa kuchenna łacina! Dobre! ;-)))
-
Dla mnie to bardzo smutny wiersz. A te kwitnące malinowo stopy na lodowcu - kojarzą mi się z odmrożeniami. Oczywiście przenośnymi. Słusznie? Tak, życie na lodowcu nie trwa długo, i to zupełnie dosłownie na ogół. Dobry wiersz, podoba mi się, porusza.