Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oxyvia

Użytkownicy
  • Postów

    9 152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Oxyvia

  1. Widzisz - u mnie też jest mnóstwo takich wspomnień. Byłaś tą piękną panną - wiesz, jak to jest - rzadko zdarza się facet, któy w pięknej kobiecie widzi człowieka z uczuciami i myślami... Ale jednak zdarzył Ci się taki wspaniały Gość. :-) Tak, całe szczęście, że u Ciebie inne zakończenie. U mnie też nieco inne, na szczęście. :-) Serdeczeństwa!
  2. w odróżnieniu, ode mnie ELUALU:))) czytałam wyobrażając sobie... wiesz kogo? wiem, że wiesz, ściskam mooocno W>J Jagódko, daaawno Cię tu nie było! Miło Cię widzieć u mnie! :-))) Cieszę się, że Ciebie wiersz nie znużył. A kogo sobie wyobrażałaś? (Drugie zdanie Twojego komentarza jest kierowane do mnie czy do Eli Ale?). Buziaki! :-)
  3. Aniu, bardzo dziękuję za pochwałę wiersza i stylizacji, bo nie jest to łatwe (przynajmniej dla mnie). Była czy nie była - i tak, i nie... Była matką i żoną - całą duszą, całym swoim jestestwem, bo tylko tego się uczyła od dzieciństwa i tylko tego pragnęła. Ale nikt tej "duchowej" żony nie pojął za żonę... Nie spełniła się, nie zrealizowała. Jak wiele kobiet. Serdeczności. :-)
  4. Aniu, dzięki za wizytę. Do podręczników wybiera sie najlepsze wiersze, o czym może nie każdy wie? Dlatego określenie "podręcznikowy" zawsze bardzo mnie cieszy i przyjmuję je jako komplement. Los wierzby może nie jest najgorszy, bo jednak długie życie i w ogóle żywotność to niebagatelna wartość. Ale z drugiej strony - ta wierzbowa samotność na pustym polu?... Pozdrawiam ciepło.
  5. Bardzo dziękuję za pochwałę i za przytoczenie ludowej ballady - skoro tak się to kojarzy, to znaczy, że udało mi się osiągnąć efekt "ludowości"? Bardzo się cieszę! Pozdrawiam.
  6. Cyklopie, dzięki serdeczne za wielką pochwałę, na którą zapewne ten wierszyk nie zasługuje. :-) A ten ruski wiersz - piękny! Mówiąc szczerze, nie pamiętam go, chociaż chodziłam do zrusyfikowanej klasy w liceum... Czyje to? Majakowski?... :-) Serdeczności.
  7. Oczywiście, że jak z podręcznika, i to nie dla licealisty, ale dla podstawówkowicza, i jasne, że klasyka - bo jest to stylizacja na pieśń ludową! Widzę w takim razie, że mi się to udało! No to dzięki Ci za komplement, Elko-Alko! :-) Buziaki!
  8. Stoi drzewo samotne na łące szerokiej, stara panna zmieniona w przygarbioną wierzbę; już nie młoda, nie wiotka, nad ciemnym potokiem w swe odbicie spogląda i łzy leje rzewne. Była piękną dziewczyną z tej wioski za gajem, chłopcy za nią biegali z czułymi słówkami; ta myślała, że miłość ją ściga wraz z majem, wraz z zapachem konwalii, lasami, polami. Była brzydką dziewuchą z tej chaty zmurszałej - najbiedniejsza sierota, popychadło wiejskie; księżycowi na ucho marzenia zwierzała, jak to kiedyś omota królewicza serce. Była matką i żoną - umiała to świetnie, tego wciąż ją uczyła od kołyski babka; nikt tej żony nie pojął, więc więdła bezdzietnie, oszukana, niczyja - dla wszystkich zabawka. Kiedyś łąką szeroką szła sama jak rzeka, chłopcy drwili i kpili, że wątpliwa cnota; ciemne łzy spadły w potok i chciała uciekać, ale ból ją przyszpilił, ugrzęzła na błotach. Stoi dotąd samotna na łące szerokiej, stara panna zmieniona w przygarbioną wierzbę; już nie młoda, nie wiotka, nad ciemnym potokiem w swe odbicie spogląda i łzy leje rzewne.
  9. Ha ha! No fajny pomysł na wiersz okolicznościowy. :-)
  10. Filozofowie są po to, żeby ulepszać świat, a nie rozbabrywać komuś pomroczność! Rozumiem, że ta pomrocznosć bierze źródło stąd, iz filozof nudny i stary, a Peelka ma go "zadanego" i musi wykuć na egzamin - stąd określony humor i stosunek Peelki do filozofa. Dobrze, że Peelka dziedziczy farta po prastarych przodkach i o nic się troszczyć nie musi, bo gdyby musiała filozofować, żeby sobie pomóc, oj! - to byłaby dopiero nieszczęśliwa w strasznej pracy myślenia! ;-)))
  11. To taka jest różnica między płciami? To która płeć chce być, a która - mieć? (Ja na pewno chcę i mieć, i być - mieć faceta i być z nim! - pewnie jestem cholernie zaborcza?). ;-))) Nie jesteś zaborcza (ani statystyczna), jesteś Oxy :) Dziękuję za tyle słów... Dziękuję, Cyklopie! To najlepszy komplement, jaki tu mogłam dostać! :-)
  12. To taka jest różnica między płciami? To która płeć chce być, a która - mieć? (Ja na pewno chcę i mieć, i być - mieć faceta i być z nim! - pewnie jestem cholernie zaborcza?). ;-))) Nie, chyba nie w tym rzecz, bo pod lupę wzięto tu tylko aspekt erotyczny, który dla kobiety jest naturalną kontynuacją "bycia" z kimś, a nie chęcią wzięcia w posiadanie mężczyzny. Nawet mówi się "on posiadł ją", a nie "ona posiadła go" - zresztą nie wiem, może to tylko stereotyp ;) Na pewno stereotyp, Ania, i ja się nie godzę z tym stereotypem. Zupełnie nie mam ochoty być czyjąś własnością, tak jak i sama nie usiłuję nikogo posiąść, mogę najwyżej sobie żartować na ten temat. Ten stereotyp bierze źródło z obyczajowości patriarchalnej, kiedy to mężczyźni kupowali sobie kobiety; teraz już to coraz bardziej mija, nawet często kobiety biorą w posiadanie mężczyzn - znam takie przypadki bogatych kobiet, które kupują sobie młodszych i jurnych mężów, albo przypadki molestowania seksualnego facetów przez szefowe, nie wspominając o molestowaniu uczniów przez nauczycielki (co zresztą rzadkie, ale też się zdarza). Często w małżeństwie obecnie rządzą kobiety i bywają bardzo władcze i zaborcze - posiadają mężów. Obyśmy więc nie popadli w skrajnie przeciwny stereotyp!
  13. Tak, oba moje, choć się pogryzły nieco ;) Nie pogryzły się, tylko korespondują ze sobą! :-)
  14. To taka jest różnica między płciami? To która płeć chce być, a która - mieć? (Ja na pewno chcę i mieć, i być - mieć faceta i być z nim! - pewnie jestem cholernie zaborcza?). ;-)))
  15. Aha, czyli to wiersz dedykowany. A ja - nie wiedząc o tym - starałam się pojąć uniwersalne, przenośne znaczenie bliźniaczek... ;-))) Wiersz niezły, piosenka również. Wszystko na plus. Ale słowa piosenki są inne niż wiersza - też Twoje? Tekst piosenki (rzeczywiście dedykowany), stał się pożywką dla refleksji: na ile peelka, patrząca przez pryzmat swoich doświadczeń, potrafi wierzyć w sprawczą moc cukierkowych życzeń, a tym samym w realizację optymistycznego scenariusza - stąd ten dysonans między tekstami. Dzięki, że byłaś, czytałaś i dopytałaś, Oxyvio. Pozdrawiam :) Ale rozumiem, że oba teksty twoje? Inne, ale oba mi się podobają. :-)
  16. Dzień dobry, podpuszczasz...? Różnica wszak zasadniczą jest :) pozdrawiam Chyba że czegoś nie rozumiem. "i tu się różnimy ja chcę być w fotelu a ty mnie w fotelu chcesz mieć" Jeśli peelka nie chce, by peel chciał ją mieć - jeśli więc ona nie chce mieć jego - no to po co u licha siada naga w jego fotelu? Wydaje mi się, że to peelka tutaj podpuszcza... ;-)
  17. w trzeciej starałam się nawiązać do pojęcia Boga, najwyraźniej jednak mało czytelnie;) Aha, po Twoim wyjaśnieniu łapię sens trzeciej. Ale rzeczywiście jest ona niejasna bez dodatkowych przypisów. :-) Natomiast dwie pierwsze - super.
  18. Dwiema dziewięciomiesięcznymi dziewczynkami z pierwszymi ząbkami, dla których napisałam życzeniowo-instruktażową piosenkę. Druga ciotka dorzuciła muzyczkę i zaśpiewała. Może od tego powinnam była zacząć: www.youtube.com/watch?v=LCJFz3WOgI8 Aha, czyli to wiersz dedykowany. A ja - nie wiedząc o tym - starałam się pojąć uniwersalne, przenośne znaczenie bliźniaczek... ;-))) Wiersz niezły, piosenka również. Wszystko na plus. Ale słowa piosenki są inne niż wiersza - też Twoje?
  19. Dzięki Oxy.Ty akurat wiesz w czym rzecz; ciągle mamy nadzieję, ale to chyba już"po ptokach" Miło że zajrzałaś do mnie :) Bardzo dziękuję. E. Nie żartuj, Cela. Nie. Nigdy nie jest "po ptokach", póki jesteśmy obecni.
  20. Dwie pierwsze strofy bardzo mi się podobają. Ale trzeciej nie rozumiem i dlatego nie pasuje mi ona do przemijania, o którym tak pięknie i jasno mówią dwie pierwsze.
  21. Czyli Peele w swych żądzach nie różnią się niczym zgoła. :-)
  22. Nie rozumiem. :-( Kim są Peelki-bliźniaczki?
  23. Ha ha! Ubawiłam się tym niespodziewanym zakończeniem! ;-D Tego rodzaju rozmowy i niekończące się dysputy prowadzą ludzie na stanowiskach, głównie politycznych, choć nie tylko (wojskowych pewnie też). Podejrzewam, że właśnie dlatego, iż - jak napisała Ewa - im wyżej kto postawiony, tym więcej ma czasu na podobnie bzdurne dyskusje. :-)
  24. Bardzo smutne. Dla mnie każde rozstanie, zerwanie na zawsze, jest tragicznie smutne. Dlatego wiersz piękny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...