Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Roman Bezet

Użytkownicy
  • Postów

    3 035
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Roman Bezet

  1. oczywiście nad... (już w połowie rzuciła mi się piana z ust :) b
  2. Pani Joanno, wiem, że to może dziwnie zabrzmi, ale jest przecież dział dla początkujących (nie wspominająć warsztatu) ;) pzdr. b
  3. W trakcie czytania tak nagrzeszyłem słowami, że muszę teraz iśc do spowiedzi i nie mam czasu na komentarz, sorry ;) pzdr. b
  4. Czy to znaczy, że jesteś człowiekiem zaangażowanym? :P Wiersza nie ma, to i wątku nie ma - w każdym razie był to opis wieczoru we dwoje: świece, wino i te rzeczy ;) b
  5. Czy ktoś już Panu powiedział, że jest Pan śmieszny? :) Szkoda mi czasu na dyskusje z kimś, kto i tak lepiej wie od poczatku. Ogłaszanie się poetą prostoty i naturalności przy zestawieniu z "niewyszukanymi" porównaniami miłości (grandy, cygańskie króle i bitwy), które są w wierszu, rozczuli nawet największego smutasa :) I proszę nie zapominać, że zaczęło się "okrótnie" :D end b
  6. Z pustego nawet Dzin nie naleje, a co się panu wydaje, to tylko pańskie wydanie. Kończmy, bo szkoda czasu, zwłaszcza, że trzeba co nieco poprzeżywać. W życiu. pzdr. b
  7. Tera w roli adwokata? Czyżbyś znowu przedkładał emocje nad rzeczową ocenę (wg twoich ostrych kryteriów)? Pamiętasz, jak onegdaj walczyłeś za poezję zielonego 28? :D cmok b
  8. :) całkiem nieźle - jak na moje zdrewniałe ucho - jedziesz z tekstem b Czytałem tylko "wojne", ale może przeczytam "pawia", jak mi wpadnie w łapy, lepsze to, niż oglądanie tv
  9. A to jeszcze cóś takiego istnieje? w naszym pięknym kraju... :) b PS. Powitać Kolegę na Forumie - szkoda, że tak lakonicznie, szkoda, że w tak "drażliwych" wątkach ;)
  10. niemożliwe - taki rozmiar? :P pzdr. b ps. nie umiesz przyjąć żadnych uwag? to po co się pchasz tu z wierszami? są poradnie dla trudnej młodzieży ;)
  11. Drogi Panie Duchu z Butelki, właśnie tak podejrzewałem, że - jak zwykle - chodzi o klęcznik; proszę sobie wyobrazić, że jest pan mało oryginalny w traktowaniu przeżywania jako sztuki, to błąd młodości, nadmiaru emocji, które trzeba (się chce) uzewnetrznić; jedyne pozytywne w tym, co pan prawi, to nastawienia na pozytyw (tzw. Dobro). Od lat takim jak pan przypominam anegdotę z malarzem Janem Styką, który - malując wielkie dzieło o tematyce religijnej - żeby uszanować świętość, malował wizerunek Boga cały czas klęcząc, aż Pan Najwyższy nie wytrzymał i spośród chmur wyłonił się grzmiąc: Ty mnie Styka nie maluj na kolanach, ty maluj mnie dobrze! Długa droga przed panem, ale może ciekawa?:) pzdr. b PS. Czy pan nie czyta ironii? To bardzo sprawny środek wyrazu (jeśli to cokolwiek panu mówi ;P)
  12. Ja na nie. Dość przypadkowe to wszystko. Pojawiają się jakieś fajne rytmy, żeby za chwile upaść koło banału. Chyba za szybko napisane. pzdr. b aha: uogólnieć ;)
  13. szkoda, że bez tytułu ;) nie przekonuje mnie zapis w takiej wersyfikacji, niby obrazek rodzajowy z przeslaniem, ale nie ma w tym dynamiki. pzdr. b
  14. Bardzo ciekawie napisane, ale im dalej, tym bardziej wersyfikacja ulega katarynce rytmu, wystarczy porównac zwrotki 1 i przedostatnią (np. funkcje znaczeniowe przerzutni), być może autor chciał w ten sposób oddac narastające emocje, które niby zanurzone w przeszłości, naprawdę są tu i teraz ('by twej głowy nie rozsadziło światło"), ale "od" po "tabletce" na końcu wersa nie znaczy nic więcej, niż tylko łącznik. Takie pisanie - to nie moja bajka. Są specjaliści od takich wersów - może oni wejdą głębiej w wiersz i doradzą. pzdr. b
  15. Wiem, że tego nie lubisz ;) ale zamiast pisać analizy poszczególnych elementów i całości, interpretacje (jakże tu oczywiste, co interpretować? przesunięcia znaczeń na przerzutniach tworzą tylko atmosferę - wiersz gra raczej jako całość, nazywana czasem "wielką metaforą") - pozmieniam tak, jak uważam, że byłoby lepiej (w razie jakby co - mogę uzasadniać :) Oto (w italicu) wersja zbezetolona: To, wbrew pozorom, nie jest smutny wiersz!
  16. Dawno mówiłem: sojanowe bajanie ;) "przeogromy" - ogromny czwarta z piątą do połączenia (zwrotka - propozycja moja ;) w końcówce lepiej będzie chyba bez wyliczanek: mowa śmiech zresztą rym do: krew ;) może tę czerwień jesieni włożyć w wiersze inaczej niż poprzez "krew z treści"? Koło czasu - cyklicznie uczy nas życia (bo śmierć, to życie, tylko cokolwiek dalej - parafrazując Norwida ;) pzdr. b
  17. Czy listy erotyczne do niespełnionej kochanki koniecznie trzeba ogłaszać ogółowi jako wiersze? "we mgle parującej rozkoszy" - i widzę, że styl niezmiennie, jak zapach, wędruje za peelem ;D pzdr. b
  18. aha no to czekam na wykład ja, niedorosły, młody, bawiący się produkcją negatywów ;) pzdr. b
  19. Jacku, lecisz po ambicji, nie powiem ;) Slodkie - tak, przewidywalne? naturalne? odruchowe? 3 x tak (ale to już było...:) pzdr. b
  20. Witaj, podoba mi się, we fragmentach bardzo, właściwie druga zwrotka, gdyby nie aliteracje, mogłaby zaczarowywać. konsekwencja w przecinkach chyba musi byc, bo wychodzi, że coś tam "lampy potem" - rozgrzewa? ;) Jeden wers wydlużyłem - taka propozycja. chetnie przenióśłbym "wannę" na początek drugiej strofy (albo jakoś to połaczył), żeby było przejście łagodne do "magii". i mnie pointa wydaje się "łatwym" wyjściem - to chyba za prosta konkluzja? Zawsze wiedziałem, że będziesz tak dobrze pisać. pzdr. b PS. A gdyby "ganek" zamiast garnka? ;)
  21. Nie wiem jak Jacek Paprocia, ale ja się czuję poruszony (nie mylić ze wzruszeniem) :P Iza, czy możesz wziąć fotoaparat (gdyby jakieś momenty były... ;)? dyg b
  22. a ja się boję najbardziej, że kiedyś będę musiał (? :P) promować Tfoie ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...