-
Postów
2 936 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Treść opublikowana przez egzegeta
-
Beenie, potęga dorasta? ona już jest jeśli osiągnęła miano potęgi. W ogóle zastanawiałem się czy pisać "potęga" zieleń sama w sobie zawiera wymiar olbrzymu, giganta. Natomiast choineczka latami dorasta ciesząc wokół siebie cały ekosystem. Aż pewnego grudniowego dnia dosięga ją ręka bezmyślności. Może to zbyt duże słowa, ale problem niebagatelny - potężna zieleń amazońska nieubłaganie kroczy ku zagładzie Dziękuje Ci bardzo i pozdrawiam
-
Szanowna Lady Tak to bywa, gdy pisze się na zamówienie:) Od wynagrodzenia odstąpiłem:)))) Dziękuję serdecznie PS. Jak na ironię w zamierzchłych czasach tylko i wyłącznie bywała naturalna. To teraz u mnie sztuczna też:)
-
Po przeanalizowaniu przedłożonej oferty postanawia się oddalić propozycję U z a s a d n i e n i e Udekorowana świeci lampkami a potem gaśnie. Również o kimś/czymś umierającym mówi się że gaśnie. W związku z powyższym postanawia się jak w sentencji:))) Dziękuję Ci Marlett bardzo i pozdrawiam
-
Odruch wdzięczności
egzegeta odpowiedział(a) na macte poema utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
macte, nie upieram się przy swojej wersji, tylko zrób coś z tym "łatwiej razem żyć" Trochę żyję na tym świecie i właśnie to życie razem, blisko cierpienia i kalectwa i styczność z cholerną znieczulicą, bo dzień dobry i głupawy, grzecznościowy uśmieszek dla tych potrzebujących to zbyt mało. Oczywiście , że łatwiej razem żyć - człowiek to istota społeczna, ale w kontekście miłości bliźniego - tego wymagającego pomocy- to "razem żyć" znaczy coś innego. Pozdrawiam równie serdecznie -
Dziękuję Macte Kupione:) Pozdrawiam
-
Tomku, dzięki Ci najserdeczniejsze ale na Twoją propozycję jestem na NIE. Chcę aby pierwsza strofa pokazała sielankową biocenozę, która dla wzniosłej tradycji jest niszczona. Chciałem pokazać jeden z oczywistych, najprostszych choć miłych bezsensów Pozdrawiam
-
iglasta drobina zielonej potęgi dorasta latami ostoja fito myko inne mikro i ptak znajdzie tu przystanek zamaszyste cięcia przemiany wegetacja w dekorację zanim zgaśnie będzie wieścić przez kilka dni narodziny grudniowej radości
-
Bennie, nawet nie próbuj rezygnować. Nad tym trza pomyśleć zamienić sens, tyłem odwrócić puentę może wyjść niezłe coś:)) Jak znajdę czas też pogłówkuję:) Pozdrawiam bardzo:)
-
jeśli ból miałby zostać, a tylko coś do niego dodać to jedynie - synapsa, albo wprost "Synapsa" bo to nie z księżyca tylko z neurologii :)) A ten ból trochę i neurologiczny:)) Ale decyzja należy do Ciebie pozdrawiam
-
Wiersz podoba mi się a zwłaszcza "przebiegłość" tego jabłka. Jednak pozwoliłem sobie na wersję wg mnie: jestem jabłkiem z rumieńcem dojrzewającym do bolesnego upadku by poturlać się po ziemi trafić do twojej dłoni oczyszczona ukradkiem wkradnę się w Twoje usta kusząc smakiem Nadgryziona stanę się częścią Ciebie ty moim sensem przyczyną dla której upadłam Pozdrawiam serdecznie
-
różowe sandały...
egzegeta odpowiedział(a) na emi_lia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a błędów ???? bo to nie literówki "wziąść " "niewidzę" że o znakach diakrytycznych nie wspomnę odpowiedż odwazył itd:( -
Odruch wdzięczności
egzegeta odpowiedział(a) na macte poema utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wkoło tyle ludzkich spraw ułomność nienawiść cierpienie wczuj się w to żeby było łatwiej to prawdziwe wyzwanie Spróbuj choć jeden raz podać rękę w cierpieniu zostaw psa niedopitą kawę spóźnij się na umówione spotkanie Ten dzień jedna godzina to Twoja misja - cząstka powołania niepełnosprawni nadzy patrzą na świat z Tobą będą ubrani inaczej PS. wypełnione powołanie to nie jeden dzień jedna godzina, ale całe życie w imię miłości bliźniego Pozdrawiam -
w końcu do mnie wrócisz...
egzegeta odpowiedział(a) na Barbara Maria Aniela K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z tym "ha" i "od ostatniego razu" trzeba coś zrobić bo zniechęca mimo ogólnie panującego podniecenia :) -
Marlett, to jest dobre. Tylko tytuł mi tu jakoś :( bym go bardziej uenigmacił znaczy zaplątał:) Pozdrawiam
-
Od końca do końca
egzegeta odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Oj Marlett, Ty tylko o jednym:) A drugi to co? to już nie? :) -
Od końca do końca
egzegeta odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tomaszu, Falstart nie jest regułą, on może sie zdarzyć. Dlatego warto się zastanawiać jak zacząć aby falstart nie był pierwszy:) Pozdrawiam -
Czy wesoły grabarz miał prawo
egzegeta odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Waldemarze, pytasz czy miał prawo, czy złamał zasady itd. otóż ja Tobie odpowiem tak: chyba nie miał prawa i nie powinien, i złamał zasady - to pewne, ale Ty nie powinieneś żądać przeprosin. Komentatorzy sami wyciągną wnioski kto kim kto zacz. Tu jest warsztat i trzeba się liczyć z najbardziej ostrymi opiniami. Choć zwróć uwagę im ktoś bardziej ... ten wyraża się przyzwoiciej. A wesoły grabarz czy jak mu tam ma po prostu taki styl bycia, wyrażania się i już!! Ty Waldemarze- jako początkujący - ja również nim jestem - musisz płacić tzw. frycowe albo chwycisz wątek poetycki, albo zwiniesz predzej czy później żagle Życzę Ci tego pierwszego:) -
Odruch wdzięczności
egzegeta odpowiedział(a) na macte poema utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wkoło tyle ludzkich spraw ułomność nienawiść cierpienie razem żyć w tym to prawdziwe wyzwanie bo razem łatwiej żyć- niekoniecznie pomagając To tyle odnośnie do pierwszej zwrotki. Zbyt wczesnie -nie mam czasu Ale wrócę, bo temat bardzo mi bliski Pozdrawiam -
Tarnica. Zbieranie obrazów.
egzegeta odpowiedział(a) na pathe utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
czyżby ten sugestywny opis malowany był bitami? Niech nie wychodzi z siebie ten prawdziwy będzie zazdrosny:)) Nie tylko Bennie M. mistrzowsko o górach. Pozdrawiam -
"a przecież każdy inaczej" i z tego ziarna niekoniecznie książka Podoba mi się, choć obszerny opis:) Pozdrawiam PS. Moja wersja lekko skrócona =================== opis drzewa w naturze chropowate zapach żywicy rosa na liściach pióro nie zastąpi pędzla kształty liter barw a przecież każdy inaczej w przedszkolu drzewo brązowymi kredkami zielonkawymi plamami pani czyta bajkę na okładce dąb bartek na początku było słowo bóg ofiarował ziarno słońce deszcz cisze w lesie między gałęziami wiewiórka na szafce zakurzone książki i maskotka wiewiórki
-
ja bym postawił na odzyskanie utraconego szczęścia. Poza tym nie ma miłości co się jałową zowie Pozdrawiam PS. Stasiu, "przepis" na odzyskanie uczucia przedni ale pachnie mi to okultyzmem jakowym tylko duchów brak:)
-
manipulacje jajkiem
egzegeta odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Stasiu, wybacz to jeszcze ja bo temat - jak poprzednio napisałem - super. zalegalizowana pachnąca mlekiem domowa ...ura z ryzykiem dopieszczenia młodych moja wersja zalegalizowana pachnąca mlekiem pani domu ------------ domowa pani ? z nakazem dopieszczenia młodych nie wiem czy nakaz najtrafniejszy, ale ryzyko? nie pasuje mi. A nakaz wewnętrzny, matczyny, instynktowny? Ciągle myslę:) Pozdrawiam -
no juz dobrze, są piękne.Nie wiedziałem że ta złośc to na flautę:) U mnie w Elblągu też flauta z ponurą mżawką:) A dowcip dobry, bardzo dobry:)))))))) Pozdrawiam
-
Marlett, choć to już po warsztacie, ja jeszcze pomarudzę dlaczego wiatr ten nagły od razu w złości, taki zły ? czy nie można by bez tej złości? dalej "grot stojący w łopocie" a może tu jakaś metaforka bo ten opis taki zwyczajny :) A Twoje pomysły są ciekawe W sumie ładne to to:) Pozdrawiam
-
przyczynek do absurdu egzystencji
egzegeta odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nad sensem życia trudziły się najtęższe głowy już od starożytności z Sokratesem na czele, a i jeszcze wcześniej. Egzystencja dla człowieka myślącego, mądrego powinna być przedmiotem jeśli nie zainteresowania, to chociaż zastanowienia. Średniowieczne memento mori świadczy, że na co dzień wówczas oddawano niejako hołd tajemnicy życia i śmierci. Człek będzie sobie tym zaprzątał głowę. Tak było, tak jest i tak będzie. A odnośnie do komentarza tego fricusa amicusa, to należy- Panie Michale z wyrozumiałością przecież ta wypowiedź świadczy o bardzo młodym wieku tej persony. A młodość myśli, że zawsze będzie młoda; i fajne jest takie myślenie - niestety do czasu:))) Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za przydługi koment A wiersz? Szkoda , że brak tu emotikonów - kciuk do góry:)