-
Postów
3 017 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Treść opublikowana przez egzegeta
-
Beenie, przykro mi, że Cię zawiodłem. Przepraszam. Ale chyba skorzystam z Twojej rady i dam mu na jakiś czas spokój. Jedno jest raczej pewne, że ostatni wers nie może być- został. Bo nie zostawał a w końcu tak naprawdę ulotnił się jak kamfora:)) oparte na faktach, a nie poetyckiej wyobraźni - tym razem:) Pozdrawiam wyjątkowo
-
dziękuję Ci Stasiu, a jak Ci się widzi ta druga zwrotka - jeśli mogę tak zapytać - bo ją ciągle zmieniam wiadomo o co chodzi ... a jakoś mi nie wychodzi :) Pozdrawiam
-
Konkurs - Salon Poetycki
egzegeta odpowiedział(a) na Bogdan Zdanowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
a kiedy szuwarowo-bagienne ze stolycą w Olsztynkowie? -
Beenie, nie bo napisałem to pod wpływem wspomnień z Kortowa /przypadek, który "dotknął" mojego serdecznego śp.kolegę/. A ten co wchodził, to był lowelas, wcale nie został. Dlatego tak myślę, czy nie lepiej: cierpliwy bez pardonu zawsze wchodził i wychodził Uśmiech dla Ciebie Beenie :)
-
Beenie, czy aż tak nie pasuje? pierwszy tytuł był - "A ona jedna" w podtekście ich dwóch potem zmieniłem na - "Taka jedna" ale doszedłem do przekonania, że skoro jeden do uciech duchowych a drugi do cielesnych to chyba nazwać to można urozmaiceniem. Dziekuję PS. tam gdzieś na mojej stronce jest krótszy:) PS2. a wiesz, w tym tworze nie tytuł a coś innego mi nie pasuje ..
-
oczywista :) dziękuję
-
chodził z nią kino teatr muzeum całus na pożegnanie ten drugi nie chodził tylko w chodził i wychodził
-
bez weny....
egzegeta odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ale i nie kupuj w worku kota :) pozdrawiam -
Dziękuję Ci Beenie za tak miłe slowa Pozdrawiam i ....dobranoc
-
Judytko a co Ty ...? obraziłaś się? To popatrz jakim ja jestem "mistrzem" zobacz ostatni mój wpis: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=52870#dol Pozdrawiam
-
Stasiu kupuję - tylko za ile:) te wersy, bo przy tych latarniach cały czas coś mi nie pasowało: zapłonęły księżyce antyromantyzmu odlot poza jasny krąg przyciemnił latarnie DZIĘKUJĘ
-
Stasiu bardzo Ci dziękuję ale w dalszym ciągu czekam na "konstruktywne" uwagi. bo w kościach czuję ,że powinny być:) Pozdrowionka PS. Komp dziś powrócił na prawowite miejsce:)
-
może być i tak:))) choć przyznam, że muszę coś tam podopracowywać mam jakiś taki niedosyt Pozdrawiam
-
Marlettko co tu powiedzieć - tak było a tylko smutno sie robi, bo te wspominki świadczą o zaawansowanym wapnieniu autora:(
-
ucieszył mnie ten ciąg:) ale zmartwiły te -aś Jedno wyrzuciłem, pozostałych nie da rady. Dziękuję jeszcze pomyślę
-
ha ... bo to jest puenta:)) Dzieki
-
Witam Judytko ja w kwestii szemrania były premier zwrócił uwage na niepoprawność ujetej formy winno być szemrzą lub szemrają i nie machaj ręką, bo to trza poprawić chyba że taki nowy twór:)) Pozdrawiam
-
nie lubiłaś oglądać się za siebie by jak żona Lota nie zastygnąć a jednak wykład w auli Nowej Zootechniki ty z przodu siedemdziesiąt siedem razy ostatnie rzędy były tłem nie zastygłaś - topniałaś Dwójka od Trójki przegrodzona stadionem jakby na jednym stały fundamencie korytarz spojrzeń spoza firanek łączył pokoje w Studencie seanse zaliczane bez indeksu ostatnie miejsca na balkonie tylko tytuły zapamiętane gdy zachodził błękit dnia granatowiało migocące milczenie usypiało Jezioro Kortowskie sędziwy park szykował się do przyjmowania wyznań i kora drzew podsłuchiwała czułości rozbrykane w środku nocy nagle zapłonęły księżyce antyromantyzmu odlot poza jasny krąg przyciemnił latarnie cały rok żar latem susze a ciągle było wilgotno
-
linia geodezyjna (proszę o uwagi)
egzegeta odpowiedział(a) na Antoni Slawbicki utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Na elipsoidzie obrotowej przyjętej za powierzchnię odniesienia długość linii geodezyjnej i długość przekroju normalnego różnią się nieznacznie. Np. dla odległości 500 km w najbardziej niesprzyjających warunkach linia geodezyjna jest krótsza od odpowiadającego jej przekroju normalnego o 0,01 mm. Czyli bardzo mało zatem tytuł wiersza równie dobrze może brzmieć: - Przekrój normalny :)) Pozdrawiam -
Współczesna Safona.
egzegeta odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękne bo Kobieta i kobieta Oj lubię taką poezję tylko dlaczego "Zapada noc" ...? przecież to wszystko może dziać się o każdej porze dnia:) zmieniłbym tylko na bardziej uniwersalny czas. Pozdrawiam tak pięknie jak piękne są te wersy:) PS. Zacytowana treść drugiej zwrotki mogłaby mieć wyjaśniający przypis -
Moniczka popełniła jeden zasadniczy błąd - zamiast do warsztatu, wiersz trafił tu do zaawansowanych. Myślę, że przez zwykłe niedopatrzenie. a wiersz ?... :( Autorka musi przejść gruntowne "szkolenie" w warsztacie jeśli cierpliwa i uparta - myślę, nie zrazi się pierwszymi komentarzami. Pozdrawiam serdecznie
-
Ad.1. cieszę się Ad.2. niebawem:)
-
Marlettko, ten pogrubiony tekst wg mnie najlepszy "bez klucza" - bez zapisów nutowych otwierane są przeróżne ścieżki improwizacji. "Samowolne" - jak najbardziej, żadne inne słowo najsłabszy wg mnie pierwszy wers a konkretnie ta "ziemia" już lepiej byłoby gdyby zostało samo - faluje ponad - i nie ważne ponad czym. Pozdrawiam
-
a ja sobie czytam to tak: oczy i ręce podniesione śpiewy nad okadzonym stołem czy przebiją kopułę dzwonnicy a może z trzydziestoma trzema czarnymi stoczą się perłami po błyszczącej posadzce prosto pod nogi rozdziawionych aniołów podoba mi się to bardzo a najbardziej te ogłupiałe z wrażenia :) Ale dwa razy sprawdzałem kto jest autorką/em tego wiersza Beenie kłaniam Ci się baaardzo nisko i pozdrawiam sercowo :)
-
i jeszcze ci powiem
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Drogie Panie Stanisławo Wspaniała Skarbnico Dobrych Rad - Nad tymi "- ć" to się zastanawiałem, ale tak sobie pomyślałem: - A co to? nie można trochę wbrew ..? :) Marlettuś z Tajemnicą Głębi Morskiej Spokrewniona - Nie ma tu znamion wysokiego lotu, ale chyba sympatyczne a "wykombinowane" gdzieś około 1 w nocy, gdy zasnąć nie mogłem :)) Judytko Skarbeńku Uparty - Ano uporczywie i do samego:) Beenie M. Niecierpku Nadwrażliwy - "Wymarzesz" to od marzenia i nawet jest to ciekawe, bo coś odmarzyć ale fonetycznie to może kojarzyć się z mazaniem lub mazaniem się czyli coś innego niż zamierzone a wygumkować to wygumkować. Bardzo Dziękuję Paniom i PRZEPRASZAM za moje skojarzonka jeśli coś nie tak, to zaraz odwołam:)) Pozdrawiam wyjątkowo serdecznie PS. Przepraszam, że nie mogę się zrewanżować wizytą u Pań, ale ciągle jestem na odwyku internetowo-domowym:) Tylko w pracy :)