ula
Użytkownicy-
Postów
1 162 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ula
-
Wiersz dla Kasi
ula odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
jestem po prostu oczarowana i zmuszona schować sobie Twój wiersz gdzieś w skrytce, żebym mogła czytać i smakować.. dziękuję i pozdrawiam, Ulka -
nasycenie bez przesytu;) dzięki za odwiedziny!
-
nie spodziewałam się tak przychylnego komentarza, bo właściwie nie jestem do końca przekonana do tego wiersza.. tym bardziej dziękuję:)
-
tak, należy zachować godność w każdej sytuacji.. a pogodę ducha to już obowiązkowo:) cieszę się z odwiedzin i komentarza na tak, serdecznie pozdrawiam! Ula
-
Robert Frost "Spring Pools" ANG ==> Wiosenne kałuże PL OSTATECZNA WERS
ula odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
miło przeczytać wersję polską, tak jakoś w naszym języku wiersze chyba lepiej brzmią i niekiedy aż ma się dreszcze przy czytaniu.. pozdrawiam:)) -
być może prawdziwie miłostki zabija przesyt grzebie zapomnienie to wyjaśnia dlaczego moja latte plus art pozostała tylko dziełem sztuki kruche ciastko z cynamonem zjadł ktoś z obsługi a ja zamiast odgrywać tamtej nocy w paryżu obejrzałam tylko lolitę po francusku
-
ja ostatnio właśnie nie mam motywacji, chyba wybrała się gdzieś z weną na wycieczkę i to mnie unieszczęśliwia... generalnie piszę, kiedy wymyślę coś, czym chcę się podzielić; można powiedzieć, że nakręcam się sama, przy Waszej pomocy pozdrawiam!
-
bo puenta musi być, i basta;) pozdrawiam!
-
może niekonieczna, ale chyba sensowna;) dziękuję za plusika pozdrawiam również:))
-
hm.. wiersze powinny dawać do myślenia przynajmniej od czasu do czasu dziękuję Ci za wizytę:)
-
nieco archaicznie, ale nawet nie przeszkadza - ciekawy pozdrawiam kasia nie zawsze musi być nowocześnie:) dziękuję!
-
prawdę samemu tworzyć łatwiej niż odkrywać dlatego mędrcy łuskali piękno z mądrości dopóki mieli na czym siedzieć teraz dużo deszczu każdy patrzy w mokre buty zamiast pytać niebo minął dobry czas na łowienie ryb od kiedy same wypływają na powierzchnię szkoda że bez oddechu ostatni prawdziwy mędrzec wie kiedy skromnie przyjmować spokojnie tracić dlatego wyprzedał brodę na babie lato
-
trochę się zastanowiłam, uważam ten wiersz za dość figlarny, nie ma tu jakiegoś dramatyzmu czy napuszonej zadumy nad ograniczeniem zdolności kreacyjnych człowieka.. pozdrawiam, Ulka
-
Podoba mi się Twój wiersz, podoba mi się - mimo wszystkiego, co w wierszu - jego optymistyczne zakończenie. Cóż poczęłabyś, Ulu, bez uśmiechu? Wszystko można nabyć i sprzedać, uśmiech należy zachować..... :) Zwrotka, którą zacytowałam - jest cudna! Bardzo kobieca. Schować się w kieszeni..... :) Poza tym - jest punktem zwrotu akcji.... Od smutku - do działania. I - na koniec - uśmiech pozostał.... Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam. tak, uśmiech nic nie kosztuje, a z drugiej strony jest tak cenny.. co za paradoks:) pozdrawiam, Ulka
-
to ciekawe i inspirujące, że potrafisz znaleźć tyle optymizmu w tym wierszu i w życiu:))
-
to smutne i staram się w to nie wierzyć, że z wiekiem marzenia są zastępowane przez plany.. hm.. peelka najchętniej podrzuciłaby te marzenia wrogom, być może oni polegną przy ich realizacji.. a ja, w przeciwieństwie do niej, już dzisiaj sobie wypiłam kawkę z mlekiem, dziękuję Ci za komentarz:) witam ponownie nie chcesz wierzyć Ulko że z wiekiem marzenia wypierane są przez plany? to jest rzeczywiście smutne ale tak jest przekonaj się sama co napisałaś w komentarzu "być może oni polegną przy ich realizacji" to właśnie plany się realizuje a marzenia się spełniają albo i nie szacuneczek hm, masz rację sama sobie czasami zaprzeczam:))
-
to smutne i staram się w to nie wierzyć, że z wiekiem marzenia są zastępowane przez plany.. hm.. peelka najchętniej podrzuciłaby te marzenia wrogom, być może oni polegną przy ich realizacji.. a ja, w przeciwieństwie do niej, już dzisiaj sobie wypiłam kawkę z mlekiem, dziękuję Ci za komentarz:)
-
podoba mi się Twoja wersja, ale zostanę przy swojej póki co;)) ukłonik - i w takich momentach , to ja tracę wiarę w komentarze; czy Ty mi powiesz, czemu się podoba, i się podoba na tyle, aby ją bezdyskusyjnie wyciepać ? - dałam retusz, bo mi forma kuleje, co z tym zrobisz? Może zapytasz wprawnejszych ? - co ja tu robię> po co mi to, Poezjo ??? dobrze, już wyjaśniam:/ podoba mi się, gdyż Twoja wersja nie zmienia sensu wiersza, co więcej, jest krótsza i daje większe pole do manewru wyobraźni poprzez swoją formę.. poza tym Ty jesteś bardziej doświadczoną poetką, niż ja, toteż zapewne wiesz, jak i co można ulepszyć ale widzisz, Twoja wersja to już nie jest mój wiersz.. ponadto, przywłaszczając ją sobie czułabym się jak jakaś oszustka mam nadzieję, że tym razem poczułaś się bardziej usatysfakcjonowana moją odpowiedzią, pozdrawiam serdecznie
-
od kilku dni świat jak gałązka uwiędłych nadziei w kieszeni pełnych zasuszonych wspomnień rozkładam stragan marzeń terminy ważności przemilczam jak ten uśmiech taki gorzki i czarny jak kawa wciąż bez mleka niezłe, wymaga retuszu, wybacz mój tu :P - zaciekawia... - pozdr. kasia :) podoba mi się Twoja wersja, ale zostanę przy swojej póki co;)) ukłonik
-
chyba tak, każdy ma własny stragan, a z tego wszystkiego robi się niezłe targowisko i zamieszanie:)) szkoda tylko, że łatwo wtedy dać się oszukać.. pozdrawiam:))
-
sympatyczny to jest komentarz, dziękuję:)
-
mogłeś nie zdradzać, że gdzieś takie słowo już wykorzystano, żyłabym sobie w błogiej nieświadomości, że "rykoszept" to Twój własny twór:)) myślę, że wiersz przydałoby się jeszcze dopracować, ale tak czy owak podobają mi się takie poetyckie niedopowiedzenia pozdrawiam:)
-
mówią że trzeba mówić z tobą wprost
ula odpowiedział(a) na anna_rebajn utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
prosto, a jednak bardzo lirycznie, lubię Cię czytać:) aczkolwiek z wiersza się trochę zrobiła wyliczanka.. pozdrawiam:)) -
dzięki chociaż wciąż mam jakiś lekki niedosyt, jeśli chodzi o ten wiersz:) ukłonik, Ulka:))
-
dziękuję.. cieszę się, gdy ktoś uznaje jakikolwiek mój wiersz za magiczny, to cudowny komplement:) pozdrawiam:))