Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ula

Użytkownicy
  • Postów

    1 162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ula

  1. krótko i treściwie.. dziękuję Judyt;P
  2. fala gruzu paruje - tak mi ten gruz zafalował, wyparował szacuneczek jeśli wyparował, to mam nadzieję że nie z całym wierszem.. pozdrawiam:)
  3. buduję i burzę.. raz na dole, raz na górze, ot co:)
  4. ludzie drodzy, ale jakie te minusy? przydałoby się wiedzieć, żeby na przyszłość..:)) ale bardzo dziękuję i cieszy mnie, że się podoba:))
  5. ula

    Moja mama...

    to weź wreszcie wymyj te gary! zawsze myję kiedy wracam przed nią:))
  6. znowu dobrze, że wiersz można interpretować na różne sposoby, ale.. spróbuj odczytać ostatni wers w sposób ironiczny chyba że lepiej będzie, jak zmienię niebo się na mnie kruszy albo cuś..
  7. przy oknie biała niewidoma pani śpiewa w takt pierzastych nut na drutach ze złożonymi dłońmi ludzie pod nią zwalniają nikt nie ma czasu żeby stać nawet pod balkonami słuchać może kiedyś pośpiech rozwiąże się wraz ze sznurowadłem tymczasem piosenka spada jak leniwy liść zbyt ciężki nawet dla wiatru
  8. pachnie matowym pyłem który kładzie się płaszczem jak duszący bukiet bzu ostatnie dobre wspomnienie odfruwa przy silniejszych skrzydłach udając że kiedyś zniesie dla mnie jajko para gruzu faluje sucho jak zapomniane listki mięty w babcinym fartuchu niebo się dla mnie kruszy
  9. dużo emocji, dużo interpunkcji i czasowników.. niestety zbyt szablonowo na ten temat, który podjęłaś, jednak jeśli podmiot liryczny jest tożsamy z Tobą i jego uczucia z Twoimi, to szczęśliwie więcej jest dozwolone:) pozdrawiam, Ulka
  10. miło mi, dziękuję na pewno coś wkrótce się wykluje;)
  11. dzięki, chociaż nie wiem co dokładnie masz na myśli, mówiąc że "sympatyczna":)
  12. ula

    Moja mama...

    kocham swoją, nawet kiedy przychodzi zmęczona ze szkoły i narzeka na dzieciaki i pełny zlew w domu, bo mam w niej największe oparcie i boję się ją stracić, tak jak reszty bliskich mi osób.. pozdrawiamy wszystkie mamy
  13. wiersz dzisiaj dla mnie.. kruk jako symbol niepokoju wokół prostokątnego arkusza maturalnego.. po wszystkim pochlipywanie, że głupie i głupia, wywołujące ból głowy, czekanie na lepsze czasy eshh..
  14. przy oknie biała niewidoma pani śpiewa w takt pierzastych nut na drutach ze złożonymi dłońmi ludzie pod nią zwalniają nikt nie ma czasu żeby stać nawet pod balkonami słuchać może kiedyś pośpiech rozwiąże się wraz ze sznurowadłem tymczasem piosenka spada jak leniwy liść zbyt ciężki nawet dla wiatru
  15. żeby się powodziło i zawsze z chlebem było, hej!:))
  16. najgorsze to to, że nawet sam pan dyrektor cke poradził maturzystom nie silcie się na oryginalność o czym to świadczy?..:(
  17. ja, rozszerzenie:D no, wybrałam szanownego myśliwskiego, topos drogi nie był zły:) gorzej z testem czytelniczym, kiepsko sformułowane pytania według mnie:)
  18. ledwo głupi i Toby, dzięki za ciepłe słowa:))
  19. dziwnie, nawet nie mogę powiedzieć, że tak to już bywa:) pozdrawiam!
  20. nie wiem, trochę przytłaczający ten wiersz.. może przez wersyfikację? no przez swój sens także, chociaż wszystko ciężko stwierdzić takie moje pierwsze wrażenie pozdrawiam, Ulka
  21. drzewa! lubię je w wierszach, bardzo i jak jest niebanalnie, to tym bardziej tutaj jest wszystko jak duży oddech z westchnieniem, bardzo mi się dzięki i pozdrawiam, Ulka:))
  22. to może być o kocie! albo nawet jest pozdrawiam!:))
  23. no nie jestem przekonana, stać Cię na dużo więcej pozdrawiam:)
  24. powtórzenia są ok, ale nie wiem czy to dobrze w takiej miniaturce
×
×
  • Dodaj nową pozycję...