słoików dużo
każdy coś dla siebie
można się podzielić
czemu gorzko
jest słodko
to widać
tylko proszę pani
nasłuchałam się tyle
o sercowym kremie
palcach maczanych
w różanym miodzie
od tego się przecież tyje
Wiersz trafia - nie pamiętam czy odwiedziłem go już w warsztacie
ale chyba tak - lecz na wszelki wypadek dużego plusa przyznaje
za całość ponieważ tworzy ciepły klimat.
pozd .szerdecznie
chyba odwiedzałeś, ale cudownie, że jeszcze raz! dziękuję, serdeczności:))
jeśli nie miałabym z kim
siedzieć przy ciepłym kompocie
przylepiłabym się do parkowej ławki
jak pomarszczony zapłakany liść
dla mnie
kasztany zalęgłyby się w berecie
sypiały jak w miękkim mchu
a moje serce
to byłby pokruszony chleb
w kieszeni
przekarmiwszy nim szare ptaki
pisałabym na piasku imiona
zamazywała drewnianą nogą
i tak w kółko
po przeczytaniu przypomniało mi się moje wierszydło.. słowa myśli rozmowy..
no, zawsze można coś z tych słów i tego, co pomiędzy nimi wyłuskać..
pozdrawiam;)
jeśli nie miałabym z kim
siedzieć przy ciepłym kompocie
przylepiłabym się do parkowej ławki
jak pomarszczony zapłakany liść
dla mnie
kasztany zalęgłyby się w berecie
sypiały jak w miękkim mchu
a moje serce
to byłby pokruszony chleb
w kieszeni
przekarmiwszy nim szare ptaki
pisałabym na piasku imiona
zamazywała drewnianą nogą
i tak w kółko
niektóre wersy wydają mi się banalne, na przykład
"jak twoje spojrzenie
zawsze takie urocze
bzy znowu kwitną
jak wtedy
pamiętasz"
za to przypadła mi do gustu zwroteczka
"dziś
zaczęły blaknąć chabry
spopielał węzeł na karku
a jesienne grzebienie
wyczesują doby licząc ile
ich jeszcze do mrozów"
pozdrawiam!
Ten fragment wyprowadził mnie z równowagi. Jednak podoba mi się prostota utworu. Wiersz mówi wprost i nic w tym złego. W sam raz na zimę ;)
dlaczego, co jest nie tak w tym fragmencie?:)