-
Postów
974 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez error_erros
-
Kodakowe chwile
error_erros odpowiedział(a) na Krogul88 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nawet z najbardziej banalnego motywu da się ukręcić ciekawy wiersz. Nie jestem jednak przekonany, czy Tobie się udało. Mam poczucie, że podobnych westchnień nad chwilami uwiecznionymi na fotografiach widziałem już setki. Ale ogólnie nie brzmi źle. Do wiersza chyba powinno być dołączone wyjaśnienie dla potomności, czym jest Kodak. Bo dzisiaj, kiedy już od dawna mamy aparaty w telefonach, nie zdziwiłbym się, gdyby spora część czytelników tego nie kumała ;P -
Hikikomori
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo się cieszę, dziękuję! ;> -
Pięciolinia życia
error_erros odpowiedział(a) na izabela799 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@izabela799 Fanie, że wiersz, w którym zawarłaś tezę, że "rodzi się z niego piosenka" ma również w rymach słowa jednosylabowe - to nadaje utworowi śpiewności. Ładne! -
Patriotyzm
error_erros odpowiedział(a) na Silverspeed utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Osobiście jestem uczulony na tego typu patetyczny patriotyzm i mocno mi z nim nie po drodze, ale przyznać trzeba, że wiersz jest bardzo zgrabny. -
Wyśmiech rzeczy martwych
error_erros odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Nie rozumiem, ale bawi mnie brzmienie tej rymowanki xD -
To się dopiero nazywa stracić kontrolę nad metodą małych kroczków ;P
-
Zaimkoza to jest jakaś pieprzona hydra! Głowisz się nad pozbyciem się zaimka w jednym wersie, a nawet nie wiesz kiedy, w kolejnym masz nagle dwa. I tak dalej xD
-
Hikikomori
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dokładnie! Ogólnie poznawanie nowych słów bywa bardzo inspirujące. Nie zliczę, ile wierszyków praktycznie samo powstało mi w głowie, kiedy zasłyszałem jakieś nowe słówko ;D -
Czyż nie z błądzenia największą frajdę mają poeci? ;>
-
Hikikomori
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@zetjot Hikikomori - fajne słowo, prawda? ;D Sam niedawno, zupełnie przypadkiem je poznałem, i porwało mnie jego znaczenie. Nie byłbym sobą, gdybym go nie wykorzystał! Dziękuję za uznanie! -
@Ewelina Zgubna to droga - uzupełnianie luk w prawdziwym życiu za pomocą wierszy. Ale za to jaka pasjonująca!
-
Kiedyś ci powiem
error_erros odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Podoba mi się ten moment z poważnieniem lasu. Fajna metafora! -
@Mibo Czy to ma być manifest ateizmu? Jeśli tak, to ja to kupuję ;D Choć to ciut zbyt patetyczne jak na mój gust.
-
@violetta Podoba mi się sformułowanie "prawie znikąd" ;D
-
O nie, społeczeństwo przestało pić wódkę na umór i zaczęło zauważać, że istnieją emocje. Rzeczywiście, tragedia ;P
-
Hikikomori
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Odnotuję to w kalendarzu. I nie wiem, może też w epitafium na moim grobie ;D -
Hikikomori
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Marku, czy Ty... czy Ty... właśnie zgodziłeś się z wizją z mojego wierszyka?! ;D -
Hikikomori
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję! ;> -
Myśl o mnie dobrze
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No dzięki ;> -
Zerkam przez okna brudną lunetę Jak bez udziału mych rąk zakwita Wiśniowe drzewo - po co więc jestem? Nikogo nie ma tu, jednak pytam. Świat sam się trawi bez mojej żółci, Po cóż więc toczyć mam ją na zewnątrz, Sam się jesiennym deszczem zasmuci, Łzy czy chmur ciężar - wszystko mu jedno. Jestem tu cegłą, co ciszy łono Pragnienioszczelną zapładnia ścianą. Ja - nieciekawy nieba astronom Z bielmem sufitu stworzyłem całość.
-
Myśl o mnie dobrze
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdybym był na to oburzony, byłbym hipokrytą, bo sam bardzo rzadko się tu udzielam. Po prostu trudno mi znaleźć coś, co podobałoby mi się na tyle, bym chciał się wypowiedzieć. Choć przeglądając forum z taką częstotliwością, z jaką to robię, prawdopodobnie również mnóstwo dobrych tekstów mi po prostu umyka. Dziękuję za miłe słowo! Miło Cię tu widzieć. Miło, że w ogóle dałaś jakiś znak życia w internetach :P Bardzo dziękuję! Wybaczam, tym bardziej, że nie za bardzo rozumiem, co usiłowałaś powiedzieć ;D -
Co widzą lustra, gdy widzą siebie
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wszyscy tutaj tacy pozytywni. A przecież we wszystkim musi być równowaga! Walczę o równowagę ;P Dziękuję! Za zwrócenie uwagi również - nie zauważałem tego wcześniej. Marku, cóż za progres! Zawsze taki przyziemny, konkretny, zero-jedynkowy, tyle mi wierszyków zaorałeś swoją żelazną logiką, aż tu nagle... "ale w poezji może być zupełnie inaczej"! Świat się kończy ;D Dopóki lustra są w większej odległości od siebie, na tyle, by "kątem oka" ogarniać to, co jest wokół, będą widzieć siebie - zgadza się. Ale im bardziej się ku sobie zbliżają, im mniej widzą świat, tym bardziej wypełniają się nawzajem odbiciami, aż zamkną się w sobie i... i co wtedy widzą? Siebie, czy już kompletnie nic? Rozkmina tyleż pasjonująca, co absurdalna ;D Siedem to było lat nieszczęść, a nie grzechów. W żadną bożość mnie nie wrobisz, koleżko ;P To zależy, czy ciekawsze masz własne odbicie, czy otoczenie :P -
Co widzą lustra, gdy widzą siebie
error_erros opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co widzą lustra, kiedy ku sobie Zwrócą odbicia - jak w tej przestrzeni Wiruje wspólnych refleksów krwiobieg - Nikt nas nie pyta. A przecież wiemy. My - dwa zwierciadła dla świata krzywe W ślepocie wzajem tworzymy twarze, Gdzie łzy łzom równe - równie płochliwe, Gdyby znienacka między nie zajrzeć. I wiemy przecież - ten szklany eden, W lata nieszczęścia chwilę tę zmieni, (Ach, gdyby było ich tylko siedem!) A my, od siebie z dala, pękniemy. -
Wsiąkłem pod papier - i oto jestem. Już mnie nie można na strzępy podrzeć, Zalałem biurko natrętnym kleksem. Dla twego dobra - myśl o mnie dobrze. Lub wcale - mijaj i nie wspominaj, Zgub jak po deszczu trop w ziemię wtarty, Lecz gdy słabości przyjdzie godzina, Myśl - tylko dobrze. Jakbym był martwy.
- 6 odpowiedzi
-
12
-
Ech, ja przez kilka lat żyłem tak, że alkohol mógłby dla mnie nie istnieć, ale w czasie lockdownu zacząłem z nudów oglądać filmy na YouTube o whisky i jakoś tak wsiąkłem, że jak jestem w markecie, to zawsze się zatrzymam przy butlach, żeby choć rzucić okiem... :P Kwestii dna w wierszu nie ograniczałbym natomiast do samego alkoholu. Tu jest więcej poziomów dna - przynajmniej taka wielowarstwowość mi się zamarzyła ;> Nawet, jeśli na początku wiersza peel jeszcze nie dopuszczał do siebie prawdy o byciu na dnie, to już w końcówce chyba "dojechał na peron". Bo jak już własne odbicie pluje mu z pogardą w twarz, to nie wiem, czy pod takim dnem jest jeszcze miejsce na kolejne :P