@iwonaroma
Przeszłe zdarzenia są filtrem przez który postrzega się teraz.
Od tego się nie ucieknie, tak pracuje nasz mózg, choć w różnym nasileniu w zależności od osobowości.
U mnie akurat te okulary są dość silne, ale za to różowe, czyli dokładnie odwrotnie niż w Twoim wierszu.
Choć znam też ludzi bardzo obciążonych przeszłością, którzy widzą wszystko w czarnych barwach tak jak przedstawiłaś.