-
Postów
9 167 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
74
Treść opublikowana przez Rafael Marius
-
A gdyby.. w rzece przyrzeczeń
Rafael Marius odpowiedział(a) na FaLcorN utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@FaLcorN Ach te zawiłe relacje damsko męskie. Niektórzy lubią komplikować, a chciałoby się tak prosto. -
nie widząc czy było dobre
Rafael Marius odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Czarek Płatak Smutna i ładna opowieść. -
Dzień warszawskich powrotów
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak jak najbardziej znam "Wiecha", nie osobiście ale jego żyjącą rodzinę już tak. Czytałem chyba wszystko co napisał. Jednak te felietony dotyczą trochę późniejszego okresu. Na pewno nie opisanego w wierszu stycznia 1945. W tym czasie był jeszcze pełny spontan, prawo dżungli, kto pierwszy i silniejszy, ten brał co lepsze kąski. Nam się taki średni trafił 18 stycznia o świcie. Byli jeszcze szybsi rewolwerowcy, jak to na Dzikim Zachodzie... wolskim. Życie ludzkie nie było wiele warte. Nasi panowie byli wszyscy uzbrojeni, zatem nie dawali sobie w kaszę dmuchać, bronili swego jak niepodległości. Wiech opisuje okres po utworzeniu tak zwanego "kwaterunku". Nasze gniazdko miało 82 m2, zamieszkałe przez 11 osób z rodziny, mimo wszystko miało nadmetraż i dokwaterowano nam jeszcze dwie zupełnie obce osoby. Zatem wszystko się zgadza. Jego felietony są oparte na prawdziwych zdarzeniach, autentycznych historiach, które zasłyszał od warszawskich rodaków.Napisane z warsiaskim humorkiem, bo tak rzeczywiście było. Nikt nie pękał i rezonu nie tracił. U nas też było wesolutko, radość i wzajemne wsparcie dawało siłę aby przetrwać ten ekstremalnie trudny czas. Zupełnie inna jakość relacji niż teraz. Może kiedyś napiszę więcej bo jest o czym np jak wyglądały zajęcia w szkole mojego ojca. Niestety namącili na długie lata, tak że nie można spać spokojnie, bo ciągle jakimiś roszczeniami nas straszą. Dziękuję za serduszko i wspomnienie o bliskim mi Wiechu.- 63 odpowiedzi
-
1
-
Dzień warszawskich powrotów
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To prawda, aż się to w głowie nie mieści, że takie coś mogło się wydarzyć w miejscu gdzie obecnie mieszkam. A część z tych zniszczeń była dziełem szalonego wandalizmu dokonywanego przez RONA i innych płatnych nazistowskich pachołków już po zakończeniu Powstania, Też się do tego dołączam. Ale żeby się to nie powtórzyło trzeba pamiętać i przestrzegać następne pokolenia. Dzielić się autentycznym świadectwem tych którzy to przeżyli powtarzanym niezmiennie przez usta ich potomków. Jest Historia przez duże H, ale jest też ta mniejsza rodzinna może nie tak wybuchowa i głośna, ale za to bliższa, a przez to równie nośna. Dziękuję za serduszko i komentarz.- 63 odpowiedzi
-
1
-
Dzień warszawskich powrotów
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To prawda. Dziadek zajął nie swoją własność, bo żadna z trzech kamienic należących do naszej rodziny nie nadawała się do zamieszkania. Cały czas trzeba było zdobyczy pilnować, aby inni nam nie zabrali. Jak tylko pojawiła się możliwość poszedł do urzędu i zalegalizował ten lokal. Był to tak zwany "nakaz administracyjny", który z pewnymi ograniczeniami dawał prawo do dziedziczenia. I tak to funkcjonowało przez 75 lat. Wspomnianym powyżej spadkobiercą za oceanu udało się, mieli szczęście, że ich własność nie uległa zniszczeniu. Mogli ją odzyskać w całości. Roszczenia zgłaszali jeszcze w PRLu zatem ciocia i jej syn z rodziną byli przygotowani na to, że kiedyś ich wyrzucą. Na biednego nie trafiło. Niestety na działkach należących do naszej rodziny powstały inne obiekty o dużym znaczeniu społecznym w związku z tym sprawa roszczeń jest póki co nie do ruszenia. Może kiedyś w kolejnych pokoleniach. Mój blok, w którym rodzice kupili w latach 60tych mieszkanie na kredyt też ma zgłoszone roszczenia zza oceanu, ale zagrożenie utratą własności jest raczej znikome. Spadkobiercy tylko tracą pieniądze na adwokatów, bo i tak nic nie ugrają. Zagmatwane są te warszawskie nieruchomości, niczego nie można być pewnym. Dziękuję za serduszko i komentarz.- 63 odpowiedzi
-
Dzień warszawskich powrotów
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Było takie hasło, "Cały naród buduje stolicę" i stąd dziecięca składka. Taka solidarność społeczna, której teraz bardzo brakuje.| Władze początkowo chciały przenieść stolicę do niezburzonej Łodzi, a Warszawę pozostawić nieodbudowaną jako pomnik męczeństwa. Ale jednak Warszawiacy, tacy jak moja rodzina, nie dali się wyrzucić, ani władzy, ani zimie i wracali masowo do swojego zburzonego miasta. Historycy szacują, że pod koniec stycznia było nas już 200 tysięcy, bytujących w skrajnie niekorzystnych warunkach. Władza ludowa widząc taką determinację ustąpiła i zapadła decyzja o odbudowie pod hasłami socjalizmu rzecz jasna, ale mniejsza o to, liczyło się że miasto będzie żyło. Mówi się niewiele w mediach głównego nurtu . Dużo tylko w niszowych kręgach osób zainteresowanych najnowszą historią Syreniego Grodu, choć pewnie trochę się to zmieni skoro 2025 został ogłoszony rokiem pamięci o odbudowie Warszawy. Ja też nie pominąłem 80 rocznicy powrotu, pisząc ten wiersz ku pamięci nieznanych tysięcy bohaterów, dzięki którym mamy tak piękne miasto zamiast kupy gruzów. Dziękuję za komentarz.- 63 odpowiedzi
-
1
-
Dzień warszawskich powrotów
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak. Dziękuję nie znałem tego kanału. Obejrzę wszystkie. Bardzo dobrze zrobione. Tobie to dobrze.- 63 odpowiedzi
-
Dzień warszawskich powrotów
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mogło tak być. Bez ogrzewania nie budowano. Albo piece albo centralne z lokalnej kotłowni. Nie było opcji na prąd, zbyt drogi. Powolutku aż do skutku. Moja rodzina też sama wyremontowała. Ona była spalona w Powstaniu. Ale najpierw 3 lata musieli pracować żeby taki kapitalny zrobić. Zarobić na materiały budowlane, gdzieś na lewo kupić. Wtedy było ogromne zapotrzebowanie. Cała Warszawa była w remoncie lub budowie. Stąd bardzo wysokie ceny.- 63 odpowiedzi
-
1
-
Dzień warszawskich powrotów
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A w którym roku została zbudowana? Bohaterka wiersza w 1936 w stylu modernistycznym. Bardzo nowoczesna jak na tamte czasy. Nawet windę miała. Mój ojciec się nią zajmował, a wcześniej dziadek, naprawiał, konserwował. Miasto się tym nie interesowało. Takie to były czasy, że ludzie mogli i chcieli sobie sami radzić za własną kasę nie oglądając się na nikogo. Była wolność, a teraz są przepisy rzekomego bezpieczeństwa. Patologia i tyle.- 63 odpowiedzi
-
1
-
Dzień warszawskich powrotów
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A przedtem ogrzewałaś się elektrycznie? Ja się na tym nie znam. Mamy od zawsze centralne i w tej kamienicy, którą opisałem w wierszu też tak było. Mieli własną kotłownie, a potem podłączyli ich do sieci miejskiej.- 63 odpowiedzi
-
1
-
morze, poezja, nigdy
Rafael Marius odpowiedział(a) na wierszyki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Całkiem możliwe. -
Dzień warszawskich powrotów
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To dobrze, że im nie zabrali. Myśmy mieli mniej szczęścia. Dzisiaj mamy 80tą rocznicę i w związku z tym władze Warszawy ogłosiły rok 2025 rokiem pamięci o odbudowie stolicy.- 63 odpowiedzi
-
1
-
Dzień warszawskich powrotów
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeśli chodzi o tę kamienicę to raczej mieszkańcy własnym przemysłem. Ale co do stolicy to jak najbardziej nowe władze przy dużym udziale mieszkańców jakoś powoli lepiej lub gorzej podniosły ją z gruzów. Dość szybko jednak entuzjazm opadł jak to z Polakami często bywa. Dziękuję za serduszko.- 63 odpowiedzi
-
1
-
jabłko
Rafael Marius odpowiedział(a) na mariusz ziółkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Albo go podkuli, gdy wreszcie zrozumie co jest grane. -
Grzaniec przed Manekinem
Rafael Marius odpowiedział(a) na Laura Alszer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To oczywiste. Tak mi się skojarzyło. Ja jestem abstynentem. -
Grzaniec przed Manekinem
Rafael Marius odpowiedział(a) na Laura Alszer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Laura Alszer Rozumiem. Niektórzy panowie piją w samochodach zaparkowanych pod blokiem, by w ten sposób uniknąć spożywania w miejscach publicznych, co mogłoby teoretycznie grozić mandatem. W domu nie mogą ze względu na żonę. -
Zima stulecia
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@poezja.tanczy Dziękuję za poświęcenie uwagi i pozytyw.- 124 odpowiedzi
-
1
-
- rok 1979
- zima stulecia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@iwonaroma "Zrób to sam, wykonaj to własnoręcznie." Coraz mniej osób rozumie wartość tego.
-
To przez Chopina?
Rafael Marius odpowiedział(a) na Starzec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To najłatwiejsze. Nie trzeba długo ćwiczyć, żeby być mistrzem. Już małe dzieci to potrafią. -
Krew to ciało
Rafael Marius odpowiedział(a) na Poezja to życie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Poezja to życie W milczeniu najlepiej. -
Wolność i swoboda
Rafael Marius odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niestety niewielu z niej korzysta, wolą bezpieczeństwo w złotej klatce. -
Grzaniec przed Manekinem
Rafael Marius odpowiedział(a) na Laura Alszer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Laura Alszer Można stracić prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu. Kiedyś to była okoliczność łagodząca w razie wypadku. Świat się zmienia. -
Trwałość rzeczy nietrwałych
Rafael Marius odpowiedział(a) na zuzaj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@zuzaj Morze słów każdego dnia powstaje tylko kto to pamięta. -
Dzień warszawskich powrotów
Rafael Marius opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wśród zgliszczy miasta postać tułacza nad morzem gruzów dzień pierwszy świta zwycięski dziadek do domu wraca spalona młodość i kamienica Lecz życie pragnie w styczniowym mrozie schronienia dachu nad zziębłym losem sąsiednia brama snuje opowieść o ciepłym gniazdku dziupli uroczej Wnętrze i owszem salon już prawie bez szyb z dziurami w podłodze stropie sąsiad przez jedną zerka ciekawie pradziadek kozę przytargał doszedł Ogień na meblach zupa na niczym mama prababci łącznik z tradycją ojciec na skrawku zwęglonym pisze pamiętaj synu nie jesteś znikąd Koza – rodzaj piecyka do ogrzewania i gotowania. 17 stycznia w PRLu obchodzony był hucznie jako dzień wyzwolenia Warszawy przez armię czerwoną. Obecnie nazywany jest symbolicznym dniem powrotów wygnanej po Powstaniu ludności. Dla nas był to świt 18 stycznia. Pośpiech wskazany, by zająć najlepsze lokale nadające się do zamieszkania. Dziadek po nocnej wędrówce dotarł jako pierwszy. W kolejnych godzinach nadciągnęła stopniowo reszta jedenastoosobowej, czteropokoleniowej rodziny. Również i ja począłem się i spędziłem pierwsze miesiące życia w tej zdobyczy, a mojemu bratu ciotecznemu urodziły się tu dwie córeczki, które stały się szóstym i ostatnim pokoleniem . Kamienicę odzyskali spadkobiercy, sprzedali deweloperowi, który wysiedlił mieszkańców, a ich miejsce schronienia zniszczył prawie do cna. Zostały tylko zewnętrzne ściany nośne z pustymi oczodołami okiennic i tak stoi do dziś, czekając na Godota. Powyższy tekst jest kontynuacją wiersza o Powstaniu. https://poezja.org/forum/utwor/221002-powstanie-w-naszej-kamienicy- 63 odpowiedzi
-
24
-
Można i tak, ale ja miałem na myśli coś bardziej misty.