Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 165
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    74

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. @Nefretete Tragiczne wydarzenia wciąż żyją w pamięci osób, których przodkowie tego doświadczyli.
  2. @m1234 Jak dla mnie to o jakimś konwoju humanitarnym.
  3. @Chwilowyon W sumie dobrze się skończyło tym razem. Każdy miał w życiu taką pułapkę Chyba że nic nie szukał. W sumie są i tacy których nic poza ciepłym gniazdkiem. nie interesuje. Choć może owo gniazdko jest tą największą ich pułapką.
  4. Laski nie można, ale Łaski to już tak.
  5. Prawdę powiedziawszy to mnie takich rozmów nie brakuje. Choćby nawet dzisiaj w formule telekonferencji rozmawiałem sobie z dwoma panami w średnim wieku jeden starszy ode mnie, a drugi młodszy przez jakieś 40 minut. W sumie to w takim składzie spotykamy się co tydzień. Może z czasem będzie więcej osób. Tyle że to co dla nich jest czymś osobistym i sekretnym ja o sobie wypisuję lekką rączką na publicznych forach takich jak to. Zawsze byłem bardzo otwartym człowiekiem i jest to dla mnie całkowicie naturalne. Mam też swój zbiór tajemnic, ale on jest dużo mniejszy niż u innych panów. Ja to w ogóle nie używam takiej terminologi jak męskie i kobiece. To jest całkowicie nienaukowe. Porzucone w psychologii już w latach 90tych. Natomiast jeden z ulubionych tematów dla pop psychologii, bo się świetnie sprzedaje. Ależ oczywiście że tak. Popieram i słucham empatycznie i z uwagą. Jasne całe moje pisanie jest właśnie o tym. Każdy suicydolog Ci to powie. Ale nie koniecznie z innymi mężczyznami, bo większość z nich się do tego nie nadaje. Zresztą z kobietami też coraz gorzej. Tu trzeba trochę znać się na psychologii i mieć wysokie EQ, a panowie raczej w IQ swój czas inwestują. Panie ostatnio coraz częściej też. Za wysokie EQ rzadko kiedy jest duża kasa. Zawody opiekuńcze są najgorzej opłacane na całym świecie. IQ znacznie bardziej zyskowne stąd taki trend.
  6. To faktycznie byłeś zbyt mały żeby pamiętać. Ciężkie czasy dla małych dzieci. Zawsze coś w podświadomości pozostaje, Tak trwa we wspomnieniach starszych również dla młodych, którzy porządnego śniegu na nizinach nigdy nie widzieli. Dziękuję za serduszko i ciekawy komentarz.
  7. Zmieniać się zmienia, ale to jednak są tylko takie jaskółki, które wiosny nie czynią. Ja osobiście znam w internecie sporą gromadkę takich, którzy mi się zwierzają od czasu do czasu. Ale tu potrzebna jest regularność, a nie pojedyncze akcje od wielkiego dzwonu... na trwogę. Jak już nie mogą wytrzymać to wtedy szukają kogoś. Powinni o tym mówić na co dzień swojej żonie lub partnerce, chyba że nie mają to wtedy tak. Mnie by nigdy do głowy nie przyszło, żeby jakiemuś facetowi o swoich problemach opowiadać, szczególnie wtedy gdy miałem partnerki. To one były moimi powierniczkami od dziecka lub rodzina. Podczas, gdy do mojej mamy dzwonią te same koleżanki po kilka razy w tygodniu i opowiadają jej wszystko na bieżąco, co im się złego przytrafiło, ze wszystkimi szczegółami i przeżyciami. I wiem, że mama nie jest jedyną, której to mówią. Dawniej, gdy mieliśmy telefon stacjonarny, a jej w domu nie było opowiadały mnie. Teraz dzwonią bezpośrednio do niej na komórkę zatem mnie to omija. Sam nie wiem czy dobrze. Teraz też mi się kobiety zwierzają zarówno w internecie jak i w realu. Też jestem w takiej grupie koedukacyjnej w kościele, gdzie wszyscy sobie mówią o swoich problemach. Tam jest cztery razy tyle kobiet co mężczyzn i też są dużo bardziej wylewne od panów. I taka właśnie jest proporcja, albo jeszcze gorsza.
  8. To prawda, choć było potem jeszcze kilka innych całkiem solidnych. Dla mnie też pamiętna, bo 1 stycznia 1979, umarł mój dziadek w hospicjum pod Warszawą. To miejsce było odcięte od świata. Dojeżdżały tylko transporty wojskowe z jedzeniem i lekami. Wielu chorych zmarło i nie można było ich pochować. Leżeli w kostnicy aż do wiosny. Potem zakopali ich wszystkich razem bezimiennie w zbiorowej mogile. On był prawdziwym pechowcem, nawet zszedł z tego padołu łez i płaczu w złym momencie. Dziękuję za ciekawy komentarz.
  9. @Ewelina Dużo psychologii się uczyłem i wciąż to robię, bardzo pomaga w zrozumieniu bez względu na płeć. Też pracowałem jako grupowy terapeuta przez 5 lat prawie wyłącznie z kobietami. Przez to lepiej ogarniam damską psychikę niż męską. Mam większe doświadczenie. Tyle się nasłuchałem. Na tych sprawach związanych z nałogami się nie znam, a te dotyczą jednak przeważnie mężczyzn. To już zupełnie inny dział. Generalnie to wielu spraw u mężczyzn nie pojmuje, bo ja zupełnie takich nie mam zatem przez porównanie nie da rady, a doświadczenie kontaktów mam niewielkie. Poza tym panowie raczej sobie wzajemnie za dużo się nie zwierzają. Teraz wiele się o tym mówi, że jak facet ma jakiś problem emocjonalny to nie ma z kim pogadać. Pewnie statystyki znasz 80% samobójstw to mężczyźni. Tak się często kończy.
  10. Może będzie poetką albo piosenkarką, albo aktorką?
  11. @Ewelina Z mojego punktu widzenia to nie zależy od płci, tylko od stopnia skomplikowania osobowości. Mogą być mężczyźni o bardzo zawiłej i kobiety o bardzo prostej.
  12. @violetta To ślicznie. Już prawie dwa razy taka jak była.
  13. Oby na cały rok. A jak tam wnusia?
  14. Owszem byłem dzisiaj ponad godzinę, a wczoraj pół.
  15. W krainie krokusów i przebiśniegów jeszcze od ostatniego ataku zimy nie byłem. To mój plan na poniedziałek.
  16. @violetta Wszystkie wróble ćwierkają o wiośnie. Dzisiaj byłem w ich krainie. Całkiem tam u nich ciepło, gdy słońce przygrzewa, a krzaki chronią przed podmuchami zimnego wiatru.
  17. @mariusz ziółkowski Mnie się kojarzy z Bogiem po drugiej stronie kamiennych tablic danych Mojżeszowi.
  18. W moim odczuciu pomagało, bo ja jednak zawsze wolę znać prawdę nawet jak jest gorzka i rozumieć kontekst nawet jeśli nie jest miły. Koledzy mi tego wianuszka dziewcząt na głowie zazdrościli, co też poprawiało znacznie pozycję w męskiej hierarchii. Z drugiej strony czasem w lepszym miejscu na koniec dnia byli Ci bardziej naiwni i nieświadomi procesów zachodzących w damskiej psychice. Co zresztą mnie ani trochę nie dziwi. Gdybym był kobietą to też bym wolał mężczyznę, który nie jest zbyt obeznany w krainach rodzaju żeńskiego . A Ty jakiego byś wolała? Bo że mężczyzn nie rozumiesz zdaje mi się już kiedyś wspominałaś, chyba że źle pamiętam?
  19. @Stary_Kredens Moja prababcia przed pierwszą wojną miała w Warszawie pracownie kapeluszy dla pań z arystokracji. A ile one kosztowały to głowa mała... Najelegantsze hrabiny u niej zamawiały. Belle époque miniony czar.
  20. @Aleksander Mazur Cykl natury ma swoje niezmienne prawa.
  21. Też tak uważam.
  22. @Nefretete Przydałoby się tą wolność odkurzyć by zajaśniała dawnym blaskiem.
  23. @andreas Pragmatyczne, racjonalne podejście, głęboko zakorzenione również mojej mieszczańskiej rodzinie, ale w niektórych liniach również o pochodzeniu szlacheckim.
  24. @Świat według Rafika Tajemnica wiary i niewiary.
  25. @Hiala Dla niektórych liczy się tylko by zarobić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...