Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 487
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. To prawda ja też to widzę. Jeśli już wyjdą na zewnątrz to ze smartfonem przed oczami. Nawet jak są razem w grupie. Może ukraińskie jeszcze mniej, ale upodabniają się do naszych im dłużej tu są. Wśród młodszych dzieci bardziej chłopcy niż dziewczęta. Z wiekiem to się wyrównuje.
  2. Tak. Ale jak ktoś nie potrafi to lepiej nie korzystać wcale. Są ludzie obojga płci, którzy są uzależnieni od portali randkowych, zakupów w sieci, pornografii, gier internetowych, hazardu online. W realu znacznie trudniej się uzależnić, bo to wymaga większego wysiłku i obciążone jest większymi kosztami. Dziękuję za komentarz i serduszko.
  3. Tak to jest u dzisiejszej młodzieży. Ja akurat ze swoją młodością 20+ trafiłem na zmianę ustroju. Dla nas wszystko było nowe, aż za bardzo. Otwarto żelazną kurtynę.
  4. Różnica powinna być nie za duża i nie za mała.
  5. @andreas Ja nie mam samochodu. Jak to mówią święty, bo okazji nie miał.
  6. Może jutro deszcz spadnie za każdego możliwego nieba.
  7. @Jacek_Suchowicz Tego nie wie nikt. Tajemnica.
  8. To bardziej z dojrzałością jest związane niż z wrażliwością. Można być dojrzałym i wrażliwym i wiedzieć, że każdy ma swoje spojrzenie i wyjaśnianie jest zbędna, a nawet szkodliwe. Tajemnica i tyle.
  9. Zatem smacznego i dużo zdrowia.
  10. @czeyen84 Ładnie opisujesz swoją małą ojczyznę. Ja też moją Warszawę lubię.
  11. Mnie się ta tematyka śniła już wcześniej kilka razy, ale ten ostatni najlepiej pamiętam.
  12. Znajomi też mieli własne, które przechodziły z ojca na syna. Najlepiej dostosowane do lokalnych warunków. Nikt w sklepach nie kupował. W PRLu też były trefne z PGRów. Ja te rzeczy wiem od dziecka. Tu też chodziło o niezależność od systemu, a niektórzy bardziej pobożni dostrzegali w tym również aspekt metafizyczny.
  13. Z tym się zgodzę, też tak to czuję.
  14. Mnie szkodziły nawet z własnej działki, uprawiane z własnych nasion w zamkniętym procesie. Moja babcia tak potrafiła. Całe mieszkania było zastawione sadzonkami. Generalnie to ja wszystko robiłem, a ona była kierowniczką. Te nasiona obecnie sprzedawane w sklepach są jednorazowe, niereplikowalne. Potem też uprawiałem pomidory już sam na 3 innych działkach, ale to już z sadzonek od znajomych.
  15. Rozumiem to przykre. Mnie dwa dni temu śnił się rosyjski helikopter, który ostrzeliwał małymi rakietami sąsiedni blok. Wisiał tuż koło naszego. Mała odległość nas dzieli. A ja co zrobiłem? Zamiast wyjść na korytarz, gdzie byłoby bezpieczniej, to zacząłem kręcić przez okno film. To był początek wojny zatem miałbym super materiał. Instynkt fotoreportera zwyciężył pomimo lęku. W realnym świecie zrobiłbym to samo. Zawsze lazłem w najbardziej niebezpieczne miejsca.
  16. Mnie taka temperatura nie przeszkadza, ale wiatr bardzo.
  17. My w większości jemy ekologiczne warzywa kupowane od rolników bez pośredników. Pomidorów nie jadam, bo mi szkodzą. Ja generalnie niewiele mogę.
  18. @Somalija Jak zwykle u Ciebie pacyfistycznie. Niby wszyscy są za pokojem, ale na własnych warunkach. Kompromis daleko, a zwycięstwo jednej ze stron jeszcze dalej.
  19. @violetta Dzisiaj i wczoraj to raczej wietrzna wiosna niż przytulna. W nocy na minusie. Nie dla mnie. Ale może Tobie się podoba...
  20. Skoro tak mówisz to na pewno tak jest. Muzycznie jest poprawnie tyle mogę powiedzieć, natomiast jaka jest wartość artystyczna w ramach tego gatunku to nie wiem.
  21. Jak najbardziej w temacie tego wiersza. Ja znam te sprawy bardzo dobrze. Wiele lat w tym środowisku byłem z wyboru. W takim też się wychowałem. Można powiedzieć moje korzenie. Jeszcze lata 70te. Niestety takie projekty nie są dla osób niepełnosprawnych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...