Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 487
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. A kosiarkami koszą? To je wszystkie zabija i dlatego u mnie ich nie, choć zieleni też pełno.
  2. Tak dużo więcej choćby nawet media społecznościowe, gdzie można dać się polubić zanim pokaże się wizerunek, który też może być od tej korzystniejszej strony.
  3. Tak kiedyś wspominałaś, że pięknie grają. Widocznie był łasy na komplementy i przyszedł Cię odwiedzić. Ale sobie poradziłaś i wszystko szczęśliwie się skończyło. A u mnie ich nie ma w okolicy.
  4. Całkiem możliwe. Nie wymieniał wieku, ale młodość ma obecnie znacznie więcej lat niż jeszcze to było w minionym wieku. Ja pamiętam, gdy byłem dzieckiem na niezamężną kobietę w wieku 30 lat mówiło się stara panna. To wyjaśnia dlaczego były gotowe zaryzykować nawet życie.
  5. @Somalija Nie dalej jak dwa dni temu słyszałem, jak jeden historyk opowiadał, iż w starożytnym Rzymie starzejące się damy zachodziły w ciąże by się odmłodzić. Aborcji dokonywały jak najpóźniej by wydłużyć ten okres, Często kończyło się to ich śmiercią. Koniec końców lekarze solidarnie zastrajkowali i zaprzestali dokonywania tych zabiegów.
  6. A to mnie cieszy, że dwie odmienne perspektywy dążą do jednego punktu.
  7. @kwintesencja Dziękuję za serduszko i zajrzenie.
  8. @Ewelina A mnie się kojarzy z ewangelizacją uliczną, w której nie raz brałem udział. Szczególnie ten wers, bo liczba odmów w tej aktywności waha się pomiędzy 99% a 100%. To też pasuje, gdyż rozmowa często dotyczy rzeczy pierwszych i ostatnich. A ewangelizacja jest sztuką poruszania się pomiędzy grymasami emocji. Dobre czytanie mowy ciała jest tu konieczne. A do tanga jak powszechnie wiadomo trzeba dwojga dialogujących osób.
  9. Nie raz tego doświadczałem.
  10. @Wiesław J.K. Za zmartwienia najlepiej się zabrać w tym samym momencie, gdy się pojawią. Wtedy najłatwiej się ich pozbyć. A tytuł lepszy niż ***. Łatwiej się po jakimś czasie w twórczości połapać.
  11. @Natuskaa Może to jakiś owad unoszony wiatrem, pasażer na gapę.
  12. @kwintesencja Ot kilku dni tu na forum dużo pesymistycznych wierszy i Twój ja też tak odbieram. A ja bardzo lubię jak temperatura przekracza 30 stopni. Niestety obecnie daleko nam do tego i jeszcze paskudne wietrzysko.
  13. Owszem to można powiedzieć warunki konieczne. Porozumiewanie się za pomocą mowy ciała jest dostępne dla wszystkich zdrowych, a ta druga metoda to już raczej dla nielicznych dobranych według tajemniczego klucza, którego nie wiadomo gdzie szukać. Czasem taka umiejętność bywa dziedziczona, ale nie zawsze. Na to nie ma mądrych.
  14. @Starzec Może ten przeciwnik to śmierć?
  15. A mnie to się kojarzy z czerwoną flagą komunistów. W sumie też pasuje? Trochę taki katastroficzny obraz świata widziany przez ciemne okulary. Gdy się założy różowe będzie zupełnie inny. Wszystko zależy od postrzegania. Jak poeta spojrzy taki ma wiersz.
  16. Ja już jako dziecko i nastolatek uczestniczyłem w badaniach prowadzonych przez dwie placówki naukowe, gdzie moja rodzina pracowała, z których wyszło iż jedynie mowa ciała może być tutaj brana pod uwagę. Ludzie, którzy długo się znają z czasem uczą się swojej mowy ciała najczęściej podświadomie i mogą porozumiewać się bez słów. Jadnak są osoby, które tego nie potrafią, wiadomo są różne zaburzenia. Jeszcze co innego jest z DDA i DDD, te dzieci już w młodości świetnie to rozpoznają i w wieku dorosłym również. Oczywiście też nie wszyscy(wspomniane zaburzenia). Ci potrafią czytać mowę ciała u wszystkich. Ja do tej grupy należę. Ale znacznie ciekawszy jest metafizyczny aspekt tego zjawiska, którym nauka się nie zajmuje.(brak adekwatnej metodologii badań). Tu można jedynie opierać się na indywidualnych świadectwach. Dotyczy on komunikacji na odległość jedynie za pomocą myśli lub raczej intuicji. Sam nie wiem jak to nazwać, kto tego doświadczył ten wie o co chodzi. Zasadniczo to można przekazywać zarówno obrazy jak i słowa z początku taka jakby mgiełka, a potem to się układa w znajome kształty i dźwięki. Mogą się komunikować zarówno osoby bliskie, które znają się od lat jak i nieznajome. Jednak łatwiej się porozumieć gdy ma się ze sobą wspólnotą praktykę duchową. W chrześcijaństwie to będzie częsta wielogodzinna modlitwa.
  17. Otóż to, nie raz mi było dane. Choć to też nie z każdym tak się udaje. Są osoby, które tego zupełnie nie potrafią i nigdy nie doświadczyły podobnego stanu, nie boję się powiedzieć metafizycznego. A nawet nie wierzą, że tak można. Mnie ten temat bardzo interesuje, zatem rozpytywałem, stąd wiem.
  18. Niepewność przechadza się z każdym z nas pod rękę. Odczucie braku bliskości przypomina epidemię. Jednak warto pamiętać, iż jest to tylko odczucie. Dowodzi tego fakt, iż często w parze jedna osoba ma ją na całkiem satysfakcjonującym poziomie, a druga nie posiada jej wcale. Nieraz tak mi się zdarzało na szczęście/nieszczęście po tej dodatniej stronie. A co do pesymizmu to i ten jest potrzebny dla równowagi.
  19. @Sylwester_Lasota Kruchość naszej egzystencji jest powszechnienie niedoceniana. Człowiek z żelaza gra tylko w filmie. Herosi nie chodzą po ziemi. A z ludźmi należy obchodzić się delikatnie.
  20. Jest stopniowalna. Zawsze może być jej więcej lub mniej. Ma zwyczaj chodzić dziwnymi parami. Może się kiedyś znajdzie ta właściwa, nie jedyna.
  21. @Ewelina Warto pomilczeć, gdy się już kogoś dobrze zna i zrozumienie przychodzi bez słów. A wyjątkowo można spotkać poznanego do głębi... już na pierwsze dzień dobry. Nagrania takie jak trzeba. Czyta po ludzku, bez zbytecznej maniery jak to nader często przy recytacji poezji się słyszy.
  22. @M_arianna_ Zabawne, Studia to nie wyścigi. A wiedza nie zając nie ucieknie.
  23. To nuda. Mało opłacalna zamiana. Zresztą, kto co lubi. No tak niektórzy, a szczególnie niektóre uwielbiają mieć kontrolę nad wszystkim. To zależy od punktu widzenia. Z ziemi tak samo równo to wygląda. Ale z nieba lub piekła to już co innego. Równości nie ma. Jest kara i nagroda. W co się wierzy dużo zmienia.
  24. @Leszczym Pseudo nauka dla... Weź sobie oscyloskop i przyłóż do ręki to ci pokaże jaki masz przebieg napięcia. Owszem jest, ale nieodczuwalny dla drugiego człowieka. Można jedynie odczuć różnicę temperatur, gdy podasz rękę drugiej osobie itp. Ale co to za rewelacja, każde dziecko o tym wie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...