@Leszczym
Za komuny aktyw partyjny zastanawiał się długo i mozolnie nad tym jakby tu coś zmienić tak, aby wszystko zostało po staremu.
U mojej mamy w ministerstwie, gdy padało wezwanie do zmiany na lepsze przestawiono biurka, a już w największej desperacji robiono przeprowadzkę do innego pokoju, by po mniej więcej dwu latach wykonać operację odwrotną.
Mówię poważnie. Sam to widziałem