Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 466
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. Całkowicie nieuzasadnione naukowo. Z drugiej strony jest dużo osób o bardzo trwałej konstrukcji osobowości i jeśli nie spotka ich w życiu coś bardzo złego z tego zestawu, który wymieniłem powyżej, to mogą dojechać ze stałym rozkładem cech do samego końca życia. U większości dochodzi do niewielkich modyfikacji kilku cech, często bardzo powolnych, stopniowych. Może nawet trudnych do uchwycenia z codziennej perspektywy.
  2. To raczej młode dziewczyny są zainteresowane takimi zdjęciami i co ciekawe nie tylko chłopakom je pokazują, ale może nawet częściej swoim koleżankom, żeby się pochwalić jakie mają ładne zdjęcia. A to nie jest wcale tak łatwo akty fotografować, szczególnie, gdy ma to mieć jakiś walor artystyczny. Trzeba dużo cierpliwości u modelki. Może to nawet kilka godzin zająć, a nie zawsze jest ciepło. Można się przeziębić.
  3. To już Cię żaden fotograf nie pstryknie. A mnie się zdarzało panie w stroju Ewy fotografować, ale to było na pustej plaży. Nie powiem interesujące zajęcie.
  4. @Konrad Koper To musi być prawdziwy artysta z takim kolorowym cieniem.
  5. Na odludziu tylko motylki latają, a te nie mają aparatu w przeciwieństwie do mnie. Nie da się ukryć. Od góry biały, a od dołu żółty. W mojej okolicy prawie nie ma motyli. W tym roku to chyba tylko dwa widziałem takie same jak ten Zapomniałem o serduszku, ale już dodałem.
  6. Tak może, choć zdarza się to rzadko. Nie będę pisał jak to było u mnie, bo to nie temat na forum, ale mogę podać kilka czynników, które mogą do tego doprowadzić u każdego, choć nie muszą. Najczęściej jest to jakieś uszkodzenie mózgu np wypadek. Operacja chirurgiczna na mózgu. Choroba neurologiczna lub psychiczna. Guz w mózgu. Bardzo silna trauma, choroba ogólnoustrojowa zaburzająca funkcjonowanie układu nerwowego. Konwersja religijna, doświadczenia mistyczne. Czasem też narkotyki, ale to już musi być bardzo ostre ćpanie i raczej rzadko się to zdarza. Podobnie z alkoholem, to raczej degradacja, choć też jakaś zmiana.
  7. Miałem takie myśli czasem w liceum, ale u mnie to bardziej dotyczyło charakteru niż wyglądu. Zazdrościłem kobietą pewnych cech osobowości, ale w wierszu o tym nie ma. Fajny pomysł. Podoba się. Może też coś podobnego napiszę skoro mi przypomniałeś moje dawne marzenia.
  8. Mam ślicznego białego motylka z ogródka sąsiadki. Tak w plenerze to może ktoś podejrzeć?
  9. I właśnie z takimi mam największy problem. Ja mam analityczny logiczny umysł i intuicyjne ogarnięcie całości to dla mnie ogromne wyzwanie. Byłoby mi łatwiej z moją poprzednią osobowością, która była właśnie syntetyczna i intuicyjna, ale ona już od dawna nie jest ze mną.
  10. Nie znam go. Ja nie oglądam filmów od ósmej klasy podstawówki. Znam tylko te stare.
  11. A z mojego punktu widzenia to bardziej uzupełnienie, rozwinięcie i jak najbardziej się z Tobą zgadzam, szczególnie iż pochodzę właśnie z takiej rodziny, gdzie tego zabrakło. Ale skoro nie było, to radziłem sobie bez wsparcia ze strony rodziców i to dość dobrze. Nie narzekam na dzieciństwo. Zawsze mnie dziwiło to współczucie dla mnie ze strony sąsiadek. Jednak umiałem z niego skorzystać i to jak...
  12. Nie każdy mądry jest kłótliwy. Ci z wyższego stopnia poznania już nie muszą. Wśród głupich też zdarzają się ignoranci, którym się wydaje iż wszystkie rozumy zjedli. Ale może i tak być jak napisałeś.
  13. Ładnie to ująłeś. Ja też tak czasem mówię o niektórych osobach, przykładowo o mojej cioci i wujku, którzy nigdy nie wyszli z konspiry.
  14. Jak pragnę zakwitnąć sama prawda.
  15. @Ewelina Poetycki opis stanów wewnętrznych trudnych do wyrażenia prostymi, zrozumiałymi słowami. Przyznam, że dla mnie niezbyt jasne prawdopodobnie dlatego iż akurat takich nie posiadam. Ale być może ktoś u kogo podobnie w duszy gra zrozumie. Warto próbować.
  16. A czemu ci się tak skojarzyło? Może na sto to się nie czuję, ale na 80+ to już jak najbardziej. Ja od dziecka czułem się na więcej niż miałem i tak też byłem traktowany, choć wygląd miałem adekwatny do wieku.
  17. To macie szczęście. Tak jak mówiłem na Koziej nikogo nie znałem, ale na Starówce i Krakowskim Przedmieściu to już jak najbardziej i wszystko to były dzieci lub wnuki jakiejś nomenklatury, raczej z drugiego szeregu. Ci z pierwszego mieli lepsze lokalizacje. Zresztą moja mama też w resorcie pracowała, żeby nie było że krytykuję I też nie najgorsze mieszkanie jak na tamte czasy dostała. Ale w porównaniu z tą willą, którą mieli w rządowej dzielnicy na Żoliborzu przed wojną to te dwa pokoiki to nędza.
  18. Pewnie tych co służyli w resorcie cieszącym się nie najlepszą sławą. Oni sobie przydzielali najlepsze lokalizacje. Ale oczywiście mogę się mylić, bo ktoś mógł dostać w spadku po dziadku. Zwykli warszawiacy mogli sobie tylko pooglądać.
  19. A jednak. Kozia tylko dla bogaczy.
  20. @Waldemar_Talar_Talar Trzeba szanować potrzeby innych i nie ograniczać czyjejś wolności. Nikt nie jest czyjąś własnością.
  21. Kozia to jak najbardziej moje okolice. Nikogo tam nigdy nie znałem. Myślałem, że tam sami bogacze mieszkają. Ciekawe miejsce.
  22. Ja jestem abstynentem od prawie 30 lat. Chyba nawet równo w tym roku będzie. Przestałem pić na studiach i z automatu wypadłem z towarzystwa. Stwierdzili, że jestem chory i patrzyli z litością jak na nienormalnego.
  23. Dzięki za dobre serce, ale pomoc póki co mam. A z Tobą chętnie się spotkam, gdy będę w lepszej kondycji. Miałem przez ostatnie pół roku dobry okres i mogłem sobie pozwolić na więcej. Teraz muszę bardziej uważać tak jak dawniej. Ja mogę całkiem nieźle funkcjonować pod warunkiem, że jestem ostrożny i biorę pod uwagę swoje ograniczenia.
  24. @duszka Każdy ma swoje sposoby na lęk. Ja lubię mu zajrzeć prosto w jego wielkie oczy. Jest strasznym tchórzem i zaraz ucieka
  25. Pewnie tak. Ja cały dzień leżę w łóżku bo znowu jestem chory na kręgosłup.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...