Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 937
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. Dziękuję za miłą opinie i zawsze zapraszam. Staram się.
  2. Może nie mają własnych i kradną innym. Własnego życia też.
  3. Zdecydowanie nie dla Boga, a nawet bezbożny. Im dalej od niego tym lepiej.
  4. Bo raz już tam byłem, gdzie powracać każdy chce.
  5. Przy pomniku Marii Konopnickiej w Warszawie siedział na kwiatkach.
  6. Nawet nie wiedziałem myślałem, że tylko ja i moja mama.
  7. Zapomniała, czy celowo?
  8. Ja też soli prawie nie używam. Bo jednak trochę trzeba, gdy się nie je żadnych produktów przetworzonych, tak jak w moim przypadku. Większość osób je zbyt dużo soli, gdyż jest ona dodawana, nawet nie wiedzą gdzie i ile. Poza kontrolą.
  9. A ja to jem ciągle te same potrawy, sprawdzone, które mi nie szkodzą. I cieszę się, że w ogóle coś mogę jeść, bo jeszcze nie tak niedawno nic nie mogłem. Chyba zaraz będzie deszcz.
  10. @violetta To ślicznie. Smacznego.
  11. @iwonaroma Postrzeganie za pomocą zmysłów bywa zwodnicze i może doprowadzić do skrajnych stanów, wytrącić z równowagi, pozbawić świętego spokoju.
  12. To tak jak ja.
  13. Kiedyś zbierałem jagody dniami i godzinami. Znałem takie miejsca, gdzie rosły od początku lipca, aż prawie do końca sierpnia. Smaczne są tylko te prosto z krzaczka, im mniejszy tym lepsze.
  14. Dziękuję za zainteresowanie, Teraz tak się wydaje z perspektywy czasu. Ale wtedy dowództwo było przekonane, iż Niemcy są w rozsypce i oddadzą nam Warszawę bez większej walki. Nikt nie mógł przewidzieć, że będą się tak zaciekle bronić, by wkrótce oddać miasto sowietom bez walki. Hitler był już wtedy szaleńcem, zatem nie można było odgadnąć jego irracjonalnych posunięć. Wermacht takiej decyzji, by nie podjął. Dla Niemców korzystniejsze było oddać Warszawę Polakom i liczyć na ewentualny ich konflikt z sowietami, który zapewne by nastąpił.
  15. Dziękuję za przychylność. A moim zdaniem to wszyscy mieszkańcy stolicy w tym skrajnie trudnym czasie byli bohaterami. Na tym filmie mali chłopcy rzucają butelkami z benzyną w czołgi. Pewnie sami tą "broń" zorganizowali. A mnie się przypomniało, iż w stanie wojennym, będąc w podobnym wieku, też rzucałem kawałkami pokruszonych warszawskich bruków w ZOMO. Tradycja zobowiązuje.
  16. Ludzie działający w konspirze mieli czasami za sobą ogon ubeków. Tak się mówiło. Zawsze starali się go zgubić. Dużo się takich zabawnych historii nasłuchałem, jak się z nimi kiwali różni moi wujkowie.
  17. Trzeba było mieć dużo szczęścia, żeby przeżyć. Moja rodzina miała. Przez całą wojnę zginęła tylko jedna osoba. A na barykadzie stała cała ludność Warszawy. Tak zakwitł. Dużo jest jego krzaków w Warszawie również w tych miejscach, gdzie toczyły się walki. Podobno dusze powstańców żyją w ich potomkach, czyli we mnie. Ale mi chyba mało przypadło. Dobrze napisałeś. A jak się interesujesz Powstaniem to zajrzyj proszę też do mnie. Jest dużo informacji, których gdzie indziej nie znajdziesz. https://poezja.org/forum/utwor/221002-powstanie-w-naszej-kamienicy/#comments
  18. @Ewelina W moim odczuciu. Wiersz w średniowiecznym klimacie memento mori, gdy ciało było jedynie przygodnym wehikułem mającym zawieść duszę do bram raju.
  19. No cóż, jak zawsze się nie zgadzamy, ale wiersz bardzo dobry.
  20. Ja już jestem gotowy od wielu lat. Mam tylko dalekich, tak się złożyło.
  21. A to się cieszę, że odgadłem, pewnie dlatego, że sam mam takie samo podejście do śmierci.
  22. @Tectosmith Bella donna, to także belladonna, czyli wilcza jagoda, trucizna, gdy zbyt wiele, piękna pani śmierć.
  23. @duszka Wniosek z tego, iż należy więcej czuć, a mniej myśleć wtedy będziemy tak wiecznie młodzi jak dozgonne dziecko.
  24. @Jacek_Suchowicz A dla mnie nieskończone to takie co trwają wiecznie i te są faktycznie najpiękniejsze, a prawdę powiedziawszy to jest tylko jedna najpiękniejsza, ta do Boga.
  25. A jednak wróżebnych. Wielobarwnych, w pięknych kolorowych sukniach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...