Rafael Marius

Ja tej muzy dużo słucham. Teraz też, a trzy kolory na awatarze też nie przypadkiem.

Ja nawet nie wiem czy u mnie są, bo nigdy nie chodzę nocami.

@Leszczym Są takie dziewczyny co podobają się starszym, a wśród rówieśników nie mają wzięcia.

@violetta Są u Ciebie świetliki?

@Leszczym Najpierw przeczytałem i tak czułem, że będzie w rytmie reggae.

Ładnie ujęte i prawdziwie.

Szczęśliwy, kto znalazł perłę.

Miłe towarzystwo zawsze na czasie.

@Alicja_Wysocka Nie ma to jak przymilne kotki. Niestety nie wszystkie takie są.

Ślicznie.

@Leszczym Na mój ogląd chodzi o ucieczkę przed męskością.

I to aż do przesady. Mam kolegę, który pracuje w Grecji u nich jest teraz 35-36 przy granicy z Turcją. Niezbyt fajnie.

Ze względu na zieleń ma duże szanse. Wszyscy przyjezdni ją chwalą.

Trudno mi powiedzieć co oni tam wykombinowali przy muzeum , ale w zeszłym tygodniu było otwarcie po rocznej prawie przebudowie. Jak tylko zdrowie i pogoda pozwoli to się wybiorę. Pewnie drzewa są jeszcze małe. Na pełnię musimy jeszcze ze 20 lat poczekać.

W moim pokoleniu tylko tacy mieli diagnozę, reszta musiała być zdrowa. Ja jestem przekonany, że w mojej klasie też takie osoby były i chyba nawet wiem kto, ale oni nie mieli żadnego rozpoznania. A nawet gdyby mieli, to co by im to dało? Ja w liceum miałem silne zaburzenia psychosomatyczne i nikogo to nie obchodziło. Żadnej terapii pomimo trzech psychoterapeutów w rodzinie. Wierz mi teraz jest o niebo lepiej pod tym względem.

To zgadłem. A byłaś już pod Pałacem Kultury w tym nowym parku?

Coś mi się z bombą atomową kojarzy?

@Wędrowiec.1984 Na mój ogląd o autyzmie wysokofunkcjonalnym?

A teraz takich przegrywów całkiem niemało zatem może piosenka do nich trafić Choć powiem Ci, że część z tych którzy tak siebie nazywają to z mojego punktu widzenia ludzie sukcesu, szczególnie mam tu finanse na myśli. Ale im chodzi o relacje damsko-męskie, a tutaj to faktycznie fiasko. No cóż nie można mieć wszystkiego. To jeszcze dwie piosenki zostały, zdaje się że miało być 15?

Typowe dla naszego pokolenia, ale już nie wśród młodych. A to szkoda. To miałaś szczęście, że trafiłaś. A co było? Co się odwlecze to nie uciecze.

Teraz młodzi baliby się wejść na drzewo. Nasza czereśnia była wysoka i trzeba było ryzykować. Raz jeden kolega z widoczną nadwagą spadł i dotkliwie się potłukł, bo gałąź, całkiem gruba zresztą, nie wytrzymała jego ciężaru.

Tego nie kojarzę.

Najbardziej kojarzą się z piosenką "Czerwone maki pod Monte Cassino."

Rozumiem też jakieś rozwiązanie. U nas żadna na to nie wpadła.

@Waldemar_Talar_Talar Nie ma już dawnych wsi.