Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 165
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    74

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. Masz rację, choć zbyt wiele osób teraz tego nie czyni. Starsi prędzej, ale też w mniejszości. Za młodu tego nie robili to niepamięć zatarła ślady. Mnie było bardzo trudno czegoś od członków mojej rodziny się dowiedzieć, choć pytałem już jako przedszkolak. Zatem pokolenie pradziadków jeszcze się załapało na wywiady. A teraz dzięki temu jestem skarbnicą opowieści i nikt inny, bo nikt prócz mnie dziury w brzuchu staruszkom nie wiercił. Moja wytrwałość została nagrodzona i dzięki temu przekaz ocalał.
  2. Powojennych trochę mam. Babcia wygląda na nich jak moja mama, a mama jak starsza siostra. Wszystkie odbitki są czarno białe i słabej jakości. Natomiast rodzinne ze strony mamy są też przedwojenne i dobrej jakości. Oni byli bardzo bogaci i stać ich było na najlepszych fotografów. W pierwszych dniach września uciekli z Warszawy jak większość polityków i dzięki temu nie spłonęły w Powstaniu tak jak te od ojca. Ale najładniejsze są zdjęcia prababci tej co się wychowywała z hrabiną w pałacach. One są takie artystyczne, wykonywane w szlachetnych technikach. Są też jej malowane portrety. Ona miała arystokratyczny standard życia w młodości tak do trzydziestki. Na jednym z nich jest tak zwany stafaż, czyli elegancki pan w cylindrze i z laseczką, który stanowił tło. Taki opłacony model o nienagannej urodzie i wyglądzie To wszystko w stylu belle epoque. Prababcia ma taki strój, który był wart tyle co dwie wsie. Arystokracja miała swoje kaprysy.
  3. Nie pomyślałbym tak, ale dziękuję. My tu raczej w większości z tego plemienia zarówno panowie jak i panie. Choć panom to faktycznie trudniej z takim podejściem się odnaleźć. Męski świat jest zupełnie inny, z reguły. Choć jak sięgam pamięcią to przy mnie wszyscy moi koledzy łagodniejsi się stawali. Działałem mimowolnie rozbrajająco. Sam nie wiem jak, bo przecież wcale się nie starałem za to na okrągło słyszałem od wszystkich rodziców moich rówieśników, że dobrze wpływam na ich pociechy. Zawsze mnie to dziwiło...
  4. Ano nie wyglądasz. Moja babcia ze strony ojca też nie wyglądała. Ale ona była dużo młodsza. Pracowała w dużym wydawnictwie na kierowniczym stanowisku. Pełna życie, wesoła i ciepła kobieta. Bardzo szanowana i lubiana.
  5. A to miło. Dziękuję w ich imieniu. Większość już nie żyje.
  6. @violetta Wyszczuplała też trochę i faktycznie duża. Nie poznałbym jej tak się zmieniła. Ale zadowolona jak dawniej. Teraz dzieciom to dobrze.
  7. To będzie miała dobrze w życiu jak nie da sobie tego odebrać różnym zazdrośnicom. Kobiecie będzie z takimi cechami bardziej do twarzy. Dokąd byłem małym chłopcem to sprawdzało się, a potem musiałem się zmienić by przetrwać w nastoletnim świece. A dalej liceum i kolejne wymagania systemu.
  8. Jak śpią. A jak tam idealna wnusia się miewa?
  9. @Alicja_Wysocka Coraz mniej naturalności na tym świecie.
  10. Nie ma ideału na tym świecie.
  11. Może i tak. Ja mam duży zbiór wspólny z kobietami. Przez nie i wśród nich wychowany.
  12. @violetta A jak da tyle samo?
  13. @iwonaroma Pozostaje się tylko zgodzić.
  14. Pewnie spory zbiór wspólny DNA by się znalazł. Jesteśmy z kretami ssakami. Miłe marzenia też kiedyś takie miałem.
  15. Chętnie się przeprowadzę z moją duszą do czyjegoś ciała bo moje już się zużyło. Ano było ale się znosiło.
  16. To nie jest aż tak źle.
  17. @andreas Ciekawe czy ktoś rzeczywiście ma takie sny?
  18. @aff Takiego właśnie psa jamnika miałem.
  19. @violetta Zatem życzę powodzenia.
  20. To przykre. Zatem trzeba uciekać?
  21. Zapewne średnio im się to opłaci, ale mieszkania w Warszawie drogie, wynajem powierzchni biurowej też to biznes i pracownicy uciekają za miasto. Ciekawe to jest. Przypuszczam nie oni jedni tak robią. Rozumiem. To może im się opłaci. Pewnie dobrze to policzyli. Zła atmosfera jest?
  22. Żeby koszty obniżyć to jasne. To że kwalifikowany personel odejdzie też oczywiste. Nikt tam nie będzie dojeżdżał. Ale jak oni sobie wyobrażają dobre funkcjonowanie firmy, gdy zatrudnią dzieci miejscowych rolników, które być może znają się, ale na hodowli drobiu?
  23. @Czarek Płatak Dziękuję za serduszko i chwilę nad wierszem.
  24. @violetta A czemu oni się tam przenieśli?
  25. My jesteśmy obaj jeszcze z pokolenia, które te chwile potrafiło kraść. Teraz coraz z tym gorzej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...