-
Postów
249 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez koralinek
-
przybyłem strapiony umęczony nudą głodny i spragniony wrażeń czego chcąc nie wiem zobaczyłem wyciągające ku mnie dłonie jedna do oczu druga do serca i jakiś błysk mnie oczarował zdobyłem i na skrzydłach wróciłem do siebie bez większego polotu 1 III 2023
-
od niewoli od przewrotnej roli bałwochwalcy wolnej woli wychodzę od gwałtu na umyśle od manipulacji w zamyśle krawatów o których czasem myślę wychodzę od tandety od kiczu opadającej rolety i taniej podniety wychodzę ode mnie samego od utrzymywania starca rdzawego wiecznego powrotu w progi gorszego wychodzę na tej samej ziemi ludzie na czarnych i białych podzieleni wiecznie czymś udręczeni skuleni w kosmosie we własnym sosie – o dziwny losie prostuję się przekraczam myśl i patrzę w to co przed sobą i nie wiem czy idę w niepewności w światełko w tunelu czy w jądro ciemności 23 II 2023
-
@Rafael Marius piękne 0__0
-
co tam u Prokrustesa
koralinek odpowiedział(a) na koralinek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Marius system się zmienił ale mentalność zwykła pozostać B))) -
w naszej placówce (i w sumie w szeregu innych przeciętych przez rzędy tworząc zgrabne tabeleczki) pracuje taki jeden typ na głowie ma sporo bo każdy pojedynczy łeb który mu podsuwają jak pod ostrze czekające na pociągnięcie dźwigni ale nie mowa tu o jakichś barbarzyńskich precedensach choć jeszcze kiedyś to rozciągał to ścinał biedaków z czystego fetyszu równości teraz co najwyżej z czystego musu skoro i tak nie odróżnia jednego od drugiego a krzyk biedaka ograniczył się do zwykłych prychnięć po zajęciach wyznaje filozofię równych szans estetykę równych kolumn równych nierówności to mu daje satysfakcję w życiu że ogród tak ślicznie przycięty i żadna gałązka nie odstaje na zakończeniu roku stoi obok dyrektora spogląda z równą satysfakcją na swoje żniwo tabele oświeconych głów na auli z rozkoszą wysłuchuje kolejno wyczytywane numerki liczby – humanistą to on nie jest za to lubuje się w cyfrze i stawianiu kropek na miejscu każdego znaku zapytania obok dyrektora stoi jeszcze zwykle jego córunia Orszulka wśród umarłych nadziei na lepszą ocenę muza o której napisał niejeden raport na imię ma Średnia i okropnie się o nią z chłopakami bijemy 17 II 2023
-
Rozmowa z kartą referendum
koralinek odpowiedział(a) na koralinek utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Giorgio Alani nie wiem... -
- Jesteś na tak, czy na nie? - No tak. - Czyli tak? - Ach, przepraszam, nie zrozumiałem - nie. - To nie? - Nie. - To będzie nie. - Nie! - Jak to nie? - No nie. - Nie, że nie? - Tak. - To tak, czy nie? - Nie wiem. 9 II 2023
-
szklany człowiek
koralinek odpowiedział(a) na koralinek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@wiewiur również pozdrawiam i życzę miłej kawusi o jakiejkolwiek porze dnia!!! ((oraz szanuję za gust muzyczny)) -
szklana głowa szklane ciało szklane słowa choć ich mało szklany ranek szklany dzień jestem w gruncie niewidzialny ledwo w słońcu dostrzegalny został ze mnie tylko cień tylko w nocy kształt mój wraca schodzi nuda łza i praca i zwykłego dnia rój pień to nie tak że nie istnieję – jestem pusty wciąż się śmieję z pustki świata z kurzych pień 7 II 2023 ********************************** wiersz ten jest inspirowany pewnym utworem zespołu Myslovitz o tym samym tytule (to też dobre miejsce by wyrazić swoje głębokie niezadowolenie z racji tego, iż albumu "Korova..." nadal na Spotify nie ma...)
-
Przekrzywiony kręgosłup moralny
koralinek odpowiedział(a) na Giorgio Alani utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się szczególnie zawarta tu ironia, która stanowi środek do interpretacji słów podmiotu. Widzę tu rodzaj braku odpowiedzialności za etykę ludzką przez przesuwanie jej ciężaru z własnego sumienia na sumienie bezimiennej masy (pojawia się tu argument z większości czy ze zwyczaju, a wręcz ślepe podążanie za niezdrowymi tendencjami, chociażby przy "wypiciu czegoś na wzmocnienie") Pomiot to człowiek, który wyparł się własnego sumienia dla nie tyle wygody, co świętego spokoju. Na jego miejsce wchodzi mentalność tłumu, którego odpowiedzialność za moralność spoczywa na wszystkich, czyli de facto na nikim. W konsekwencji, myślę, tworzy się poczucie zagubienia własnej tożsamości, jako że już nie system próbuje narzucać człowiekowi konformizm, ale to człowiek zwraca się w tę stronę z własnej woli. "idź wyprostowany wśród tych co na kolanach / wśród odwróconych plecami i obalonych w proch" - tak Herbert pisze w "Przesłaniu Pana Cogito" - sądzę, że ta postawa stanowiłaby remedium na przekrzywianie się we wszystkie strony kręgosłupa moralnego jednostki. W końcu proste plecy to prosty kręgosłup xD. Świadomość wyznawanych przez siebie wartości z kolei to jakby podstawa sensownego życia, tego nie rysowanego kredkami innych. Tutaj podmiotowi tego widocznie brakuje, ale może jest jeszcze nadzieja, jak właściwie na każdego człowieka. -
prawdę o sobie uknułem prawda to mądra i śliczna zgrabna jest całkiem - nie powiem; zalet jej ilość jest liczna tak mi się czasem widziało w lustrze co parą coś zaszło – "mam całkiem nudne to ciało"; chęci na zmianę mi naszło cech moich szereg wybieram tak aby zgodnie z natchnieniem wdzięk lub brzydota (tu - strzelam) weszła na miejsce - w nadzienie wszystko to robię z rozkazu – myśli do życia chcąc wniknąć biegną wciąż w przody by zmazy Prawdy o sobie uniknąć 5 II 2023
-
7
-
ostatnie namaszczenie
koralinek odpowiedział(a) na koralinek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leadeer coś mi się zaczęło widzieć podczas jazdy pociągiem, a dalej to już poszło. Ironia sama w sobie, którą tak lubię. @ais dzięki B) -
szanowni państwo za chwilę się rozbijemy. łączność padła hamulce nie działają! jeśli ktoś jest wierzący zaleca się paciorek na różańcu. jeśli nie zwykle westchnienie myśl o dzieciach czy innych zgromadzonych pieniądzach też wystarczy. uprasza się o zaniechanie paniki i wstrzymanie pierwotnych instynktów przetrwania. może to sprawiać niedogodność innym pasażerom a szczególnie osobom starszym masochistom i kobietom w ciąży. dziękujemy za podróż z PKP Intercity i życzymy udanego przebytu. do zobaczenia. 28 I 2023
-
Carpe diem – w mordę bijem! Dzień chwytamy w nos złamany na ustawce za blokami, Marsie, zmiłuj się nad nami! A ty, Nike, dodaj ducha – z butów Nike niech żar bucha! Niechaj ziemia, zacna ziemia, krwią złych wrogów w dole bogów spłynie rzeką Poznaniaków – cieczą cierpką tych jebaków! Tak nam pomóż panteonie – ognia zapal jak w Neronie co go przeniósł w żywe płótno jak my w wrogów – śmierć okrutną! XII 2022
-
3
-
@staszeko Cóż, bez despotów taki Herbert nie miałby o kim pisać. Czy jednak coś, czego strasznie pragnie się uniknąć albo obalić, na pewno ma aż taką rację bytu? Czy może to walka, która jedyne co, to musi trwać? Co do piosenki, to nawet nie wiedziałem o jej istnieniu, wkomponowałem tylko znaną frazę, ale z chęcią przesłucham B) Pozdro i miłej kawusi życzę
-
@walvit Póki istnieje człowiek, póty będą istnieli i despoci, tak mi się przynajmniej widzi. Dzięki za komentarz B)
-
@Giorgio Alani to dobrze, że czuć - też pozdro B) @kwintesencja dziękuję za docenienie :)
-
Despotą każdy być może — Trochę lepiej, trochę gorzej; Bo każdy umie kiwnąć palcem I patrzeć na Błazeńskie walce. Despoty ciężka jednak praca — Gdy w ciężkim stanie złego kaca Palec Dwoi się i troi, Aż nie tego Co trzeba Można skroić. Despotą nie każdy być musi — choć fakt słabości trochę dusi, A fajnie by tak chociaż raz Wziąć odwet Na człowieczeństwie swoim ze zmaz — Zamknąć ciężkie drzwi I odkręcić gaz. 18 I 2023
-
Drzewo, które powiesiło się na człowieku
koralinek odpowiedział(a) na Giorgio Alani utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękne odwrócenie ról jakby zwiększające moc przekazu przez tę odwrotną logikę. Samo drzewo widzi mi się mimo wszystko jako całkiem tajemnicze, skryte w swoich przeżyciach życiowych. Całkiem widoczny jest fakt samobójstwa pomimo pozornego szczęścia i dobrobytu jednak wydaje mi się, że powód tego jest wciąż niejasny, zręcznie ukryty pod płaszczykiem mowy o dobrym życiu. Czyżby płytkość w ocenianiu człowieka (który niewątpliwie może być właśnie taką brzozą) powodowało, że sam człowiek staje się tylko sumą ocen jego zewnętrznego życia? Intryguje mnie ponadto konstrukcja strofoid, w których liczba wersów topnieje wraz z kolejnymi. Może to zanikająca gdzieś tajemnica brzozy, której śmierć poddała ją w zapomnienie? Na pewno ostatnia strofoida złożona już tylko z jednego wersu potęguje zastosowany tu koncept, jakim jest fakt samobójstwa pomimo dobrego życia. Całość bardzo zręcznie zbudowana i bardzo ładna B) -
@ais Aktualnie jestem w klasie maturalnej, a do ścieżki kariery nauczyciela całkiem mi nie po drodze. Co do takiej pracy twórczej to nawet dobry pomysł by się rozerwać. B) Szkoda tylko, że zmiana środowiska musi przebiec w moim domu, jako że siedzę tu na antybiotyku xd. @Giorgio Alani Można, jeszcze jak.
-
@kwintesencja dzięki za opinię, tez pozdrawiam B) @ais dzięki za dobre słowo - aktualnie mam ferie to dla mnie w teorii każdy dzień jest piątkiem, choć jakoś tego nie czuję
-
mój telefon ma mało baterii więc spiszę te wiadomości póki czasu starczy 4 procent mój telefon nie przepada za innymi telefonami w kąciku swojego miejsca na biurku dobrze mu wśród szmeru powiadomień przypominających mu o tym że właśnie nadeszło nowe 3 procent mój telefon nie ma przyjaciół przez ekran patrzy tylko na przechodzące wdzięcznym marszem - jak po dwuwymiarowej windzie - szeregi ludzi bez zmaz człowieczeństwa ładnych ludzi 2 procent mój telefon za to kocha sztukę lubuje się w spacerach do galerii obrazków na salony Pinteresta hale Instagrama przyjmuje w duchu ich oniemiające piękno estetykę godzin które rozpłynęły się w powietrzu 1 procent mój telefon więc ma się dobrze ma depresję lęk społeczny borderline schizofrenię jest doomerem emo i sigma male dumny jest z tego że wie kim jest dlatego nie troszczy się o to jak żyje bo gdyby nikt mu nie powiedział musiałby stanąć w lustrze i z trwogą zajrzeć w rekurencyjne odbicie 0 procent ............................................................. 16 I 2023 ******************************************* tutaj zdjęcie miejsca, na którym znajdował się mój telefon, albowiem musiałem go wziąć, by je wykonać (uprasza się o użycie wyobraźni, że on tam leży)
-
Jest w tym wierszu jakaś przewrotność, jako że aura beznadziei i wszędobylskiej chandry zderza się z tym melodyjnym, skocznym i wesolutkim wręcz tonem. Może to właśnie dobry sposób na radzenie sobie z tym dniem, ale i nie tylko. Pozdrawiam cieplutko i życzę pogodniejszego błękitu B)
-
@Giorgio Alani Dzieki brachu B)
-
@Giorgio Alani Skoro tak mówisz, to może coś w tym jest B). Dzięki zresztą za docenienie pracy. Jak masz ochotę to możesz wyłapać nowotestamentalne nawiązania, wplotłem je tu by nadać określony wydźwięk utworu. Pozdrawiam i życzę miłej kawusi.