Corleone 11
Mecenasi-
Postów
2 290 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Corleone 11
-
Złudna lekkość ziarenek kawy
Corleone 11 odpowiedział(a) na Dekaos Dondi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dekaos Dondi Dzięki za odpowiedź, Dekaos. Słuszną jest uwaga, że ów skrót od "opowiadanko" nie należy do wiersza. Ale "(...) W guście mym (...)" brzmi, jak napisałem. To słowo-przedstawiciel tendencji do skracania. A Ty, jako poeta, wręcz POWINIENEŚ dbać o język. Podnosić go na wyższy poziom i wzbogacać. Mam na myśli język myśli i wypowiadania się w mowie - nie tylko w wierszach i w tekstach prozatorskich. Dzięki Ci wielce za "odchudzenie" wiersza - teraz brzmi lepiej. Wiersz też jest Ci wdzięczny 🙂 . Zaproponuję jeszcze dwie zmiany: - "Tylko skąd brać na jedzenie dla niej?" - z ostatniej linijki usuń "stołu", jako że treść słowa "blat" jest z nim istotowo i arozerwalnie związana. Serdeczne pozdrowienia 🙂 . -
Dylematy
Corleone 11 odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk Uporządkuję trochę przedstawiony fragment, czyniąc zeń miniaturkę. Jestem (tytuł) kimś chociaż jak każdy składam się z koślawych cząstek pod kopułą nocy Ciekaw jestem całości wspomnianego tekstu. Dzięki Ci wielkie 🙂 Pozdrawiam serdecznie Uciekającą. -
@Monia Proszę Cię bardzo, Monia. Dziękuję za pozdrowienia, dobrego dziś 🙂 .
-
@Monia Gwiezdnie i błyszcząco 🙂 . Serdeczne pozdrowienia.
-
Złudna lekkość ziarenek kawy
Corleone 11 odpowiedział(a) na Dekaos Dondi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dekaos Dondi Po utworze poznać wyobraźnię Autora - lub poziom otwarcia przezeń swojego umysłu na Pole Wszechwiedzy 🙂 . Trzecia zwrotka zawiera bardzo trafne spostrzeżenie 🙂 . - "Lekkość" i "między" zamiast "Lekość" i "miedzy"; - nadmiar przecinków przeszkadza w czytaniu; - kolokwializmy "opko", "wywijasy", "No to siedzimy" i "mental" brzmią OKROPNIE !!! w utworze poetyckim - nawet jeśli napisanym w bardziej swobodnym stylu; - powtórzenie w jednej strofie "czeluści"-"czeluście" jest nie do przyjęcia; - co oznacza zdanie: "Kawa wypita do miejsca, gdzie jeszcze nie."??; - ponadto wiele zbędnych słów obciąża wiersz - np. "Często wzajemnie wyklucza", "pełnego" czy "stołu". Wybacz. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂 , proponując napisanie "Złudnej lekkości" od nowa (!). -
Inne spojrzenie, część 216
Corleone 11 odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Wiesławie, miło mi było Cię gościć kolejny już raz 🙂 . I kolejny raz otrzymać od Ciebie znak literackiego uznania. Serdeczne pozdrowienia 🙂 . -
Inne spojrzenie, część 215
Corleone 11 odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Corleone 11 Wieslawie 🙂 , dzięki wielkie za odwiedziny i uznaniowy "ślad". Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂 . -
Dylematy
Corleone 11 odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Bożena De-Tre Masz rację - zwlaszcza w poezji nie musi 🙂 . Ale zdanie o słońcu zrozumiałem w sensie doslownym. Dzięki Ci bardzo za odpowiedź. Serdeczne pozdrowienia. -
Dylematy
Corleone 11 odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Bożena De-Tre "(...) Ciszy czuje treść (...)" - bo przecież piszemy z ciszy własnych wnętrz. Prawda, że prawda? Za słońcem można tęsknić azależnie od miejsca zamieszkania... Serdeczne pozdrowienia 🙂 . -
- dla Belli i dla A. - Skoro już odpoczęliśmy trochę - następnego dnia przy śniadaniu Jezus uśmiechnął się wieloznacznie - i zrelaksowaliśmy - na które to słowo Soa prędko przeniosła spojrzenie na blat stołu, a Zuzanna przywołała na twarz uśmiech, współtowarzyszący mężowskiemu - pora postanowić pomysły na dzień dzisiejszy. - Co proponujecie? - Może wizytę na miejscowym targu? - poddał Oleg, zorientowawszy się błyskawicznie, iż jego wciąż zaczerwieniona zawstydzeniem żona nic powie, nadal mając - jak sama uprzednio to określiła - "ochotę na więcej". - Wyszlibyśmy pomiędzy ludzi, zobaczylibyśmy może coś ciekawego? Może napotkamy kogoś interesującego, z kim warto porozmawiać i kogo warto tu do nas zaprosić? - uzewnętrznił towarzyskość i chęć poznawania. - A może też trafi się coś pysznego do kupienia? - dodał oczywistą myśl. - Chciałbym skosztować tutejszych ryb i innego miejscowego wina. - Prawda, prawda - odrzekła mu Jezusożona - bo raczymy was niemal wyłącznie owocami i warzywami. Ale wiecie: nie jest w naszym zwyczaju zadawać ból i śmierć innym istotom, aby potem jeść ich ciała. Skoro jednak chcecie zrobić sobie krótkotrwałą odmianę w jadle... - celowo zawiesiła głos, aby dać do myślenia obojgu gościom. - Proszę bardzo, pójdziemy - uśmiechnęła się. - Wiesz, Olegu: może akurat trafimy na wędrownych muzykantów - dopowiedziała, sczytawszy z umysłu męża wiadomość, że akurat trafią - zarówno na ciekawych ludzi, jak i na muzyków. - W takim razie szykujmy się - zachęciła męża i gości. - Ale, mój kochany, może ze względu na Soę i Olega udamy się tam drogą - pominęła wyraz "zwykłą", na co oboje natychmiast zwrócili uwagę zrozumiawszy, że Zuzanna ma na myśli, iż zazwyczaj razem z mężem teleportuje się do miejsca lub przestrzeni, w którym albo w której razem z nim chce się znaleźć. Jezus uśmiechnął się do żony poprzedzającym odpowiedź uśmiechem. - W takim razie szykujmy się - Jego kolejny uśmiech był zachętą dla gości. - Czekamy na was przy bramie. Pół godziny wam wystarczy... - orzekł. * * * Droga na targ minęła w odczuciu Soi i Olega w miarę szybko. Chociaż dożywający z dnia na dzień i z nocy na noc swego kresu osiołek, któremu przed kilkoma ładnymi laty Jezus z Zuzanną uratowali życie, człapał sobie spokojnie z kopyta na kopyto, ciągnąc wózek przeznaczony na zakupione na targu rzeczy. - Jak wam się idzie? - w pewnym momencie Jezus zagadnął padawana i jej męża. - Cóż odrzec, trochę gorąco i kurz - odparł Oleg, zwyczajny chłodniejszego klimatu i przyzwyczajony do szybszych podróży konno, chociaż i w jego rodzinnych - w tym wcieleniu - stronach lata bywały upalne. - Ale, jak widzę, już się zbliżamy - dodał na widok adalekiej, otwartej na oścież bramy. - Zgaduję, że tuż za nią jest targ. Soa szła w milczeniu. Była spragniona i trochę poirytowana, gdyż chciała przebyć tę drogę szybciej i w wygodniejszy sposób. Ale wkrótce jej obecne uczucia miały zostać odmienione. W zdecydowanie inne... Cdn. Voorhout, 9. Listopada 2023
-
@Monia Tylko podsumowałem to, co napisałaś: otworzyłaś i zamknęłaś wiersz promieniem i blaskiem, jakby swoistą odświetlną klamrą 🙂 . Serdeczne pozdrowienia.
-
@Rafael Marius Rafaelu, wiele racji jest po Twojej stronie 🙂 . Dzięki Ci wielce za wizytę, komentarz i uznanie. Serdeczne pozdrowienia.
-
@Monia Wiersz pełen barw i nie tylko tylko barw. Zaczęłaś bielą promienia Słońca, rozświetleniem mroku, kończysz złotą przestrzenią otwartych możliwości 🙂 . Pytanie, jak zakończyła się ta "(...) ze sobą wojna (...)" 🤔 . Serdeczne pozdrowienia.
-
@Radosław Miło mi cieszyć się Twoim uznaniem 🙂 . Dziękuję Ci wielce za odwiedziny i pozytywny komentarz. Serdeczne pozdrowienia.
-
Monia, bardzo dziękuję za literackie odwiedziny i uznanie 🙂 . Serdeczne pozdrowienia. @Tectosmith Wielce Ci dziękuję za odpowiedź i za życzenie 🙂 . Tak, ten wiersz miał być właśnie taki - jako zabawa słowami, barwami i porównaniami. Serdeczne pozdrowienia. @error_erros Przedstawiam wiersz takim, jaki powstał pod podaną datą. Z założenia nic zmieniam w utworzach dawniejszym czasem zamkniętych. Ale dzięki Ci za propozycję 🙂 . Odnośnie zaś interpretacji ij refleksji: im więcej myśli i myślobrazów pojawi Ci się w wyobraźni, tym lepiej 🙂 . Serdeczne pozdrowienia.
-
@error_erros Wybacz, ale dla mnie jako czytelnika niezbyt jasna. W pierwszej strofie napisałeś "(...) Wdech się z wydechem zrównał (...)", a w drugiej "(...) Płonęły twarzy dzikie ogniska (...)" co pozwala wyobrazić sobie dwie całujące się osoby, skoro użyłeś liczby mnogiej. Jednak widać wyraźnie, jak innymi torami myślowymi mogą podążać autor i czytelnik 🙂 . Pozdrawiam Cię serdecznie.
-
@error_erros Rozumiem: miałeś taką koncepcję. Dzięki Ci wielkie za objaśnienie 🙂 . Ale gdzie w Twoim wierszu dajesz do zrozumienia, że tytułowy "Pocałunek" dzieje się we śnie? Chyba, że utożsamiłeś noc ze snem i chciałbyś, aby Czytelnik domyślił się tego. Serdeczne pozdrowienia 🙂 .
-
@error_erros 🙂 Bardzo dobrym znajduję Twój powyższy wiersz. Mimo, iż "chichot świtania" wydaje się nie współgrać z resztą utworu - stąd zaproponuję "pobłysk świtania". Usunięcie inwersji uczyni "Pocałunek" jeszcze lepszym wierszem (--> "rozdarł jedność"). I dlaczego "Ciało", a nie "Ciała", skoro napisałeś o dwóch osobach? 🙂 Serdeczne pozdrowienia.
-
@Corleone 11 Dzięki, Tectosmith 🙂 . Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłej Środy.
-
blady ze złości księżyc bo ktoś nie zachwyca się jego pełnią a złocistością gwiazd żółta z zazdrości róża bo ktoś nie podziwia jej delikatności a kształt wazonu rak wycofuje się ze wstydem poczerwieniał uznany za mniej ważnego od ryby Legionowo, dn. 11.06.2005 r.
-
Nie do wiary! Napisałem to czternaście lat temu!
Corleone 11 odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Sylwester_Lasota Jeszcze trochę do tytułowych czternastu lat... do 8. Stycznia 2024. Ale coraz bliżej. Z każdym dniem 🙂 . Tak czy inaczej, "(...) ci, co by chcieli (...)" czytać, czytają. I nawet piszą komentarze 😉 😂 . Serdeczne pozdrowienia. -
Tęsknota
Corleone 11 odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Bożena De-Tre O! Jesteś więc architektem, zajmującym się przywracaniem świetności i blasku dawnym budynkom. 🤔 Pasjonat, mm. W takim razie pozostaje mi poczekać ową >>"małą chwilę"<<. Dzięki za zgodę 🙂 . Serdeczne pozdrowienia. -
Tęsknota
Corleone 11 odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Bożena De-Tre A załączysz fotografię owej Kamienicy 🤔 ? Miło mi było zajrzeć, przeczytać o "obrazie wśród obrazów" 🙂 ... Serdeczne pozdrowienia 🙂 . -
Jedyna Taka, a nie Trzecia od słońca.
Corleone 11 odpowiedział(a) na RafałStudziński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@RafałStudziński Rafale, jeśli ostrzegam Cię przed myśleniem i mówieniem o istotach Mroku, to dlatego, że istnieją po temu powody. Rzeczywiste. Niezależnie od faktu, że masz jak najbardziej rację twierdząc, że w każdej z nich pozostała odrobina istotowego Światła, ponieważ wszystko właśnie Odeń pochodzi. Rzecz jednak w tym, że te istoty najczęściej Owej Cząstki już ani słuchają, ani biorą pod jakąkolwiek uwagę. Ale wybór i decyzja należą do Ciebie. Jako osoba o wolnej woli możesz ryzykować, jeśli chcesz. Ponadto nie rozumiem części Twojej odpowiedzi o staniu się chamem. Nie przypominam sobie, abym Ci wytykał poziom Twojej kultury. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂 .