-
Postów
1 977 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez huzarc
-
@Corleone 11 nie ma lepszego świata i nie będzie, jest ten który wynikiem obecnego rozładu sił. A ten jest taki w tej części świata, że nasze bezpieczeństwo zależy od słabości Rosji po od kilku stuleci była tu źródłem cierpienia i zniszczenia. Co doświadczyłeś w poprzednim życiu to twoja sprawa ale tu idzie o życie milionów, zatem skoro jak twierdzisz jedno conajmniej wcielenie już przetrwałeś to daj pewność tym, co takiej pewności jeszcze nie mają i daj im możliwość jego przetrwania.zbyt też na codzień babram się w brudzie ludzkim, aby w utopie wierzyć. I w tych w co w utopię wierzą obawiam się najbardziej, bo w przez utopijne idee popełniono najwięcej zbrodni. A nasz gatunek jest niedoskonały bo jest twórczy, ma prawo do błędu, ale ma też obowiązek jego pokonywania. I jasnowidzenie to tyle znaczy, co majak alkoholowy osoby oczytanej. Wybacz, ale takimi argumentami to świata nie zmienisz.
-
Ja nie piszę do szuflady
huzarc odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Henryk_Jakowiec mlodsze oczy są od tego, aby wypatrywać złego, a dlonie od tego, aby spokojnego snu zarzywały sędziwe skronie:) -
@OloBolo odwagę cenię, wartość klasyków zawszę bronić będę:) Munka poprawiać nie trzeba, a Mona Lisa niech zostanie źródłem westchnień, jej parodii dosyć wokoło;)
-
Ja nie piszę do szuflady
huzarc odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Henryk_Jakowiec ja młody, dla mnie świata korowody, nagle alarmy i krwawe gody... Ale sytuacja taka, że z emeryta trzeba zrobić wojaka, mój rocznik niestety ostatni, w którym były żołnierskie komplety, potem wszyscy szli od razu do cywila, stąd gdy taka nastała szczególną chwilą, plus czterdzieści w u zdarzeń brzegu szykuje się w razie czego stanąć w szeregu;) -
@Sylwester_Lasota tego zachód Europy nie zrozumie, nie pojmię. My tak, oni nie. Nigdy nie rozumieli tych ran i blizn po nich, która ten fragment świata zna i pamięta. Stąd my tak szarpiemy się o tą sprawę, którą oni tam chcieli by pod dywan zamieść, ale nie mogą wpędzeni w skrupuły. Walczmy więc o pamięć, bo to jedyny sposób aby potomków falszywej swastyki przystrojonej obecnie kokardką św. Jerzego odesłać na śmietnik historii.
-
Ja nie piszę do szuflady
huzarc odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Henryk_Jakowiec to masz dobrze:) jak już po nocy 50km samochodem przelecę to trzeba telefon mieć przy uchu... czasy są srogie... -
Rozmowa z Bogiem
huzarc odpowiedział(a) na [email protected] utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@[email protected] Boga nie ma. Są tylko jego wyobrażenia... są ikony i święte pisma jego imienia. Tak jest łatwiej w jego autorytecie usprawiedliwić ludzką małość i jednocześnie wielkość ludzkiego imienia. I zaiste dar wiary jest łaską, kto wierzy ma lżej, kto wątpli ten zawsze żyję niespokojnie. Wszystko ma swoją Egzystencjalna cenę, którą można brać na barki, na kręgosłup, na serce, ale zawsze to jakiś wysiłek twórczy, wytłumaczyć to, co budzić może wątpliwości. -
Ja nie piszę do szuflady
huzarc odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Henryk_Jakowiec u mnie pojęcie dnia i nocy jest zatarte. Działam permanentnie w logice doby. Ktoś musi bowiem nie spać, aby inni spać mogli:) -
@Somalija ha, mam Cię, a się wydało:) moi przodkowie spodrzeszowskich stron byli, przynajmniej moi pradziadowie. A moje ciche marzenie odwiedzicie miejsca, skąd wywędrowali. Pozdrawiam:)
-
Ja nie piszę do szuflady
huzarc odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Henryk_Jakowiec ja już prawie nie piszę wcale. Poezja to jednak towar luksusowy, a w czasach trudnych, za inne narzędzia trzeba chwytać. Pozdrawiam:) -
@Corleone 11 analiza, jak analiza, przedstawia pewien punkt widzenia, ale pomija jeden istotny aspekt sprawy, aby dopasować dowody do tez. Ani słowa o Krymie, który jest akurat znaczącym elementem. Do tego pominięcie kilku innych istotnych rzeczy, jak kwestie udziału rosyjskich służb specjalnych w prowokacjach w Odessie, czy Charkowie, kierowanie wystąpieniami w Dombasie, zasilanie sprzętem i kadrami. W tle oczywiście wytrych w postaci narracji o wszechobecnym antysemityzmie, bo to jest odpowiedź na wszystko co złe w dzisiejszym świecie. I autora, co słuszne rażą symbole SS po stronie Ukraińskiej, ale te sowieckie, oficjalnie w Rosji obene w ich armii, nie mniej zbrodnicze, takiej refleksji już nie budzą. To na wstępie. A tymczasem obecnie, to w imię bratniej pomocy dla rosyjskojezycznej ludności południa Ukrainy, Rosja urządza się jej rzeź w Mariupolu bo ona tam przeważa. Skoro tak ona dotychczas cierpiąca z rąk ukraińskich, to dlaczego powszechnie od Mariupola po Odessę nikt Rosjan jako wyzwolicieli nie witał? I skoro armia Ukrainy dezercjami stała to skąd ta obecną wola walki w niej? Najgorzej jest uwierzyć w własną propagandę, a potem w boju niąsięrozczarować. A tak na marginesie, co wiem z własnych doświadczeń, to owszem sporo młodzieży z tzw.republik ludowych wyjechało z powodu marazmu z nich, ale na zachód Europy a nie do Rosji, korzystając z dobrodziestw w poluzowaniu restrykcji w zatrudnianiu obywateli Ukrainy. I owszem Putin nie chciał wydzierać Ukrainie ziem, chciał ją kontrolować przez swoją marionetkę i stopniowo scalić z mateczką Rosją, ale bunt tamtejszego społeczeństwa, które życia kołchoz nie chciało, doprowadził do innego rozwiązania. Podobnego jak w przypadku Rzeczypospolitej pod brałem króla Stasia, który miał być gwarantem rosyjskiego protektoratu ale wskutek ambicji reformatorskich rozegranych tak jednak przez siły prorosyjskie, aby zbudzić protesty (sprawa dysydentów vs. Ustawy językowe ad.2014 na Ukrainie, podobny mechanizm), ale i intryg pruskich, które chciały swoje ugrać, doszło do konfederacji zwanej barskiej. I wczasy Rosja musiała uznać prawo do cesji terytorialnych, aby siłami trzech mocarstw rozbiorowych chwilowo spacyfikować sytuację. No i mamy 2021/22. Wskazywane są masakry w Dombasie, kto i gdzie dokładnie i w jaki sposób miał Zginąć, ogólnik bez odpowiedzi. Natomiast rozwinięcie strategiczne armii rosyjskiej od lata 2021 w ramach Zapadu, to fakt, sami się tym chwalili. Za to jest z powagą przytaczany rzekomy sabotaż na instalacje chemiczną, który oczywiście zrobili Polacy, koniecznie nie miejscu musieli znaleźć się mówiący w tym języku, ale myśmy już w Gliwicach w 1939roku podobną rzecz przerabiali. Potem Putin ulegający wbrew sobie dumie, a nie odwrotnie, jak to ma się do jego dyktatorskiej władzy, pewnie ni jak, bo autor zachowuje się tak, jakby w nim widział demokratę /23 lata sprawowania władzy to iście demokratyczna rzecz, no i tylko za sprawą łaskawego losu w tym czasie ginęli w wypadkach, od kul, trucizn itd . wszyscy którzy w ten demokratyczny mandat Putina wątplili, więc autor, który pewnie ceni swe życie wątplić nie zamierza/ "Rosjanie mają doskonałe zabezpieczenie operacji (OPSEC)" cyt, to mnie wręcz rozbroiło i jak rozumiem ten burdel opracyjny jaki prezentują ma być tego dowodem? I Putin, który nie chcę obalić Zielińskiego, ciekawa tezą i jak ma się ona do lądowania w z Hostomelu i rajdu na Kijów /o czym ani słowaw analizie, chociaż na północy rozwinięto zgrupowanie wojsk/ , aby przejąć ośrodek władzy centralnej? No i teza o ekspansji NATO, ona demaskuje intensje autora i jego zapatrywani, chowane pod analitycznymi frazesami. NATO to sojusz obronny, jest alementem architektury obronnym państw stroniących od stosowania przemocy w relacjach wzajemnych, wraz z powiększaniem się go na terytorium Europy widzieliśmy przez ostatnie lata rozbrojenie a nie zbrojenia. Ale autor jak przystało na rosyjskiego adwokata mierzy NATO rosyjską miarą, no dla niej każdy sojusz musi służyć podbojom, tak jakby dla Europy bezkresne i dzikie jej stepy miały by cel warty poświęcenia jej samej. NATO po prostu wytrąca Rosji możliwość ingerowania w suwerenność pobliskich państw, a to ją drażni, bo ona jest nadal wciąż za mała i zawsze może być większa. No i nic autor nic o ruskim mierze nie spomniał, skoro za całą tą wojną, jak dwięczy w tekście stoją działania polskojęzycznych służb na pasku Bidena, to może autor zastanowił by się nad tym, co ideologicznie determinuje politykę rosyjską, jaki to zlepek fanstasmagorii i kompleksów.
-
@Michał_78 pośrodku niby jest nijak, ale najpełniej, bo walą po oczach solidarnie skrajności. No i bywałem, czasy są trudne więc bywać będę musiał jeszcze bardziej. @Dared dziękuję. Nie znałem, więc tymbardziej dziękuję:) @OloBolo sensem są pytania, odpowiedzi są zwykle bezsensem. Myślenie to pytanie a odpowiedzi, to mniej udane lub bardziej kłamstwa, uwikłania, milczenie.pozdrawiam.
-
@Corleone 11O wielu sprawach wiem dużo od kuchni, aby na spawy pokoju patrzeć nie przez okna meintreamowe, ale przez szary w oficjalnej narracji, co wymaga refleksji. Ale poza samą myślą ważny jest jej skutek i obraz jaki przedstawia. Można o pokoju myśleć godzinami i frazesami długo o nim opowiadać , podczas, gdy waga tkwi w szczegółach, a te gdy nie są wesołe to dla dobrego nastroju często się milczy. Tak jak latami mainstream i te kręgi polityczne, które latami przymykały oczy na ekscesy rosyjskie i starały ją naiwnie cywilizować, nie rozumiejąc istoty jej obcości względem wartości mających szczególne miejsce w Europie. Ta mieszanka strachu i fascynacji to też była zgoda na imperialna przemoc Rosji względem sąsiadów, bo surowce z niej oraz oligarchiczne pieniądze dobrze koiły wyrzuty sumienia. Kto i jakie ma intencje, to pokazują fakty. Czy Rosja w roku 2014 przyłożyła rękę do eskalacji czy deeskalacji konfliktu wewnętrznego w Ukrainie, w skutek czego nabrał on charakteru zbrojnego, pozostawiając sprawę Krymu i Donbasu jako zarzewie kolejnej wojny. Jakie wówczas środki użyła Rosja, aby konflikt ten rozniecisz. Mówisz o horyzontach, aby w szerszej perspektywie zauważyć rosyjskie rację, ale na tym horyzoncie to rakiety latające strony rosyjskiej na ukraińskiej i to jest punkt odniesienia. Bo wkręty propagandowe w rodzaju denazyfikacji i likwidacji narkomańskiego reżimu w Kijowie jako esencja kremlowskiego przekazu są kompletnie pozbawione sensu. Jest śmieszne i straszno, a dla wystarczającym wyjaśnieniem tego przekłamania jedna z fotografii rosyjskich, gdzie dekorowany jest gieroj za sukcesy w walce z ukraińskim nazizmem, na mundurze jakiego wiszą sobie esesmańskie emblematy. Przywódca owładnięty obsesją podbojów, kieruje się zawsze jakąś racjonalnością, która ten cel ma umożliwić. Fronty otwiera w określonej sekwencji. Więc proszę mi tu nie mówić, że jakby Putin chciał to by najechał nas, a jeśli tego nie zrobił, to nie zrobi. Ale każdy wygrany konflikt to okazja do otworzenia nowej konfrontacji, a taka jest logika imperialnej Rosji ona musi się mobilizować i walczyć, bo jest przerośnięta i zawali się wewnętrznie jej architektura w sytuacji zablokowania tego paradygmatu. A nas nie trzeba wprost napadać, aby wojować. Środki niemilitarne obecnie potrafią mieć gorszy katastrofalny charakter niż otwarta wojna. Ta, gdy nie uda się przeciwnika pierwszym ciosem powalić to przeradza się w przewlekłe starcie, często wzmagając wolę oporu. A co innego takie Środki jak manipulacja, czy mistyfikacja, pełzające i zakulisowo rozgrywane akcje na osłabienie spójności oraz potencjału przeciwnika. A takie gry wolę nas są prowadzone. I w tym kontekście można mieć na wzgląd, że przy okazji Ameryka rozgrywane swe interesy i to też swoimi brudnymi rękoma, ale lepiej być amerykańskim najemnikiem, niż rosyjskim niewolnikiem. Jakby ta alternatywność brzmiała mało chwalebne, to trzeba zawsze jednak dokonać wyboru, w którym pokój to jednak pax amerikana z lodówką w kuchni, a nie ruski mir z hołodomorem w niej. I energia jest ważna wszechświat jest ważny, tylko z praktycznego punktu widzenia pijana banda posłana przez oficerów do której z atomowych eletrowni w zawierusze walk lub chybiąca rakieta w jej pobliżu, może jest do atmosfery tyle wydostać, że pojęcie naszego wszechświata może zupełnie się zdezaktualizować. Są bowiem czasy, gdy duch, przybiera postać bardzo konkretną fizycznie, a energia kinetyczną. I wtedy trzeba sobie zdać z tego sprawę, gdy tak się łatwo tlumaczy zło na świecie rzekomą rusofobią, wobec tego gołębnika pokoju, za jaką Rosja ma wedle niektórych urojeń uchodzić. Każdy ma prawo myśleć oczywiście po swojemu, tyle, że historia zna przykłady groteskowe, jak ci, którzy przed strzałem w tył głowy z czekistowskiego nagana wołali "niech żyje Stalin" i tym samym obecnie są i Ci, którzy gotowi w podobnej sytuacji podobne słowa wznosić.
-
@Corleone 11 tak postawione pytanie retoryczne, potrzebuje odpowiedzi tyleż zasadniczej co komicznej, oczywiście i to pokoju z kuchnią...
-
@A-typowa-b dziękuję. Stare dzieje:) z tym utworem oczywiście. Bo zawsze trzeba być gotowym na nowe nadzieje:)
-
@Corleone 11 wojna cybernetyczna już dawno wyszła poza ten obszar. Do tego dochodzi wojna ekonomiczna. Jest obszar Kalinigradu, który jest z jednej strony cierniem w strukturze terytorialnej NATO ale i miejscem potencjalnego buntu przeciwko władzy Putina. Jest też granica z tym obwodem i Białorusią, gdzie może dojść do prowokacji, a mamy już doświadczenia w tym zakresie. Jest zawsze możliwość prewencyjnego uderzenia na konwoje z pomocą dla Ukrainy z Polsci, jako sposobu testowania Zachodu. Zagrożeń jest wiele i skutków ich jeszcze więcej. Nie trzeba wtargnięcia na terytorium, aby doszło do próby sił. Tym bardziej, że w sensie prawnym, tak na marginesie to wojny nie ma, Rosja jej nie wypowiedziała i posługuje się eufemizmem "operacji specjalnej", bo słowo wojna źle się wszystkim kojarzy.
-
Są to dzieje skomplikowane i pełne czarnych plam z różnych stron. Ale ważne kto i jakie lekcje z historii obrobił. A jest tak, że my niepodległości i prawa do samostanowienia Ukraincom nie odmawiami, nasza racja stanu to prawo ich do tego, bo wiemy, że tylko na takich nowoczesnych fundamentach, zrywających z imperialnym myśleniem i mongolskim pojmowaniem władzy w kooperacji i w wzajemnym szacunku możemy budować przyszłość, bez wtrącania się w pryncypia na jakich zbudowana jest narodowa tożsamość, nawet jeśli są w niej elementy, które będą dla nas i dla nich kontrowersyjne. Nie one jednak są napędem, bo idzie o zupełnie ważniejsze rzeczy. Alternatywą jest rosyjski imperializm, który nie ma w sobie atrakcyjnych z punktu widzenia współczesności cywilizacyjnych wartości, ale bez hamulców posługuje się siłą, brutalnym kłamstwem i konfliktem wokół symboli zaznaczonych w historii, aby swe cele zrealizować. Imperium niszczy elitę, część dosłownie, resztę korumpuje i resztę obraca w niewolną masę, od czasów mongolskich to tkwi w rosyjskiej logice podboju. Cień "wiosek piotomkinowskich" jako idei pomnikującej wątpliwe osiągnięcia rosyjskiego imperializmu, cierpiącego na syndrom porażki, kroczy swym widmem przez Europę.
-
@Somalija aż się zawstydziłem:) no, ale cóż zerknąć w sobie krytyczne to też męska rzecz:) i obiecuję poprawę, będę prężył muskuly jak trzeba, nic na nie tak dobrze nie wpływa, jak kobiece spojrzenie:)
-
@Somalija i ja dziękuję jeszcze raz za dobre słowo. Teraz ich trzeba naprawdę wiele, abyśmynie tracili ducha. I kto jak nie ja głowę nadstawi, nawet taką zgorzkniały jak moja:)
-
Nie sztuką kochać w łóżku
huzarc odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar jest sztuką, bo dobrze rozpisana wytrąca smutkowi jego toksyczną nieznosność:) -
@Somalija Witam. I dziękujęza miłe słowo:) wpadłem na moment, bo inflacja czasu to dopiero przyśpieszyła:) Wiesz, zrobiono wiele przez lata, aby nas uśpić, ale jak będzie to tylko próba pokaże, kto jest kim. Już teraz wiele masek spadło. A mi pozostaje być wierny przysiędze:)
-
Zdziwienie bosmana
huzarc odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym wydrapana łupina na morzu wieczności jest przytulniejszym miejscem, niż stalowy kolos, który co prawda inponująco wygląda, lecz mało odporny na fale, szybko w nich tonie. Pozdrawiam. -
kobieca nagość jest jak niebo
huzarc odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Sądy ideologiczne z lubością podważą. Gdy piękno jest funcją władzy, można represjonować za zachwyt. Już teraz męska kontemplacja kobiecego piękna potrafi uchodzić tu i ówdzie za przykład rzekomej kultury gwałtu, bo skoro mężczyzna się zachwyca to tylko wyłącznie inspirowany swoją skłonnością do przemocy... wracajmy zatem do studiowania klasyków, aby odnaleźć rozsądek rzeczy. Taka mała dygresja, tekstem zainspirowana:) -
@Corleone 11 Prawda jest taka, że jest wojna i są dwie strony barykady. Historia i obecna polityka ustawiły nas i putunowską Rosję na przeciw sobie. I ta prawda akurat ma cenę mojego życia, bo stoję w szeregu tych, którzy w dniu próby przyjmną na siebie pierwszy cios. Sytuacja jest grożniejsza niż się wydaje, bo lata długiego pokoju stępily ludzką czujność i umiejętność ocenienia rangi problemów, jakie się pojawiają. Putin to projekt sowiecki, Rosja to społeczeństwo okaleczonej dumy i resentymentów oraz retoryki bardzo bliskich tym, które po I wojnie światowej w Niemczech utorowały nazizmowi drogę do władzy. W latach 30 Hitler w elitach Europy Zachodniej był spostrzegany podobnie jak Putin obecnie. Analogie są symptomatyczne.
-
Diabeł ma azjatyckie spojrzenie stepowych ord, które choć przeminęły pozostawiły model władzy i pogardy, który wciąż w nowych odsłonach odradza się na rubieżach naszej cywilizacji i straszy ją.