- 
                
Postów
2 423 - 
                
Dołączył
 - 
                
Ostatnia wizyta
 - 
                
Wygrane w rankingu
6 
Treść opublikowana przez huzarc
- 
	@SuzanaD To wiersz, w którym wybrzmiewa szczera tęsknota i przywiązanie – czyta się go jak zapis prywatnej rozmowy z nieobecną osobą. Powtórzenia i spokojny rytm nadają mu kołyszący, modlitewny charakter. Gdyby autor dodał jeden odważniejszy obraz, mógłby jeszcze mocniej wybić się z elegijnej tradycji.
 - 
	@Wiesław J.K. Bez „onych” nie ma nas. Linie podziału i selekcji są wpisane w sposób spostrzegania świata. I albo on nam się jawi optymistycznie, albo nie ujęty w te klamry. Choć nazbyt dużo mamy dowodów na to, że w czasach oszałamiającego rozwoju technologii góruje bezmyślność, ignorancja i antyrefleksja. Dziękuję Ci za Twoją refleksję za to i pozdrawiam. @Annna2 nic nas nie dzieli to co nas łączy, czyli nasze okopy… dziękuję za mądrą myśl i pozdrawiam:)
 - 
	
	
				Obiekt meteoryczny
huzarc odpowiedział(a) na Florian Konrad utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Florian Konrad To bardzo żywy i odważny tekst – zamiast tylko „opisać obraz”, sam staje się płótnem pełnym pęknięć i wyłomów. Kometa, która „przeżera płótno”, to niezwykle mocny motyw, zapadający w pamięć. Widać tu świetną wyobraźnię i odwagę w szukaniu własnego języka. - 
	Zrobiłaś ze mnie swój nocnik wypełniasz go fekaliami i mówisz że to dowody miłości Nasza codzienność przepływa wydalana przez nieczułe usta Po prostu nienazwana A Oni mają swoich własnych poetów którzy mówią aż dłonie są spuchnięte od oklasków Nie potrzebują takich jak my i ja z innego świata po niewłaściwej stronie betonowej tęczy Oni są cyfrowymi sternikami a my tylko śladem węglowym który chcą utlenić spalić na miazgę krematoryjnej ciszy bo tylko ciszą dla nich jesteśmy
 - 
	@marekg To tekst, który ma w sobie świeżość – ładnie łączy zwykłe detale dnia („herbata”, „okno”) z nutą humoru i lekkiej ironii. Szczególnie podoba mi się zakończenie: „jesień w niedomytym oknie” – proste, a jednak otwiera szerokie pole do wyobraźni i zostaje z czytelnikiem.
 - 
	@Nata_Kruk Podoba mi się w tym tekście połączenie melancholii z ciepłym uśmiechem – rzadko kto potrafi pisać o jesieni w taki sposób, by zamiast przygnębienia zostawić czytelnika z poczuciem bliskości i pogody ducha. Najbardziej zapamiętałem „rdzawe ikebany” – to piękne, nietypowe ujęcie jesiennego krajobrazu.
 - 
	@Berenika97 To piękna, cicha elegia – bardzo sugestywna w swoim obrazie „kurzu na półce pamięci”. Widać szczerość i konsekwencję emocji. Finałowe pytania wybrzmiewają szczególnie poruszająco, jak wołanie o przywrócenie do życia – to dodaje tekstowi głębi i uniwersalności.
 - 
	@Dominika Moon super-ego:) pozdrawiam:)
 - 
	@aniat. To bardzo delikatny, melancholijny wiersz, który dobrze oddaje jesienny nastrój.Pozdrawiam:)
 - 
	@wierszyki Twój wiersz brzmi jak zapis niepokoju – jakby umysł, zamiast być przewodnikiem, miotał się w świecie pełnym sprzecznych sygnałów. Podoba mi się to nagromadzenie pytań i powracające „co mogłeś zrobić?”, które zostawia czytelnika z gorzkim poczuciem, że nie ma prostych odpowiedzi. Jest w nim coś prawdziwie współczesnego i szczerego.
 - 
	@Annna2 To utwór pełen miękkich, zmysłowych obrazów, w którym czuć wrażliwość i tęsknotę za dawną bliskością. Autor pięknie pokazuje, jak drobne codzienne rzeczy (wiatr, rosa, radio) mogą stać się nośnikami emocji. Tekst mógłby jeszcze zyskać, gdyby ostatnia część była bardziej płynnie powiązana z wcześniejszymi obrazami, ale już teraz czyta się go jak subtelny szkic wrażliwej duszy.
 - 
	
	
				kolejny klucz wiolinowy
huzarc odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Pan Ropuch Ten wiersz robi wrażenie intymnego zapisu, jakby fragmentu pamiętnika serca. Metafora muzyki – pięciolinii, klucza wiolinowego – nadaje mu ton niezwykle subtelny. Autor traktuje drugą osobę jak dyrygenta własnych emocji, kustosza westchnień, ale też nie ukrywa napięcia między oddaniem a potrzebą wolności. Pozdrawiam. - 
	@andrew To piękny, szczery utwór, w którym autor próbuje przełożyć język proroka Amosa na dzisiejszą wrażliwość. Widać w nim troskę o człowieka zagubionego w dostatku i codziennym pośpiechu, a także wezwanie, by zatrzymać się i spojrzeć w głąb siebie.
 - 
	@Wiesław J.K. To epitafium nie dla człowieka, ale dla idei – czasu rozumianego jako byt wieczny, a jednak wciąż „zużywany” przez ludzi. Autor pokazuje sprzeczność: czas jest zawsze obecny, a jednocześnie wciąż go „brakuje” i wciąż go żałujemy.
 - 
	
	
				jesień w zmechaconym swetrze
huzarc odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MIROSŁAW C. To subtelny, pełen uroku wiersz – jak akwarela namalowana kilkoma pociągnięciami. Ma w sobie lekkość i autoironię, dzięki czemu czyta się go z uśmiechem, a jednocześnie pozostaje po nim ciepły ślad. - 
	@Dominika Moon To opowieść o tym, jak ego – dzikie, niesforne, łaknące wolności – w końcu samo się gubi i upada. Dopiero po krzyku, po konfrontacji, może wrócić. To wiersz o wewnętrznej walce człowieka z samym sobą – o ujarzmianiu tej części, która chce wszystko brać siłą, a kończy poraniona i upokorzona. A zarazem można czytać jako uniwersalną opowieść o ego – od buddyzmu po psychologię Junga i chrześcijański mistycyzm. W każdej tradycji powraca ta sama prawda: ego, kiedy puszczone samopas, pędzi ku samozniszczeniu; dopiero świadome przywołanie może je osadzić i zintegrować. Pozdrawiam:)
 - 
	@Dominika Moon Również pozdrawiam, gratuluję inwencji i zerknę na pewno na pierwowzór:)
 - 
	@Dominika Moon Ten wiersz jest intensywnym, dramatycznym monologiem, który dobrze oddaje doświadczenie utraty kontroli, euforii, lęku i nagłego załamania. W formie i treści przypomina połączenie stream of consciousness z teatralną sceną – jakbyśmy obserwowali kogoś w chwili przełomu psychicznego albo podczas silnego emocjonalnego transu.
 - 
	Poezja, któż jeszcze czyta słowa osnute W obrazy natchnione zapachami kolorów I myśli domyka głębią, gdzie miodem sute Ptaki potrafią lecieć z płytkich wód pozorów Została garść mówiących językiem, co krwawi W pustelniach swych i na marginesach rozmowy O świecie natchnionych, który im więcej prawi Tym mniej wie o sensie swej poplątanej mowy.
- 7 odpowiedzi
 - 
	13
 
 - 
	@aniat. i dziękuję:)
 - 
	
	
				Smartfonowe momenty
huzarc odpowiedział(a) na wierszyki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@wierszyki To wiersz, który budzi uśmiech i zaciekawienie. Zaczyna się klasycznie, jakby z tradycji poezji dworskiej – róża jako król kwiatów, z berłem i proporcem, symbol piękna i majestatu. A potem nagle wchodzi obraz zaskakujący, fantastyczny – „jaguary w magencie”. Ten kontrast daje efekt świeżości, trochę tak, jakby autor chciał powiedzieć: świat nie musi być tylko oczywisty, można w nim zobaczyć coś niezwykłego i barwnego, jeśli się spojrzy inaczej. Podoba mi się też to, że wiersz jest krótki i lapidarny – jak błysk, migawka, moment olśnienia. To taki tekst, który zostaje w pamięci, bo jest niecodzienny. Czuć w nim lekkość zabawy obrazem i kolorem – i ta lekkość sprawia, że czyta się go z sympatią. Pozdrawiam:) - 
	@Czarek Płatak Ten wiersz niesie w sobie ciepłą pamięć o domu, o świecie, w którym życie było ciężkie, ale ludzie byli razem – i to „razem” było najważniejszym skarbem.
 - 
	@marekg To wiersz subtelny i delikatny, jak sama chwila, którą opisuje. Jego siłą jest cisza i prostota – pozwala czytelnikowi zatrzymać się i poczuć kruchość ulotnego momentu.
 - 
	@andrew Ten wiersz wyrasta z potrzeby nazwania straty i duchowego głodu, a zarazem z próby oswojenia pustki. Widać w nim autentyczność i emocjonalne zaangażowanie – nie jest to sztuczna stylizacja, lecz zapis tęsknoty, rozdarcia między ziemskim a duchowym wymiarem życia.
 - 
	
	
				*" Caritas in veritate"
huzarc odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Annna2 To wiersz, w którym czuć szczerą tęsknotę i duchowy niepokój. Ma on swoje piękne momenty obrazowe i wybrzmiewa w nim prawdziwe pragnienie bliskości.