-
Postów
2 291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Pan Ropuch
-
modlitwa za dzieci niepoczęte
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Sylwester_Lasota To ja przewrotnie słowami ateisty bądź co bądź ale jakiego Człowieka. Oczko też puszczę przy tym ;) Pan Ropuch -
- Widzi Pani dzisiaj poezja musi być krzykliwa i na czasie łapać tego byka za rogi konkretnie i krótko czyli znaczy się – krótka i krzykliwa a nie no widzi Pani takie rozmemłane przegadane i Bóg wie o czym jakieś tam stany podmiotu proszę Pani pytam się na co po co komu to jest i do czego potrzebne zupełnie niepotrzebne to jest proszę Pani – ma być dosadnie krótko i krzykliwie oraz na czasie wtedy każdy zrozumie albo chociaż poczyta sobie proszę Pani… - a przepraszam Pana, Pan to pewnie musi być jakiś poeta to znaczy się inżynier słowa proszę Pana - o widzi Pani i już niepotrzebne to nazywanie jest – poeta – inżynier słowa - zupełnie to przegadane jest… zwyczajnie Mamoń jestem albo inżynier albo jak kto woli inżynier Mamoń
-
@arkadius Wszedłem tylko na chwilę by się tutaj pod pańskim wierszem pokazać, ogrzać się w jego cieple i naświetlić jego blaskiem ;) Ten Szemkel to rzeczywiście osesek jeden wśród anioło-archaniołów nie dość że siódmy z siedmiu, siedmioliterowy też to jeszcze zupełnie do nich niepodobny. Przemycał dusze łobuz jeden czym siał zgorszenie ;) Choć imię trzeba mu przyznać ma jak sam Pan Bóg, może nie tylko imię jest w nim tylko i aż boskie ;) Ps. buchalter Szemkel i linoryt cóż za niespotykana słów kompilacja - creme de la creme :D Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Wszystkim Orgowiczom z okazji święta demokracji życzę: Pan Ropuch
-
Bezsennik
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Lidia Maria Concertina Ta ławeczka w parku na wszystkich robi wrażenie gdyż prawie każdy z Nas tutaj(ale podejrzewam, że ogólnie i w życiu) ją posiada. Będę nieco wulgarny więc z góry przepraszam, jest ona w sensie metaforycznym funkcją OFF bądź STAND BY dla tych dwóch odwiecznych nierządnic o imionach: ANA i LIZA. Tak to sztuka i błogosławieństwo móc nie myśleć o niczym choćby przez chwilę. Nazwę to oczyszczeniem, higieną umysłu czy wytchnieniem dla zwojów mózgowych. Zabrała mnie Pani po raz kolejny na przechadzkę po celnie i dobitnie utkanych konstruktach myślowych, zwiedzałem i dziwiłem się nim jak mały chłopiec podświadomie czując: ja już to gdzieś widziałem... Pozdrawiam Pan Ropuch -
@marekg Kolejny podlasiak kolejny dobry w tak krótkim czasie. Dobrze było się zapodziać pomiędzy tymi stacjami, ot choćby na moment. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Marta Fatyga Bardzo dobrze się stało, że się pojawił tutaj na portalu. Szkatułeczką z miejsca się stając, a w nich pewnie kiedyś jak i dziś trzyma i trzymało się to co najcenniejsze. Pozdrawiam również! Pan Ropuch
-
Memento w biegu
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już trzeba zakasać rękawy i znów sprzątać ten bałagan maseczkowo-rękawiczkowy (tony ton wszędzie i w oceanach włącznie) Ja się nie łudzę podejrzewam, że lenistwo mamy w niejednym genie od samego początku zakorzenione czyli to jest dla nas nauralne i typowe, ale na lenistwo umysłowe trzeba nam szczepionki, leku i to już DZIŚ bo to ZARAZA jest najgorsza! nie jakieś tam covidy. :/// Pozdrawiam Pan Ropuch -
@Marta Fatyga Pięknie naprawdę, kraina moich rodziców (mokradła, bagna i inne Michałowa czy Zabłudowa tudzież Czarne Białostockie ;) i ich rodzin, wszystko co ważne w tak krótkim utworze się pomieściło. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
0:49 Aren't You Glad You're You 3:18 Unforgettable 5:34 Day In Day Out 7:39 Here's That Rainy Day 9:58 But Beautiful 13:17 That's The Way You Look Tonight 17:11 When I Fall In Love 21:02 It's Only A Paper Moon 25:17 Sweet Lorraine 28:02 Let There Be Love 33:00 Mona Lisa 35:21 In The Good Old Summertime 37:00 That Sunday, That Summer 40:22 Those Lazy Hazy Crazy Days Of Summer 42:48 Ramblin' Rose 45:27 A Lovely Way To Spend An Evening
-
@Czarek Płatak @Jan Paweł D. (Krakelura) @ais Dzięki za ślad w postaci serca i komentarza. Fajnie, że wpadliście. Dziś dosłownie przed godziną ratowaliśmy(z moją Panią Żabą) pięknego dzięcioła czerwono-zielono-żółty, z raną w brzuszku. Byłem na przejażdżce rowerowej na peryferiach bez telefonu, a on sobie siedział przykulony na asfalcie. Na szczęście udało się zatrzymać inną rowerzystkę, która zadzwoniła po "dziki patrol" Wziąłem go na ręce i dopiero po 15 minutach zaobaczyłem, że krwawi. Patrol po 20 minutach od telefonu już był na miejscu. Będziemy się dowiadywać czy dał radę wydobrzeć i obiecuję, że zamieszczę info. Pozdrawiam! Pan Ropuch Ps. @Somalija @iwonaroma Dziękuję również za serduszka. Ps. 2 i Tobie beciu też dziękuję @beta_b Ps. 3 To był Dzięcioł Zielony już wujek gugel pomógł Ps. 4 Dzięki! @dmnkgl Pan Ropuch
-
@iwonaroma Dużo skojarzeń chociażby z altered carbon gdzie ciało dokładnie funkcjonuje jak skafander dla świadomości. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
w moim magicznym Ego jest tysiąc mydlanych baniek, a w każdej ziarenko na dmuchawcowym spadochronie się unosi, wiecznie ogrzewa światła wiązka, pola pachną chlebem orkiszowym a łąki cukrową watą... muszę to przyznać choć raz a jak raz to i szczerze, że me Ego nie chadza nie biega i nie skacze a jeździ na rowerze, ogromnym jak wieża co chmurę drapie po brzuchu czasem po plecach, po boku, po nosie i czole, a najczęściej po uchu... nie chciałbym żyć jak wszyscy więc pewnie jak każdy z osobna, karkołomnie i nietuzinkowo rzecz to oryginalna i niepodobna matematycznie i sumarycznie wielorząd jedności daje skończenie wielościan sześcianów wszystkich osobowości... w moim Ego mieszka też mały chłopiec w kaloszkach i na hulajnodze i fotograf ekscentryk co nie cierpi fotografii z nim włącznie
-
@Radosław Jest jeszcze ta opcja z tekstu zrobienie sera goudy sobie samemu czy odrzucenie każdej narracji, no prawie bo ta wytworzona na własne potrzeby czyli własna to już też pod narrację podchodzi;) więc przyznaję rację w tej kwestii. @dmnkgl do podobnych wniosków dochodzą w tym wywiadzie powyżej, wręcz Mazurek proponuje upartyjniony (tam chodziło o asfalt ;) znaczenia już pewnie nie ma żadnego tylko człowieka może wziąć niepotrzebnie nerw z powodu tego sztucznie wykreowanego (media tu mają swój przeogromy udział) podziału, który popłynął już o te kilka mostów za daleko @Czarek Płatak Dokładnie! Mistrzowie Bareja, Piwowski, Gruza, Machulski same ochy i achy! Dzięki. A tu taki mały bonusik od Pana Ropucha Kobieta Pracująca czyli Pani Irena Kwiatkowska - polska pionierka hipsteryzmu! ;) Pan Ropuch
-
@Radosław Czytałem ostatni artykuł Michnika (specjalnie nie napiszę gdzie ;) że od 220 lat Europę zalewa brunatna fala (to może mieć i pewnie ma konotacje z brunatną księgą, w której przecież wylądowała i Pani Monika Jaruzelska - bo zaprosiła kilku konfederatów do wywiadu - świat się kończy ;) - czyli antyliberalne siły. Sam już nie wiem czy śmiać się czy płakać jak to wszystko jest już pomieszane i zmieszane ze sobą. Plus ta mnogość narracji jeszcze. Panie Radku chyba czas ruszyć przysłowiowe cztery litery i coś zrobić pożytecznego bo gadanie o tym już mi chyba nie służy ;) Pozdrawiam i młego dnia życzę. Pan Ropuch
-
@Radosław Uprzedzając fakty - ktoś zaraz mi zarzuci, że powinno to być w dziale satyra polityczna ale nie dość, że ten dział portalu pokrył gruby kurz to nawet pies z kulawą nogą tam nie zagląda plus już od kilku tygodni przez wiersze czy obrazy przebijają się tutaj podobne tematy. Może i ta polaryzacja ogólnoświatowa to i podświadoma odpowiedź organizmów na depolaryzację biegunów. Choroba wie?? Pan Ropuch
-
@ais Jeszcze kilka suk pewnie by się znalazło. Hierarchia niestety jest nam przekazana w genach (patrz chociażby Władca much) pozycjonowanie się, kariera, wzrastanie, doskonalenie się etc. etc. to tylko kolejne substytuty i motory napędowe by pchać ten odwieczny wózeczek do przodu. ps. ło matko nie będę! :P Pan Ropuch
-
@ais Ten co sobie zrobię sam też taki będzie :D Zawsze jest trzeci wybór :D No przeważnie ;) Pozdrawiam Pan Ropuch @huzarc Zgodzę się macki są wszędzie. Najbardziej szkoda tych co są nieustającą tubą propagandową, zaślepioną, zacietrzewioną i o zgrozo DARMOWĄ ;) i uważają oraz są święcie przekonani, że to jest OK. Każdy z nich z osobna występuje przez to jako kolejna zębatka, trybik w tej strasznej machinie podziału. Pan Ropuch
-
Usiadłem krzywo z krzywo włożoną poduszką co by uwierała trzeba mi specyficznego natchnienia gorzkie żale przybywajcie! Zaraz mam je we krwi to narzekanie narodu wybranego przecież nie jest mi obce - sera żółtego 30 dekagramów poproszę - którego? - goudy - której? - lepszej - panie a mnie skąd wiedzieć, która lepsza?! jedna z pomorza jest a druga z włoszczowej jeśli wie pan o czym mówię... - pojęcia nie mam! - panie toż ser też jest już upolityczniony. - wie pani co, sam sobie zrobię tą goudę - dziękuję za fatygę.
-
@Gosława Piknie! Z tą śmietaną już sobie przypomniałem Nie pij tyle śmietany bo ci jajka po kolana będą zwisały :DDDDDD Uciekam bo mnie zaraz zbanują za stryjenkowe porzekadełka :DDDD Do miłego Pan Ropuch
-
@Gosława I gitara! Sama powiedz po co?! :D Ja poszedłem bardziej w matulkę, ale charakter pisma mam po ojcu :DDD Pan Ropuch
-
@Gosława Jeszcze coś mówiła o piciu śmietany, ale zapomniałem:/ Pan Ropuch
-
@Gosława Geny to nie przelewki, można próbować na moment się pooszukiwać, ale tylko na moment :P Pan Ropuch
-
@Gosława Jak mawiała stryjenka - nie jedz tyle masła bo skleroza nie boli :DDD szyfrem jak nie patrzeć :DDD Pan Ropuch