Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 291
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. @w kropki bordo U Ciebie był spawacz u mnie jest ogrodnik - pytanie kim jest pies? Ps. Pies robił wszystko tarzał się w nich jadł kopał i szczał też a czasem nawet przynosił i strzepywał na nie pchły Pan Ropuch
  2. @Ilona Rutkowska Na pewno są jacyś senselierzy, którzy nie tylko czują zapach kamienii ale jeszcze po nim potrafią je nazwać i rozróżnić ;) Mały książę to piękny przykład bo tam myślę Exuperiemu(Exupery) chodziło o znak równości oni mieli siebie nawzajem tak samo. ;) Muszę przyznać, że ta nasza luźna i miła dyskusja zainspirowała mnie do dość alegorycznego tekstu Ogrodnik i pies o... a zresztą może ktoś się odważy zinterpretować albo skomentować. Ps. Zaś Pan Młynarski to Mistrz nad Mistrze :D Pozdrawiam wieczornie ciepło Pan Ropuch
  3. Absolut i czas ogrodnik nim się nim stał absolut nim się nim stał był zwykłym rzemieślnikiem był zwyczajnie samotny gdzie tylko się pojawiał przy nodze miał psa miał tylko siebie z czasem utkał też czas złośliwy mówił że zawsze umiał lepić z niczego to co odrzucił czuło przed nim szacunek nie wiedział co dobre - a słuszne i tak też tworzył on zawsze tworzył to co słuszne - tak miał słuszny był i złośliwy choć niesłusznie mu prawił było nim i to co odrzucił choć niesłusznie mu prawiło zaczął od ziemi i drzew oliwnych wpierw stworzył wrzechświat i galaktyki spojrzał pomyślał - te to postoją ... pies nie był im dłużny czas nie był im dłużny szybko stawiły mu opór ... później krzewy i trawy później planety i ciała niebieskie spojrzał pomyślał – pobędą i one ... pies nie był im dłużny czas cudem go przetrzymały ... na koniec kwiaty na koniec żywe istoty spojrzał pomyślał – teraz popatrzę ... pies nie był im dłużny czas robił z nimi co chciał ...
  4. @Ilona Rutkowska To zależy od perspektywy widzenia, doświadczenia i kilku innych czynników. Kiedyś Louis Armstrong też śpiewał, że mamy cały czas na tym świecie brzmi pięknie romantycznie z tymże jak to się ma dziś do niego i do tego całego czasu. Louisa już nie ma wśród nas jego czas dobiegł końca, czy sięgnął po ten cały za swojego życia nie sądzę - cały czas ma się dobrze tak jak miał wcześniej. Twórca Piotrusia Pana nazywał go krokodylem, który czeka w uśpieniu by w końcu nas pożreć. Ja uważam skromnie, że realizujemy się w swoim czasie, ale to on jest tym niestrudzonym, nieodpoczywającym i nieubłaganym jest przy tym również psem ogrodnika a my co najwyżej kwiatami sezonowymi w ich ogrodzie. Czy kwiat może mieć psa czy pies prędzej kwiat? Ot i masz model odpowiedzi. ;) Mi wychodzi, że czas ma nas nie na odwrót. Pozdrawiam Pan Ropuch
  5. @Nata_Kruk Kopę lat pozdrawiam. Wiersz wciąż procesuję ;) Pan Ropuch
  6. Pan Ropuch

    Flow Pana Ropucha

    @Victoria Oczywiście, że był taki zamiar. :D Wybieram się na wczasy do Polski na cały tydzień i temu pewnie od miesiąca widzę głównie te artyukuły dotyczące wypoczynku, cen, pogody itd. etc. Po ich tendencyjności stwierdzam, że ogólnie wszędzie jest lepiej, a na pewno już taniej - byle nie w Polsce :/ Pozdrawiam i miłego również! Pan Ropuch
  7. krokiem odstawno-dostawnym a jakże postawny i plecy prosto trzymane jakby z encyklopedią urodził się na głowie nie zmuszony nie naburmuszony przestawnie-przekornie chyba szalony tak o to właśnie Pan Ropuch wchodzi na salony cmok cmok pocałuj żabkę w łapkę cmok cmok cmok …
  8. Pan Ropuch

    Arbuzowa anafora

    @ais Arbuzio mój uulubiony! Pan Ropuch
  9. Pan Ropuch

    Flow Pana Ropucha

    Nic tylko wszędzie drożyzna chaos i niegwarantowana pogoda dziękuję łonecie wirtualna polsko i gazeto za to podniosłe info że w kraju jest bidno i cebularz pogania cebulę nad morzem w górach i jeziorem a nawet nad rzeką Nic tylko wszędzie drożyzna chaos i niegwarantowana pogoda za te najświeższe info też dziękuję że wirus szaleje choć robią więcej testów i w całej Polsce jest tyle zachorowań że mniej nawet jest już w New Yorku Nic tylko wszędzie drożyzna chaos i niegwarantowana pogoda a od września nauczyciele będą umierać pojedynczo w klasach albo protestować na ulicach w kupie i o dziwo walczyć a nie nawzajem się zarażać Nic tylko wszędzie drożyzna chaos i niegwarantowana pogoda paznokcie już obgryzam ze strachu się trzęsę ach jak paskudnie się żyje w tym kraju nad wisłą ach jak okropnie gdzie NIC TYLKO WSZĘDZIE DROŻYZNA CHAOS I NIEGWARANTOWANA POGODA
  10. @Tom Tom z pół roku nie piłem, ale juro mam jeszcze na jedno parzenie, więc sobie strzelę :D Pan Ropuch
  11. @Tom Tom Za tą yerba matę dostajesz propsa ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
  12. @Gosława ta 6 to z młodym Lubaszenką prawda?? popełnia samobójstwo na koniec tak mi coś świta... Najbardziej Kieślowskiego przypadły mi do gustu oczywista oczywistość trzy kolory, z tymże moim ulubionym jest biały ten chyba najlżejszy i nabardziej wyważony, krzepi mi serducho za każdym razem :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
  13. @Gosława Tak. To jest pewna klisza, którą mam gdzieś zakodowaną w głowie. Pamiętam, że jako dziecko obejrzałem gdzieś przez przypadek dekalog część I Kieślowskiego. Pamiętam to, jakby to było wczoraj. I poleciało. Zdrówka życzę Jagodziance! btw. wiesz jak się nazywa jagodzianka z truskawkami?????? truskawcianka :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
  14. @[email protected] Myślę, że zdziwiłbyś co Lidia byłaby w stanie jeszcze zrobić i czego się nauczyć. Myślę, że prędzej to te klimaty. Pozdrawiam Pan Ropuch
  15. Pan Ropuch

    nasza muzyka - org.fm

  16. @Ilona Rutkowska Na szczęście kończy się happy endem - może nie dokonał się przełom naukowy wciąż będziemy mieć kłopot z czwartym wymiarem i z piątym stanem skupienia (przynajmniej jeszcze przez chwilę), ale być może podciągniemy się w tym, co nam ucieka ruchem proporcjonalnie przyspieszonym tj. powołaniem i zrozumieniem życia w parzystości ;) Przełom się dokonał karuzela się kręci, zegarek został w domu i można poudawać, że czas wcale nas nie ma. Pozdrawiam Pan Ropuch @Gosława A czemu nie mogłaś spać?? Co się znowu stanęło :P??
  17. @w kropki bordo Żeby nie było ;) trzykrotnie odczytałem i z jeszcze trzy razy to zrobię :) Ps. Ja tam na retro sie nie znam, ale według mnie czuć mocno późne rokokoko Pozdrawiam Pan Ropuch
  18. @w kropki bordo Nie dało się skontrastować ;) Myślę sobie nieskromnie, że tytuł odstraszy 90% czytelników. Tekst wszedł mięciutko na papier po dzisiejszym bieganiu, od razu uprzedzam część pierwsza ta wątpliwie poetyczna (brzmi jak instrukcja tostera :D) ma taka być, ma być zaprzeczeniem i stać w kontrze . Stąd też użycie chyba najbardziej niepoetycznego moim skromnym zdaniem słowa, jakie znam matematyka :D To część analityczna jej sens i znaczenia tkwią w liczbach, każdej z nich można i trzeba przypisać znaczenie bądź odpowiednik - 4 - (numerologia ;) 7 i pół (tu akurat tytuł filmu) 47 (numerologia) poza tym znów przygrywa nam Das Reingold Wagnera z najbardziej znanym motywem (Entry Gods into Valhalla) a to niełatwe niespełna dwie i pół godziny słuchania ;) Brawo za odwagę. Fajnie, że wpadłaś to miłe! Pozdrawiam Pan Ropuch @Andrzej_Wojnowski Tylko nie próbuj jej w domu ;) bo toster się spali. Pozdrawiam Pan Ropuch
  19. @Maxonia To się porobiło z tymi pytaniami, coś musi być na rzeczy skoro znów w jednym czasie mamy ich taki wysyp. Pozdrawiam Pan Ropuch
  20. @Czarek Płatak I jest już oczko ;) Jak zawsze z przyjemnością, zresztą bez dwóch zdań - czas pomysleć o tomiku, pora najwyższa :D Pozdrawiam Pan Ropuch
  21. Dokąd tu ptanocą jeż? 4:30 pobudka bieganie siedem i pół kilometra prysznic kawa matematyka 5:30 rutynowa praca by zaktywować w pełni schemat procesów określonych zwojów mózgowych synaps i przeskoków neutronowych codzienne preludium na czterdziestosiedmiostrunowej harfie pierwsze akordy wagnerowskiego Das Rheingold tu nie ma przypadku tu rodzi się przełom dwa i pół roku ślęczenia nad jedną zmienną by zrozumieć sfinalizować problem piątego stanu skupienia ducha cząsteczki zdolnego przenikać przez ścianę „i” ciągle brakuje nam tej kropki nad „i” pomostu fizyk 6:00 na horyzoncie pojawia się mały człowiek zbyt mały zbyt wcześnie zupełnie nie w porę niczym przypadek-wypadek przeskakuje w logarytmie współrzędnych osobliwości mknąc przed siebie na spotkanie - Ojcze! nie mogę spać - Połóż się zamknij oczy i policz do 1000 - Nie mogę spać od problemów! - Problemów?! A jakie to problemy Ciebie trapią? - po pierwsze dlaczego planety i ciała niebieskie są jak spheres a nie jak żelki czy obwarzanki po drugie czy można ulepić z kosmicznej energii pierogi i wreszcie po trzecie czy gwiazdy gazowe śmierdzą bądź pachną …………………………………………………………………………………………………………………………………………………………… na karuzeli w parku Ojciec kręci Syna przeciwnie do ruchu wskazówek zegara którego znów zapomniał założyć przeciwnie do ruchu obrotowego Ziemi od dwóch miesięcy próbuje sprzedać czterdziestosiedmiostrunową harfę na ebayu
  22. @Marek.zak1 hahaha kto zrozumie kosmieczne energie :D właśnie popełniłem tekst (na wiersz to mi nie wygląda - niestety ;) zainspirowany dyskusją u Kota, który oscyluje i ma główny topik rodem z Pana wiersza to jest rozmowy syna z ojcem o sprawach doczesnych bardzo. Pozdrawiam Pan Ropuch
  23. @WarszawiAnka A w pierwszym wersie to nie ma powinno być? ;) Lubię takie wierszowanie oj lubię :) Pozdrawiam z uśmiechem od ucha do ucha Pana Ropucha
  24. @Gosława To się będzie dopisywało, walę na żywca, choć wiem gdzie ta historia się skończy, bo w 95% ją przeżyłem (5% to szmery pamięci jakie się naniosły same po 12 latach). Czy starczy mi sił by ją należycie odtworzyć i przytoczyć - tego już NIE WIEM. Pan Ropuch
  25. Pan Ropuch

    nasza muzyka - org.fm

×
×
  • Dodaj nową pozycję...