-
Postów
2 321 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Pan Ropuch
-
Ogrodnik i pies
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk @Nata_Kruk Takie tam bajadurzenie o absolucie - ogrodnik i rzemieślnik to właśnie on, złośliwy to jego odbicie albo ta część którą odrzucił ten zły, pies to czas, ziemia i drzewa oliwne to galaktyki i ciała niebieskie krzewy i trawy to to najdłuższe formy (np. oceany albo sekwoje amerykańskie wtc.) życia i kwiaty to my i zwierzęta... Pierwszy wers i to powtórzenie nim - szalenie mi się podoba ;) z tego powodu, że pierwsze według definicji to - spójnik wyrażający relację czasową łączonych przez siebie zdań, oznaczający późniejsze trwanie zdarzeń opisanych w zdaniu rozpoczynanym przez ten spójnik w stosunku do drugiego zdania; zanim, wpierw niż, wprzód niż (tutaj cytat) a drugie to zaimek osobowy. Jest to zabawa skojarzeń i znaczeń. W biblii po za tym gdy się stopniuje np. przymiotniki albo chce się czemuś nadać ważność powtarza się ten sam wyraz. Sanctus sanctus sanctus oznacza tyle co najświętszy. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Ogrodnik i pies
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Lahaj Druga strofa jest ciężka bez interpunkcji zwłaszcza. Jest tam zawarte małe credo, ale to później. Tekst jest luźnym uzupełnieniem, kontynuacją tematu w innym ostatnio opublikowanym przeze mnie tekście - Czterolatka trójploblematyczna krucjata zadania kłamu o początku Świata tam też jest kilka smaczków dla Pana, polecam jak znajdzie Pan chwilkę bo jest tam fragment, który przyswoiłem po naszej wspólnej wymianie zdań. Jak widać dyskusja to jednak dyskusja i ślad potrafi po sobie zostawić na znacznie dłużej. Dzięki za odwiedziny i za komentarz. Podobno krąży już obiegowa opinia, że ludzie na portalu nic tylko siedzą i oglądają reklamy. Ja myślę po ropuchowemu to przez upały. W każdym razie komentarz jest na wagę złota tym sposobem. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Ogrodnik i pies
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@w kropki bordo U Ciebie był spawacz u mnie jest ogrodnik - pytanie kim jest pies? Ps. Pies robił wszystko tarzał się w nich jadł kopał i szczał też a czasem nawet przynosił i strzepywał na nie pchły Pan Ropuch -
@Ilona Rutkowska Na pewno są jacyś senselierzy, którzy nie tylko czują zapach kamienii ale jeszcze po nim potrafią je nazwać i rozróżnić ;) Mały książę to piękny przykład bo tam myślę Exuperiemu(Exupery) chodziło o znak równości oni mieli siebie nawzajem tak samo. ;) Muszę przyznać, że ta nasza luźna i miła dyskusja zainspirowała mnie do dość alegorycznego tekstu Ogrodnik i pies o... a zresztą może ktoś się odważy zinterpretować albo skomentować. Ps. Zaś Pan Młynarski to Mistrz nad Mistrze :D Pozdrawiam wieczornie ciepło Pan Ropuch
-
Absolut i czas ogrodnik nim się nim stał absolut nim się nim stał był zwykłym rzemieślnikiem był zwyczajnie samotny gdzie tylko się pojawiał przy nodze miał psa miał tylko siebie z czasem utkał też czas złośliwy mówił że zawsze umiał lepić z niczego to co odrzucił czuło przed nim szacunek nie wiedział co dobre - a słuszne i tak też tworzył on zawsze tworzył to co słuszne - tak miał słuszny był i złośliwy choć niesłusznie mu prawił było nim i to co odrzucił choć niesłusznie mu prawiło zaczął od ziemi i drzew oliwnych wpierw stworzył wrzechświat i galaktyki spojrzał pomyślał - te to postoją ... pies nie był im dłużny czas nie był im dłużny szybko stawiły mu opór ... później krzewy i trawy później planety i ciała niebieskie spojrzał pomyślał – pobędą i one ... pies nie był im dłużny czas cudem go przetrzymały ... na koniec kwiaty na koniec żywe istoty spojrzał pomyślał – teraz popatrzę ... pies nie był im dłużny czas robił z nimi co chciał ...
-
@Ilona Rutkowska To zależy od perspektywy widzenia, doświadczenia i kilku innych czynników. Kiedyś Louis Armstrong też śpiewał, że mamy cały czas na tym świecie brzmi pięknie romantycznie z tymże jak to się ma dziś do niego i do tego całego czasu. Louisa już nie ma wśród nas jego czas dobiegł końca, czy sięgnął po ten cały za swojego życia nie sądzę - cały czas ma się dobrze tak jak miał wcześniej. Twórca Piotrusia Pana nazywał go krokodylem, który czeka w uśpieniu by w końcu nas pożreć. Ja uważam skromnie, że realizujemy się w swoim czasie, ale to on jest tym niestrudzonym, nieodpoczywającym i nieubłaganym jest przy tym również psem ogrodnika a my co najwyżej kwiatami sezonowymi w ich ogrodzie. Czy kwiat może mieć psa czy pies prędzej kwiat? Ot i masz model odpowiedzi. ;) Mi wychodzi, że czas ma nas nie na odwrót. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Nata_Kruk Kopę lat pozdrawiam. Wiersz wciąż procesuję ;) Pan Ropuch
-
@Victoria Oczywiście, że był taki zamiar. :D Wybieram się na wczasy do Polski na cały tydzień i temu pewnie od miesiąca widzę głównie te artyukuły dotyczące wypoczynku, cen, pogody itd. etc. Po ich tendencyjności stwierdzam, że ogólnie wszędzie jest lepiej, a na pewno już taniej - byle nie w Polsce :/ Pozdrawiam i miłego również! Pan Ropuch
-
krokiem odstawno-dostawnym a jakże postawny i plecy prosto trzymane jakby z encyklopedią urodził się na głowie nie zmuszony nie naburmuszony przestawnie-przekornie chyba szalony tak o to właśnie Pan Ropuch wchodzi na salony cmok cmok pocałuj żabkę w łapkę cmok cmok cmok …
-
@ais Arbuzio mój uulubiony! Pan Ropuch
-
Nic tylko wszędzie drożyzna chaos i niegwarantowana pogoda dziękuję łonecie wirtualna polsko i gazeto za to podniosłe info że w kraju jest bidno i cebularz pogania cebulę nad morzem w górach i jeziorem a nawet nad rzeką Nic tylko wszędzie drożyzna chaos i niegwarantowana pogoda za te najświeższe info też dziękuję że wirus szaleje choć robią więcej testów i w całej Polsce jest tyle zachorowań że mniej nawet jest już w New Yorku Nic tylko wszędzie drożyzna chaos i niegwarantowana pogoda a od września nauczyciele będą umierać pojedynczo w klasach albo protestować na ulicach w kupie i o dziwo walczyć a nie nawzajem się zarażać Nic tylko wszędzie drożyzna chaos i niegwarantowana pogoda paznokcie już obgryzam ze strachu się trzęsę ach jak paskudnie się żyje w tym kraju nad wisłą ach jak okropnie gdzie NIC TYLKO WSZĘDZIE DROŻYZNA CHAOS I NIEGWARANTOWANA POGODA
-
Yerba mate i gitara (wersja rockowa) :)
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Tom Tom utwór w Poezja śpiewana
@Tom Tom z pół roku nie piłem, ale juro mam jeszcze na jedno parzenie, więc sobie strzelę :D Pan Ropuch -
Yerba mate i gitara (wersja rockowa) :)
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Tom Tom utwór w Poezja śpiewana
@Tom Tom Za tą yerba matę dostajesz propsa ;) Pozdrawiam Pan Ropuch -
@Gosława ta 6 to z młodym Lubaszenką prawda?? popełnia samobójstwo na koniec tak mi coś świta... Najbardziej Kieślowskiego przypadły mi do gustu oczywista oczywistość trzy kolory, z tymże moim ulubionym jest biały ten chyba najlżejszy i nabardziej wyważony, krzepi mi serducho za każdym razem :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Gosława Tak. To jest pewna klisza, którą mam gdzieś zakodowaną w głowie. Pamiętam, że jako dziecko obejrzałem gdzieś przez przypadek dekalog część I Kieślowskiego. Pamiętam to, jakby to było wczoraj. I poleciało. Zdrówka życzę Jagodziance! btw. wiesz jak się nazywa jagodzianka z truskawkami?????? truskawcianka :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Pospieszny
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@[email protected] Myślę, że zdziwiłbyś co Lidia byłaby w stanie jeszcze zrobić i czego się nauczyć. Myślę, że prędzej to te klimaty. Pozdrawiam Pan Ropuch -
@Ilona Rutkowska Na szczęście kończy się happy endem - może nie dokonał się przełom naukowy wciąż będziemy mieć kłopot z czwartym wymiarem i z piątym stanem skupienia (przynajmniej jeszcze przez chwilę), ale być może podciągniemy się w tym, co nam ucieka ruchem proporcjonalnie przyspieszonym tj. powołaniem i zrozumieniem życia w parzystości ;) Przełom się dokonał karuzela się kręci, zegarek został w domu i można poudawać, że czas wcale nas nie ma. Pozdrawiam Pan Ropuch @Gosława A czemu nie mogłaś spać?? Co się znowu stanęło :P??
-
@w kropki bordo Żeby nie było ;) trzykrotnie odczytałem i z jeszcze trzy razy to zrobię :) Ps. Ja tam na retro sie nie znam, ale według mnie czuć mocno późne rokokoko Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@w kropki bordo Nie dało się skontrastować ;) Myślę sobie nieskromnie, że tytuł odstraszy 90% czytelników. Tekst wszedł mięciutko na papier po dzisiejszym bieganiu, od razu uprzedzam część pierwsza ta wątpliwie poetyczna (brzmi jak instrukcja tostera :D) ma taka być, ma być zaprzeczeniem i stać w kontrze . Stąd też użycie chyba najbardziej niepoetycznego moim skromnym zdaniem słowa, jakie znam matematyka :D To część analityczna jej sens i znaczenia tkwią w liczbach, każdej z nich można i trzeba przypisać znaczenie bądź odpowiednik - 4 - (numerologia ;) 7 i pół (tu akurat tytuł filmu) 47 (numerologia) poza tym znów przygrywa nam Das Reingold Wagnera z najbardziej znanym motywem (Entry Gods into Valhalla) a to niełatwe niespełna dwie i pół godziny słuchania ;) Brawo za odwagę. Fajnie, że wpadłaś to miłe! Pozdrawiam Pan Ropuch @Andrzej_Wojnowski Tylko nie próbuj jej w domu ;) bo toster się spali. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Maxonia To się porobiło z tymi pytaniami, coś musi być na rzeczy skoro znów w jednym czasie mamy ich taki wysyp. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Czarek Płatak I jest już oczko ;) Jak zawsze z przyjemnością, zresztą bez dwóch zdań - czas pomysleć o tomiku, pora najwyższa :D Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Dokąd tu ptanocą jeż? 4:30 pobudka bieganie siedem i pół kilometra prysznic kawa matematyka 5:30 rutynowa praca by zaktywować w pełni schemat procesów określonych zwojów mózgowych synaps i przeskoków neutronowych codzienne preludium na czterdziestosiedmiostrunowej harfie pierwsze akordy wagnerowskiego Das Rheingold tu nie ma przypadku tu rodzi się przełom dwa i pół roku ślęczenia nad jedną zmienną by zrozumieć sfinalizować problem piątego stanu skupienia ducha cząsteczki zdolnego przenikać przez ścianę „i” ciągle brakuje nam tej kropki nad „i” pomostu fizyk 6:00 na horyzoncie pojawia się mały człowiek zbyt mały zbyt wcześnie zupełnie nie w porę niczym przypadek-wypadek przeskakuje w logarytmie współrzędnych osobliwości mknąc przed siebie na spotkanie - Ojcze! nie mogę spać - Połóż się zamknij oczy i policz do 1000 - Nie mogę spać od problemów! - Problemów?! A jakie to problemy Ciebie trapią? - po pierwsze dlaczego planety i ciała niebieskie są jak spheres a nie jak żelki czy obwarzanki po drugie czy można ulepić z kosmicznej energii pierogi i wreszcie po trzecie czy gwiazdy gazowe śmierdzą bądź pachną …………………………………………………………………………………………………………………………………………………………… na karuzeli w parku Ojciec kręci Syna przeciwnie do ruchu wskazówek zegara którego znów zapomniał założyć przeciwnie do ruchu obrotowego Ziemi od dwóch miesięcy próbuje sprzedać czterdziestosiedmiostrunową harfę na ebayu