Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 321
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. Elektroniczny sen z syntezytatora magia komputera i symulatora joystick i gdzieś w środku tych snów całe pokolenia wyruszyły zostawiając daleko w tyle za sobą kaseciakowego walkmana i boomboxa ...
  2. wrogiem byłeś wrogo patrzyłeś zabiłem jak wroga odciąłem oskórowałem ugotowałem wypchałem i przysmaliłem głowę twoją jak pięść wszystek arutam wszystek energii kosmicznej napełnił domostwo trzodę i zwierzęta zemsta nigdy już nie miała prawa mnie dosięgnąć pomyślałem – nie wszystek umrę…
  3. cokolwiek nie napiszesz jakkolwiek nie wykażesz pomysłowością ujęciem tematu spojrzysz za siebie stwierdzisz to samo i nic ponadto: - poszło mi tak jak w życiu
  4. @opal Gdybym miał fotel bujany to na nim bym czytał ÓW wiersz, wyobrażając sobie, że to nie on buja, a fale. :) Udało Ci się uzyskać ten efekt za pomocą słowa, zapisu i wrażeń - a to już sztuka! Jest oceanicznie morsko falicznie-orzeźwiająco. 13 serducho na szczęście od Pana Ropucha Pozdrawiam
  5. piszę na pięciolinii niemożliwy wiersz ten co wydobywa uczucia wzruszenie przygrywa fortepian słowem pampam nie to pan Leszek znowu gra wrażliwość nastraja każąc słuchaczowi zamknąć oczy i otworzyć pespektywę na już więcej nic nie musieć
  6. codziennie budzę się rano nie łatwo być ropuchą szarą wdrapywać na grzbiet w uniesieniu w uścisku ampleksusu i nie zmęczeniu zbiorowe gody wielogodzinne to jest wyzwanie jedna samica nas dwudziestu – masz porównanie? dwieście pięćdziesiąt tysięcy młodych o matkę pyta - nie podołała reprodukcji, a winien samiec troglodyta
  7. Znam się osobiście z dundrem - fajny elektryzujący chłopak. Pozdrawiam Pan Ropuch
  8. @Somalija czegoś tu za dużo czegoś za mało... coś bym jeszcze podłubał... mokra zamieniłbym na wilgotną w sumie nie wiem co mi nie leży Pozdrawiam Pan Ropuch
  9. Tu tropów jest zdecydowanie więcej. Biologicznie jesteśmy bardziej ubodzy poczynając od jednej z 23 par chromosomów gdzie X się ułamał u mężczyzn i ostał się XY. Testosteron też blado wypada w porównaniu z estrogenem, ten drugi ma o wiele ciekawsze i bardziej przetrwalnikowe funkcje. Dzięki temu oraz nie bez przyczyny jest też fakt, jak te oba hormony na poszczególne płcie działają -stosunek kobiet do mężczyzn jest już 1.6-1 i ciągle rośnie. Nie pamiętam za ile lat ale będzie na pewno 2-1 (dajmy na to 50) itd. etc. Kobiety żyją dłużej są zdrowsze i bardziej wytrzymałe na ból. Jesteśmy więc coraz bardziej i nieuchronnie popychani w kierunku słabszej płci. (paradoks polega na tym, że ZAWSZE nią byliśmy :D) Myślę, że może być i tak, że dajmy na to za sto lat to my będziemy walczyć o swoje prawa albo przynajmniej o jakąś ich część ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
  10. A ja uwielbiam stary testament. I jest to jakaś odgórnie zaprogramowana nieścisłość i chyba czytanie po łebkach by tylko dostrzec w nim patriarchat i męski porządek świata. Wszystko co tyczy się kobiet tam jest tylko trzeba to wydobyć i po to sięgnąć. Przecież już w Genesis widać gołym okiem, że Bóg stworzył kobietę na końcu nie dlatego, że była najmniej istotna, a najdoskonalsza. Każde boskie stworzenie chronologicznie było doskonalsze od go poprzedzającego. (stąd fakt, że kobieta została stworzona z tkanki żywej o stałej temperaturze 36.6 C a nie z gliny itd. etc.) To, że patriarchat był faktem też nie przypisywałbym czyimś odgórnym prawom i ustaleniom, a biegiem życia, który musiał się wydarzyć, a na pewno się wydarzył - ewolucja to też prawolucja... człowiek wzrasta upraszcza rozszerza i tak cyklicznie to się toczy. Pozdrawiam Pan Ropuch
  11. pamiętam winne noce zapałki płonęły jedna za drugą mówiłaś chłopczyku z zapałkami jestem tobie Christianką Andersenką lecz znajdę lepszy koniec i lepszy pożytek przymarzniesz zespolisz oddechem gorącem napoisz zmysły w tym razem przypięczętowanym łzami trwamy w mądrości nabierania dystansu do wszystkiego już wędrujemy od siebie do siebie
  12. Oczywiście, że drugi największy amerykański komik (według Comedy Central) po Richardzie Pryorze to wysoka kultura ba najwyższa! To nie jest tylko krytyka USA, ale fakt ten link głównie do niej się odnosi. Niestety tu trzeba spojrzeć szerzej. Ten konflikt w Karabachu to też pokłosie tejże polityki. Ktoś im tą broń sprzedał, ktoś ich dozbroił i zrobił na tym interes. Nie powiesz mi, że pasterze z Afganistanu wypędzili Związek Radziecki przy pomocy pasterkich kijków i bez pomocy USA. Nie powiesz mi, że ci sami pasterze i ich dzieci strzelają do Koalicji Zachodu z innej broni niż kupili wcześniej przy pomocy USA. Wystarczy spojrzeć kto w tym maczał palce (czyje służby) a najlepiej prześledzić transakcje i przepływ pieniądza. Zapewniam Ciebie, że USA już na tym konflikcie robi interes to raz, a za chwilę jeśli eskaluje o więcej krajów etc. to zrobią i na tym politykę. ps. najpierw dozbroimy tych mniej niedobrych by walczyli z tymi gorszymi, a później na rydwanach ognia pokażemy Światu jacy to my jesteśmy dobrzy - ba najlepsi i zaprowadzimy tam porządek. a gdzie zasada - zło dobrem zwyciężaj? Pozdrawiam Pan Ropuch
  13. To Ty wprowadziłeś cichcem do dyskusji i sam się ustawiłeś poniekąd w obronie jedynego gwaranta porządku Świata to jest Stanów Zjednoczonych :D - dopóki dopóty to jest ich porządek Świata. Wpierw musiałbyś udowodnić: a) lewackość temu Panu (George Carlin), który uwaga jak nie lewak nazywa rzeczy po imieniu, ba stał za życia zawsze na straży języka i słowa oraz wszelkich zmian, które ta lewackość (którą Bóg wie raczyć czemu wprowadziłeś do dyskusji) wszystkimi możliwymi drogami wprowadziła. [Nie zauważyłem by wcześniej w dyskusji ktokolwiek poruszył temat lewackości. (chyba, że coś mnie ominęło)] b) moją lewackość. Zapewniam Ciebie, że wojna (jakakolwiek) jest zdecydowanie bardziej obsceniczna, wulgarna i absurdalna niż to jak on o niej mówi i to jego porównanie. Wojna to gówno! I to mówię ja moimi ustami, a nie jakiś lewak. I tak każda wojna to nasz zasrany obowiązek by mieć o niej wyrobione zdanie i zająć wobec niej pozycję jest to tak samo ogólnoświatowe jak pandemia czy jakikolwiek wirus. Ps. (po edycji) Rozumiem, że Irak, Afganistan, Libia to wzorowe demokracje i arabska wiosna oraz marsz ludów do Europy w ten porządek Świata się wpisują. Pozdrawiam Pan Ropuch
  14. A ja się nie zgodzę z Tobą @Tomasz Kucina i ustami komika, filozofa i myśliciela jednego z lepszych w mojej skromnej opinii amerykańskiego Georga Carlina, powiem - Amerykanie potrzebują wojny tak jak kania dżdżu. Żadna inna nacja w tylu zakątkach świata i na tylu frontach nie bierze i nie brała udziału. Być może sam fakt, że drugą nację w środkach przeznaczonych na zbrojenie prześcigają dziesięciokrotnie (na pewno kilkukrotnie ;) nie będę teraz srawdzał) - mówi prawie wszystko za siebie. Wszystko jest powyżej podpisuję się wszystkimi kończynami pod tymi słowami. Nieodżałowany George. Pozdrawiam Pan Ropuch
  15. Tak jak mówisz. Jak się pół wieczoru rozmawia o wyszywanych kozakach za 20 tysięcy złotych, to sobie wyobraź to oburzenie kiedy barmarzyna odmawia i poucza o konsekwencjach spożycia alkoholu w tym stanie. Menadżer nie odmówił mi prawa do mojej opinii, ale próbował mi wytłumaczyć za co mam płacone i co w ramach tej umowy należy do moich obowiązków. Co więcej nadmienił, że nie wchodzimy w jakiekolwiek interakcje z GOŚĆMI. Wszystko co myślimy i wiemy zostawiamy dla siebie. :D Pozdrawiam Pan Ropuch
  16. proszę pana niech pan spojrzy w lustro jaki jest pan dzisiaj niedorzeczny i fryzura i facjata plus mimika proszę pana - żart wariata proszę pana kiedy pan równał krok i ostatni raz zrobił coś z życiem choćby weksel wziął z pokryciem proszę pana - tak już nie wypada proszę pana ja bym pana i nie wykorzystała dla zabawy z nudów z rana czy z litości trzeba już zrozumieć tę grę w kości proszę pana - facet nosi i ubiera spodnie
  17. To teraz anegdota prawdziwa - kiedyś dwukrotnie napytałem sobie biedy - raz w pracy w jednym z najbardziej bananowych klubów tenisowych w Warszawie (skończyło się upomnieniem od menadżera i rezygnacją z moich usług jako barman) - gdyż odmówiłem podczas wieczornego eventu wyserwowania drinka wódka+redbull Pani w stanie mocno wskazującym-błogosławionym (7 co najmniej - a nawet 9 miesiąc) Drugi raz podczas wesela jako gość, analogiczna sytuacja, z tym, że w ruch poszła duża lampka czerwonego wina, którą według ów Pani rekomendował sam lekarz prowadzący na nic się zdały tłumaczenia, że ta dawka alkoholu etylowego, w tym winie jest trucizną już dla niej, a na pewno dużo bardziej groźną tak do 10x dla płodu to jest dziecka. Stwierdzam na tej podstawie - jest o co walczyć i z czym. Pozdrawiam Pan Ropuch
  18. Podobno żadne kijki do nordic-walkingu czy sprzęt alpinistyczy jak choćby czekan trzymane w ręku nie dorastają do pięt odczuciu i natychmiastowemu przypłuwu mocy jaki daje -kałach. Dasz takiego chłopku-roztropku i wzwód członka gotowy. Idąc dalej tym beszczelnym tokiem myślowym po naciśnięciu spustu - orgazm gotowy. Chciałoby się krzyknąć najgłupsza strzelanina świata, ale ci co w niej biorą udział mają jeden argument po swojej stronie - o wiele głupsze by było dać bronii zerdzewieć i jej nie użyć ani razu. Pozdrawiam Pan Ropuch
  19. niepokojący fakt z natury ludzkiej udowodnić, że jest się w stanie zrobić coś lepiej szybciej dokładniej... nie zważając na środki i cenę
  20. @iwonaroma Tu jest sporo wariantów... każda zmiana jest zmianą potrzebną po coś konieczną ku: natępności słuszności biegowi itd. etc. Pozdrawiam Pan Ropuch
  21. @ais Tak z grubsza wielki gar bigosu na śliwowicy z wkładką. A ty swoim życiem możesz spróbować go podmienić na gar pierogów z jagodami później już tylko śmietana i cukier i podobno można lekko umierać... zostawić to wszystko będąc umorusanym w jagodach... :DDD Ps. i jeszcze jedno przemyślenie dopowiem w niedzielę jadłem pyszne kupowane jagodowe pierogi prosto z gara... Jeden nieborak się rozszczelnił podczas gotowania i całe dwa litry wody było fioletowo-czarne. Jedna mała jagoda może zmienić nie do poznania całą szklankę wody co dowodzi jak wiele mocy potrafi być nawet w czymś tak małym... Ps. 2 A co jesli kosmos zawdzięcza swój odcień i barwę jagodowym pierogom?? Wyszło by na to, że gwiazdy to drobinki cukru??? a droga mleczna to śmietana???? :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Pozdrawiam Pan Ropuch
  22. @ais No właśnie tak ma wychodzić i tak mi wychodzi :DDD Cokolwiek to nie było zagotowanie tej plazmy energi choćby i do miliarda stopni Celsjusza, musiało wystąpić jej bulgotanie i musiał pojawić się dźwięk, tak to rozumiem i tak to czuję, sam wybuch też musiał jakoś zapewne brzmieć... pojedynczy dźwięk to już muzyka weźmy drugi wariant Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga... myślę i czuję, że to początek brzmienia i wyartkułowania go za pomocą boskich strun głosowych rozpoczęło tą całą kanonadę stworzenia no bo czym innym jest Słowo żywe - jak nie drganiem, częstotliwością, wydzieraniem się z pustki głuszy, nicości i chaosu Poczytaj sobie na jakiej zasadzie powstała ta piosenka i jaki efekt został w niej osiagnięty i z grubsza do czego pije jej tytuł. Pozdrawiam Pan Ropuch
  23. @ais Nie przejmuj się tego to nawet ja nie rozumiem :DDD :P ;) A tak na poważnie one są tak krótkie bo są tak rozległe......... czyli to co krótkie to już się w nich wydarzyło w postaci liter i znaków to co rozległe zostało zapoczątkowane wraz z pierwszym odczytem i próbą zrozumienia... To jest ta moc! Polecam rozważania na temat haiku dwóch kolegów z portalu by dostrzec jak takie małe cuś rozrasta się do góry wysokiej. Super lektura btw. Pozdrawiam Pan Ropuch
  24. Ja codziennie nakładam pas z kutasami, jeszcze mi się nie ześlizgnęły ;) https://memy.jeja.pl/210251,piec-kutasow-i-jedna-laska.html A teraz kto policzy do pięciu? Wiersz z tych niemożliwych naszpikowany jakimś odrealnionym ciężarem paląca zazdrość niesie w odwodzie nienawiść (tu wszystkiego jest za dużo sama zazdrość i nienawiść to są kompletne i rozległe stany a tu jeszcze są spersonifikowane i nadbudowane zbędnością) a może lepiej trzymać się prostszego środka np. zazdrość wypala nienawiść (jeżeli tak bardzo chcesz użyć obu w takim nieodłącznym zestawieniu) Dałem serce bo dostrzegam wysiłek i poszukiwanie, z tego co można przeczytać w komentarzach z tym się wiąże konkretna historia i konkretna drama ;) no cóż a życie znów zapier... nicza. Pozdrawiam Pan Ropuch
  25. @ais Nikt tan nie rozpruwa serca jak Rysio, wpierw wyrywa, a później rozpruwa nie robiąc przy tym zbędnych ruchów. Kiedyś podobno spotkał go sam Religa pogaworzyli chwilkę, po czym doktor powiedział - nie wiedziałem, że można być takim artystą od serca jak pan Rych. Tak! Pan Ryszard to artysta serc. Pozdrawiam Pan Ropuch
×
×
  • Dodaj nową pozycję...