Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kwintesencja

Użytkownicy
  • Postów

    1 721
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez kwintesencja

  1. @Dragaz Bardzo piękny :) pozdrawiam
  2. @marta 50 forma wiersza idealnie odzwierciedla ten chaos, natłok myśli, bardzo ciekawe, podoba mi się :)
  3. zdecydowanie "turpizm", to pierwsze słowo jakie przyszło mi na myśl po lekturze, uważam, że w tym wypadku wszystko jest na miejscu i "epatowanie" naturalizmem i forma, udany tekst, pozdrawiam Cię serdecznie :)
  4. to istota człowieczeństwa ten głód odkrywania, a na pytanie retoryczne nie będę odpowiadać ;) dobry tekst, pozdrawiam!
  5. Dziękuję za sugestię, przecinek w pierwszej pisanej wersji był, ale po dalszej edycji przed publikacją stwierdziłam, że usunę Wyznaję 2 zasady, które wychodzą mi na dobre (oczywiście kwestia subiektywna) 1. Wybiórcze stosowanie interpunkcji w wierszach 2. Jeśli jednak coś razi swoją obecnością (lub w tym przypadku swoim brakiem) znaczy, że jest zbędne (lub potrzebne) Dlatego bardzo dziękuję, jeszcze przemyślę Nie do końca tak mi się to w głowie układa jak Tobie, ale szanuje Twoj sposob patrzenia. Czyli w takim ujęciu „metaforycznym” jak piszesz powyzej tego wnętrza nie ma, kwestia dla mnie do przemyślenia, moze zrozumiem ;) Dziękuję za czytanie i wiele wnoszący komentarz pozdrawiam Cie!
  6. Haha zapewne tak! I teraz pytanie, czym ta „pustelnia”jest, czy naprawdę bezpiecznym azylem? Czy to tylko projekcja zmęczonego umysłu? Czy wspomnienia, przed którymi próbuje się bronić Jak zwykle dopuszczam wszelkie możliwe interpretacje Skłaniam się ku pierwszej opcji, ale pozostawię to niedopowiedziane… dziękuję za komentarz i za czytanie, pozdrawiam Cię :)
  7. @Kwiatuszek@iwonaroma@Magda1973 dziękuję pięknie za czytanie i za serduszka, pozdrawiam serdecznie :)
  8. Czasem taka ucieczka wydaje się jedynym słusznym rozwiązaniem, masz rację, im dłużej "na wygnaniu", tym trudniej Trudne pytanie, Ja myślę, że warto, o ile ma się do czego/kogo wracać, bo inaczej skąd wziąć motywację? @Rafael Marius a i rzecz jasna pięknie dziękuję Ci za mądry komentarz i za czytanie, dobrego wieczoru życzę :D
  9. To na pewno dlatego :) ja muszę sprawdzić ile Twoich mi umknęło :)
  10. Dziękuję Ci, miło że do mnie zawitałeś :) ja rowniez ostatnio rzadko się tu pojawiam, miałam przerwę od aktywności na forum (stąd tez mam duze zaległości w czytaniu), ale powracam w miarę możliwości, pozdrawiam Cię i dziękuję za czytanie
  11. Sprawdzałam w obawie przed gafą w słowniku i w korpusie języka polskiego, i owszem występuje odmiana w formie „podwojów” i „podwoi”, nie wiem która forma jest częście uzywana, wiem natomiast, ze obie poprawne, moze ewentualnie jedna bardziej archaiczna od drugiej A to, ze sa takie robaczki dowiedzialam sie doslownie przy okazjii sprawdzania tego slowa w internecie :) To sie nazywa walka z marnotrawstwem! Haha Nie ma w koncu nic złego w abstrakcyjnych skojarzeniach, fajnie, ze chociaz w taki sposob udalo mi sie oddzialywac na wyobraznie czytelnika :D Temat ciekawy, dziekuje za linka! I za czytanie, i za komentarz pozdrawiam :) Cieszę się, że można w tym tekście odnaleźć jednak jakieś ukojenie, pisany był z taką moją potrzebą (o czym dobitnie świadczy kolejny tekst o powrotach, ucieczkach lub schronach), dziękuję, że czytasz, pozdrawiam :)
  12. Wracajmy do wnętrza pustelni Co było, już dawno przepadło Z rozsądkiem i garstką nadziei Z modlitwą cedzoną przez gardło Wracajmy, ostatnie pokłady Schowane za drzwiami bez klamek Do mięsa, do łyka wydrapmy W ostatkach podwojów testament… Wracajmy, to tylko zmęczenie Zmieszało nam zmysły i jaźnie Więc wtulmy się w mgielne przestrzenie Czekając aż zrobi się jaśniej
  13. @Ewelina życie pod cudze dyktando, przelewanie swoich niespełnionych ambicji na dziecko, z tego gruntu wyrastają poranieni ludzie dobrze opisany problem, pozdrawiam :)
  14. dziękuję za podtrzymywanie nadzieję na wiosnę, w końcu nadejdzie pozdrawiam :)
  15. cyrograf? do mnie trafia ( jak wszystkie twoje teksty z resztą) pozdrawiam :)
  16. @Marcin Sztelak Bardzo trafny tytuł, udało ci się w tych paru strofach wykreować na nowo świat "bajkowy", ale jakby nie patrzeć inny od tego, co nam znane, Rozumiem, że jest to epilog baśni "O krasnoludkach i o sierotce Marysi" interpretuję jak mogę, może źle, ale tak czy inaczej podziwiam :) dobrego dnia
  17. Wyznawałam odmienną zasadę, ale trochę mi się odmieniło Cieszę się, że przypis na coś się przydał choć w sumie pomylenie szaf nie zaszkodziłoby zbytnio całości :D Dobrze wyczuwasz dziękuję, że czytasz pozdrawiam cieplutko!
  18. @Czarek Płatak Dziękuję i cieszę się, że mimo rozbieżności naszych poglądów na ten temat tekst się podoba dziękuję za komentarz i za czytanie 🤍
  19. @Łukasz Jasiński@Rolek@A-typowa-b dziękuję za czytanie i pozdrawiam :)
  20. Czyli czasem musisz „wyławiać pomysły” ;) fajnie, że u Ciebie się sprawdza taka metoda pisania, możesz sobie wędrować po tym niespokojnym świecie i pisać :) dziękuję za komentarz i pozdrawiam!
  21. @tetu dziękuję za wersy i za czytanie pozdrawiam Cie serdecznie :D
  22. Co człowiek, to metoda, ale czasem warto przełamać rutynę, miłego wieczoru :)
  23. Rozumiem, że Tobie odpowiada taki sposob pisania? Fajnie :) ja obawiam się, że nie potrafiłabym nic stworzyć, ale moze kiedys sprobuje! dziękuję Ci bardzo za komentarz i za miłe słowa, pozdrawiam :)
  24. ja też mam podobnie :) nawet trochę zazdroszczę... mój proces twórczy zasługuje na przemilczenie ;)
  25. Dziękuję, dokładnie tak jest, człowieka raz coś z równowagi wyprowadzi i koniec… Chociaż w powyższym przypadku na manowce zwiódł pisarza sam pomysł pisania tekstu w barze :D anegdoty o spisywaniu wierszy/pomysłów na książki lub filmy na serwetkach jest dla mnie najlepszym przykładem na wytwarzanie (według mnie egzaltowanej) aury wokół procesu pisania, ale też nic mi do tego, bo co człowiek, to metoda, jednak w moim przypadku, to zupełnie nie zdałoby egzaminu :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...