Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kwintesencja

Użytkownicy
  • Postów

    1 701
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez kwintesencja

  1. cieszę się i także wyznaje taką zasadę, pozdrawiam :)
  2. @Giorgio Alani Szanuję mocno, bardzo sprawdził się tu zabieg odwrócenia sytuacji, na pierwszy rzut oka żyjemy w szczęśliwym brzozowym lasku, gdyby tak wniknąć co tak naprawdę kiełkuje w drzewku runąłby idealny obrazek...
  3. @A-typowa-b cała prawda o człowieku, bardzo mi się podoba, pozdrawiam Cię serdecznie :D
  4. @koralinek ależ to jest dobrze napisane, celne, dowcipne i ironiczne, pozdrawiam Cię :)
  5. odnajduje w tym wierszu ogromny ładunek emocjonalny o tym jak naiwność i lekkość młodzieńczego romansu ustępuje miejsca szarej codzienności trudna ta codzienność
  6. ciekawa perspektywa patrzenia na samego siebie wyczułam tu powiew jakiegoś dystopijnego klimatu, podoba mi się bardzo :)
  7. @Dragaz przepraszam jeśli spłycam, ale czy to historia jakiegoś zakazanego romansu?
  8. @Czarek Płatak obranie tej metody zajęło mi zbyt wiele czasu, ale lepiej późno, niż wcale :)
  9. @Czarek Płatak dobre pytanie nie, od kiedy staram się go słuchać nauczyło się nie zostawiać śladów :)
  10. Dziękuję! lanie wody o laniu wody, to co lubię najbardziej ;) (ja naprawdę muszę z tym uważać) dziękuję, mi też pasują do tego nastroju, cieszę się, że jest tak również z perspektywy czytelnika :) Pozdrawiam Cię i życzę dobrego dnia :)
  11. Zdaję sobie sprawę, że dość skomplikowałam sprawę 😅 owszem, wbrew moim własnym deklaracjom udzieliła mi się ta przygnębiająca atmosfera dziękuję Ci za czytanie i za komentarz, pozdrawiam!
  12. Uwierz, że to „szaleństwo” jest dla mnie wyjściem ze strefy komfortu, ale tak jakoś po prostu wyszło W przypadku tego tekstu musiałabym się zmuszać do zamknięcia go w takich ramach jak zwykle, a to mijałoby się z celem fajnie, że taka forma się sprawdziła dziękuję :)
  13. @koralinek bardzo ciekawy koncept, pozdrawiam :)
  14. To prawda, unikałam dosłowności, ale nie chciałam tworzyć łamigłówki, więc chyba trochę się zagalopowałam... (zamiast powiedzieć coś w taki sposób, żeby nic nie powiedzieć, to lepiej chyba czasem wybrać milczenie) Dla mnie to tekst o tym, że nasze ciało jest świadectwem naszych doświadczeń, nie jest jasno powiedziane, kto te historię odczytuje, tytuł wskazuje, że jest to zaglądanie do swojego własnego wnętrza, ale niewykluczone, że odsłania te blizny także przed drugim człowiekiem dziękuje pięknie za komentarz i czytanie :) pozdrawiam Cieszę się, że mimo wszystko jest satysfakcjonująca i dziękuję za czytanie, dobrego dnia :)
  15. @Tectosmith "Sześciopunkt" - dosłownie to znak w języku Braille'a, każda litera zapisana jest za pomocą innego układu kropeczek, w przenośni, chodziło mi o blizny (lub łzy) lub inną cielesną niedoskonałość (więc szwy jak najbardziej są dobrym tropem), bo każda z tych struktur jest nośnikiem jakiejś treści, opowiada swoją historię - cierpienia, choroby, walki z jednym i drugim, każdą z nich możemy "odczytać" opuszkiem palca akurat w tym wierszu powyższe ślady zostawiło "gryzące sumienie", w jaki sposób, to już niech pozostanie w sferze domysłów tak, jest to wiersz, który dziś skończyłam :)
  16. Sześciopunkt na prawym policzku Sczytany od skóry do kości Odarty z historii Po krzyku Zabliźnia się ścieżka dotyku Przeżera w głąb bladych kolein Historię cierpienia na wylot Świadectwo zerwanych obietnic Gdy jeszcze sumienie mnie gryzło
  17. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz? Możemy tylko dalej zaklinać rzeczywistość...
  18. @ais wiersz dowcipny i dobrze napisany :) podoba mi się ja standardowo powiem to, co mówię w każdy Blue Monday, dla mnie najbardziej depresyjna jest niedziela wieczorem przed tym poniedziałkiem ;) pozdrawiam i przewrotnie życzę dużo szczęścia w tym dniu!
  19. @Robert Wochna Dziękuję pięknie za czytanie i pozdrawiam :)
  20. No niestety o tym nie pomyślałam…
  21. To naprawdę bardzo dobra wiadomość :) Albo może asystowałby mu psycholog? Pomysł lekarza duszy też ciekawy… szkoda, że nie można go wprowadzić w życie :(
  22. Wiem właśnie, akurat mój tato pracuje w poradni NFZ, wiele osób po prostu chce pogadać, co jeszcze smutniejsze, są rodziny, które specjalnie starsze osoby wysyłają na święta do szpitala żeby "mieć spokój":( Cieszę się, że poradziłeś sobie z tym problemem, to może i dla mnie jest nadzieja :)
  23. Masz rację, za tą hipochondrią coś się kryje, może jest to jedna z jej przyczyn (ale tych przyczyn na pewno jest wiele) mnóstwo jest w poczekalniach ludzi starszych i samotnych, którzy „wynajdują” sobie nową dolegliwość i dzięki temu mają okazję aby wyjść z domu i po prostu z kimś porozmawiać, jakby się tak nad tym zastanowić, to bardzo smutne :( w moim przypadku samodiagnozowanie i wynajdowanie chorób jest chyba odreagowaniem stresu i szukaniem przyczyn problemów, które leżą głębiej, na które wyszukiwarka internetowa raczej nie udzieli odpowiedzi dziękuję, że podzieliłeś się swoimi przemyśleniami na ten temat, pozdrawiam i życzę dobrego weekendu :)
  24. @Marek.zak1@Cvir@koralinek dziękuję za serduszka i za czytanie :D
  25. @Tectosmith Zawsze musi być w tym jakieś drugie dno, nigdy nie bierze się sama z siebie :) dziękuję za komentarz i za słuszne uwagi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...