
Magdalena
Użytkownicy-
Postów
2 281 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Magdalena
-
Z cyklu: Madzia się modli
Magdalena odpowiedział(a) na Magdalena utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję za przysłówek, zawsze je mylę. Pozdrawiam -
Rzecz tak niedogodna dla ludzkości, że aż stała się napędem do rozwoju technologii
- 5 932 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z cyklu: Madzia się modli
Magdalena odpowiedział(a) na Magdalena utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@[email protected] Dziękuję, pozdrawiam -
Co na to powiesz?
Magdalena odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Sylwester_Lasota Staczam się raczej a nie płynę Taborami dzikich pięknych ludzi Anonimowych uwiedzionych budzi Rankiem widok wczorajszego drzewa A mnie się wydaje że ich już nie ma Miny wczorajsze zamyślone inne Spalam w pamięci kiedy zasypiam I tylko staram się dla mnie-dzikusa Ę i Ą rano nie nadużywać -
Panie podniebny Stwórco przetwarzanych stworzeń Kręcę się już z dala od Ciebie Przebijam kartkę, obrus i promień jak dawno mnie tu nie było jakże musiało mi być niemiło Panie podniebień rzuć tutaj okiem daj mi powody żeby być wzrokiem
-
Co na to powiesz?
Magdalena odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Takiej melodii nam dziś potrzeba Uratowanej jeszcze z przedszkola Tamburynkiem waza potłuczona Ubabrane w kolorach czoła Ratuj, ratujesz i nie uratujesz Umyka piosenka, tamburyn, ona Takiej melodii nam dziś potrzeba Uhahanej na widok nieba Dzięki, cześć -
Co na to powiesz?
Magdalena odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Sylwester_Lasota Na to wychodzi, że nie jestem gapą Odczytuję sama sobie ze swego Tutaj z Tobą postępowania Obrzucam więc świeżą trawą Poprzednie strofy bez wyraźnych znamion Akrostychu, przemilczę i przepiję je kawą -
Co na to powiesz?
Magdalena odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Sylwester_Lasota Tumany kurzu wzbijamy w lecie A na jesieni spokojną deskę Korytarzami linji i przekreśleń Malujemy od nowa i wciąż i wreszcie yyy jako litery zamyśleń są wieczne Ślady rąk są jasne a ust są za szybkie Liczę na jedne a przecież mam wszystkie I z krajobrazu zielona stocznia Spływa w łodziach i robotnikach Zamienia się z siebie na siebie i pyta jeszcze? -
Czy dostrzegać jeszcze jest w modzie? jeśli nie to domino wpływu rusz
-
Co na to powiesz?
Magdalena odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Sylwester_Lasota Skoro pytasz, a pytasz nie z mozołu którą stronę konkretnie u siebie wolę to odpowiem, że bluszcz jest zamiast ogrodu nie mówi gdzie idzie, nie idzie gdzie wskaże A te piekielne jeziora oczu przewrotnie, nawet swojego nie topią lodu smacznej herbaty, na końcu Cię witam nie pytaj o strony, albo lepiej pytaj -
pozory
- 5 932 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wolność zwykle jest bardzo namacalnym uczuciem kiedy jej nie mamy. Jedynym wyjątkiem od powyższego pozostaje niezmiennie przykład zerwania uciążliwego związku z ograniczającym człowiekiem, wtedy na krótko mamy namacalne uczucie wolności. ,,Mina"
-
Przyjdź do mnie kiedy nie przychodzisz Otwórz drzwi żeby nie otworzyć Zamkni mi usta nie zamykaj oczu Rozsyp pocięte blaszki wzroku nie odrywaj, nie, i nie odkrywaj mitologicznego boku siedź prosto jak w reklamie dysz i zocz co się wystanie miły mój
-
raczej liść za liściem aż w lodzie cierpliwie schłodzi się rozigrany puls
-
nie, jeśli zastawię wieś I kozy pędzone batem
-
zakupię wierzę z dużym emblematem
-
Spaceruję pośród knieji niczym innym tylko głową śpiącą w bloku
-
@[email protected] Umknąć zdołał tenże czapkować mu już nie chcę Wzajemnie
-
Czy tak można śmiesznie cierpieć? Czy zasadniczo można? Skręcona noga kołysze się przecież śmiesznie Uderzam na ulicy w słup jest śmiesznie świat się regeneruje mózg się uspokaja taki jest poważny Śmiech to klęska upadek upadanko małe jeszcze mniejsze
-
Czym jestem jeśli nie tym że się boję Czy jeszcze będę swoim nastrojem brak słów i brak obrazów brak słów to brak obrazów pękam na różowo uchodzę w pastelach przerażonych światłem lamp pozbieram kropelki i rozluźnię krtań bo brak słów i brak obrazów
-
Zdróweczka, ciał@[email protected]
-
@[email protected] Nie, nie powinno Pozdrawiam również
-
Wracam do czynności tylko granat z trzema znaczeniami napoi, ubierze i rozerwie mnie Nic w całości - czynność - ruch i przemoc mojej woli mocy do mnie idziesz? Do prawdy, do mnie idziesz?
-
każda się wymawia nikt na to się nie umawiał mawiał że się cieszy groszki na gruszy kaktusy na pieczy wie jak to jest