Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bogdan Brzozka

Użytkownicy
  • Postów

    1 136
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Bogdan Brzozka

  1. Ładne. :) Jedno pytanie tylko, Bartoszu - czy wers ,,Wdychając przyjemny zapach igliwia" powtórzony dwa razy to zabieg celowy? Pozdrawiam serdecznie. :)
  2. Dzięki ogromne dla @jan_komułzykant i @hiamon za serduszko. :)
  3. Antoni, teraz gdy tyfusa już nie ma na portalu, przeczytałem bez emocji jeszcze raz, to co napisałeś powyżej - i - mówię to bez cienia ironii - mistrzu - chylę głowę - dla mnie w tym momencie jesteś na równi z mistrzem śp. Zbigniewem Zapasiewiczem, z tą jednakowoż różnicą, że on w cudowny sposób odtworzył fragment scenariusza, który ktoś napisał, Ty natomiast zrobiłeś to sam. Przepraszam za wulgaryzm - bez którego niejednokrotnie trudno się obejść, ale opierdolić gościa, który dziesiątkom osób krwi napsuł z taką KLASĄ to jest intelektualny, socjologiczny i - nie wiem już jakich słów użyć - majstersztyk. Pozdrawiam i podziwiam - pozwolę sobie załączyć mój ukochany cytat:
  4. Ładne, sugestywnie napisane, widać i czuć kipiel, pozdrawiam. :)
  5. Za radę serdeczne Bóg zapłać wiersz nie stracił zbyt nawet zyskał - ,,I" wyrzuciłem zgadza się i ,,We" i rytm. :)
  6. Seks, miłość , namiętność zawsze były motorem napędowym, przez za przeproszeniem d... upadały imperia. Pozdrawiam serdecznie.
  7. Witaj Bartoszu - fajny wiersz - mała sugestia - sam tytuł narzuca ,, temat" - czyż nie lepiej byłoby Skała Bez życia i uczuć myśli i wspomnień świadomości i wiedzy Wieczna Pomyśl nad tym - pozdrawiam :)
  8. czasem anioła tchnieniem lub też liści szelestem może jeziora skrzeniem wołasz przyjdź póki jestem pełną garścią zaczerpnij zanim zetlę się zniknę jak kwiat we włosy wepnij myśl atrament w wiersz wniknie czaisz się w ptaków śpiewie roznoszącym się echem czyś ty cnotą największą czy mojej pychy grzechem
  9. Tatę wcześnie straciłem, miał 57 lat, pozdrawiam. :)
  10. Dziękuję bardzo @Nieznajomy Niewidzialny za wizytę oraz za serducho, pozdrawiam bardzo. :)
  11. mgła ukradła horyzont schowała za siebie brzeg a księżyc? z wrażenia wpadł do wody trafił przez przypadek rozpuścił się jak cukier Majstersztyk - bardzo na tak. Pozdrawiam. :)
  12. Bardzo fajnie się czyta ich ręce w powietrze wzniesione, odzienie jak miękkiej mgły oddech, ni to sen ktoś powie, ni amok. Pozdrawiam. :)
  13. ;)))))) Witaj Czarek! Na dopingu, paskud jeden!!!
  14. Witaj Marku - dużo prawdy jest w tym co mówisz/piszesz - taki przykład pierwszy z brzegu - jako nastolatek wygrałem na loterii książkowej płytę SBB ,,Memento z banalnym tryptykiem" - przyszedłem do domu, wrzuciłem na gramofon, posłuchałem kawałek i stwierdziłem, że... nie da się tego słuchać. Płyta zapakowana w okładkę jakieś sześć lat zbierała kurz, od 17 roku życia rozpocząłem ,,małżeństwo" z perkusją i romans z gitarą, wkręciłem się mocno w muzykę, kiedyś przypadkowo u kolegi usłyszałem, już chyba jako 21 latek fragment utworu z tej płyty i... odleciałem. :))) Jedna z moich ulubionych płyt do dzisiaj! Dzielę się z Tobą, pozdrawiam.
  15. Witaj Nawojka, bardzo się cieszę, że się podobają, a co do wiersza - wiersz ten pisałem z ogromnym przymrużeniem oka, stąd w tytule podzielone słowo okowita, inwersje miały posłużyć nieskładnemu myśleniu, po ciężkim ochlejstwie, gdzie notabene peel pisze o koledze bardzo nadużywającym, pozdrawiam serdecznie. :)))
  16. Dziękuję bardzo i pozdrawiam czerwcowo.
  17. Leżę w nocnej ciszy pogrążony we śnie, łódka mnie kołysze daleko drugi brzeg, nagła fala wyrzuciła mnie z niej czy dopłynę, tam gdzie chcę..? Budzę się o brzasku odchodzi w nicość noc, ognisko wygasło naciągasz na mnie koc, stary księżyc pocałunki nam śle, gwiazdy toną w mrocznej mgle Ty i ja, w letnim śnie, a w oddali skowycze gitara, że aż dreszcze przechodzą mnie ach, jak przejmują mnie, milczysz wciąż, tulisz się, a w oddali skowycze gitara, że aż dreszcze przechodzą mnie ach, jak przejmują mnie. Bogdan K. 1986
×
×
  • Dodaj nową pozycję...